Mój ogród niepokazowy
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, piękną różyczką jest 'Chopin'. Niestety, u mnie coś jej nie odpowiada. Dwukrotnie próbowałam zaprzyjaźnić się z nią i dwukrotnie moje próby spaliły na panewce.
Ależ pięknie zapachniało piwonią!
Naparstnice pewnie tak mają, że najładniej kwitną tam, gdzie same się wysieją. Oczywiście pod warunkiem, że akurat trafią na idealne dla siebie miejsce. Twoim wszystko przypadło do gustu: ziemia, miejscówka i zapewne niezbyt palące słoneczko.
Moje orlaje zostały wysiane na początku kwietnia wprost do gruntu. Część maleńkich siewek powyciągały gołębie wespół z kosami , uchowały się tylko te, które schowały się pod wyższymi bylinami i nawet są już dość duże, ale do kwitnienia jeszcze im daleczko.
Ciekawą roślinką jest ognik, który kwitnie bielutkimi kwiatuszkami, by jesienią pysznić się czerwoniutkimi bądź pomarańczowymi koralami.
Pęcherznicę masz już słusznej postury. U mnie na osiedlu kwitnie właśnie taki duży już krzaczek.
Czy dobrze widzę? Czy maki jednoroczne już kwitną w Twoim ogrodzie?
Szałwię muszkatołową miałam na działce, ale jakąś inną odmianę. Nie podobały mi się jej kwiatki i oddałam sąsiadce.
Iryski śliczności, rozchodniki się rozszalały, a chryzantema raczej oszalała, skoro już postanowiła jesień obwieścić.
Dobrego tygodnia, Halszko.
Ależ pięknie zapachniało piwonią!
Naparstnice pewnie tak mają, że najładniej kwitną tam, gdzie same się wysieją. Oczywiście pod warunkiem, że akurat trafią na idealne dla siebie miejsce. Twoim wszystko przypadło do gustu: ziemia, miejscówka i zapewne niezbyt palące słoneczko.
Moje orlaje zostały wysiane na początku kwietnia wprost do gruntu. Część maleńkich siewek powyciągały gołębie wespół z kosami , uchowały się tylko te, które schowały się pod wyższymi bylinami i nawet są już dość duże, ale do kwitnienia jeszcze im daleczko.
Ciekawą roślinką jest ognik, który kwitnie bielutkimi kwiatuszkami, by jesienią pysznić się czerwoniutkimi bądź pomarańczowymi koralami.
Pęcherznicę masz już słusznej postury. U mnie na osiedlu kwitnie właśnie taki duży już krzaczek.
Czy dobrze widzę? Czy maki jednoroczne już kwitną w Twoim ogrodzie?
Szałwię muszkatołową miałam na działce, ale jakąś inną odmianę. Nie podobały mi się jej kwiatki i oddałam sąsiadce.
Iryski śliczności, rozchodniki się rozszalały, a chryzantema raczej oszalała, skoro już postanowiła jesień obwieścić.
Dobrego tygodnia, Halszko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, Twój ogród kipi kolorami. Wszystko jest takie dorodne i zdrowe. Urzekła mnie rabata z hostami i żurawkami, no i irysy masz prześliczne
Dwie żurawki dzieliłam wiosną i część ma się dobrze, a trzy sztuki nie przetrwały tej operacji Pewnie coś nie tak zrobiłam, ale to był mój pierwszy raz, więc w kolejnym roku mam nadzieję, że będzie już lepiej.
Piwonia cudne ma kwiaty. Czy to stara odmiana? Sama skusiłam się na kilka sztuk, ale zakwitły tylko dwie, reszta poszła w liście. Może zakwitną w przyszłym roku? Masz bardzo okazałą pęcherznicę i ognika. Jak długo rosną u Ciebie? Czy przycinałaś je kiedyś? Pytam, bo jak patrzę na Twoje potworki, to zaczynam mieć obawy, że moje będą miały za mało miejsca U mnie ognik też kwitnie i bardzo jestem ciekawa jakiego koloru będzie miał owoce? Kupowałam go w ubiegłym roku w B, więc to będzie niespodzianka
Miłego dnia, Halinko
Dwie żurawki dzieliłam wiosną i część ma się dobrze, a trzy sztuki nie przetrwały tej operacji Pewnie coś nie tak zrobiłam, ale to był mój pierwszy raz, więc w kolejnym roku mam nadzieję, że będzie już lepiej.
Piwonia cudne ma kwiaty. Czy to stara odmiana? Sama skusiłam się na kilka sztuk, ale zakwitły tylko dwie, reszta poszła w liście. Może zakwitną w przyszłym roku? Masz bardzo okazałą pęcherznicę i ognika. Jak długo rosną u Ciebie? Czy przycinałaś je kiedyś? Pytam, bo jak patrzę na Twoje potworki, to zaczynam mieć obawy, że moje będą miały za mało miejsca U mnie ognik też kwitnie i bardzo jestem ciekawa jakiego koloru będzie miał owoce? Kupowałam go w ubiegłym roku w B, więc to będzie niespodzianka
Miłego dnia, Halinko
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2588
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie mili goście
Dni tak szybko uciekają, już połowa czerwca. Pogoda na szczęście oszczędziła moją okolicę, choć prognozy były niepokojące.
Praca w ogrodzie idzie mi powoli, a podlewane systematycznie z nieba chwasty ścigają się ze mną
Dziś musiałam pojechać do marketu budowlanego i podkusiło mnie żeby zajrzeć na dział ogrodowy. A tam ... no sami wiecie
Kupiłam dwie odmiany szałwii, ekspedientka zapewniała, że obie są bylinami (zobaczymy )
O tej internetowi sprzedawcy piszą, że jest całkowicie mrozoodporna.
Ta ma nazwę na doniczce "Misty". W Internecie nie znalazłam tej nazwy, jest natomiast "Mysty" ale z tego co się doczytałam, to jednoroczna. Najwyżej będę robić sadzonki jak z pelargonii
Nie oparłam sie też przetacznikowi, a co tam
Znów będę szukać miejsca moim nowym pupilkom
eukomis, Halinko, witaj w moim wątku, miło mi, że do mnie zajrzałaś.
Dziękuję za uznanie dla moich host, ślimaków co prawda mam trochę mniej niż w ubiegłym roku, ale już ich ślady na hostach i innych roślinach są widoczne w realu. Na zdjęciach staram się ich nie pokazywać
Dobrej nocy i miłego dnia jutro
Pierwszy kwiat Gipsy Queen
i Villa de Lyon
Edwardzie, dziękuję, miło mi, że Ci się podoba
Pierwszy liliowiec kwitnie już parę dni.
Kolejny maczek
Lucynko, szkoda, że Chopin nie chciał dłużej zabawić u Ciebie, ale Ty masz takie bogactwo kwiecia, że jedna roślina więcej czy mniej nie ma już wielkiego znaczenia
Te naparstnice właściwie cały czas mają słońce, poza wczesnym popołudniem kiedy to wielka brzoza sąsiadów rzuca na nie cień przez jakieś dwie godziny.
Chryzantema Solar nie zwiastuje jesieni, ona kwitnie latem, jesienią właściwie można powiedzieć, że powtarza kwitnienie pod warunkiem usuwania przekwitniętych kwiatostanów. A Twoja nie ma jeszcze pączków? Na pewno w tym roku trochę później zakwitnie z powodu przesadzania. Ale i tak z pewnością wcześniej niż inne.
Orlaję, jak tylko zakwitnie i wykształci nasiona wysiej gdzieś w oznaczonym miejscu i zrób jakieś "zasieki" z gałązek, może ptaszki nie wybiorą siewek. Ona powinna wzejść i trochę podrosnąć jeszcze jesienią.
Dobrze widzisz Lucynko, to maki jednoroczne
Dobrej nocy Lucynko a jutro pięknego dnia
Takie brateczki uratowałam z trawnika przed uzbrojonym w kosiarkę M
Dorotko, dziękuję bardzo za tyle ciepłych słów
Z czasem dojdziesz do wprawy w dzieleniu żurawek, czasem któraś słaba sadzonka wypadnie, ale większość się przyjmuje.
Moja piwonia to bardzo stara odmiana, ale lubię ją, bo pięknie pachną i kwitną niezawodnie. A może Twoje nie zakwitły, bo były małymi sadzonkami, lub może trochę za głęboko je wsadziłaś?
Krzewy, o które pytasz są u mnie na pewno więcej niż 20 lat i wiele razy były cięte. Czasami jesienią cięłam je skracając wszystkie gałęzie do np. 1 metra nad ziemią. W innych latach wiosną wycinam tylko te gałęzie, które zbyt nachylają się nad sąsiednimi roślinami. W tym roku nic nie cięłam i jesienią też nie, więc takie giganty urosły.
Bywały takie lata, że ognik nie zakwitł, pewnie przez cięcie w złym terminie (może to było wiosną, ale pewna nie jestem ) teraz przycinam część galezi ognika w jednym roku, a część w następnym. Wtedy zawsze coś kwitnie.
Ciekawa jestem Twojego ognika.
Miłego dnia Dorotko i reszty tygodnia
Już tyle lat u mnie, a ciągle bezimienna Niesamowicie pachnąca i niesamowicie kolczasta
Biedronkowa Kronenburg
Grenada pokazała pierwszy pąk.
I Chopin na bis
Miłego świątecznego dnia ze słońcem
Dni tak szybko uciekają, już połowa czerwca. Pogoda na szczęście oszczędziła moją okolicę, choć prognozy były niepokojące.
Praca w ogrodzie idzie mi powoli, a podlewane systematycznie z nieba chwasty ścigają się ze mną
Dziś musiałam pojechać do marketu budowlanego i podkusiło mnie żeby zajrzeć na dział ogrodowy. A tam ... no sami wiecie
Kupiłam dwie odmiany szałwii, ekspedientka zapewniała, że obie są bylinami (zobaczymy )
O tej internetowi sprzedawcy piszą, że jest całkowicie mrozoodporna.
Ta ma nazwę na doniczce "Misty". W Internecie nie znalazłam tej nazwy, jest natomiast "Mysty" ale z tego co się doczytałam, to jednoroczna. Najwyżej będę robić sadzonki jak z pelargonii
Nie oparłam sie też przetacznikowi, a co tam
Znów będę szukać miejsca moim nowym pupilkom
eukomis, Halinko, witaj w moim wątku, miło mi, że do mnie zajrzałaś.
Dziękuję za uznanie dla moich host, ślimaków co prawda mam trochę mniej niż w ubiegłym roku, ale już ich ślady na hostach i innych roślinach są widoczne w realu. Na zdjęciach staram się ich nie pokazywać
Dobrej nocy i miłego dnia jutro
Pierwszy kwiat Gipsy Queen
i Villa de Lyon
Edwardzie, dziękuję, miło mi, że Ci się podoba
Pierwszy liliowiec kwitnie już parę dni.
Kolejny maczek
Lucynko, szkoda, że Chopin nie chciał dłużej zabawić u Ciebie, ale Ty masz takie bogactwo kwiecia, że jedna roślina więcej czy mniej nie ma już wielkiego znaczenia
Te naparstnice właściwie cały czas mają słońce, poza wczesnym popołudniem kiedy to wielka brzoza sąsiadów rzuca na nie cień przez jakieś dwie godziny.
Chryzantema Solar nie zwiastuje jesieni, ona kwitnie latem, jesienią właściwie można powiedzieć, że powtarza kwitnienie pod warunkiem usuwania przekwitniętych kwiatostanów. A Twoja nie ma jeszcze pączków? Na pewno w tym roku trochę później zakwitnie z powodu przesadzania. Ale i tak z pewnością wcześniej niż inne.
Orlaję, jak tylko zakwitnie i wykształci nasiona wysiej gdzieś w oznaczonym miejscu i zrób jakieś "zasieki" z gałązek, może ptaszki nie wybiorą siewek. Ona powinna wzejść i trochę podrosnąć jeszcze jesienią.
Dobrze widzisz Lucynko, to maki jednoroczne
Dobrej nocy Lucynko a jutro pięknego dnia
Takie brateczki uratowałam z trawnika przed uzbrojonym w kosiarkę M
Dorotko, dziękuję bardzo za tyle ciepłych słów
Z czasem dojdziesz do wprawy w dzieleniu żurawek, czasem któraś słaba sadzonka wypadnie, ale większość się przyjmuje.
Moja piwonia to bardzo stara odmiana, ale lubię ją, bo pięknie pachną i kwitną niezawodnie. A może Twoje nie zakwitły, bo były małymi sadzonkami, lub może trochę za głęboko je wsadziłaś?
Krzewy, o które pytasz są u mnie na pewno więcej niż 20 lat i wiele razy były cięte. Czasami jesienią cięłam je skracając wszystkie gałęzie do np. 1 metra nad ziemią. W innych latach wiosną wycinam tylko te gałęzie, które zbyt nachylają się nad sąsiednimi roślinami. W tym roku nic nie cięłam i jesienią też nie, więc takie giganty urosły.
Bywały takie lata, że ognik nie zakwitł, pewnie przez cięcie w złym terminie (może to było wiosną, ale pewna nie jestem ) teraz przycinam część galezi ognika w jednym roku, a część w następnym. Wtedy zawsze coś kwitnie.
Ciekawa jestem Twojego ognika.
Miłego dnia Dorotko i reszty tygodnia
Już tyle lat u mnie, a ciągle bezimienna Niesamowicie pachnąca i niesamowicie kolczasta
Biedronkowa Kronenburg
Grenada pokazała pierwszy pąk.
I Chopin na bis
Miłego świątecznego dnia ze słońcem
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko
Piękne kwitnienia roślin u Ciebie.
Rozumiem te zakupy przy okazji.
Ja też zawsze na coś się skuszę.
Spodobał mi się kolor Gipsy Queen i nie wiem czy mnie nie skusiłaś nim, ostatnio mam manię powojnikową.
Ale najciekawsza dla mnie to ta szałwia muszkatołowa, super ma wygląd.
Piękne kwitnienia roślin u Ciebie.
Rozumiem te zakupy przy okazji.
Ja też zawsze na coś się skuszę.
Spodobał mi się kolor Gipsy Queen i nie wiem czy mnie nie skusiłaś nim, ostatnio mam manię powojnikową.
Ale najciekawsza dla mnie to ta szałwia muszkatołowa, super ma wygląd.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, no to zaszalałaś. Jednakowoż cóś malutkie to szaleństwo. Tylko trzy roślinki.....
Pierwsza z szałwii jest zdecydowanie wieloletnia, druga może być pod warunkiem, że na zimę ją zabezpieczysz przed mrozem. Wystarczy okryć stroiszem . Może u Ciebie nieco solidniejszą warstwą.
Bardzo ładne powojniki kwitną w Twoim ogrodzie, widzę też wczesne liliowce ( moje gdzieś przepadły, mam brzydkie podejrzenia wobec złodzieja na dwóch nogach), bratki puszczają kolorowe oczka, śliczny maczek kołysze się na wietrze, a różyczką zapachniało z ekranu. Coraz więcej różyczek budzi się do kolorowego życia, zatem ogród staje się coraz to barwniejszy.
Właśnie dzisiaj zauważyłam, że moja - Twoja chryzantema ma pączki. Nie przycinasz chryzantem? Ja zawsze to robię, gdy tylko nieco podrosną.
Stwierdzam też, że orlaje pięknie podrosły i przynajmniej ze dwie niedługo pokażą się w swojej bielutkiej szacie.
Mam na działce inspekt, który aktualnie świeci pustkami i to do niego wysieję orlaję obok orlików i maków bylinowych.
Natomiast rigida zniknęła całkowicie, za to patagońskiej nasiało się sporo w różnych miejscach.
Po pięknym czwartku nadchodzi piąteczek poprzedzający weekendowe lenistwo. Niech te dni dadzą Ci dużo radości i miłego relaksu na łonie natury.
Pierwsza z szałwii jest zdecydowanie wieloletnia, druga może być pod warunkiem, że na zimę ją zabezpieczysz przed mrozem. Wystarczy okryć stroiszem . Może u Ciebie nieco solidniejszą warstwą.
Bardzo ładne powojniki kwitną w Twoim ogrodzie, widzę też wczesne liliowce ( moje gdzieś przepadły, mam brzydkie podejrzenia wobec złodzieja na dwóch nogach), bratki puszczają kolorowe oczka, śliczny maczek kołysze się na wietrze, a różyczką zapachniało z ekranu. Coraz więcej różyczek budzi się do kolorowego życia, zatem ogród staje się coraz to barwniejszy.
Właśnie dzisiaj zauważyłam, że moja - Twoja chryzantema ma pączki. Nie przycinasz chryzantem? Ja zawsze to robię, gdy tylko nieco podrosną.
Stwierdzam też, że orlaje pięknie podrosły i przynajmniej ze dwie niedługo pokażą się w swojej bielutkiej szacie.
Mam na działce inspekt, który aktualnie świeci pustkami i to do niego wysieję orlaję obok orlików i maków bylinowych.
Natomiast rigida zniknęła całkowicie, za to patagońskiej nasiało się sporo w różnych miejscach.
Po pięknym czwartku nadchodzi piąteczek poprzedzający weekendowe lenistwo. Niech te dni dadzą Ci dużo radości i miłego relaksu na łonie natury.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2588
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie
Dzisiejszy świąteczny dzień minął spokojnie i przyjemnie. Kupione roślinki czekają na wsadzenie, dziś była tylko praca koncepcyjna
Ewo, ten powojnik jest bardzo ładny, ma taki głęboki śliwkowy kolor. Trochę wolno rośnie, a że sąsiaduje z Comtesse de Buchaud, to jest trochę stłamszony.
Jeśli chcesz to mogę zebrać nasiona tej szałwii muszkatołowej, a może i jakieś siewki by się znalazły. Ale z mojego doświadczenia mogę stwierdzić, że ona najlepiej rośnie tam, gdzie sama się wysieje, przesadzana trochę słabiej, ale można spróbować.
Dobrego weekendu Ewuniu
Pierwszy kwiat Comtesse de Bouchand
Lucynko, ja za bardzo nie szaleję na zakupach, bo już w sklepie zaczynam się zastanawiać gdzie ja to wsadzę i ta myśl zwykle skutecznie studzi moje zapędy
Powiem Ci Lucynko, że zawsze obawiam się, że jak przytnę chryzantemy, to nie zdążą zakwitnąć, zwłaszcza poźniejsze odmiany, taka jestem strachliwa
U mnie kilka siewek rigidy jest, mam nadzieję, że doczekam się kwiatków i nasion. Jeśli tak bedzie to się z Tobą podzielę. Kawałek tego wczesnego liliowca też możesz dostać.
Dziękuję Kochana za ciepłe słowa i życzenia
Tobie również życzę miłego wypoczynku na Twojej działeczce wśród kwiatów, zwierząt i ptaków
Niektóre żurawki kwitną
Inne jeszcze nie
Jakaś odmiana dziurawca
Duecik
Dzisiejszy świąteczny dzień minął spokojnie i przyjemnie. Kupione roślinki czekają na wsadzenie, dziś była tylko praca koncepcyjna
Ewo, ten powojnik jest bardzo ładny, ma taki głęboki śliwkowy kolor. Trochę wolno rośnie, a że sąsiaduje z Comtesse de Buchaud, to jest trochę stłamszony.
Jeśli chcesz to mogę zebrać nasiona tej szałwii muszkatołowej, a może i jakieś siewki by się znalazły. Ale z mojego doświadczenia mogę stwierdzić, że ona najlepiej rośnie tam, gdzie sama się wysieje, przesadzana trochę słabiej, ale można spróbować.
Dobrego weekendu Ewuniu
Pierwszy kwiat Comtesse de Bouchand
Lucynko, ja za bardzo nie szaleję na zakupach, bo już w sklepie zaczynam się zastanawiać gdzie ja to wsadzę i ta myśl zwykle skutecznie studzi moje zapędy
Powiem Ci Lucynko, że zawsze obawiam się, że jak przytnę chryzantemy, to nie zdążą zakwitnąć, zwłaszcza poźniejsze odmiany, taka jestem strachliwa
U mnie kilka siewek rigidy jest, mam nadzieję, że doczekam się kwiatków i nasion. Jeśli tak bedzie to się z Tobą podzielę. Kawałek tego wczesnego liliowca też możesz dostać.
Dziękuję Kochana za ciepłe słowa i życzenia
Tobie również życzę miłego wypoczynku na Twojej działeczce wśród kwiatów, zwierząt i ptaków
Niektóre żurawki kwitną
Inne jeszcze nie
Jakaś odmiana dziurawca
Duecik
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12111
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy
Salvia nemorosa jest byliną, potwierdzam, mam u siebie od wielu lat, co roku cieszy oczy kwitnieniem.
Śliczne powojniczki i cudowne brateczki!
Pozdrawiam!
LOKI
Śliczne powojniczki i cudowne brateczki!
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Mój ogród niepokazowy
Witaj Halinko miałam Chopina i wymarzł.Masz szałwię muszkatołową,a ja szukałam nasion w sklepach,niestety nie było.
Fajne szałwie,widziałam u nas w sklepie,ale była taka sobie.Sprzedająca nie wiedziała czy jest mrozoodporna.
Ładne żurawki.
Fajne szałwie,widziałam u nas w sklepie,ale była taka sobie.Sprzedająca nie wiedziała czy jest mrozoodporna.
Ładne żurawki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Mój ogród niepokazowy
[quote="jarha"]Witajcie mili goście
Witaj Halinko
Już tyle lat u mnie, a ciągle bezimienna Niesamowicie pachnąca i niesamowicie kolczasta
Oglądam zawsze ileś wpisów od ostatniej
wizyty i nie zawsze uda się mi od razu napisać ,za co
przepraszam .
Teraz czytając spotkałam swoją różę, która jest
i u Ciebie .
Miło mi Tobie napisać ,że ta piękność to jest Ebb Tide
Jest fantastyczna ,pięknie pachnie tak jak piszesz i ma się dobrze
biorąc pod uwagę zdrowotnosć, odporność na mróz .
Proszę popatrz czy się nie mylę że to siostra Twojej
W zależności jak świeci słoneczko ,czy jak jest ustawiony aparat ,
ma odcień kwiatów .
Pozdrawiam najserdeczniej pięknego tygodnia zyczę
Witaj Halinko
Już tyle lat u mnie, a ciągle bezimienna Niesamowicie pachnąca i niesamowicie kolczasta
Oglądam zawsze ileś wpisów od ostatniej
wizyty i nie zawsze uda się mi od razu napisać ,za co
przepraszam .
Teraz czytając spotkałam swoją różę, która jest
i u Ciebie .
Miło mi Tobie napisać ,że ta piękność to jest Ebb Tide
Jest fantastyczna ,pięknie pachnie tak jak piszesz i ma się dobrze
biorąc pod uwagę zdrowotnosć, odporność na mróz .
Proszę popatrz czy się nie mylę że to siostra Twojej
W zależności jak świeci słoneczko ,czy jak jest ustawiony aparat ,
ma odcień kwiatów .
Pozdrawiam najserdeczniej pięknego tygodnia zyczę
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, ślicznie dziękuję za gotowość podzielenia się ze mną wczesnym liliowcem , jednak muszę z niego zrezygnować, ponieważ on u mnie nie chce się zadomowić. Sąsiadka ma go mnóstwo i to od niej już trzy sadzonki wtykałam u siebie. Żadna się nie ostała. Albo mnie nie lubią, albo mojej działki. Nie to nie, będę podziwiała u Ciebie i u sąsiadki.
Widzę, że masz niemałą kolekcję żurawek i wszystkie takie zdrowe, dorodne!
Tez kiedyś miałam ich dużo, ale gdy po jednej z zim trzy czwarte zginęło, stwierdziłam, że nie będę już o nie zabiegała. Zostały mi trzy, rosną w miejscach zapomnianych przez świat i ludzi, a trzymają się dzielnie , nie giną i kwitną. Nie będę już powiększała kolekcji.
Pogoda się dzisiaj spsuła, po upalnej niedzieli mam deszczowy i zimny poniedziałek, który od późnego popołudnia spędzam w ciepłym mieszkanku. Mimo wszystko nie narzekam, bo woda z nieba była już mojej działeczce pilnie potrzebna . Tylko dlaczego przy okazji deszczu jest aż tak zimno?
Mam nadzieję, że u ciebie jest cieplej, a jeśli deszcz potrzebny, to proszę bardzo: niech pada najlepiej w nocy.
Pozdrawiam cieplutko.
Widzę, że masz niemałą kolekcję żurawek i wszystkie takie zdrowe, dorodne!
Tez kiedyś miałam ich dużo, ale gdy po jednej z zim trzy czwarte zginęło, stwierdziłam, że nie będę już o nie zabiegała. Zostały mi trzy, rosną w miejscach zapomnianych przez świat i ludzi, a trzymają się dzielnie , nie giną i kwitną. Nie będę już powiększała kolekcji.
Pogoda się dzisiaj spsuła, po upalnej niedzieli mam deszczowy i zimny poniedziałek, który od późnego popołudnia spędzam w ciepłym mieszkanku. Mimo wszystko nie narzekam, bo woda z nieba była już mojej działeczce pilnie potrzebna . Tylko dlaczego przy okazji deszczu jest aż tak zimno?
Mam nadzieję, że u ciebie jest cieplej, a jeśli deszcz potrzebny, to proszę bardzo: niech pada najlepiej w nocy.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, odnośnie bezimiennej róży obstawiałabym raczej jedną z dwóch - Reine des Violettes, Rose de resht. I raczej ze wskazaniem na tę pierwszą Jest to na pewno róża historyczna. Reine des Violettes miałam w poprzednim ogrodzie i wyglądała identycznie. Jeśli jeszcze znajdę jej jakieś stare zdjęcie to wkleję i sobie popatrzysz.
Róża Ebb Tide to róża rabatowa. Ma inne liście niż Twoja.
Dobrego tygodnia
Róża Ebb Tide to róża rabatowa. Ma inne liście niż Twoja.
Dobrego tygodnia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Mój ogród niepokazowy
No no to się pomyliłam chyba , ciekawe ,a tak podobne są .
Eh róże są trudne jednak nieraz do odgadnięcia
O tej pierwszej Dorota piszą ,że pędy ma bezkolczaste .
https://rozaria.pl/roze-historyczne-reine-des-violetes
Czyżby potem była kolczasta ?starsze pędy ?
Eh róże są trudne jednak nieraz do odgadnięcia
O tej pierwszej Dorota piszą ,że pędy ma bezkolczaste .
https://rozaria.pl/roze-historyczne-reine-des-violetes
Czyżby potem była kolczasta ?starsze pędy ?
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2588
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie w nowym tygodniu
Po upalnej niedzieli dziś koło południa pogoda się zepsuła, ochłodziło się, zachmurzyło i zaczęło padać. Deszcz mógłby być, ale dlaczego zrobiło się tak chłodno
Jeszcze przed południem udało się cyknąć parę fotek przy blasku słoneczka.
Loki, mam nadzieję, że szałwia zadomowi się u mnie, bo to już nie pierwsze podejście. Poprzednie nie zagrzały miejsca dłużej niż 2-3 lata. Dziękuję za dobre słowo o moich kwiatkach
Danutko, mój Chopin na zimę ma tylko nóżki okryte kopczykiem wcale nie jakimś okazałym, po prostu wiaderko ziemi sypniętej u podstawy krzewu, no ale u mnie jednak zimy może nie są szczególnie surowe, choć kilka lat temu było kilka nocy z temperaturą - 28⁰. Wtedy sporo roślin mi zmarzło, ale Chopin nie. Może wtedy był solidniej okryty (zamiast jednego wiaderka - dwa )
Nasionka szałwii pozbieram i Ci wyślę, ale mam takie wrażenie że podobnie jak to bywa z naparstnicami, szałwie zakwitają dopiero za dwa lata od wysiewu. Np. teraz mam dużo siewek naparstnic wielkości 4-5 cm, które wysiały się w zeszłym roku a zakwitną pewnie dopiero w przyszłym Z szałwią chyba też tak jest. Chyba, że się mylę
Żurawki dziękują za pochwałę
Bogusiu, nie jestem pewna, ale moja róża nie ma tej głębokiej purpurowej, lub jak kto woli buraczkowej barwy co Ebb Tide, jest raczej ciemno różowa. A poza tym wyczytałam, że ET została wprowadzona do handlu w 2006r. A moją dostałam od kuzynki, która ma ją "od zawsze".
Rozrasta się mocno od korzenia a gdyby jej nie przycinać pędy miałyby 2 m długości i ich końcówki opierałyby się o podłoże.
Z pewnością kwiat jest podobny. Tak czy siak bardzo Ci dziękuję za próbę nadania imienia mojej pupilce
W tym roku wiosną skróciłam jej pędy prawie o połowę i jakoś trzyma formę Może tego nie widać na zdjęciu, ale ma jeszcze mnóstwo pąków zwłaszcza na końcach pędów.
Lucynko, żurawki pochwalone, dziękują Brzydszych i mniej dorodnych nie pokazałam Gdybyś zmieniła zdanie w sprawie liliowca, to pisz.
Pogoda u mnie wcale nie lepsza niż u Ciebie. Ale mogło być gorzej.
Lollypop jak zwykle pierwsza
Dorotko, Bogusiu, wszystko pasuje do Reine des Violetes oprócz tych bezkolczastych pędów no i z tym powtórnym kwitnieniem to niekoniecznie, ale może dlatego, że chyba nie usuwałam przekwitniętych kwiatów. Wizja czerwonych owoców zimą jest bardzo kusząca Dziękuję Wam kobietki za wkład w poszukiwanie imienia mojej różyczki, będę ją dalej obserwować i może choć częściowo przytnę po przekwitnięciu, może powtórnie zakwitnie.
Tymczasem biedronkowa Kronenburg w towarzystwie winorośli
I mój zeszłoroczny nabytek Grenada
A tak się prezentuje mój malutki warzywnik. Ścieżki między grządkami wyłożyłam agrowłókniną i wysypałam zrębkami.
W roli głównej ogórki i fasolka szparagowa.
Samych pięknych i dobrych dni ze słoneczkiem.
Po upalnej niedzieli dziś koło południa pogoda się zepsuła, ochłodziło się, zachmurzyło i zaczęło padać. Deszcz mógłby być, ale dlaczego zrobiło się tak chłodno
Jeszcze przed południem udało się cyknąć parę fotek przy blasku słoneczka.
Loki, mam nadzieję, że szałwia zadomowi się u mnie, bo to już nie pierwsze podejście. Poprzednie nie zagrzały miejsca dłużej niż 2-3 lata. Dziękuję za dobre słowo o moich kwiatkach
Danutko, mój Chopin na zimę ma tylko nóżki okryte kopczykiem wcale nie jakimś okazałym, po prostu wiaderko ziemi sypniętej u podstawy krzewu, no ale u mnie jednak zimy może nie są szczególnie surowe, choć kilka lat temu było kilka nocy z temperaturą - 28⁰. Wtedy sporo roślin mi zmarzło, ale Chopin nie. Może wtedy był solidniej okryty (zamiast jednego wiaderka - dwa )
Nasionka szałwii pozbieram i Ci wyślę, ale mam takie wrażenie że podobnie jak to bywa z naparstnicami, szałwie zakwitają dopiero za dwa lata od wysiewu. Np. teraz mam dużo siewek naparstnic wielkości 4-5 cm, które wysiały się w zeszłym roku a zakwitną pewnie dopiero w przyszłym Z szałwią chyba też tak jest. Chyba, że się mylę
Żurawki dziękują za pochwałę
Bogusiu, nie jestem pewna, ale moja róża nie ma tej głębokiej purpurowej, lub jak kto woli buraczkowej barwy co Ebb Tide, jest raczej ciemno różowa. A poza tym wyczytałam, że ET została wprowadzona do handlu w 2006r. A moją dostałam od kuzynki, która ma ją "od zawsze".
Rozrasta się mocno od korzenia a gdyby jej nie przycinać pędy miałyby 2 m długości i ich końcówki opierałyby się o podłoże.
Z pewnością kwiat jest podobny. Tak czy siak bardzo Ci dziękuję za próbę nadania imienia mojej pupilce
W tym roku wiosną skróciłam jej pędy prawie o połowę i jakoś trzyma formę Może tego nie widać na zdjęciu, ale ma jeszcze mnóstwo pąków zwłaszcza na końcach pędów.
Lucynko, żurawki pochwalone, dziękują Brzydszych i mniej dorodnych nie pokazałam Gdybyś zmieniła zdanie w sprawie liliowca, to pisz.
Pogoda u mnie wcale nie lepsza niż u Ciebie. Ale mogło być gorzej.
Lollypop jak zwykle pierwsza
Dorotko, Bogusiu, wszystko pasuje do Reine des Violetes oprócz tych bezkolczastych pędów no i z tym powtórnym kwitnieniem to niekoniecznie, ale może dlatego, że chyba nie usuwałam przekwitniętych kwiatów. Wizja czerwonych owoców zimą jest bardzo kusząca Dziękuję Wam kobietki za wkład w poszukiwanie imienia mojej różyczki, będę ją dalej obserwować i może choć częściowo przytnę po przekwitnięciu, może powtórnie zakwitnie.
Tymczasem biedronkowa Kronenburg w towarzystwie winorośli
I mój zeszłoroczny nabytek Grenada
A tak się prezentuje mój malutki warzywnik. Ścieżki między grządkami wyłożyłam agrowłókniną i wysypałam zrębkami.
W roli głównej ogórki i fasolka szparagowa.
Samych pięknych i dobrych dni ze słoneczkiem.