Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2582
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Witaj Alu, pięknie obrodzily Ci pomidorki i reszta warzywek, ja też uprawiam większość pomidorów w donicach, tylko kilka w gruncie.
Teraz w czasie tych deszczowych dni stoją w garażu ;:306 żeby na nie nie padało.
Cudne kępy lilii i piwonie miałaś ładne.
Dobrego, spokojnego tygodnia ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11531
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Alu zdjęcia kwiatów i warzywnika piękne. ;:oj
Nawet jak nie wszystkie warzywa dadzą duży plon, to i tak masz satysfakcję, że wiesz co jesz. ;:108 U mnie kilka małych cukinii też gniło od strony kwiatu, ale podlałam saletrą wapniową i problem się skończył.
Przykro, że M miał kontuzję, ale czas spędzony na działce, na pewno był miły i jeszcze pożyteczny. ;:215 Nad morze jeszcze na pewno uda się pojechać.
Zapasy na zimę robisz cały czas. ;:180
Życzę miłego odpoczynku w święto. ;:168
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Witam was wszystkich serdecznie. Czas tak szybko płynie, że mało bywam tu na forum mimo, że bardzo bym chciała częściej. Same problemy u mnie są, dlatego ten rok spisuje na straty. Przed wyjazdem na wakacje starałam się zostawić działkę wykoszoną wysprzątaną wszystko było w najlepszym porządku, a po wakacjach jak pojechałam na działkę siadłam na tarasie i płakałam, bo to co zoczyłam to obraz nędzy i rozpaczy. Ten trud i praca poszła na marne najpierw wiosenne przymrozki, zimne wieczory do końca czerwca, które wszystko opóźniły oraz zmniejszyły o ponad połowę plony jakie miałam w zeszłym roku, a teraz z tego co zostało i dojrzewało wszystko zostało zniszczone. Przez moja miejscowość Bielsko Białą przeszła trąba powietrzna a dwa dni później nawałnica z gradem i wiatr co łamał drzewa. Działka ucierpiała i to bardzo wszystko było na ziemi pobite z dziurami drzewa na ziemi podpórki do kwiatów, krzewów i drzew połamane przy ziemi koszmar ;:145 . Jak u nas to się stało i usłyszałam w telewizji w dzienniku zadzwoniłam do kuzynki która mieszka 5 minut na nogach od działki co tam się stało powiedziałam mi tylko, że to był koszmar wszystko co miała przed domem posadzone wyrywało z ziemi i fruwało wszystko miała na oknach a mieszka na piętrze w budynku stoły ciężkie kulały się po trawie będąc na wakacjach zastanawiałam się czy nie wracać do domu, ale sąsiadka z działki powiedziała mi że domek stoi a te zniszczenia i tak nie uratuję więc zostałam. Bardzo mnie boli bo nie zebrałam nasionek na których mi zależało, a które dostałam od was kochane i od AWN posadziłam ogórki jak zebrałam cebule i czosnek zaczynały pięknie rosnąć zebrałam z nich tylko raz zostały maluteńkie ogóreczki było ich mnóstwo tak się cieszyłam, że jak wrócę to będę miała co robić no i mam sprzątanie. Remont na działce dokończymy posadzę alejkę hortensji takich niskich posprzątam i czekam już zimy tyle mi zostało juz nic mnie nie cieszy. Nie nacieszyłam się niczym wszystko poszło w diabli. Pokażę wam na kilku zdjęciach co zastałam więcej nie robiłam bo nie mogłam na to patrzeć i wzięłam się do roboty mimo, że to niedziela była. Teraz cały czas pada i pada już tydzień jak wróciłam, na działkę nie jadę bo sprzątać trzeba, a nie ma jak, remontu tez nie da się skończyć może choć jesień będzie ładna by posiedzieć i grilla zrobić.

Witam Aniu już nie wygląda u mnie tak ładnie jak miałam lilie mi obiło deszczem mieczyki połamało, nie nacieszyłam się nimi tylko posprzątać zostało. Odechciewa się wszystkiego u mnie na działce to juz prawie jesień zrobiło się pusto. Pozdrawiam cieplutko życzę miłego dnia. ;:196

Witaj kochana Lucynko u mnie jak widzisz koszmar wszystko zniszczone z pomidorów i ogórków nic nie mam kwiaty połamane zbite cześć już wycięte jeszcze trochu zostało do usuniecia, ale czekam na pogodę. Zdjecia zostały mi tylko te co zrobiłam wcześniej bo teraz to obraz nędzy i rozpaczy. Pozdrawiam serdecznie życzę pogody i miłego dnia ;:196 .

Witaj Halszka ja tez sadziłam większość do donic zwłaszcza te wczesne a te późniejsze to do gruntu w tym roku nie mam nic wszystko zniszczone na ziemi obite krzaki połamane no cóż to siła natury. Pozdrawiam życzę miłego dnia ;:196

Witaj Soniu cos z tymi wakacjami w tym roku poszło nie tak pierw kontuzja M potem jak juz wybrałam się na wakacje choc krócej to traba powietrzna i nawałnice zniszczyły m wszystko. Zostało posprzątac i spisac na straty. Pozdrawiam miłego dnia. ;:196

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pomidory ogórki z dziurami obite i juz na nic się nie nadawały bo gniły horrror. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16588
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Alu, aż serce boli, kiedy się patrzy na te zniszczone pomidorki, które tak długo i pracowicie uprawiałaś z nasionek. ;:110 ;:79 Kwiatki sobie poradzą, odżyją jeśli nie już to za rok, można przeboleć, ale obraz zniszczonych owoców rzeczywiście wyciska łzy z oczu i wcale się nie dziwię Twego płaczu nad tym, co zastałaś. ;:174
Trzymaj się, Kochana. Musisz zacząć patrzeć w przyszłość z optymizmem. Na pewno jeszcze się uśmiechniesz, czego życzę Ci z całego serca. ;:cm ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1112
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Alu ;:196 :( Bardzo mi przykro patrzeć na te spustoszenia .
Nie da się nic powiedzieć jak tylko ,bardzo współczuję .
Nie ulega wątpliwości ile nas kosztuje dopieszczanie upraw ,działki by była piekna dla nas ,
dla innych też .
Czerpiemy inspiracje z upraw u innych ogrodników ,podziwiamy rosliny .
Nie przeżyliśmy takiego zniszczenia ,ale doświadczyliśmy zalania dużej powierzchni
przez ulewne deszcze od lutego br .
Wody stały na nowych przesadzeniach roślin ,wśród krzewów i paru drzewek.
Znam uczucie sputoszenia,znam smutek z tego powodu.
Czytać ,że gdzieś tam i współczuć to co innego ,niż przeżyć u siebie .
Hm powolutku uprzątniecie ,odpoczniesz jesienią ,teraz i na wiosnę z nowymi siłami
wyruszysz do planowania ,realizacji upraw ;:196
Wiesz też napracowaliśmy się z pomidorkami ,szczególnie w donicach ,z przewożeniem ich na wieś,natomiast
inne te w skrzyniach jezdziliśmy nakrywać przed burzami ;:174
No i nie ustrzegliśmy się przed niepowodzeniem w uprawach ,choroba zżarła najpiękniejsze dwarfy.
Nie pomogły opryski etc ,ziemia była czasami jak gąbka nasączona i było tak często.
Trudno .
A teren zalewowy dalej ma jeszcze krzewy co trzeba przesadzić.
Teraz już staram się nie płakać nad działką ,koniec kropka.
Alu dużo siły dacie radę ;:196 ;:167
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2582
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Alu, bardzo Ci współczuję straconych plonów, niestety na gwałtowne zjawiska pogodowe nie mamy wpływu ;:174 Tylko szkoda pracy włożonej w uprawy :cry:
Przykro patrzyć.
Ale trzeba żyć dalej. Ja zawsze w podobnej sytuacji myślę, że mogło być gorzej ... gdy widzę zerwane dachy, przygniecione samochody, to rozmiar strat na grządkach czy rabatach oceniam inaczej.
Życzę Ci Kochana Alu pogody ducha mimo wszystko i nowej energii do dzialania. Przytulam Cię mocno ;:168
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Alu. ;:168
Bardzo mi przykro ,że takie straty cię spotkały. Wiem,znam to jak to bardzo i smucici u wkurza jak wnasze starania o rośliny i nasze radości sypią się w pył. Ale żyć trzeba każdy to jest inny, każdy sezon inny. I nieprzewidywalne rzeczy też się niestety trafiają.
Trzymaj się kochana ;:196
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Witajcie kochani sezon u mnie powoli dobiega końca na działce wszystko zrobione to co powinno być na chwile obecną bo jeszcze obornik, kopczykowanie róż, oprysk miedzianem i bielenie drzew zostało, ale tak naprawdę na działce cały rok jest coś do zrobienia i zawsze jest po co tam jechać. W tym roku pożegnałam wykładzinę i przywitałam płytki

Obrazek

Zrobiłam porządek na grządkach. Po zakupie działki zrobiłam grządki, w które sadziłam wszystko co ładne, a że dużo mi się podoba to i dużo tam weszło w dodatku teraz po kilku latach te małe sadzonki się rozrosły i zrobiła się gęstwina więc nadszedł czas selekcji i przesadzania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

A tak wygląda po

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejna grządka też została zmieniona i doszło także małe pomieszczenie z wanną do mycia które jeszcze do końca nie jest skończone bo będą kotara, a od dołu mata z technoratanu.
tak wyglądało przed zmianą.

Obrazek

Obrazek

tak po zmianach

Obrazek

Obrazek

Trochu się napracowaliśmy ale warto było teraz czekam na nowy sezon działkowy by cieszyć się tym co zrobiłam.

Witaj Lucynko po tym co mi się stało przyrzekłam sobie, że nie będę tyle tego sadziła bo potem żal, ale chyba było to na chwile bo niedawno dokupiłam nowe donice na 25l i przeglądałam też nasionka, brakujące dokupiłam i przy okazji do koszyka wpadły jeszcze inne odmiany. Wyszło na to że będzie tyle samo co w tym roku. Mam tylko problem bo miałam nasionka k/37, K 37/3 ,Sakiewkę chudziaka, Czekista przez to gradobicie nie zebrałam z nich nasionek a bardzo mi pasowały te odmiany mam nadzieję że uda mi się coś dostać na AWN. I w przyszłym roku będę się cieszyła zbiorami. Pozdrawiam Cie serdecznie życzę miłego dnia ;:196

Witaj Bogusiu :wit Przeszłam horror, ale widzę że ty też nie miałaś kolorowo i tez przeszłaś swoje. Ja mam moją chorobę zwiazana z działką raczej nie pozwala mi na dłuższe narzekanie i ubolewanie nad tym co się stało. Robotę z grządkami musiałam dokończyć, posprzątać i starać się o tym nie myśleć. Pomidory wczesne te w donicy mogę powiedzieć, że mi się udały choć przez pogodę bo długo było zimno wszystko dojrzało później. Zarazy jako takiej nie miałam i tyle dobrze może opryski pomogły, ale to tez nie miłe jak zaraza dopada miałam tak jednego roku jak zaczynałam teraz juz wiem co to znaczy. Plany mam już zrobione na przyszły rok od stycznia ruszam z wysiewami oby było lepiej niż w tym roku. Pozdrawiam przesyłam gorące pozdrowienia, miłego dnia ;:196

Witaj Kochana Halszko dziękuje za miłe słowa, masz racje trzeba iść do przodu i próbować dalej oby w przyszłym sezonie było lepiej i moglibyśmy cieszyć się wspaniałym plonem. Pozdrawiam cieplutko życzę miłego dnia, słoneczka i dużo zdrówka na jesienne dni. ;:196

Witaj Aniu Kochana dziękuje za miłe słowa otuchy masz racje co sezon jest inny nie można się poddawać jak żołnierz w boju choćby było nie najlepiej trzeba się cieszyć tym co mamy. Mam nadzieje że przyszły sezon przyniesie nam lepsza pogodę i nadrobię zaległości w piwnicy jeszcze mam trochu z zeszłego roku wie jakoś to będzie. Pozdrawiam Cie ;:196 życzę miłego dnia słoneczna i dużo zdrówka.

Obrazek
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16588
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Alu, tak długo nic się w Twoim wątku nie działo, że już zaczynałam się martwić. ;:108 Pomyślałam, że się tak załamałaś stratami, że zaniechałaś obecności na forum. :oops: Zatem ogromnie się cieszę, widząc Twój zapał do działkowych zmian i optymistyczne spojrzenie w przyszłość. ;:138 ;:138
W sprawie uprawy pomidorów to ja już ze trzy razy zarzekałam się, że już nie będę siała, tylko kupię gotowe sadzonki, a gdy przyszedł czas wysiewu, oczywiście siałam. :lol: W tym roku też postanowiłam nie siać, ale już wiem, że to zrobię. ;:333
Trzymaj się, Kochana i działaj dalej, a choć od czasu do czasu odezwij się na FO. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11531
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Alu domek wyremontowany, rośliny poprzesadzane, rabatki uporządkowane, gratulacje, ;:138 wiosną będzie pięknie.
Ładna kolekcja żurawek. ;:oj
Sporo czosnku Ci urosło, będzie zimą podnosił odporność. ;:215
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2582
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Alu, pięknie wysprzątałaś rabaty, aż miło popatrzeć ;:138 Wysciółkowanie korą odejmie Ci pracy przy pieleniu. Z tym ograniczaniem wysiewów i sadzenia nowych roślin to trudna sprawa. Ja też sobie obiecuję, że trochę ograniczę ich ilość a kończy się jak zwykle :;230
Trzymam kciuki, żebyś wytrwała w swoim postanowieniu ;:168
Dobrego tygodnia ;:3
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Witajcie kochane :wit U mnie coraz zimniej, śniegu na razie brak, ale pada cały czas jest nie przyjemnie i mokro. Na działkę jadę, ale już coraz rzadziej tak raz w tygodniu to jestem zawsze jest coś do zrobienia kotkom dać jeść tez trzeba. Wczoraj byłam wypuściłam wodę z beczki zawiozłam też podstawki pod donice na pomidory, zabrałam do domu cebulę i czosnek. Na działce zostało mi jeszcze bielenie drzewek i sypanie obornikiem bydlęcym koło drzew krzewów i kwiatów i myślę, że na ten rok będzie koniec. Zakupy nasion zrobione wszystko przygotowane do siania papryk, pora i selera końcem stycznia. Pomidory które Ida do donic też już przygotowane choć jestem zła na siebie gdyż chciałam ograniczyć ilość i się nie dało za to znalazłam miejsce gdzie mogę je jeszcze postawić hahaha. Teraz powoli sprzątam już na święta żeby nie robić wszystkiego na raz w grudniu no i oczywiście działam przy roślinkach koleżanka rozmnożyła komarzycę i dała mi sadzonki ukorzenione więc posadziłam i rosną czekają wiosny.
Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam was wszystkich znikam na chwile bo przyszły moje wnuczusie kochane o pisać się nie da Pa
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

Post »

Witam ponownie zaś chwila czasu własnie wróciłam z miasta brr zimno leje, ale miło jest usiąść do komputera i odezwać się do was.
Witaj ;:168 Lucyno o forum nie zapomnę i o was również. Dużo się tu nauczyłam trochu od gapiłam od was, dajecie mi też dużo wsparcia w ciężkich chwilach i choć nie raz nie mam czasu coś napisać to i tak tu wpadam i tak o was myślę i do was zaglądam. Z pomidorami to chyba jakaś choroba nieuleczalna nie ma najmniejszych szans by sadzić mniej i żeby z czegoś zrezygnować póki siły dopisują oby jak najdłużej. Pozdrawiam Cie serdecznie życzę miłego dnia i dużo zdrówka i ;:3 . ;:196 ;:167

Obrazek

Witaj :wit Soniu miło Cie widzieć. Dziękuję Ci za miłe słowa powiem Ci, że już się nie mogę doczekać do wiosny by móc zobaczyć jak to wszystko wygląda czy mój plan był dobry. Czosnek w tym roku się udał wszyscy korzystają z niego i nic nie ubywa starczy na długo, a następny już w ziemi rośnie. Pozdrawiam serdecznie życzę miłego dnia, ;:3 ;:196

Obrazek

Witaj Halszka ;:168 Ciężkie te postanowienia z roku na rok te same i figa z makiem bo nic z tego nie wychodzi, ale próbuję dalej może w przyszłym roku się uda. Kochana masz rację własnie dlatego zmieniłam te grządki by mieć mniej pracy tez trzeba usiąść z rodzina przy stoliku a nie cały czas w grządkach. Trochu sobie zostawiłam by pogrzebać w ziemi jak przyjdzie ochota i to wystarczy. Na przyszły sezon córka kupiła basen stelażowy to mam nadzieję, że będę siedziała w wodzie i odpoczywała oby nie było tak jak z leżakiem kupiłam sobie on stoi, a ja na nim nie siedzę. Pozdrawiam życzę zdrówka duzo ciepełka ;:3 ;:168

Obrazek

lawenda kwitnie teraz na jesieni, a siana była na wiosnę
Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to parapetowe kwiaty
Obrazek

Pozdrawiam was serdecznie życzę dużo słoneczka ciepełka i samych miłych chwil ;:167
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”