Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2

[Tofka19]

Ja również lubię takie historie – porównania rok do roku.
Zawsze mnie ciekawiło, ile aeroli na jednym żeberku potrafi przyrosnąć w ciągu jednego sezonu. Kilka razy na początku sezonu na swoich E. grusonii zaznaczałam kropkami zazwyczaj w dwóch miejscach, żeby zobaczyć, jakie są przyrosty. W tym roku muszę przypilnować, żeby mi się te kropki nie zmyły.

Fotki super – nie ma to jak porządna zima, dużo śniegu i mróz

[onectica]

Ale słodkie bejbiczki! Zdrowia im życzę

[Aileen]

Lubię historie kaktusowe. Twoja ładnie obrazuje zmiany w życiu rośliny. I pokazuje że jednak (czasem) stare jest piękne...

Dziękuję Henryku, a może by rzec nie stare a dojrzałe, dojrzałe jest piękne, w tym słowie są same pozytywy

...Kilka razy na początku sezonu na swoich E. grusonii zaznaczałam kropkami zazwyczaj w dwóch miejscach, żeby zobaczyć, jakie są przyrosty. W tym roku muszę przypilnować, żeby mi się te kropki nie zmyły.

Fajne obserwacje, ja też lubię obserwować zmiany i lubię uwieczniać je na zdjęciach, np. jak kaktus wyglądał po wybudzeniu wiosną, a jak na koniec sezonu.

Fotki super – nie ma to jak porządna zima, dużo śniegu i mróz

Dziękuję No właśnie, zima to zima, śnieg i mróz musi być. To naprawdę piękne miejsce, człowiek może tam usłyszeć własne myśli.

Ale słodkie bejbiczki! Zdrowia im życzę

Dziękuję w imieniu maluchów, a jak się sprawują Twoje, pewnie już nieco podrosły ?

Do mnie wiosna również jeszcze nie zawitała, więc kilka kolejnych fotek wspomnieniowych wstawię.

Takie np. Gymnocalycium valnicekianum niezbyt często pokazywane też może się podobać














albo Gymnocalycium curvispinum




Pozdrawiam

[hen_s]

Wiosna blisko coraz to bliżej ale póki co wspomnieniowe fotki są doskonałe!

Twoje gymnokalicja jak zawsze robią wrażenie. Ich ciernie i korpusy imponujące. Nic, tylko bić im (i właścicielce) brawo!

[Aileen]

Moje pierwsze nowości w tym roku kaktusy niespodzianki, oczywiście trafione w mój gust, i zagdki, bo dostałam bez nazwówek, spróbowałam odgadnąć ich „imona”, mam nadzieję, że trafnie, może ktoś ma inne propozycje

Gymnocalycium hossei




Gymnocalycium schickendantzii


Gymnocalycium marsoneri ssp. matoense


Gymnocalycium bruchii


Gymnocalycium bruchii


Gymnocalycium riojense


Gymnocalycium ferrari


Pozdrawiam

[hen_s]

No ładne są! Warto było przygarnąć!

Co do nazw to nie jest sprawa prosta o czym wiesz przecież doskonale. O ile "z grubsza" się to może udać to już jeśli chodzi o szczegóły czyli podgrupę trudno jest na 100% trafić.
Ale to aż tak ważne nie jest, chyba jakby szły gdzieś dalej i ktoś naprawdę wymagał dokładnych opisów.

[Harvi]

Fajne zakupy. Będą cieszyć oko. Mam nadzieję, że jak zakwitną to też je zobaczymy.

[Arkadius121]

Naprawdę niezwykle ciekawe okazy kaktusów brawo za wybór
Pozdrawiam i miłego świętowania życzę

[Aileen]

Dziękuję wszystkim odwiedzającym
Tydzień temu pogoda była ładna więc większość kaktusów wylądowała w szklarni. Przykryłam papierem, ale w sumie to słońca jak na lekarstwo. Jeszcze kilka skrzynek maluchów zostało do wyniesienia.

Na razie poustawiałam w skrzynkach, bo i tak jeszcze podlewać nie będę, a papier nie wyfrunie.

























Kot jak zawsze bardzo pomocny








Ciekawe, jaki to będzie sezon

Pozdrawiam

[hen_s]

Oj - będzie się działo!!

[Aileen]

Mam nadzieję, że tak

Póki co kilka pąków na nowalijce Gymnocalycium friedrichii


i ciekawy kaktusik Gymnocalycium friedrichii variegata


Pozdrawiam gymnolowo

[hen_s]

Gymnocalycium friedrichii nigdy nie zawodzi, zawsze wyróżnia się w kolekcjach.
Tu jest podobnie - rośliny jak namalowane!!

[Tofka19]

Są pączki tzn. sezon rozpoczęty I kociak na straży

Mam podobnego do tej nowalijki - różnica to mój ma kolor różowawy - korpusik i pączki.
Zakupiony na początku stycznia w biedronce - nie pamiętam, który jest bardziej pospolity - mihanovichii czy friedrichii.