W ogrodzie Doroty cz. 11
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Cudownie wyglądają iryski przy ścieżce,jak płynąca rzeczka.
Wszystko u Ciebie pięknie kwitnie.Racja datury rosną duże i potem problem z nimi.
Miłego dnia.
Wszystko u Ciebie pięknie kwitnie.Racja datury rosną duże i potem problem z nimi.
Miłego dnia.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Szkoda, że dzień z piękną słoneczną pogodą już się kończy. Na taką pogodę długo czekaliśmy. W sobotę przyjechał syn więc wykorzystałam go na max. Wykopał jeden iglak, a jak zobaczyłam efekt, poprosiłam o usunięcie kolejnych trzech sztuk. Były już bardzo brzydkie wysuszone w środku. Mam zamiar w te miejsca posadzić róże, ale z tym poczekam do kolejnego sezonu, a teraz posadzę wysokie dalie. To miejsce przy ogrodzeniu już bez iglaków ładniej wygląda https://i.imgur.com/uiAPSDy.jpg
Ostatni tydzień jak pogoda pozwalała plewiłam rabatki, jeszcze mam jedną do wiosennego porządkowania, a te które plewiłam jako pierwsze już nadają się do korekty
Danusiu to są iryski najwcześniejsze bardzo niskie, większość już przekwitła. Bardzo je lubię niebieski kolorek widać z daleka. Ogród jest obecnie kwitnący, tulipany królują, ten czas dla mojego ogrodu jest najlepszy.
Nie żałuję, że pozbyłam się datur, były ze mną prawie 20 lat, a M na nie bardzo się denerwował
Iwonko specjalnie iryski tak sadziłam, jak kwitną to super wyglądają. Zabrałam się tak ostro do pracy, że nawet wiatr mnie nie przegonił. W następną niedzielę mam zaproszonych gości więc chcę pokazać ogród dopracowany ( szkoda, że chwasty, które szybko rosną mi to utrudniają).
Pogoda nas ostatnio nie rozpieszczała, ale dziś nie mogę narzekać jest pięknie
Halinko tak myślałam, że tulipanki z biedry, nie są drogie, kwitną ładnie u mnie są tak na okres dwóch lat, później idą w liście.
Pogoda tegoroczna była bardzo łaskawa dla irysków, kwitną już prawie dwa tygodnie. Mam ich posadzonych sporo, wiec przekwitający kwiat zastępowany jest następnym. Gdyby było ciepło, upały na pewno kwitnienie byłoby dużo krótsze.
Aniu bo cebulki z biedry są dobre, dwa sezony mamy ładne kwitnienia. Co dwa lata dokupuję kolejne cebulki i jesienią dosadzam, tzn upycham w dziury na rabatkach, a starym cebulkom daję dożywocie Bardzo lubię różowy kolorek tulipanów, mam ich sporo w tych odcieniach.
Kratki kupowane były kilka lat temu w Obi, pamiętam były tanie. Mąż jedynie wzmocnił je konstrukcją, wymalował, jak do tej pory trzymają się dobrze.
Na szczęście wiatr przewiało i dziś mieliśmy piękną pogodę.
Soniu dziękuję za pochwałę irysków Rabatki były bardzo zachwaszczone, nie rozumiem dlaczego, przecież starałam się plewić na bieżąco, ileż tego dziadostwa przez zimę urosło, kompostownik zapełniony na max.
Piszesz o swoim M, a ja myślałam że to o moim są słowa tak to jest z chłopami. Mojego zmuszam do pomocy, tak podstępnie go uaktywniam, rozgrzeszam go bo ogród nigdy nie był dla niego priorytetem. Jeszcze dwa lata temu sama wszystkim się zajmowałam, on tylko z doskoku jak miał wolne od pracy. Dziś kiedy jest cały czas w domu nie we wszystkich pracach i nie zawsze może mi pomóc, takie życie cieszymy się każdym dniem.
Marcinki rozrastają się bardzo, mnie też się mocno rozsiewają. Nie mam sentymentu i po prostu nadwyżki wyrzucam.
Dziękuję, pogoda jak najbardziej na ten tydzień potrzebna
Miło mi, że tyle osób mnie odwiedziło, przepraszam miłe koleżanki, odpowiem Wam jutro. Wasze wątki też odwiedzę jutro
Ostatni tydzień jak pogoda pozwalała plewiłam rabatki, jeszcze mam jedną do wiosennego porządkowania, a te które plewiłam jako pierwsze już nadają się do korekty
Danusiu to są iryski najwcześniejsze bardzo niskie, większość już przekwitła. Bardzo je lubię niebieski kolorek widać z daleka. Ogród jest obecnie kwitnący, tulipany królują, ten czas dla mojego ogrodu jest najlepszy.
Nie żałuję, że pozbyłam się datur, były ze mną prawie 20 lat, a M na nie bardzo się denerwował
Iwonko specjalnie iryski tak sadziłam, jak kwitną to super wyglądają. Zabrałam się tak ostro do pracy, że nawet wiatr mnie nie przegonił. W następną niedzielę mam zaproszonych gości więc chcę pokazać ogród dopracowany ( szkoda, że chwasty, które szybko rosną mi to utrudniają).
Pogoda nas ostatnio nie rozpieszczała, ale dziś nie mogę narzekać jest pięknie
Halinko tak myślałam, że tulipanki z biedry, nie są drogie, kwitną ładnie u mnie są tak na okres dwóch lat, później idą w liście.
Pogoda tegoroczna była bardzo łaskawa dla irysków, kwitną już prawie dwa tygodnie. Mam ich posadzonych sporo, wiec przekwitający kwiat zastępowany jest następnym. Gdyby było ciepło, upały na pewno kwitnienie byłoby dużo krótsze.
Aniu bo cebulki z biedry są dobre, dwa sezony mamy ładne kwitnienia. Co dwa lata dokupuję kolejne cebulki i jesienią dosadzam, tzn upycham w dziury na rabatkach, a starym cebulkom daję dożywocie Bardzo lubię różowy kolorek tulipanów, mam ich sporo w tych odcieniach.
Kratki kupowane były kilka lat temu w Obi, pamiętam były tanie. Mąż jedynie wzmocnił je konstrukcją, wymalował, jak do tej pory trzymają się dobrze.
Na szczęście wiatr przewiało i dziś mieliśmy piękną pogodę.
Soniu dziękuję za pochwałę irysków Rabatki były bardzo zachwaszczone, nie rozumiem dlaczego, przecież starałam się plewić na bieżąco, ileż tego dziadostwa przez zimę urosło, kompostownik zapełniony na max.
Piszesz o swoim M, a ja myślałam że to o moim są słowa tak to jest z chłopami. Mojego zmuszam do pomocy, tak podstępnie go uaktywniam, rozgrzeszam go bo ogród nigdy nie był dla niego priorytetem. Jeszcze dwa lata temu sama wszystkim się zajmowałam, on tylko z doskoku jak miał wolne od pracy. Dziś kiedy jest cały czas w domu nie we wszystkich pracach i nie zawsze może mi pomóc, takie życie cieszymy się każdym dniem.
Marcinki rozrastają się bardzo, mnie też się mocno rozsiewają. Nie mam sentymentu i po prostu nadwyżki wyrzucam.
Dziękuję, pogoda jak najbardziej na ten tydzień potrzebna
Miło mi, że tyle osób mnie odwiedziło, przepraszam miłe koleżanki, odpowiem Wam jutro. Wasze wątki też odwiedzę jutro
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko, irysy robią furorę, ale tulipany ani na krok im nie ustępują. Jedne i drugie przepięknie kwitną.
Magnolia rozwija pąki, będzie cudnie!
Słonecznego tygodnia, Dorotko.
Magnolia rozwija pąki, będzie cudnie!
Słonecznego tygodnia, Dorotko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Obiecałam, że odpiszę w poniedziałek i nie dotrzymałam danego słowa. W poniedziałek zaczęła się ładna pogoda, rozpoczął się prawdziwy maj, wykorzystałam ten dzień na max. Oczywiście spędziłam na plewieniu, ponownie niektóre rabatki odchwaszczałam. Wczoraj dało się pracować tylko rano, późnej mocno grzało. Wieczorem musiałam biegać z konewkami zrobiło jest sucho. Za to dziś mamy tropiki, nawet rano nic nie dało się zrobić na ogrodzie. Spędziłam kilka godzin w garażu sadziłam do skrzynek petunie oczywiście własnego siewu, zobaczymy co z nich będzie. Posadziłabym rozsady, ale jest za sucho, wolę nie ryzykować.
Lucynko to niziutkie najwcześniejsze irysy, bardzo je lubię. Od wczoraj kwiaty pokazały ciut wyższe odmiany, ale nie miałam czasu im zrobić zdjęć. Plewienie rabatek zajęło mi sporo czasu, naklęczałam się jak nigdy wydawało mi się, że dokładnie pracowałam, a tu co chwilkę wypatrzę zostawionego chwasta, to praca nigdy nie odrobiona
Majteczkowy kolor tulipanów, bardzo mi pasuje, lubię te delikatne barwy, te są z biedry
Słoneczko dziś okropnie praży, jest duszno. Wieczorem czeka mnie podlewanie bo widoków na deszcz nie ma żadnych.
Lucynko poznajesz pierwiosnki i one są od Ciebie
Marto iryski kupowałam od dziewczyny z forum chyba 12 lat temu. Miałam kilka sztuk, a przez te lata niebieskie rozrosły się na potęgę, fioletowe słabo przyrastają. Ileż osób ja nimi już obdarowałam. Szukałam kilka lat dla nich odpowiedniego miejsca, teraz wiem że tu gdzie rosną obecnie bardzo im pasuje. Mam nadzieję, że goście chwastów nie zauważą, oby tylko pogoda nam dopisała.
Gosiu bardzo lubię podglądać pszczółki, teraz znoszą pyłek, ruch przy domkach duży.
Wszystkie kwiaty oblatywane przez nie.
Nie wiedziałam, że jest tyle odmian gęsiówek, teraz jestem przekonana, że ta moja nowość to też gęsiówka, dziękuję
Syn mi sporo pomaga, wykonuje ciężkie prace, wykopał 4 iglaki, a ja w poniedziałek wywaliłam kolejnego 5. Szkoda, że tak rzadko przyjeżdża.
Na niebieskie iryski będziemy znowu czekać rok, już wszystkie zamknęły kwiaty. Teraz zaczynają kwitnąć inne odmiany, mam kilka od Ciebie, jestem bardzo ciekawa ich kwitnienie, bo to będzie premiera
Aniu właśnie dla tego kolorowego kwitnienia lubię mój ogród najbardziej, teraz ma swój czas.
Od kilku lat staram się sadzić roślinki w większej grupie gatunkowej lub kolorystycznej, takie nasadzenia mi się podobają. Choć nie zawsze mi wychodzi tak jak bym chciała
Jak się podoba innym to jestem zadowolona, dziękuję za pochwałę
Halinka kiedyś pytała co wyrośnie z biało- zielonych tulipanów https://i.imgur.com/RgWAPnm.jpg a tu proszę w pełni kwitnienia mamy takie cudo
Lucynko to niziutkie najwcześniejsze irysy, bardzo je lubię. Od wczoraj kwiaty pokazały ciut wyższe odmiany, ale nie miałam czasu im zrobić zdjęć. Plewienie rabatek zajęło mi sporo czasu, naklęczałam się jak nigdy wydawało mi się, że dokładnie pracowałam, a tu co chwilkę wypatrzę zostawionego chwasta, to praca nigdy nie odrobiona
Majteczkowy kolor tulipanów, bardzo mi pasuje, lubię te delikatne barwy, te są z biedry
Słoneczko dziś okropnie praży, jest duszno. Wieczorem czeka mnie podlewanie bo widoków na deszcz nie ma żadnych.
Lucynko poznajesz pierwiosnki i one są od Ciebie
Marto iryski kupowałam od dziewczyny z forum chyba 12 lat temu. Miałam kilka sztuk, a przez te lata niebieskie rozrosły się na potęgę, fioletowe słabo przyrastają. Ileż osób ja nimi już obdarowałam. Szukałam kilka lat dla nich odpowiedniego miejsca, teraz wiem że tu gdzie rosną obecnie bardzo im pasuje. Mam nadzieję, że goście chwastów nie zauważą, oby tylko pogoda nam dopisała.
Gosiu bardzo lubię podglądać pszczółki, teraz znoszą pyłek, ruch przy domkach duży.
Wszystkie kwiaty oblatywane przez nie.
Nie wiedziałam, że jest tyle odmian gęsiówek, teraz jestem przekonana, że ta moja nowość to też gęsiówka, dziękuję
Syn mi sporo pomaga, wykonuje ciężkie prace, wykopał 4 iglaki, a ja w poniedziałek wywaliłam kolejnego 5. Szkoda, że tak rzadko przyjeżdża.
Na niebieskie iryski będziemy znowu czekać rok, już wszystkie zamknęły kwiaty. Teraz zaczynają kwitnąć inne odmiany, mam kilka od Ciebie, jestem bardzo ciekawa ich kwitnienie, bo to będzie premiera
Aniu właśnie dla tego kolorowego kwitnienia lubię mój ogród najbardziej, teraz ma swój czas.
Od kilku lat staram się sadzić roślinki w większej grupie gatunkowej lub kolorystycznej, takie nasadzenia mi się podobają. Choć nie zawsze mi wychodzi tak jak bym chciała
Jak się podoba innym to jestem zadowolona, dziękuję za pochwałę
Halinka kiedyś pytała co wyrośnie z biało- zielonych tulipanów https://i.imgur.com/RgWAPnm.jpg a tu proszę w pełni kwitnienia mamy takie cudo
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11689
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko u mnie też przez trzy dni było bardzo ciepło i nareszcie rośliny się pootwierały .
Piękne masz kwitnienia, a tulipany dają popis
Czy to jest krzaczek truskawki z różowymi kwiatkami, czy to poziomka?
Chciałabym kupić gotowe sadzonki poziomek i hodować w donicy podłużnej, która stoi od zeszłego roku pusta i tak właśnie pomyślałam o tych pysznych, małych owockach
Miłego wieczorku
Piękne masz kwitnienia, a tulipany dają popis
Czy to jest krzaczek truskawki z różowymi kwiatkami, czy to poziomka?
Chciałabym kupić gotowe sadzonki poziomek i hodować w donicy podłużnej, która stoi od zeszłego roku pusta i tak właśnie pomyślałam o tych pysznych, małych owockach
Miłego wieczorku
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko
Piękne kolorki tulipanów. Iryski bardzo fajnie się prezentują.
Ty już zaczęłaś plewić, ja też powinnam to już robić ale jeszcze się ociągam bo trochę upał doskwiera.
Masz rację posadź róże będą ładne widoczki.
Piękne kolorki tulipanów. Iryski bardzo fajnie się prezentują.
Ty już zaczęłaś plewić, ja też powinnam to już robić ale jeszcze się ociągam bo trochę upał doskwiera.
Masz rację posadź róże będą ładne widoczki.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Zmienna pogoda dziś bardzo, rano niebo zachmurzone na max, myślałam deszcz na pewno będzie padał. Pojechałam na zakupy, po powrocie wyszło słoneczko, zaczęła się duchota. Skosiłam trawniki, a później zabrałam się za sadzenie papryk. M dorobił mi niższy tunelik tam posadziłam bakłażany i ostre papryki. Zaczęłam segregować pomidory wtedy zaczęło grzmieć, więc cały majdan szybko chowałam. Teraz pięknie mi podlewa ogród, oby dobrze, długo padało.
Aniu roślinki potrzebowały ciepła i słońca, obserwowałam kwiaty bzu jak szybko rosną, dziś są pięknie obsypane kwieciem, a jak pachnie
Większość tulipanów już po kwitnieniu, szkoda wyjątkowo przez te chłodne dni długo cieszyłam się ich kwiatami.
To jest truskawka ozdobna, wiąże owoce, ale one są niesmaczne dla mnie niejadalne. Kwiaty ładnie wyglądają, super się rozrasta, mam ją posadzoną na skalniaku.
Poziomki w skrzynkach to super pomysł, może i ja bym tak spróbowała, bo w piaskach nie chcą u mnie rosnąć. Mam już pomysł od kogo poprosić sadzonki
Miłego weekendu
Ewo dziękuję bardzo za pochwałę mojego kwiecia. Plewienie to moja zmora, chwasty rosną jak oszalałe. Prace sobie dawkuję, najlepiej mi idzie z samego rana, wstaję wcześnie, koło godz 7 zaczynam działanie na ogrodzie, jak pogoda sprzyja nie ma upałów to do godz 12 pracuję. Po południu jak mam jeszcze siłę to wykonuję lekkie prace. Już nie pracuję zawodowo, więc mogę ogrodowi poświęcać wolny czas.
Róże będą posadzone na przyszły rok, sprawdzałam moją ulubioną szkółkę i nie mają nawet róż w donicach. Jesienne sadzenie nie za bardzo mi się sprawdza, wolę wiosenne.
Cały czas burza jest, super mi podlewa
Aniu roślinki potrzebowały ciepła i słońca, obserwowałam kwiaty bzu jak szybko rosną, dziś są pięknie obsypane kwieciem, a jak pachnie
Większość tulipanów już po kwitnieniu, szkoda wyjątkowo przez te chłodne dni długo cieszyłam się ich kwiatami.
To jest truskawka ozdobna, wiąże owoce, ale one są niesmaczne dla mnie niejadalne. Kwiaty ładnie wyglądają, super się rozrasta, mam ją posadzoną na skalniaku.
Poziomki w skrzynkach to super pomysł, może i ja bym tak spróbowała, bo w piaskach nie chcą u mnie rosnąć. Mam już pomysł od kogo poprosić sadzonki
Miłego weekendu
Ewo dziękuję bardzo za pochwałę mojego kwiecia. Plewienie to moja zmora, chwasty rosną jak oszalałe. Prace sobie dawkuję, najlepiej mi idzie z samego rana, wstaję wcześnie, koło godz 7 zaczynam działanie na ogrodzie, jak pogoda sprzyja nie ma upałów to do godz 12 pracuję. Po południu jak mam jeszcze siłę to wykonuję lekkie prace. Już nie pracuję zawodowo, więc mogę ogrodowi poświęcać wolny czas.
Róże będą posadzone na przyszły rok, sprawdzałam moją ulubioną szkółkę i nie mają nawet róż w donicach. Jesienne sadzenie nie za bardzo mi się sprawdza, wolę wiosenne.
Cały czas burza jest, super mi podlewa
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
U nas nie zapowiadali deszczu ,ale trochę pokropiło.
Podlewałam cały ogród,a jak chciałam wbić szpadel to nie dałam rady.U mnie jeszcze dużo do pielenia, zawsze mam coś pilniejszego do roboty niż pielenie,ale pomału,pomału zaczynam ogarniać.
Kwitnienia u Ciebie piękne,ale może zaprzęgniesz gości do pielenia.??
Miłego dnia.
Podlewałam cały ogród,a jak chciałam wbić szpadel to nie dałam rady.U mnie jeszcze dużo do pielenia, zawsze mam coś pilniejszego do roboty niż pielenie,ale pomału,pomału zaczynam ogarniać.
Kwitnienia u Ciebie piękne,ale może zaprzęgniesz gości do pielenia.??
Miłego dnia.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Danusiu u nas wg zapowiedzi miało już padać w nocy, a tu dopiero po południu się rozlało. Burza była fajna, ponad godzinę dość mocno padało. Jak patrzyłam przez okno to nawet miałam przez chwilę oczka wodne i potoczki na ścieżkach, Cieszę się, bo ogród podlany, jak jutro znajdę czas to może uda się część rozsad posadzić. Też mam tak nie zawsze to co zaplanowane wykonam, dziś zabrałam się za koszenie trawników i dobrze że to zrobiłam, bo jutro, ani w sobotę nie dałabym rady.
Życzę pogody bez upałów, wystarczy do 24 st.
Życzę pogody bez upałów, wystarczy do 24 st.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko, pięknieje Twój ogród z dnia na dzień , a festiwal tulipanowy przecudny!
Poduchy floksikowe fantastyczne.
Tawuła ja panna młoda cala w bieli i te kwitnące drzewa owocowe!!!
Cieszę się, że deszcz podlał Ci ogród. Będzie jeszcze piękniej.
Dobrego piąteczku.
Poduchy floksikowe fantastyczne.
Tawuła ja panna młoda cala w bieli i te kwitnące drzewa owocowe!!!
Cieszę się, że deszcz podlał Ci ogród. Będzie jeszcze piękniej.
Dobrego piąteczku.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Nocą deszczyk padał mam ogród super podlany. Chmury nadal wiszą, jest zachmurzone to kolejnych opadów należy się spodziewać. Może zdążę posadzić część moich rozsad, a jak nie to będę dalej dzieliła pomidory i może w foliaku uda się posadzić. Zobaczymy, mam czas przed południem.
Lucynko masz rację od kilku dni ogród rozkwitał, bardzo lubię ten czas kwitnących kwiatów. Cieszy mnie bardzo. Jestem szczęśliwa, że go posiadam
Tę odmianę tawuły zawsze chciałam mieć u siebie, mieszkałam kiedyś w bloku na 4 piętrze i jako dziecko wychylałam się przez balkon podziwiać takie pięknie kwitnące białe krzaki, nie wiedziałam jak się nazywają. Po ponad 40 latach kupiłam to cudo, dziś mam 4 krzewy tej odmiany.
Z deszczu się bardzo cieszę, ogród podlany, pojemnik na deszczówkę napełniony, a przede wszystkim nie ma duchoty.
Miłego weekendu
Zostawiam piękne iryski, znikam na kilka dni, muszę przygotowywać się do wizyty gości zielonych ogrodników. Trzymajcie kciuki, aby nam w niedzielę pogoda dopisała.
Lucynko masz rację od kilku dni ogród rozkwitał, bardzo lubię ten czas kwitnących kwiatów. Cieszy mnie bardzo. Jestem szczęśliwa, że go posiadam
Tę odmianę tawuły zawsze chciałam mieć u siebie, mieszkałam kiedyś w bloku na 4 piętrze i jako dziecko wychylałam się przez balkon podziwiać takie pięknie kwitnące białe krzaki, nie wiedziałam jak się nazywają. Po ponad 40 latach kupiłam to cudo, dziś mam 4 krzewy tej odmiany.
Z deszczu się bardzo cieszę, ogród podlany, pojemnik na deszczówkę napełniony, a przede wszystkim nie ma duchoty.
Miłego weekendu
Zostawiam piękne iryski, znikam na kilka dni, muszę przygotowywać się do wizyty gości zielonych ogrodników. Trzymajcie kciuki, aby nam w niedzielę pogoda dopisała.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko tawułka, tulipany,irysy przepiękne
Ogródeczek zadbany i gotowy na przyjęcie zielonych ogrodników oby tylko pogoda Wam dopisała, czego z całego życzę
Ogródeczek zadbany i gotowy na przyjęcie zielonych ogrodników oby tylko pogoda Wam dopisała, czego z całego życzę
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko o tej porze w ogrodzie masz mnóstwo roślin kwitnących. Po zimie takie widoki miłe dla oka i duszy.
Pogoda niestabilna i prognozy też się nie sprawdzają więc prace w ogrodzie odkładamy i wszystko się przeciąga w czasie ... raz za zimno a innym razem za gorąco ... U nas mimo wysokich temperatur wiatr zimny i nawet murarki niezbyt chętnie latały.
Dobrze, że syn wpada do rodziców od czasu do czasu i może Wam pomóc w ciężkich pracach bo faktycznie całkiem inaczej rabata wygląda bez tych zimozielonych krzewów.
Pozdrawiam i życzę ciepełka i deszczu bo u nas też sucho.
Pogoda niestabilna i prognozy też się nie sprawdzają więc prace w ogrodzie odkładamy i wszystko się przeciąga w czasie ... raz za zimno a innym razem za gorąco ... U nas mimo wysokich temperatur wiatr zimny i nawet murarki niezbyt chętnie latały.
Dobrze, że syn wpada do rodziców od czasu do czasu i może Wam pomóc w ciężkich pracach bo faktycznie całkiem inaczej rabata wygląda bez tych zimozielonych krzewów.
Pozdrawiam i życzę ciepełka i deszczu bo u nas też sucho.