Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

Wando
Uświadomiłaś mi ,że trzeba posprzątać w bodziszkach :) :oops:
Cudne wszystkie róże :!:
Ciekawe co piszecie o wycofywaniu starych odmian z produkcji.
Uwielbiam stare ,choć faktycznie bywają chorowite i podatne na szkodniki.
Chemii prawie nie używam.
W zeszłym roku kupiłam środek na bazie naturalnych tłuszczów i tym na mszyce pryskałam.
Czasem wystarczy miska z płynem do naczyń i gąbka ,zwłaszcza ,jak wszystko obklejone przez mszyce. :)
Zastanawiam się nad różą ''Paul's Himalayan Musk'', czy to czasem nie ''New Down'' :?:
Znam tę różę od dziecka i mam 3 szt. przy siatce. Czy ma delikatny ,przyjemny ,owocowy zapach :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

Agnieszko, mam dwie New Dawn, ale w innym miejscu. Wygladają zupełnie inaczej niż Paul, i kolor, i wielkość kwiatu, i kształt. Tak więc Paul to Paul. :D
Nie tylko w bodziszkach trzeba robić porządki. Jeśli tylko trafił się jakiś ładny, cieplejszy dzień ze słoneczkiem, od razu trzeba brać się za wiosenne sprzątanie. Dzisiaj zimno, porywisty wiatr i tylko suche liście fruwają po rabatach. Ale podobno w połowie marca będzie już nawet kilkanaście stopni.
Emi128
200p
200p
Posty: 247
Od: 15 mar 2020, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.lubelskie

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

Urocze te Twoje bodziszki, zwłaszcza pierwszy- ma takie romantyczne kwiatuszki. Ja mam jakieś ze 2 odmiany, ale zupełnie nie mam pojęcia jak się nazywają.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

Cześć Emi! Ja kiedyś byłam kompletnie zafiksowana na punkcie bodziszków, kupowałam, co tylko się dało. To naprawdę urocze wypełniacze rabat. Po pewnym czasie niektóre odmiany wyginęły, ale kilka zostało i mają się dobrze. Lubią półcień i wilgoć, podobnie jak pierwiosnki. Warto "wyściełać" nimi podnóże innych roślinek.

Oto dalsza część mojego różanego alfabetu:
Pomponella oryginalna rabatówka, której nazwa idealnie opisuje kuliste pomponikowe kwiatostany. Tworzy ogrom kwiatów i nieprzerwanie kwitnie. Pokrój ma nieco rozczochrany, pędy wystrzelają we wszystkie strony.
W zestawieniu ze srebrną jarzmianką ;:167
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
I z błękitnym bodziszkiem.
Obrazek

Portoroz niemiecka róża rabatowa odporna na warunki atmosferyczne, nagrodzona certyfikatem ADR. Ma sztywne mocne pędy, dorasta do 1 metra. Pokrój szczupły, rośnie raczej wzwyż niż wszerz.
Obrazek
Obrazek
Na końcach pędów tworzy po kilka kwiatów, Wygląda to efektownie, kiedy główny jasny kwiatek otoczony jest ciemnopomarańczowymi pączuszkami. Bardzo radosna i żywotna.
Obrazek

Princess Alexandra of Kent przepiękna angielska róża Davida Austina. Wręcz idealna rozeta. Nie mam zdjęć krzaczka, bo skupiłam się głównie na tych wspaniałych proporcjach samego kwiatu.
Obrazek
Obrazek

Red Leonardo da Vinci jedna z najmniej wymagających odmian, kwiaty wypełnione, krwistoczerwone. Wytrzyma wszystko. Nie rośnie tak bujnie jak jego różowy brat Leonardo, ale wigorem i długotrwałym kwitnieniem wcale mu nie ustępuje
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Rosarium Uetersen popularna, bardzo często widywana w ogrodach. W sprzyjających warunkach można ją zaliczyć do różanych potworów. Bardzo kolczasta, grube, sztywne pędy. Kolor to rzecz gustu - wyjątkowo jaskrawa i bijąca po oczach. Kwitnie wyjątkowo obficie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Rosenfee niemiecka rabatowa, wielki kwiat przy raczej niedużej wysokości, bardzo ją lubię.
Obrazek
Obrazek
Misza123
100p
100p
Posty: 114
Od: 11 gru 2022, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

Witaj Wandziu,
Widzę, że też lubisz bodziszki. One są świetnymi wypełniaczami. Swego czasu miałam rok bodziszkowy i trochę zamówiłam. Wszystkie są piękne, zwłaszcza pełne i pastelowe. Mają swój urok. Jednak najbardziej za całokształt przypadł mi do gustu Rozanne Gerwant. Chyba dlatego, że już z daleka widać go na rabacie. Rośnie chętnie długimi przyrostami, bardzo długo kwitnie i jak na bodziszki ma stosunkowo duże kwiatki. W tym roku jeszcze domówiłam kilka sztuk. Inne się tak u mnie nie rozrastają i giną w gąszczu bylin. Kwitną stosunkowo krótko i czasami nawet nie wiem gdzie rosną. U Ciebie wyglądają pięknie. Zwłaszcza pełny jest cudny.
Co do Pomponelli to róża bezproblemowa. Podsadzona jarzmiankami wygląda super. Zamówiłam kilka jarzmianek to też tak zrobię. Jedynie, jak na rabatówkę u mnie dość wysoka. Może ona tak ma? Jaka wysoka jest u Ciebie i jak wysoko ją przycinasz? Wolałabym, żeby była trochę niższa.
Rozglądając się po Twoim ogrodzie widzę, że zgromadziłaś pokaźną kolekcję róż. Chętnie o nich czytam, bo nie wszystkie znam. Z przyjemnością będę stałym gościem w Twoich ogrodach. :wit
Pozdrawiam Gośka
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1111
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

A tu spektakl uuuu :D
Oj tak dobrze mówisz różana Pani :D
Czekam i myślę po co ci nowe o stare zadbaj .
;:306
Ale chciejstwa to nałóg ło mamuniu .
No to czekamy co przyjdzie .
:wink:
Emi128
200p
200p
Posty: 247
Od: 15 mar 2020, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.lubelskie

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

Pomponella z jarzmianką wyglądają cudnie. Princess Alexandra of Kent to moim zdaniem jedna z ładniejszych angielek. Nie jest też bardzo wielka, co w niektórych ogrodach ma znaczenie. Red Leonardo da Vinci trafił mi się w loterii kartonikowej i jestem bardzo zadowolona z tej róży- kwitnie na prawdę non stop. Rosarium Uetersen to klasyka- na początku kolor trochę mnie raził, ale chyba się przyzwyczaiłam- rośnie koło bladawców i wygląda dobrze. Rosenfee już kiedyś zauroczyła mnie na jakiś zdjęciach. Znów zaczynam się jej przyglądać.... ;:131
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7669
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

Wandziu...zapyram czy masz jakąś różę pisadzoną w donicy która dała sobie radę przez kilja sezonów...kusi mnie na południowy taras.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11484
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

Wandziu obejrzałam wszystkie królowe, pięknie je pokazałaś. ;:oj Novalis podglądam u sąsiadki i mam podobne odczucia, nie podoba mi się. :roll:
Czy bodziszek Summer Skies rośnie tak wysoko i szeroko jak w opisach szkółek? Jest piękny, ale wielkość mnie trochę zniechęca. ;:131
Miłego tygodnia. ;:3
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

Misza. Tak, bodziszek Rosanne jest bardzo efektowny i długo kwitnie w przeciwieństwie do innych odmian, które mają jeden "rzut" kwitnienia, a później już tylko się rozrastają w listki. Ten Rosanne to zdaje mi się, że otrzymał kiedyś nagrodę jako "Roślina Roku". Ale Summer Skies także jest godny polecenia. Natomiast miałam problem z bodziszkiem Ballerina, który u mnie nigdy nie zakwitł, choć zmieniałam mu miejsce.
Chcę jeszcze wrócić do zestawu jarzmianki z różą. Jest on trochę problematyczny, ponieważ jarzmianka lubi półcień i stałą wilgoć w podłożu, natomiast róża jest przecież dzieckiem słońca. I dlatego moja Pomponella, rosnąc sobie w półcieniu, nie jest wysoka (sięga mi do kolan) ani obficie obsypana kwieciem. Tak więc weź to pod uwagę, sadząc obok siebie róże i jarzmianki. :D

Bobeczko, samo kupowanie jest tak przyjemne, że trudno sobie tego odmówić. Ja sobie na przykład odmawiam słodyczy, kupowania nowych ciuchów, to przynajmniej niech mam radochę z różyczek.

Emi, na szczęście Red Leonardo nie jest aż tak czerwony jak niektóre róże. Ja tak w ogóle to za czerwonymi nie przepadam, choć czasem taki akcent wśród róż pastelowych nawet nieźle wygląda. Natomiast Rosenfee bardzo ci polecam, bo piękne ma kwiaty i przyjemnie pachnie.

leszczyna, ja róż w donicach nie uprawiam na stałe. To znaczy gdy wiosną kupuję nowe róże, wsadzam je na jakiś czas do donic, żeby się wzmocniły, a potem przenoszę je do gruntu. Na zimę bałabym się zostawić, małe są szanse, żeby przetrwały. Jeśli jednak chciałabyś Krysiu spróbować, to nie z jakąś cenną odmianą. Takie jest moje zdanie, choć wiem, że niektórym udaje się całoroczna uprawa na dworzu, głównie na balkonach.

cymciu, bodziszek Summer Skies nie jest piękny, on jest przepiękny. Ma błękitny, niebiański kolor. No i faktycznie jest dużą, wysoką byliną, prawie równą z różami. Ale rośnie raczej wzwyż, a nie wszerz. Trzyma się swojej kępki. Tylko że kwitnie jedną falą, nie powtarza tak jak Rosanne.

Pochwalę się moim prezentem na Dzień Kobiet! Róża też jest kobietą ;:167
Obrazek
Emi128
200p
200p
Posty: 247
Od: 15 mar 2020, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.lubelskie

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

Wandziu, mam tak samo z czerwonymi różami- nie za bardzo je lubię, ale czasami taka się trafi i szkoda się pozbywać :oops: . Najbardziej toleruję te mniej czerwone, najlepiej ciemno purpurowe. Te bardziej czerwone zgrupowałam w jednym kącie , dodałam trochę pomarańczowych oraz żółtych i stworzyłam ognistą rabatę.
Zakupy kartonikowe bardzo fajne- same angielki. ;:167 Życzę Ci, żeby wyrosły z nich śliczne krzaczki.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

Och, to znaczy Emi, że mamy taki sam gust. Ja też tworzę z boku rabatę ognistą, do której jeszcze zamierzam dodać żółte rudbekie i czerwone dzielżany (kupiłam taniutko w Lidlu :D A ty co tam masz na niej jako towarzyszące?
Obrazek
Obrazek
Misza123
100p
100p
Posty: 114
Od: 11 gru 2022, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie

Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)

Post »

:D Cześć Wandziu,
Widzę, że też nie możesz się oprzeć wiosennym zakupom róż. U Dorotki nowe róże chyba z tego samego źródła. Ja też czekając na wiosnę zamawiam bez umiaru. Cóż trzeba będzie robić rewolucję na zagonach, żeby to wszystko pomieścić. Ciekawe, jakie wam się trafią angielki. ;:215
Co do Pomponelli to u mnie też rośnie w półcieniu, więc chyba jarzmianki będą się tam dobrze miały.
Tak jak Ty, też nie przepadam za czerwonymi różami. Niestety mam parę. Jedną czerwoną parkową NN co roku na jesieni mam wywalić i się jakoś nie sklada, a potem w sezonie kwitnie jak głupia i wypuszcza nowe pędy. Wtedy mam mieszane uczucia co z nią zrobić i darowuję jej życie. Niestety, oprócz tego, że jest mocno czerwona to jeszcze chorowita. To może przesądzić jej los.
Twoje róże piękne. :D ;:138
Pozdrawiam Gośka
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”