Mój ogród niepokazowy
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko wcześniej też tak robiłam, ale u mnie było dużo pogniłych i paskudnie to wyglądało, a jeżówek nie należy przeciążać
Ładniutkie masz żurawki i widzę, że kolekcja się powiększa
Pozdrawiam cieplutko i życzę
Ładniutkie masz żurawki i widzę, że kolekcja się powiększa
Pozdrawiam cieplutko i życzę
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2589
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
witajcie
Nowy tydzień zaczął się pochmurną pogodą i niską temperaturą, ale przynajmniej nie pada
Ewo-ewita44, dziękuję, huśtawka przez całe lato była obstawiona doniczkami tymczasowymi, które wnerwiały mojego M., bo musiał je przestawiać podczas koszenia. Często, gęsto coś się złamało, a ile epitetów leciało przy tym ...
Lucynko, dziękuję za tyle pochwał , jesteś bardzo miła Rudbekie bardzo lubię, nie grymaszą, widać je z daleka, tyle, że czasem się pokładają i trzeba je stawiać do pionu
Twoje życzenia właśnie zaczynają się spełniać - niebo się rozjaśniło i spomiędzy chmur zaczęły się przebijać promyki słoneczka
Ewo-jolifleur, to werbena Rigida, podobna do patagońskiej, ale dużo niższa.
Halinko, kolekcja żurawek mi się powiększa również za Twoją i Soni przyczyną
Tym mikruskom jeszcze fotek nie robię, niech trochę podrosną
Może Twoje jeżówki złapały jakąś chorobę grzybową skoro tak szybko poczerniały Czasem tak miewam, wtedy obrywam czerniejące liście i robię oprysk. Często to pomaga zahamować rozwój patogenu. Na ten moment tylko Hot Papaya całkiem już przekwitla i liście zbrzydły więc ją ścięłam. Innych mi jeszcze szkoda.
Życzę wszystkim słoneczka i ciepełka
Nowy tydzień zaczął się pochmurną pogodą i niską temperaturą, ale przynajmniej nie pada
Ewo-ewita44, dziękuję, huśtawka przez całe lato była obstawiona doniczkami tymczasowymi, które wnerwiały mojego M., bo musiał je przestawiać podczas koszenia. Często, gęsto coś się złamało, a ile epitetów leciało przy tym ...
Lucynko, dziękuję za tyle pochwał , jesteś bardzo miła Rudbekie bardzo lubię, nie grymaszą, widać je z daleka, tyle, że czasem się pokładają i trzeba je stawiać do pionu
Twoje życzenia właśnie zaczynają się spełniać - niebo się rozjaśniło i spomiędzy chmur zaczęły się przebijać promyki słoneczka
Ewo-jolifleur, to werbena Rigida, podobna do patagońskiej, ale dużo niższa.
Halinko, kolekcja żurawek mi się powiększa również za Twoją i Soni przyczyną
Tym mikruskom jeszcze fotek nie robię, niech trochę podrosną
Może Twoje jeżówki złapały jakąś chorobę grzybową skoro tak szybko poczerniały Czasem tak miewam, wtedy obrywam czerniejące liście i robię oprysk. Często to pomaga zahamować rozwój patogenu. Na ten moment tylko Hot Papaya całkiem już przekwitla i liście zbrzydły więc ją ścięłam. Innych mi jeszcze szkoda.
Życzę wszystkim słoneczka i ciepełka
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, cudne zawilce Sama je wysiewałaś, czy kupiłaś gotowe?
A jeżówki nadal masz śliczne. U mnie większość już nie wyglądała ładnie, więc ścięłam kwiaty. Po cichutku liczę, że chociaż kilka sztuk przetrwa zimę i w przyszłym roku znów będą ozdobą rabaty. U nas weekend nie dość, że zimny, to jeszcze sobota bardzo mokra. Miałam zawalczyć trochę z chwastami, ale zimnica wygoniła mnie do domu. Jak mam wolne, to pogoda do bani. Jak pójdę do pracy, to ma się ocieplić
A jeżówki nadal masz śliczne. U mnie większość już nie wyglądała ładnie, więc ścięłam kwiaty. Po cichutku liczę, że chociaż kilka sztuk przetrwa zimę i w przyszłym roku znów będą ozdobą rabaty. U nas weekend nie dość, że zimny, to jeszcze sobota bardzo mokra. Miałam zawalczyć trochę z chwastami, ale zimnica wygoniła mnie do domu. Jak mam wolne, to pogoda do bani. Jak pójdę do pracy, to ma się ocieplić
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Hortensje, jeżówki, dzielżany, dalie - kolory późnego lata i wczesnej jesieni.
Pięknie, Halszko!
Widzę, że Twoje dalie z nasion mają bardzo ładne kolory kwiatków, u mnie głównie żółte, a tych barw u dalii akurat nie lubię. Niestety, podczas siewu trzeba już mieć z tyłu głowy fakt, że to dalie zmienne i barwa kwiatka to ich widzimisię.
Dzisiaj działki nie odwiedziłam, miałam inne zadania do wykonania, w tym oczekiwanie na kuriera, a popołudnie krótkie i zimno. Rano nawet deszcz popryskał, teraz wyszło słonko, jednak o tej porze dnia już nie grzeje.
Nie lubię upałów, ale i zimno mi nie w smak. Mam wymagania, prawda?
Pozdrawiam cieplutko.
Pięknie, Halszko!
Widzę, że Twoje dalie z nasion mają bardzo ładne kolory kwiatków, u mnie głównie żółte, a tych barw u dalii akurat nie lubię. Niestety, podczas siewu trzeba już mieć z tyłu głowy fakt, że to dalie zmienne i barwa kwiatka to ich widzimisię.
Dzisiaj działki nie odwiedziłam, miałam inne zadania do wykonania, w tym oczekiwanie na kuriera, a popołudnie krótkie i zimno. Rano nawet deszcz popryskał, teraz wyszło słonko, jednak o tej porze dnia już nie grzeje.
Nie lubię upałów, ale i zimno mi nie w smak. Mam wymagania, prawda?
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2589
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie kobietki
Choć wczoraj wyszło na chwilę słońce, to jednak szybko się schowało i do końca dnia nie przedarło się przez gęste chmurzyska, z których na dodatek zaczęła padać prawie niedostrzegalna mżawka. Zachęcona krótkim przebłyskiem promieni słonecznych wyszłam pozbierać maliny i jeżyny, które mimo niepogody jednak powoli dojrzewają. Zebrałam też ogórki w ilości 2 kg, czego się nie spodziewałam, bo przecież była zimnica. Zmarzłam przy tym, ale przypomnialam sobie o kupionej gorczycy i jeszcze jakichś nasionach, które mialam posiać po fasolce. Więc nie bacząc na zimno zabrałam się za przekopywanie tego zagonka. Przy widłach amerykańskich szybko się rozgrzałam. Z rozpędu zabrałam się do wykopania rozrośniętej kępy floksów, które zagłuszały liliowca i wpychaly sie w hortensję Wims Red. Niestety sama nie dalam rady i musiałam wezwać posiłki Na odzyskanym terenie znalazły miejsce dwa liliowce z doniczek tymczasowych i jeszcze zostało trochę miejsca na koszyki z tulipanami. Wróciłam do domu zadowolona choć przemoknięta na szczęście w domku było cieplutko, bo M jest zmarzluchem i podłączył ogrzewanie.
Dziś od rana już nie pada a blade słoneczko nieśmiało wygląda zza chmur. Miejmy nadzieje, że się nie spłoszy i nie zniknie
Dorotko, dziękuję Zawilce sadzilam chyba z 3 lata temu, kupiłam je w postaci podeschniętych bulwek. Przez dwa lata były marne, kwitły śladowo a w tym roku postanowiły się zrehabilitować Jeżowki odmianowe już pożegnałam bez żalu, została mi tylko Hot Papaya ,która też już przekwitła. A te pojedyncze, zwykłe jeszcze mają się nieźle.
Lucynko, szczerze mówiąc to u mnie przeważają dalie w rozmaitych odcieniach różu, jest kilka białych, blado pomarańczowa, ze dwie czerwone z żółtym środkiem i tylko jedna żółta.
Dziękuję za pochwały moich kwiatków
Ja też nie lubię upałów, ale takiej pogody zimnej i wilgotnej też nie cierpię
Coraz śmielej świeci słoneczko i coraz wieksze kawałki błękitu widać nad głową
Takiego gościa wczoraj spotkałam
Pozdrawiam cieplutko Miłego dnia
Choć wczoraj wyszło na chwilę słońce, to jednak szybko się schowało i do końca dnia nie przedarło się przez gęste chmurzyska, z których na dodatek zaczęła padać prawie niedostrzegalna mżawka. Zachęcona krótkim przebłyskiem promieni słonecznych wyszłam pozbierać maliny i jeżyny, które mimo niepogody jednak powoli dojrzewają. Zebrałam też ogórki w ilości 2 kg, czego się nie spodziewałam, bo przecież była zimnica. Zmarzłam przy tym, ale przypomnialam sobie o kupionej gorczycy i jeszcze jakichś nasionach, które mialam posiać po fasolce. Więc nie bacząc na zimno zabrałam się za przekopywanie tego zagonka. Przy widłach amerykańskich szybko się rozgrzałam. Z rozpędu zabrałam się do wykopania rozrośniętej kępy floksów, które zagłuszały liliowca i wpychaly sie w hortensję Wims Red. Niestety sama nie dalam rady i musiałam wezwać posiłki Na odzyskanym terenie znalazły miejsce dwa liliowce z doniczek tymczasowych i jeszcze zostało trochę miejsca na koszyki z tulipanami. Wróciłam do domu zadowolona choć przemoknięta na szczęście w domku było cieplutko, bo M jest zmarzluchem i podłączył ogrzewanie.
Dziś od rana już nie pada a blade słoneczko nieśmiało wygląda zza chmur. Miejmy nadzieje, że się nie spłoszy i nie zniknie
Dorotko, dziękuję Zawilce sadzilam chyba z 3 lata temu, kupiłam je w postaci podeschniętych bulwek. Przez dwa lata były marne, kwitły śladowo a w tym roku postanowiły się zrehabilitować Jeżowki odmianowe już pożegnałam bez żalu, została mi tylko Hot Papaya ,która też już przekwitła. A te pojedyncze, zwykłe jeszcze mają się nieźle.
Lucynko, szczerze mówiąc to u mnie przeważają dalie w rozmaitych odcieniach różu, jest kilka białych, blado pomarańczowa, ze dwie czerwone z żółtym środkiem i tylko jedna żółta.
Dziękuję za pochwały moich kwiatków
Ja też nie lubię upałów, ale takiej pogody zimnej i wilgotnej też nie cierpię
Coraz śmielej świeci słoneczko i coraz wieksze kawałki błękitu widać nad głową
Takiego gościa wczoraj spotkałam
Pozdrawiam cieplutko Miłego dnia
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy
No taki śliczny i wielki łan dzielzanow to tylko do pozazdroszczenia. One tak się dobrze rozrastają ?
Czy tak dużo ich tam posadzilas ?
Hortensje przepiękne.
Dalijki też ladniutkie. Ciekawa jestem czy chociaż nam długo pokwitna w tym roku.
I te jeżówki. piękne.
Dobrego dnia i
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11532
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko rigida na tle skały wapiennej doskonale się prezentuje. Orlaja pewnie już wzeszła, albo niedługo się pokaże.
Jeżówki to jednak niezawodne byliny, pięknie jeszcze kwitną.
Żurawki teraz świetnie się spisują na rabatach, a zimą również ozdobią Ci ogród.
Dalie z siewu niskie i mniej czasu potrzebują na kwitnienie. Masz ich ładną kolekcję. Niestety wysokie chyba trzeba wcześniej podpędzać, wtedy mogłabyś podziwiać ich kwiaty.
Tak zimno się zrobiło, że żadna z moich chryzantem w gruncie nie chce pokazać kwiatów.
Ciepłych dni na prace ogrodowe.
Jeżówki to jednak niezawodne byliny, pięknie jeszcze kwitną.
Żurawki teraz świetnie się spisują na rabatach, a zimą również ozdobią Ci ogród.
Dalie z siewu niskie i mniej czasu potrzebują na kwitnienie. Masz ich ładną kolekcję. Niestety wysokie chyba trzeba wcześniej podpędzać, wtedy mogłabyś podziwiać ich kwiaty.
Tak zimno się zrobiło, że żadna z moich chryzantem w gruncie nie chce pokazać kwiatów.
Ciepłych dni na prace ogrodowe.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2589
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie
Wczoraj, choć większość dnia było pochmurnie i zimno posadziłam sporą część cebulek do koszyków, teraz będą czekać pod chmurką na zwolnienie miejsca na rabatach, czyli na przekwitnięcie i wyrwanie cynii, dalii, aksamitek.
Jeszcze trochę cebulek mi zostało do wsadzenia.
I całe mnóstwo drobnicy, z którą nie wiem co zrobić Wyrzucić szkoda a miejsca brak żeby posadzić
Aniu, dzięki, ale ten łan dzielżanów to złudzenie, to jest spora kępa, tylko zdjęcie zrobiłam z bliska, bo on rośnie obok kompostownika a to miejsce niepokazowe Ale fakt, że szybko się rozrasta, zwłaszcza ten, bo miałam jeszcze żółty i gdzieś przepadł
Gdyby trochę pogoda się poprawiła to dalie, jeżówki, róże i inne kwiatki jeszcze by nas ucieszyły.
Pokazały się pierwsze zimowity
Soniu, dziękuję
Orlai nie widzę na razie, choć posiałam ją w oznaczonym miejscu Fakt, że było zimno, może jeszcze wzejdzie A może spróbować ją posiać na parapecie w pojemniku i siewki przechować w chłodnym miejscu
Dalie kiedyś sadziłyśmy z mamą normalnie do gruntu bez podpędzania i na Matki Boskiej Zielnej już były kwiaty do bukietu, teraz nie wiem co źle robię
Chryzantemy masz Soniu chyba późniejsze odmiany, u mnie kilka już długo kwitnie. Jeśli byś chciała jakieś wczesne, to chętnie się podzielę.
Dziś pogoda zmienna, co chwilę wychodzi słoneczko, by za moment skryć się za chmurami, dobrze chociaż, że nie pada.
Życzę miłym gościom dobrego dnia i trwałej poprawy pogody
Wczoraj, choć większość dnia było pochmurnie i zimno posadziłam sporą część cebulek do koszyków, teraz będą czekać pod chmurką na zwolnienie miejsca na rabatach, czyli na przekwitnięcie i wyrwanie cynii, dalii, aksamitek.
Jeszcze trochę cebulek mi zostało do wsadzenia.
I całe mnóstwo drobnicy, z którą nie wiem co zrobić Wyrzucić szkoda a miejsca brak żeby posadzić
Aniu, dzięki, ale ten łan dzielżanów to złudzenie, to jest spora kępa, tylko zdjęcie zrobiłam z bliska, bo on rośnie obok kompostownika a to miejsce niepokazowe Ale fakt, że szybko się rozrasta, zwłaszcza ten, bo miałam jeszcze żółty i gdzieś przepadł
Gdyby trochę pogoda się poprawiła to dalie, jeżówki, róże i inne kwiatki jeszcze by nas ucieszyły.
Pokazały się pierwsze zimowity
Soniu, dziękuję
Orlai nie widzę na razie, choć posiałam ją w oznaczonym miejscu Fakt, że było zimno, może jeszcze wzejdzie A może spróbować ją posiać na parapecie w pojemniku i siewki przechować w chłodnym miejscu
Dalie kiedyś sadziłyśmy z mamą normalnie do gruntu bez podpędzania i na Matki Boskiej Zielnej już były kwiaty do bukietu, teraz nie wiem co źle robię
Chryzantemy masz Soniu chyba późniejsze odmiany, u mnie kilka już długo kwitnie. Jeśli byś chciała jakieś wczesne, to chętnie się podzielę.
Dziś pogoda zmienna, co chwilę wychodzi słoneczko, by za moment skryć się za chmurami, dobrze chociaż, że nie pada.
Życzę miłym gościom dobrego dnia i trwałej poprawy pogody
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy
Prześliczne te twoje chryzantemy.
Moich kilka w pąkach ale jeszcze nie kwitną.
Cudne twoje hortensje. Nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich.
A z roku na rok coraz piękniejsze. Co nas ogromnie cieszy.
Róże, rudbekie no pięknie kwitną.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko powinnam nie zniknąć . ,ale kto wie życie co rusz płata figle .
Wypatrzyłam w Twoich ślicznościach Dzielżany .Powiedz proszę to są niskie czy te wysokie ?
Piękne są i mam zamiar rozchodować na rabatach je ,kwitną niestrudzenie teraz i chyba je wolę
np od chryzantem hm ,bo tych nie mam nawet .
Pogodnego weekendu Halinko i zdrówka ,bo cała reszta powinna być .
Wypatrzyłam w Twoich ślicznościach Dzielżany .Powiedz proszę to są niskie czy te wysokie ?
Piękne są i mam zamiar rozchodować na rabatach je ,kwitną niestrudzenie teraz i chyba je wolę
np od chryzantem hm ,bo tych nie mam nawet .
Pogodnego weekendu Halinko i zdrówka ,bo cała reszta powinna być .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, ponieważ siedzę w domu, to od czasu do czasu mogę sobie zrobić przerwę w tym siedzeniu, dzięki czemu zaglądam na forum.
Zajrzałam do Twojego wątku i widzę zaczynające kwitnienie zimowity, podczas gdy moje już przekwitają. Będę podziwiać Twoje.
Widzę też bardzo ładnie, bogato ukwiecone chryzantemy, słoneczne rudbekie, różowe różyczki w towarzystwie surfinii, (supertunii?), żywe w swoim ubarwieniu hortensje i dalie, wreszcie lekko schowane cynie na baczność stojące za hortensją.
Jest też ceniony przez ogrodników gość w postaci pożytecznej ropuszki. Na pogodę nie narzekasz, co cieszy.
Niech Ci słonko pozwoli dokończyć rozpoczęte prace ogrodowe.
Miłego ogrodowania.
Zajrzałam do Twojego wątku i widzę zaczynające kwitnienie zimowity, podczas gdy moje już przekwitają. Będę podziwiać Twoje.
Widzę też bardzo ładnie, bogato ukwiecone chryzantemy, słoneczne rudbekie, różowe różyczki w towarzystwie surfinii, (supertunii?), żywe w swoim ubarwieniu hortensje i dalie, wreszcie lekko schowane cynie na baczność stojące za hortensją.
Jest też ceniony przez ogrodników gość w postaci pożytecznej ropuszki. Na pogodę nie narzekasz, co cieszy.
Niech Ci słonko pozwoli dokończyć rozpoczęte prace ogrodowe.
Miłego ogrodowania.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko to może posadż tulipany do donicy i niech przyrastają na grubość.
Ładnie u Ciebie kwitną kwiatki.Ciekawe co robią moje zimowity.
Ależ leje,dobrze,że teraz a nie w dzień jak wracaliśmy do domu.
Ładnie u Ciebie kwitną kwiatki.Ciekawe co robią moje zimowity.
Ależ leje,dobrze,że teraz a nie w dzień jak wracaliśmy do domu.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2589
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie wieczorową porą
Bardzo powoli postępują prace ogrodowe, mam tylko nadzieję, że pogoda pozwoli wszystko doprowadzić do końca.
Aniu, czy ja Ci nie wysłałam żółtych chryzantem Solar? One powinny kwitnąć bardzo wcześnie. U mnie już przekwitły. Jeśli ich nie masz, to może się pomyliłam i nie wysłałam ich W takim razie musimy to nadrobić.
Też mi się podobają hortensje, zwłaszcza bukietowe. I pomyśleć, że jeszcze 4 lata temu miałam tylko drzewiastą Anabelkę
Dzięki za wszystkie miłe słowa
Dobrej nocy Aniu
Bogusiu, moje dzielżany są wysokie, mają okolo 1,6 m Są rzeczywiście fajne, ale moim skromnym zdaniem chryzantemy są poza konkurencją na jesień.
Dziękuję Bogusiu za życzenia, ja również życzę Ci udanego weekendu i dużo zdrówka
Lucynko, zimowity jakoś późno u mnie kwitną, mam jeszcze inne, na dlugich łodyżkach pokładające się pod ciężarem kwiatków, ale te nawet jeszcze nie wychyliły nosków z podłoża, chyba cebuki uciekły głęboko do ziemi.
Te "różyczki" w towarzystwie supertunii to begonie, chyba bulwiaste (w każdym razie mają bulwy, które trzeba wykopywać na zimę).
Pogoda nie jest najgorsza, ale wolałabym zeby bylo cieplej. Dziś tak zaczęło wiać, że doniczka z supertunią spadła ze stojaka na balkon. Na szczęście nic się nie stało, tylko jedna gałązka się złamała.
Dziękuję Lucynko za dobre życzenia i Tobie również życzę tego samego
Danusiu, koniec końców tak chyba zrobię z tymi cebulkami, choć mam ich tak dużo (tych drobnych), że nie wiem ile doniczek zajmą
U mnie na szczęście już kilka dni nie leje
Chyba pojawiła się pierwsza i na razie jedyna rudbekia Cherry Brandy z wiosennego siewu
Pozdrawiam wszystkich gości i życzę zdrówka i miłego, słonecznego weekendu
Bardzo powoli postępują prace ogrodowe, mam tylko nadzieję, że pogoda pozwoli wszystko doprowadzić do końca.
Aniu, czy ja Ci nie wysłałam żółtych chryzantem Solar? One powinny kwitnąć bardzo wcześnie. U mnie już przekwitły. Jeśli ich nie masz, to może się pomyliłam i nie wysłałam ich W takim razie musimy to nadrobić.
Też mi się podobają hortensje, zwłaszcza bukietowe. I pomyśleć, że jeszcze 4 lata temu miałam tylko drzewiastą Anabelkę
Dzięki za wszystkie miłe słowa
Dobrej nocy Aniu
Bogusiu, moje dzielżany są wysokie, mają okolo 1,6 m Są rzeczywiście fajne, ale moim skromnym zdaniem chryzantemy są poza konkurencją na jesień.
Dziękuję Bogusiu za życzenia, ja również życzę Ci udanego weekendu i dużo zdrówka
Lucynko, zimowity jakoś późno u mnie kwitną, mam jeszcze inne, na dlugich łodyżkach pokładające się pod ciężarem kwiatków, ale te nawet jeszcze nie wychyliły nosków z podłoża, chyba cebuki uciekły głęboko do ziemi.
Te "różyczki" w towarzystwie supertunii to begonie, chyba bulwiaste (w każdym razie mają bulwy, które trzeba wykopywać na zimę).
Pogoda nie jest najgorsza, ale wolałabym zeby bylo cieplej. Dziś tak zaczęło wiać, że doniczka z supertunią spadła ze stojaka na balkon. Na szczęście nic się nie stało, tylko jedna gałązka się złamała.
Dziękuję Lucynko za dobre życzenia i Tobie również życzę tego samego
Danusiu, koniec końców tak chyba zrobię z tymi cebulkami, choć mam ich tak dużo (tych drobnych), że nie wiem ile doniczek zajmą
U mnie na szczęście już kilka dni nie leje
Chyba pojawiła się pierwsza i na razie jedyna rudbekia Cherry Brandy z wiosennego siewu
Pozdrawiam wszystkich gości i życzę zdrówka i miłego, słonecznego weekendu