Za oknami nasz ogród.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Za oknami nasz ogród.
Witajcie
Soniu pięknie
dziękuję za pozdrowienia -przekażę . My narzekamy na brak czasu ,
bo kontaktów takich "żywych "mamy oj dużo .
Nasi przyjaciele
trwają przy nas po 30 lat i więcej .Spotkania ,
wyjazdy zajmują czas pozytywnie ,to prawda co mówisz .
Inaczej przyszło by chyba osiwieć.
Super się w tych relacjach czujemy
A teraz posiłkuję się tel komórkowym ,tylko
odzwyczaiłam się od niego i ptaki kiepsko mi się fotografuje .
Ale aparat zszedł na dalszy plan póki co .
Małgosiu Przykro mi nie znam nazwy ,pamiętam ,że kupiłam go
chyba w 2016 i w głowie nie miałam zapisywania nazw roślin .
Mam więcej chyba gdzieś zdjęć ,poszukam w wolnej chwili .
Wiesz w moim sklepie ogrodniczym on się zaraz pojawi (tak sądzę ),jak by co dam Ci znać ,zrobię
nawet zdjęcie i jak zechcesz wtedy mogę Tobie kupić i przesłać .
Będę trzymać rękę na pulsie .
Panna_b a dziękuję Kocham ptaszki ha ha .
Ale póki co aparat w serwisie i nie udaje mi się komorką zrobić fotek ,a kiedyś
tylko nią robiłam i tabletem. A teraz refleks mi ucieka .
Beatko
Oj my lubimy Andrieu, Jego orkiestrę .Lubimy tenorów i jeszcze trochę innych
rodzajów muzyki .
Będzie ten koncert dla nas ucztą niesamowitą.Córka aż piszczy ,może uda się nam
zamienić z nim parę słów
Beatko też rozważaliśmy oczko ,ale by wynająć kogoś to się nie opłaci ,a tylko
ta forma by w grę wchodziła .A i teraz jak ogród i przejścia w to miejsce są juź
"poukładane "to chyba nie chcę tego rujnować, to też potem musiał by ktoś
doprowadzić do ładu .
Dużo tego .Rozumiem ,że pytasz czy przesadzone ?azalie i hortki ?
Azalie tak ,hortki czekają ,muszę z błotnej rabaty wyjąć drobnicę i tam je włożyć .
Bo z kupna azalii zrezygnowałam .
Małgosiu Tak czytałam u Ciebie .U nas od 2016 nie było wody na działce ,
chociaż ta niecka jest cały czas .A oczka nie będzie .
Zmniejszam rabatę, przenoszę rośliny ,drzewka i siejemy tam trawy .
Jak zaleje to trawy .
Martka dobrze prawisz ha ha ,ogrodowanie na dzisiaj pełną parą hi hi .
Skimia Rubella ma się ok ,nie okrywam na zimę radzi sobie .
Tylko jest blisko hortensji i trochę ją zakrywają ,3 szt i jest ciągle małym krzewem.
Marciu komórka jest może i ok ale na fotografowanie kwiatków .
Nie do ptaków w locie hi .
Ja też nie mam refleksu coś ,a po za tym ustawiam i ustawiam a ptak już jest w sąsiedniej wsi
Neferet Miło ji Ciebie powitać w moich skromnych progach .
A tytuł był inny na początku wątku ,a teraz z racji okien w drzwiach domku ,jest tym aktualnym .
Kocham duże okna chętnie bym przerobiła w swoim m-4 ale się nie da
Czyli mamy podobną pasję ptaki ,super .
Obserwowanie ich życia dostarcza fajnych emocji .
Aparat powinien wrócić w dobrym stanie ,mam nadzieję ,
bo już sikoreczki wpadają do swoich domków i się urzadzają.
Będzie mi bardzo miło jeśli będziesz zaglądać do mnie
Pozdrawiam wszystkich miłych gości .
Mam nadzieję, że nikogo nie ominęlam pisząc na tablecie i juź będąc prawie jedną
nogą na wsi .
Dobrego zdrowego dnia kochani życzę .
Reszta przyjdzie .
Zdjęcia z komórki w kolejnych odwiedzinach i do wątków innych
muszę szorować
Soniu pięknie
dziękuję za pozdrowienia -przekażę . My narzekamy na brak czasu ,
bo kontaktów takich "żywych "mamy oj dużo .
Nasi przyjaciele
trwają przy nas po 30 lat i więcej .Spotkania ,
wyjazdy zajmują czas pozytywnie ,to prawda co mówisz .
Inaczej przyszło by chyba osiwieć.
Super się w tych relacjach czujemy
A teraz posiłkuję się tel komórkowym ,tylko
odzwyczaiłam się od niego i ptaki kiepsko mi się fotografuje .
Ale aparat zszedł na dalszy plan póki co .
Małgosiu Przykro mi nie znam nazwy ,pamiętam ,że kupiłam go
chyba w 2016 i w głowie nie miałam zapisywania nazw roślin .
Mam więcej chyba gdzieś zdjęć ,poszukam w wolnej chwili .
Wiesz w moim sklepie ogrodniczym on się zaraz pojawi (tak sądzę ),jak by co dam Ci znać ,zrobię
nawet zdjęcie i jak zechcesz wtedy mogę Tobie kupić i przesłać .
Będę trzymać rękę na pulsie .
Panna_b a dziękuję Kocham ptaszki ha ha .
Ale póki co aparat w serwisie i nie udaje mi się komorką zrobić fotek ,a kiedyś
tylko nią robiłam i tabletem. A teraz refleks mi ucieka .
Beatko
Oj my lubimy Andrieu, Jego orkiestrę .Lubimy tenorów i jeszcze trochę innych
rodzajów muzyki .
Będzie ten koncert dla nas ucztą niesamowitą.Córka aż piszczy ,może uda się nam
zamienić z nim parę słów
Beatko też rozważaliśmy oczko ,ale by wynająć kogoś to się nie opłaci ,a tylko
ta forma by w grę wchodziła .A i teraz jak ogród i przejścia w to miejsce są juź
"poukładane "to chyba nie chcę tego rujnować, to też potem musiał by ktoś
doprowadzić do ładu .
Dużo tego .Rozumiem ,że pytasz czy przesadzone ?azalie i hortki ?
Azalie tak ,hortki czekają ,muszę z błotnej rabaty wyjąć drobnicę i tam je włożyć .
Bo z kupna azalii zrezygnowałam .
Małgosiu Tak czytałam u Ciebie .U nas od 2016 nie było wody na działce ,
chociaż ta niecka jest cały czas .A oczka nie będzie .
Zmniejszam rabatę, przenoszę rośliny ,drzewka i siejemy tam trawy .
Jak zaleje to trawy .
Martka dobrze prawisz ha ha ,ogrodowanie na dzisiaj pełną parą hi hi .
Skimia Rubella ma się ok ,nie okrywam na zimę radzi sobie .
Tylko jest blisko hortensji i trochę ją zakrywają ,3 szt i jest ciągle małym krzewem.
Marciu komórka jest może i ok ale na fotografowanie kwiatków .
Nie do ptaków w locie hi .
Ja też nie mam refleksu coś ,a po za tym ustawiam i ustawiam a ptak już jest w sąsiedniej wsi
Neferet Miło ji Ciebie powitać w moich skromnych progach .
A tytuł był inny na początku wątku ,a teraz z racji okien w drzwiach domku ,jest tym aktualnym .
Kocham duże okna chętnie bym przerobiła w swoim m-4 ale się nie da
Czyli mamy podobną pasję ptaki ,super .
Obserwowanie ich życia dostarcza fajnych emocji .
Aparat powinien wrócić w dobrym stanie ,mam nadzieję ,
bo już sikoreczki wpadają do swoich domków i się urzadzają.
Będzie mi bardzo miło jeśli będziesz zaglądać do mnie
Pozdrawiam wszystkich miłych gości .
Mam nadzieję, że nikogo nie ominęlam pisząc na tablecie i juź będąc prawie jedną
nogą na wsi .
Dobrego zdrowego dnia kochani życzę .
Reszta przyjdzie .
Zdjęcia z komórki w kolejnych odwiedzinach i do wątków innych
muszę szorować
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4560
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Za oknami nasz ogród.
Okresowo zalewane rośliny do oddziela grupa. U mnie w miejscu gdzie jest bardzo przepuszczalna niebyt żyzna ziemia azalia sadzona zeszłej jesieni padła.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu spodobały mi się fotki które robisz, podziwiam Twoje umiejętności fotograficzne
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu pozwoliłam zajrzeć do twego ogródka o podziwiam piękne rośliny i ptaszki ,mam pytanie ,czy azalie potrzebują dużo słońca i wilgoci czy półcień i umiarkowaną wilgoć zamierzam sobie kupić i posadzić w towarzystwie rododendronów,kiedyś miałam dwie ale mi padły chyba miały za sucho i może w zimie umarzły po prostu.Mam nadzieję że to zalewanie nie dokucza wam co roku a sporadycznie może trzeba by tam sadzić takie wodolubne typu niektóre odmiany irysów właśnie, hibiskus błotny albo jakieś wierzby nie jestem znawcą ale rozumię jak szkoda stracić roślinę którą się lubi i czeka na jej rozkwit.Dużo zdrowia życzę i radości z ogrodu jest piękny.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu, dziękuję za dobre serce. Nie kupuj mi nic. Prędzej, czy później sama go upoluję.Bobka pisze: ↑14 kwie 2023, o 10:00 Małgosiu Przykro mi nie znam nazwy ,pamiętam ,że kupiłam go
chyba w 2016 i w głowie nie miałam zapisywania nazw roślin .
Mam więcej chyba gdzieś zdjęć ,poszukam w wolnej chwili .
Wiesz w moim sklepie ogrodniczym on się zaraz pojawi (tak sądzę ),jak by co dam Ci znać ,zrobię
nawet zdjęcie i jak zechcesz wtedy mogę Tobie kupić i przesłać .
Będę trzymać rękę na pulsie .
(...)
Małgosiu Tak czytałam u Ciebie .U nas od 2016 nie było wody na działce ,
chociaż ta niecka jest cały czas .A oczka nie będzie .
Zmniejszam rabatę, przenoszę rośliny ,drzewka i siejemy tam trawy .
Jak zaleje to trawy .
A może zrób w tej niecce mokrą rabatę. Taką z irysami syberyjskimi, tojeścią rozesłaną, żurawiną, tawułami, sitowiem w wersji pstrej, no i hibiskusami błotnymi.
U mnie dawno temu były krwawnice, czyściec błony, kaczeńce, wiązówki błotne (kuzynka tawułek) i inne. Potem przez wiele lat była susza i zanikły te rośliny. Ciekawe, czy wrócą. Część z nich, to cenne leki ziołowe.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Za oknami nasz ogród.
Witajcie mili goście
Józku pięknie dziękuję za Twoją wizytę
Bardzo ją doceniam ,tym bardziej ,że problem zdrowotny
o jakim piszesz każe się oszczędzać właśnie w korzystaniu
z monitora .
Dziękuję za miłe słowa ,tak się troszkę wgryzam
w fotografię, ale dużo wiedzy mi brakuje .
Niemniej bawię się ,a te nasze ptaki są tak kochane
,że ich nie fotografować to by było poważne zaniedbanie i niewdzięcznosć
za ich przyjaźń dla nas .
Buffo Olu oj azalie nie lubią ciężkiej gleby ,ani zalewania .
U mnie rosły pięknie w rabacie z lekką prochniczną ziemią ,ale też podsypane
torfem kwaśnym .
Właśnie z tej rabaty zalanej poradzono mi zabrać je co zrobiłam .
Lojka63 Jolu
Miło mi Ciebie gościć
Ogród skromny ,ale go kocham daje wytchnienie ,uwalnia ciężkie emocje ,pozbawia ich .
To bardzo ważne ,kiedy kumulują się w układzie nerwowym napięcia .
To miejsce marzeń .
Azalie -na pewno lubią półcień, ale mam też je w centralnym słońcu ,pomiędzy różami .
Na bank nie chcą nadmiaru wody ,ale zimą w pierwszych latach po posadzeniu
okrywam je .Nie chcę by zmarzły .
To kwestia też rejonu ,u nas potrafi być mróz -25 .
Gro roślin mi już zmarzlo tych nie marznących .
Natomiast 2 ostatnie zimy odpuścilam z okrywaniem
wielu roślin ,po prostu niech się bronią ,zostaną najmocniejsze ,ale
azalie okryłam kocham je po różach i po brzozach
To pierwszy rok kiedy woda nas zalała .
Trudno, nic sobie już z tego nie robię .
Małgosiu Nie nie kupuję ,tylko zapytałam czy zechcesz by kupić .
Wiesz będę lada dzień ,może jutro i zapytam mojej Pani o nazwę i Tobie skrobnę.
O nie nic kochana już nie sadzę mam szczerze dość teraz min wykopywania
i przenoszenia roślin .
Ja już nie mam ani siły ,ani ochoty Zamiast wsiąść na rower ,który za każdym
razem wystawiam do jazdy ,to " łażę ze szpadlem cały dzień .
Masakra ,tym bardziej ,że w tym pasie zalanych jest sporo roślin .
A teraz pikowanie pomidorów i takie tam .
Pięknie Wam dziękuję za wizytę i zapraszam
Zdjęcia gdzieś wcięło mi .
Ale wjechał aparat no no Właśnie przed chwilką .
Pierwszy ubezpieczyciel z ramienia sklepu i szybka naprawa .
Józku pięknie dziękuję za Twoją wizytę
Bardzo ją doceniam ,tym bardziej ,że problem zdrowotny
o jakim piszesz każe się oszczędzać właśnie w korzystaniu
z monitora .
Dziękuję za miłe słowa ,tak się troszkę wgryzam
w fotografię, ale dużo wiedzy mi brakuje .
Niemniej bawię się ,a te nasze ptaki są tak kochane
,że ich nie fotografować to by było poważne zaniedbanie i niewdzięcznosć
za ich przyjaźń dla nas .
Buffo Olu oj azalie nie lubią ciężkiej gleby ,ani zalewania .
U mnie rosły pięknie w rabacie z lekką prochniczną ziemią ,ale też podsypane
torfem kwaśnym .
Właśnie z tej rabaty zalanej poradzono mi zabrać je co zrobiłam .
Lojka63 Jolu
Miło mi Ciebie gościć
Ogród skromny ,ale go kocham daje wytchnienie ,uwalnia ciężkie emocje ,pozbawia ich .
To bardzo ważne ,kiedy kumulują się w układzie nerwowym napięcia .
To miejsce marzeń .
Azalie -na pewno lubią półcień, ale mam też je w centralnym słońcu ,pomiędzy różami .
Na bank nie chcą nadmiaru wody ,ale zimą w pierwszych latach po posadzeniu
okrywam je .Nie chcę by zmarzły .
To kwestia też rejonu ,u nas potrafi być mróz -25 .
Gro roślin mi już zmarzlo tych nie marznących .
Natomiast 2 ostatnie zimy odpuścilam z okrywaniem
wielu roślin ,po prostu niech się bronią ,zostaną najmocniejsze ,ale
azalie okryłam kocham je po różach i po brzozach
To pierwszy rok kiedy woda nas zalała .
Trudno, nic sobie już z tego nie robię .
Małgosiu Nie nie kupuję ,tylko zapytałam czy zechcesz by kupić .
Wiesz będę lada dzień ,może jutro i zapytam mojej Pani o nazwę i Tobie skrobnę.
O nie nic kochana już nie sadzę mam szczerze dość teraz min wykopywania
i przenoszenia roślin .
Ja już nie mam ani siły ,ani ochoty Zamiast wsiąść na rower ,który za każdym
razem wystawiam do jazdy ,to " łażę ze szpadlem cały dzień .
Masakra ,tym bardziej ,że w tym pasie zalanych jest sporo roślin .
A teraz pikowanie pomidorów i takie tam .
Pięknie Wam dziękuję za wizytę i zapraszam
Zdjęcia gdzieś wcięło mi .
Ale wjechał aparat no no Właśnie przed chwilką .
Pierwszy ubezpieczyciel z ramienia sklepu i szybka naprawa .
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu
Czytam ,że ogród zalany
Co się stało ,po śniegu tak macie ,czy Zalew wylał
Współczuję Wam z całego
Ja mam czasem podobnie w warzywniku.
Od czasu ,kiedy rów wykopaliśmy odwadniający ,jest lepiej.
Tam właśnie jest niecka /kiedyś był obornik i celowo kamieni nawrzucali/
Stworzyliśmy warzywnik i nie wiedzieliśmy o tym. W dobie suszy to fajnie ,że jest wilgotno ,gorzej ,jak jest urwanie chmury.
Czytam ,że ogród zalany
Co się stało ,po śniegu tak macie ,czy Zalew wylał
Współczuję Wam z całego
Ja mam czasem podobnie w warzywniku.
Od czasu ,kiedy rów wykopaliśmy odwadniający ,jest lepiej.
Tam właśnie jest niecka /kiedyś był obornik i celowo kamieni nawrzucali/
Stworzyliśmy warzywnik i nie wiedzieliśmy o tym. W dobie suszy to fajnie ,że jest wilgotno ,gorzej ,jak jest urwanie chmury.
- Lesna Dusza
- 50p
- Posty: 58
- Od: 7 sty 2023, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu jak to mówią głowa do góry i do przodu u Ciebie pięknie i wiosennie już, u mnie króluje zieleń mało mam wiosennych kwiatów niestety. Co do zalanej rabaty to pewnie na dniach podeschnie bo wiosna już porządnie się rozpędziła i coraz więcej słońca
Lena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Za oknami nasz ogród.
Witajcie zacznę od miłych kadrów z aparatu
już po naprawie .
Chociaż coś mi dziś kiepsko szło robienie zdjęć ,
a to chyba ręce zmęczone pracami
Niemniej widoki w drodze powrotnej ze wsi .
Paniusia była daleko .
W drodze na wieś ,chyba się pokłócili
Jeden to chyba chciał się wyprowadzić nawet
Dużo pracy na działeczce ,a stan rabaty bez zmian .
Wykopałam kolejne cebulowe ,wszystkie trawy rozplenice i inne masakra .
Wreszcie zalani inni sąsiedzi zaczynają się ze sobą jednoczyć w uwraźliwieniu
gminy na nasz wspólny problem i znalezieniu rozwiązania .
Agnieszko bardzo wysoki poziom wód w gruncie .
Sporo działek zalalo ,nie nie od zalewu .
To mokre tereny i jakieś błędy chyba gminy ,coś nam sąsiad
dzisiaj mówił ,jakieś zaszłości ,ale nawet nie załapałam, bo byłam
zmęczona pracami serio .
Kolejni sąsiedzi łączą się by razem zawalczyć o jakieś udroznienia ,by woda na
nasze działki nie wchodziła .
Agnieszko to opady ciągłe spowodowały taki stan ,śniegu nie było
tej zimy dużo ,nawet dużo mniej niż w poprzednich .
O ,to wiesz jak się człowiek czuje w takiej sytuacji .Ale przetrwamy
Lenko a co masz na działeczce ?więcej krzewów ,a może drzew ?
Może pokażesz w swoim wątku więcej . Oj jakoś z tym słoneczkiem
jest cienko .
Co zaświeci to zgaśnie i znów pada .
U mnie w tym roku wcześniej jak było ciepło roślinki się wyrwały
do kwitnienia .
Ten rok jest inny pod każdym względem w w ogrodzie jak widzisz na
zdjęciach .Więcej wiosenki niebawem.
Pozdrawiam Was koleżanki i zaglądających
gości też
już po naprawie .
Chociaż coś mi dziś kiepsko szło robienie zdjęć ,
a to chyba ręce zmęczone pracami
Niemniej widoki w drodze powrotnej ze wsi .
Paniusia była daleko .
W drodze na wieś ,chyba się pokłócili
Jeden to chyba chciał się wyprowadzić nawet
Dużo pracy na działeczce ,a stan rabaty bez zmian .
Wykopałam kolejne cebulowe ,wszystkie trawy rozplenice i inne masakra .
Wreszcie zalani inni sąsiedzi zaczynają się ze sobą jednoczyć w uwraźliwieniu
gminy na nasz wspólny problem i znalezieniu rozwiązania .
Agnieszko bardzo wysoki poziom wód w gruncie .
Sporo działek zalalo ,nie nie od zalewu .
To mokre tereny i jakieś błędy chyba gminy ,coś nam sąsiad
dzisiaj mówił ,jakieś zaszłości ,ale nawet nie załapałam, bo byłam
zmęczona pracami serio .
Kolejni sąsiedzi łączą się by razem zawalczyć o jakieś udroznienia ,by woda na
nasze działki nie wchodziła .
Agnieszko to opady ciągłe spowodowały taki stan ,śniegu nie było
tej zimy dużo ,nawet dużo mniej niż w poprzednich .
O ,to wiesz jak się człowiek czuje w takiej sytuacji .Ale przetrwamy
Lenko a co masz na działeczce ?więcej krzewów ,a może drzew ?
Może pokażesz w swoim wątku więcej . Oj jakoś z tym słoneczkiem
jest cienko .
Co zaświeci to zgaśnie i znów pada .
U mnie w tym roku wcześniej jak było ciepło roślinki się wyrwały
do kwitnienia .
Ten rok jest inny pod każdym względem w w ogrodzie jak widzisz na
zdjęciach .Więcej wiosenki niebawem.
Pozdrawiam Was koleżanki i zaglądających
gości też
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Za oknami nasz ogród.
Zdjęcia obłędne!!! Państwo bocianowie po prostu chyba mieli gorszy dzień
U mnie tez połowa warzywnika w "kąpieli" a tu co 2-gi dzień jeszcze pada...
U mnie tez połowa warzywnika w "kąpieli" a tu co 2-gi dzień jeszcze pada...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21742
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Za oknami nasz ogród.
Przepiękne zdjęcia "z drogi"
Bociany obserwuję na kanale już od lat bo uwielbiam te ptaki.
Współczuję sytuacji "powodziowej" Przecież nie tylko wiosna możesz mieć takie straty prawda, wszystko zależeć będzie od opadów aż szkoda myśleć ile Twojej pracy zmarnowanej , ile sił.... \
Mam nadzieję,że w jedności siła i uda się Wam zalatwić Bogusiu coś pozytywnego w gminie....
Bociany obserwuję na kanale już od lat bo uwielbiam te ptaki.
Współczuję sytuacji "powodziowej" Przecież nie tylko wiosna możesz mieć takie straty prawda, wszystko zależeć będzie od opadów aż szkoda myśleć ile Twojej pracy zmarnowanej , ile sił.... \
Mam nadzieję,że w jedności siła i uda się Wam zalatwić Bogusiu coś pozytywnego w gminie....
- kiperwin
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 15 lip 2015, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Za oknami nasz ogród.
Piękne fotografie i miejsca. Czy to drzewo kwitnące na biało to dzika wiśnia ptasia?
🍒
- Panna_be
- 100p
- Posty: 142
- Od: 15 sie 2020, o 13:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: miasto Świętej Wieży
Re: Za oknami nasz ogród.
Ślicznie do Ciebie przyszła już wiosną, ale ta woda! Ja również mam nadzieję, że uda Wam się coś załatwić w sprawie udrożnienia.