Ładne kwiatki ;)
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2872
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ładne kwiatki ;)
Dzisiaj do donic poszły cebule z Lily Garden. Mam nadzieję że w donicach będą rosły, bo nie mają innego wyjścia, całą kolekcję lilii rosnących w gruncie zjadły mi karczowniki, nie zostawiły ani jednej
Na dobranoc kaktusika zostawiam, z kwiatkiem
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ładne kwiatki ;)
Polecam sadzić w doniczkach. Wtedy nie zjadają.
Mi też wszystko pochłonęły, podziemne świnie.
Mi też wszystko pochłonęły, podziemne świnie.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2872
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ładne kwiatki ;)
Maju, wszystkie nowe cebule poszły w donice, nie będę dokarmiała tych żarłoków. Strasznie zrujnowały mi ogród, a dwa drzewka owocowe tak objadły z korzeni że je jedną ręką wyciągnęłam z ziemi. Krety przy karczownikach to milutkie pluszaczki, bo tylko ryją ale nie zjadają roślin, są mięsożerne.
Miało być o hojach, ale nie będzie. Musiały dzisiaj ustąpić mojej drugiej miłości, chińskim różom. Właśnie zaczął się u mnie sezon, a otworzył go, jak na Wielkanoc przystało, hibiscus 'The Resurrection'
Dobrej nocy
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18682
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ładne kwiatki ;)
Szczęka mi opadła do samej podłogi. Hibiskusy nie były jakoś w centrum moich zainteresowań, ale kwiaty mi się zawsze podobały. A ten kolor bardzo mi się podoba. Przez ciekawość, jakiej średnicy są kwiaty, podejrzewam że duże?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2872
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ładne kwiatki ;)
Hibiskusy to moja druga zielona miłość zaraz po hojach, pewnie byłyby równoważne gdyby nie to że hibiskusy są kapryśne i nasza przyjaźń jest raczej szorstka, czasem z niewiadomych powodów padają. Niektóre dają się reanimować a innym nic nie pomaga. Teraz w trakcie reanimacji mam siewkę, jeśli uda mi się ją doprowadzić do kwitnienia, a kwiat będzie mi się podobał, to nazwę ją imieniem mojej córki
Norbercie, pierwsze wiosenne kwiaty są zawsze troszkę mniejsze niż te w pełni lata, ale i tak osiągają średnicę do 15cm, to również zależy od odmiany, w zimie jeśli kwitną to barwy są bledsze, czasem kwiat ma jakiś defekt, one zdecydowanie lubią wysoką temperaturę i wtedy prezentują się najlepiej.
Dzisiaj na dobranoc zostawiam hoję. hoja caudata Sumatra. Jedna z moich ulubionych, zaczęła kwitnienie w zimie i systematycznie produkuje pędy kwiatowe, co mnie bardzo cieszy, bo kwiaty ma jedne z piękniejszych.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18682
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ładne kwiatki ;)
Czyli dobrze myślałem że ten kwiat hibiskusa ma kilkanaście cm. Gratuluję kwitnienia.
Jeśli chodzi o hoje, to te akurat mi się podobają ale ze względu na warunki uprawy, mam ich zaledwie z 5 sztuk i za wyjątkiem jednej to te najzwyklejsze.
Może dlatego zaskoczyło mnie, że kwiaty tej hoi są "puchate", dotychczas sądziłem że są tylko bez włosków.
W każdym razie ładne są. Przez ciekawość sprawdziłem liście i muszę przyznać że bardzo podobają mi się takie ciapate.
Jeśli chodzi o hoje, to te akurat mi się podobają ale ze względu na warunki uprawy, mam ich zaledwie z 5 sztuk i za wyjątkiem jednej to te najzwyklejsze.
Może dlatego zaskoczyło mnie, że kwiaty tej hoi są "puchate", dotychczas sądziłem że są tylko bez włosków.
W każdym razie ładne są. Przez ciekawość sprawdziłem liście i muszę przyznać że bardzo podobają mi się takie ciapate.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 11 mar 2021, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ładne kwiatki ;)
zielonajagoda
też nie widziałam jeszcze na zdjęciach takich puchatych kwiatów Hoi - wyglądają naprawdę wyjątkowo.
Kwiat Hibiskusa jest przepiękny i ogromny . Mogłabyś wrzucić zdjęcie trochę z oddalenia, jak prezentuje się roślina z takim kwiatem?
Ja mam tylko Hoję Carnose. Szukam Jeszcze Kerri i Krimson Queen i będę usatysfakcjonowana.
też nie widziałam jeszcze na zdjęciach takich puchatych kwiatów Hoi - wyglądają naprawdę wyjątkowo.
Kwiat Hibiskusa jest przepiękny i ogromny . Mogłabyś wrzucić zdjęcie trochę z oddalenia, jak prezentuje się roślina z takim kwiatem?
Ja mam tylko Hoję Carnose. Szukam Jeszcze Kerri i Krimson Queen i będę usatysfakcjonowana.
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 384
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Ładne kwiatki ;)
Miałam Kerri urosła Mi z tego liścia co sprzedają a druga już ponad rok i nie chce,myślę że tamta miała kawałek pędu i stąd wyrosło,a ta to sam liść.. Więc będzie sobie tylko liść..
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 11 mar 2021, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ładne kwiatki ;)
Sukulencik36
Gratulacje
Ja byłam nastawiona na wielkie polowanie przed Walentynkami na liście w sklepach i co? W żadnym w tym roku nie sprzedawali u mnie listków-serduszek liczyłam, że kupię kilka i może właśnie któraś będzie miała kawałek pędu i będzie pełnoprawną roślinką.
Ten plan nie wypalił, więc czekam, aż wrócą do sprzedaży większych roślin w sklepach internetowych (wszędzie brak na magazynie). Lokalne fanki Hoi zazdrośnie strzegą swoich sadzonek i nie ma szans na szczepkę ;) dodatkowo podobno one bardzo wolno rosną.
Gratulacje
Ja byłam nastawiona na wielkie polowanie przed Walentynkami na liście w sklepach i co? W żadnym w tym roku nie sprzedawali u mnie listków-serduszek liczyłam, że kupię kilka i może właśnie któraś będzie miała kawałek pędu i będzie pełnoprawną roślinką.
Ten plan nie wypalił, więc czekam, aż wrócą do sprzedaży większych roślin w sklepach internetowych (wszędzie brak na magazynie). Lokalne fanki Hoi zazdrośnie strzegą swoich sadzonek i nie ma szans na szczepkę ;) dodatkowo podobno one bardzo wolno rosną.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18682
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ładne kwiatki ;)
Z moich obserwacji tych paru sztuk jeśli chodzi o hoje, to one tak potrafią mieć z tym wzrostem. Albo rosną wolno albo nawet stoją w miejscu, albo nagle startują ze wzrostem i przyspieszają wzrost.
I jeszcze jedno z czym mam problem, to są himeryczne jeśli chodzi o kwitnienie. Mam hoję tricolor od wielu lat, a dopiero teraz będzie kwitnąć.
I jeszcze jedno z czym mam problem, to są himeryczne jeśli chodzi o kwitnienie. Mam hoję tricolor od wielu lat, a dopiero teraz będzie kwitnąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 384
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Ładne kwiatki ;)
Ja mam hoye carnose od dwóch lat, kupiłam ją od jakiejś pani, sporą dość.. I jeszcze mi nie kwitła, a jest przy oknie,chociaż nowe pędy ma ,to już coś a z kolei macocha mojego męża ma w zachodnim pokoju gdzieś w głębi i jej kwitnie co rok.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2872
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ładne kwiatki ;)
...i po świętach, a do tego pogorszenie pogody i to dość mocne, nie wiem, nie wiem, czy przeżyją doniczkowe które już jakiś czas temu wyciągnęłam z zimowiska spiżarkowego, boję się o kaki i passiflorę, resztę mogę przeboleć ;)
Norbercie, jest więcej odmian z puchatymi kwiatami . Hoje i hibiskusy to moje ukochane rośliny, namiastka egzotyki w domu ;)
Margaret, krzaczków nie ma co pokazywać bo...ich nie ma, jesienią zmasakrowałam je prawie do ziemi, tak mnie wkurzyły, jak będzie co pokazać to wtedy wrzucę, na pierwszej stronie jest jeden z tych "normalnych" czyli koliberek Snow Queen, tak powinny wyglądać, ja nie pozwalam im rosnąc zbyt wielkim bo nie mam miejsca. Jednak pomimo rachitycznych krzaczków zawiązują pąki kwiatowe, będę chciała w tym sezonie porobić duble, żeby w razie samobójstwa któregoś był sobowtór ;)
Do hoi mam wieeelką słabość i mam ich sporo, kilka na pewno będę skracać i wstawię na wątek sprzedażowy cięte sadzonki do samodzielnego ukorzeniania, ale na razie jest zbyt zimno na wysyłki.
Sukulenciku, z tymi listkami kerri tak jest, ma się szczęście albo pecha, w zależności jak im się ucięło przy walentynkowej produkcji ;), na mnie jakoś kerri nie działa, nie mam i mnie jakoś do niej nie ciągnie ;)
Z hojami tak jest że u jednych potrafią kołkować i rok zanim wypuszczą choć listka a u innych idą jak burza, tak samo jest z kwitnieniem, moja carnosa czy tricolor też jeszcze nigdy nie zakwitła, a dużo trudniejsze w uprawie kwitną, taka ich uroda, no i uczą cierpliwości. Za to jaką wielką radością jest kiedy taki kołek zaczyna rosnąć, jak np. GPS 7020 która całą zimę stała z jednym liściem a od połowy marca ruszyła długim łysym pędem i drugim liściem
I zakwitł zimujący w domu abutilon, teoretycznie jest variegata, w lecie, w słońcu, ale zimą, w domu, listki mu zzieleniały i ciekawe czy w lecie złapie znowu biel.
A zaraz zabieram się za sadzenie do donic bulw caladium, już czas, choć pogoda za oknem mówi coś innego ;)
Dobrego dnia
Norbercie, jest więcej odmian z puchatymi kwiatami . Hoje i hibiskusy to moje ukochane rośliny, namiastka egzotyki w domu ;)
Margaret, krzaczków nie ma co pokazywać bo...ich nie ma, jesienią zmasakrowałam je prawie do ziemi, tak mnie wkurzyły, jak będzie co pokazać to wtedy wrzucę, na pierwszej stronie jest jeden z tych "normalnych" czyli koliberek Snow Queen, tak powinny wyglądać, ja nie pozwalam im rosnąc zbyt wielkim bo nie mam miejsca. Jednak pomimo rachitycznych krzaczków zawiązują pąki kwiatowe, będę chciała w tym sezonie porobić duble, żeby w razie samobójstwa któregoś był sobowtór ;)
Do hoi mam wieeelką słabość i mam ich sporo, kilka na pewno będę skracać i wstawię na wątek sprzedażowy cięte sadzonki do samodzielnego ukorzeniania, ale na razie jest zbyt zimno na wysyłki.
Sukulenciku, z tymi listkami kerri tak jest, ma się szczęście albo pecha, w zależności jak im się ucięło przy walentynkowej produkcji ;), na mnie jakoś kerri nie działa, nie mam i mnie jakoś do niej nie ciągnie ;)
Z hojami tak jest że u jednych potrafią kołkować i rok zanim wypuszczą choć listka a u innych idą jak burza, tak samo jest z kwitnieniem, moja carnosa czy tricolor też jeszcze nigdy nie zakwitła, a dużo trudniejsze w uprawie kwitną, taka ich uroda, no i uczą cierpliwości. Za to jaką wielką radością jest kiedy taki kołek zaczyna rosnąć, jak np. GPS 7020 która całą zimę stała z jednym liściem a od połowy marca ruszyła długim łysym pędem i drugim liściem
I zakwitł zimujący w domu abutilon, teoretycznie jest variegata, w lecie, w słońcu, ale zimą, w domu, listki mu zzieleniały i ciekawe czy w lecie złapie znowu biel.
A zaraz zabieram się za sadzenie do donic bulw caladium, już czas, choć pogoda za oknem mówi coś innego ;)
Dobrego dnia
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 384
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Ładne kwiatki ;)
Mnie też nie kręciła Kerri więc poszła do innego właściciela
Dziś trafiłam na kaladium właśnie i wygląda trochę jak żurawka w połączeniu z liśćmi begonii z połączeniem zroślichy no coś pięknego.. powiedz,trzymasz je na dworze normalnie w ziemi czy w donicach?
Dziś trafiłam na kaladium właśnie i wygląda trochę jak żurawka w połączeniu z liśćmi begonii z połączeniem zroślichy no coś pięknego.. powiedz,trzymasz je na dworze normalnie w ziemi czy w donicach?