Mazurski ogród

[korzo_m]

Aniu fuksje masz przepiękne cudne fotografie. Próbowałam z nimi kilka razy, ale takiego kwitnienia nigdy nie miałam, za to pod listeczkami obfitość mączlików była Poddałam się i zrezygnowałam z ich uprawy, będę podziwiała u Ciebie.
Czytam jaki masz spory areał do gospodarzenia, to możesz szaleć do woli z nasadzeniami, planować. Napisz jeszcze ile lat tworzysz ogród, chyba ze taka informacja się już pojawiła i mi umknęła.

[Mazurka71]

Vivien333 u mnie tojeść ma lekki półcień, niestety brak słonecznych wolnych kawałków ziemi, w tym roku będzie miała więcej światła gdyż zlikwidowaliśmy czereśnię. Okaże się czy to z korzyścią czy nie dla bylin ;) kwitnie dość długo lekko licząc ponad miesiąc, ja scinalam ale to nie powoduje ponownego kwitnięcia
Doroto dziękuję za odwiedziny, ogród jest dość stary, założyli go rodzice około 40 lat temu, wtedy to był raczej sadek dookoła domu. Teraz ja gospodarzę, część drzew pozostała, inne trzeba było zlikwidować. W zasadzie od dziecka grzebię w ziemi, a mam blisko pół wieku
Co do fuksji, lubi półcień, nawożę ją tak jak inne doniczkowe tzn raz w tygodniu w sezonie letnim. Mączlik na fuksji hmm nigdy się nie spotkałam, to raczej ciepłe, rzadko wietrzone szklarnie gdzie gęsto rośliny rosną. Swego czasu mieliśmy problem z przędziorkami na daturach, ale jak zaczęłam je mocno nawozić to problem się skończył. Stara prawda że jak organizm jest dobrze nakarmiony, silny to niewiele się go ima... Potwierdziła się.
Pozdrawiam serdeczne

[marta64]

Aniu, piękne fuksje Każdego roku ukorzeniam wiosną te najprostsze, o pojedynczych płatkach, ale po zimie mi się nie budzą Z tych o pełnych spódniczkach dawno zrezygnowałam.

[Mazurka71]

Marto a gdzie one zimują że się nie budzą? Może mają za ciepło. Mateczne zimujemy na chłodnej werandzie, a raczej korytarzu gdzie jest w miarę widno, ale chłodno ok 7-10st. Gubią kwiaty i praktycznie wszystkie liście, z nich biorę sadzonki. Na zdjęciu właśnie maluchy z nich odebrane.

[danuta z]

Aniu śliczne fuksje.Bardzo je lubię.,wielka szkoda,że nie mam ich gdzie zimować.Kiedyś jak miałam mniej innych kwiatów na parapetach to hodowałam fuksjowe drzewka.Tak sobie myślę,że jak oddam parę kwiatów z parapetu to sobie kupię wiosną pełną fuksję.
Na piasku faktycznie tylko nie które kwiaty sobie radzą,ale można w dołki sypać kompost i w to sadzić roślinki.
Miłego dnia .

[Mazurka71]

Danusiu fuksjowe drzewko to jedno z moich marzeń, może kiedyś spróbuję pobawić się w takie kształtowanie. Pozdrawiam serdecznie

[Mazurka71]

Za oknem biało, mróz coraz większy. Zatęskniłam za kolorami lata, zatem dzielę się z Wami moimi ukochanymi różami. Wszystkie kwiaty są piękne, lecz róże jak przystało na królowe są moimi faworytkami. Z różnym efektem z nimi sobie radzę, nie ułatwia tego ostry klimat, ale jakoś rosną:)

[korzo_m]

Aniu róże u Ciebie "jakoś" nie rosną, one są CUDOWNE!!!! każda wyjątkowa godna pochwały.
Ślicznie pergola różana wygląda, a co rośnie w dużych skrzynkach, czy to pelargonie.
U nas też przymrozek, na szczęście słoneczko od rana zagląda w okna.

[ktoś]

Aniu ależ festiwal różany . A fuksje rewelacyjne, u mnie zawsze mszyce zżarły.

[seba1999]

Fuksje u mnie rosną średnio, nie wiem już co robię źle. A Twoje takie dorodne Wiesz, że ich owoce są jadalne ?
Piękna kolekcja róż, mimo, że mieszkasz w regionie z surowszymi zimami, to jednak radzą sobie u Ciebie .

[marta64]

Aniu, to chyba swoje fuksje przechowywałam w zbyt wysokiej temperaturze. Zimą jest tam około 10*, ale jak słońce wiosną przygrzewa, to jest czasem bardzo ciepło i właśnie z początkiem wiosny mi usychały Będę jeszcze próbować, bo marzą mi się właśnie fuksjowe drzewka
Masz w ogrodzie mnóstwo róż i pięknie kwitną , ale te czereśnie nad nimi...

[danuta z]

Śliczne różyczki.Też mam ich sporo,ale niestety po tej zimie cienko to widzę,chociaż z drugiej strony nisko je przytnę to będą rosły silniejsze.
Pozdrawiam.

[Maska]

Aniu śliczna alejka różana i masz sporą kolekcję tych pięknych kwiatów. Raz kupiłam sobie fuksję, która szybko oblepiła się mszycami i więcej nie zaprosiłam do ogrodu oprócz bylinowej, która przyjęła się u mnie i delikatnie kwitnie latem.