U Aneci. cz.4
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci. cz.4
Jasne Heniu.
Basiu nie wiedziałam ze w ten sposób tez oszukują, widziałam barwione rośliny i to już dla mnie okropieństwo.
Ona od wczesnej wiosny do zimy jest na dworzu, w południowym skwarze też, a zimą w pomieszczeniu gdzie temp jest poniżej 20 stopni a ze zauważyłam pąki to przeniosłam do domu. Siedzi razem z matucana polzii i już widze ze będę musiała obrywać młode bo się wyciągają z braku światła.
Basiu nie wiedziałam ze w ten sposób tez oszukują, widziałam barwione rośliny i to już dla mnie okropieństwo.
Ona od wczesnej wiosny do zimy jest na dworzu, w południowym skwarze też, a zimą w pomieszczeniu gdzie temp jest poniżej 20 stopni a ze zauważyłam pąki to przeniosłam do domu. Siedzi razem z matucana polzii i już widze ze będę musiała obrywać młode bo się wyciągają z braku światła.
Re: U Aneci. cz.4
No faktycznie matukance spieszno do wiosny . Moja w tym roku ( a raczej w ubiegłym ) zaskoczyła mnie kwiatami, przez wiele lat tylko dzieci i dzieci, aż tu nagle pąki. Myślałam, że nigdy nie zakwitnie.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: U Aneci. cz.4
Fakt - odrosty oberwać trzeba bo szpecą roślinę. Może za ciepło zimowana?
Ale ogólnie bardzo ładne obrazki pokazałaś - ślicznie i kolorowo u Ciebie!
Ale ogólnie bardzo ładne obrazki pokazałaś - ślicznie i kolorowo u Ciebie!
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci. cz.4
Basiu super że zakwitły ale ?wiele? to pewnie z dziesięć?
Heniu one rosną w strelicji, kiedyś posadziłam małe odrosty i tak się przyjęły. Zawsze ją zimowałam ale od dwóch tyg. jak tylko zobaczyłam pąki to wstawiłam do domu i to efekt, ale chce cieszyć oko kwiatami strelicji i mówi się trudno.
Heniu one rosną w strelicji, kiedyś posadziłam małe odrosty i tak się przyjęły. Zawsze ją zimowałam ale od dwóch tyg. jak tylko zobaczyłam pąki to wstawiłam do domu i to efekt, ale chce cieszyć oko kwiatami strelicji i mówi się trudno.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: U Aneci. cz.4
Łapiesz dwie sroki za ogon...
Jednej dobrze to drugiej gorzej. Może na drugi rok będzie zmiana? Ja stawiam na kaktusy z racji zainteresowań...
Jednej dobrze to drugiej gorzej. Może na drugi rok będzie zmiana? Ja stawiam na kaktusy z racji zainteresowań...
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci. cz.4
Haha dokładnie Heniu.
Na wiosnę odsadze je bo mam taką cichą nadzieje ze strelicja będzie mi kwitła teraz co rok.
Ale mam dziś zły dzień, odkryłam że przelałam i zgniło moje adenium obesum, podlewałam bardzo rzadko, zgnił tylko jeden korzonek który poprowadził zgniliznę do kaudeksu. Takie było piękne, grubiutkie. Pełna rozpacz.
Na wiosnę odsadze je bo mam taką cichą nadzieje ze strelicja będzie mi kwitła teraz co rok.
Ale mam dziś zły dzień, odkryłam że przelałam i zgniło moje adenium obesum, podlewałam bardzo rzadko, zgnił tylko jeden korzonek który poprowadził zgniliznę do kaudeksu. Takie było piękne, grubiutkie. Pełna rozpacz.
Re: U Aneci. cz.4
No szkoda Twojego adenium . To delikatne rośliny, sama mam ma sumieniu kilka maluchów. Odkąd przeniosłam część roślin w bardzo ciepłe przez cały rok miejsce, strat nie mam, (odpukać ). Najbezpieczniej chyba jest trzymać je w podłożu całkowicie mineralnym, tylko wtedy trzeba dobrać odpowiednie nawożenie, ja cały czas kombinuję. No i mam ochotę znów coś wysiać .
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Aneci. cz.4
Anetko a gdzieś Ty a gdzie?
Czekamy na Ciebie z utęsknieniem
Czekamy na Ciebie z utęsknieniem
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: U Aneci. cz.4
Anetko ile masz tą azalię? Bo wydaje mi się, że to nie jest nowo zakupiona roślina jeśli tak, to mogła byś coś napisać o pielęgnacji? Ja coś do nich szczęścia nie mam, kończą żywot wraz z kwitnieniem teraz od stycznia mam nową i ta trzyma się dobrze ( nie zapeszam), kwitnie i nawet nie gubi liści. A na ostatnim zdjęciu co to za roślinka (kalanchoe)?
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci. cz.4
Aniu azalia jest ze mną cztery lata ( pamietam bo dostałam ją jak urodziła się córcia). Wiosną, latem i jesienią ( ostatnio nawet jak było do -5)jest na dworzu od strony zachodniej, zimą w pomieszczeniu widnym ale z temp. 10-15 stopni, wtedy bardzo mało podlewam. Nawet jak zimą straci trochę liści to wiosną nadrabia, no i co roku kwitnie tak o tej porze. Z doświadczenia wiem że lepiej jest ją podlewać rzadziej bo jedno przelanie i po roślince.
Tak ten ostatni kwiat to kalanchoe.
Tak ten ostatni kwiat to kalanchoe.
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: U Aneci. cz.4
Ja właśnie poprzednią azalię straciłam, bo raz nie podlałam( oczywiście chodzi mi w momencie kwitnienia). A kalanchoe piękne, uwielbiam tak rosnące rośliny. Bardzo mi się podoba, no i kolor kwiatów cudny
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: U Aneci. cz.4
Ładny i doskonale pokazany.