Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Czwartek, noc.

Witam, witam!
Dzień Kobiet spędziłam w dzielnicy Wrzeszcz, gdzie napatrzyłam się na kwitnące w przedogródkach masy krokusów. Wróciłam do siebie, gdzie poza przebiśniegami na żadne kwitnienie się nawet nie zanosi, za to co jakiś czas następuje świeża dostawa śniegu lub deszczu.
Większość z nas narzeka na pogodę a klimatolodzy i meteorolodzy są zachwyceni, że wróciła niezwykle cenna pora roku - przedwiośnie, które uważali za bezpowrotnie utracone przez zmiany klimatu. Fakt, wkurza nieatrakcyjny wgląd ogrodu i zniechęcające do wyjścia zimno, ale kiedy się pomyśli, że to jest lepsze dla natury, która powoli nasyca się wilgocią, niż bezśnieżne zimy natychmiast zastępowane upalnym długim latem, to humory powinny się nam poprawić.

Loki!
Twój ostatni wpis przypomniał mi starą piosenkę:
" Czy ty wiesz, moja mała, to okrutny był żart,
żeś mnie tak zapomniała jakbym nic nie był wart..."


Fakt, nieco Cię zaniedbałam, ale nie zapomniałam. To bez Ciebie ten wątek nie byłby nic wart ;:224.
Co do realizmu, to w życiu mamy go aż za dużo, toteż kiedy autorzy kryminałów użyją nieco fikcji literackiej - nie przeszkadza mi to.
A tak w ogóle to kryminały trochę mi się już przejadły, a za najlepszą powieść wszechczasów uważam "Sto lat samotności" Gabriela Garcii Marqueza.
Za to ze wskazaniem najlepszej(wg mnie) powieści kryminalnej mam problem. No chyba że "Królestwo" Io Nesbo, który stwierdził, że jedyne sprawy, o których warto pisać to miłość i zbrodnia.
Już się na mnie nie gniewaj. Z wiosną wszystko się poprawi. Czekam na pierwszą kawę w ogrodzie, o którą dopomina się moja przyjaciółka Basia. W zeszłym roku miała miejsce 20 marca. Ciekawe, kiedy w tym...
Serdeczności ;:136.

Lisico!
Szczerze mówiąc, powinnam Krysi Karo podziękować za tak skuteczne przywołanie mnie do forumowego porządku :;230.
Ale nie wiem, co masz na myśli, że się mojemu ogrodowi dostało ;:218.
Wszystko, czego oczekujesz od książek, w kryminałach jest, choć w różnych w różnym stopniu...
Porażek z siewami nie mam, bo nie sieję...

Foxowa!
W zasadzie każdy, kto zwierzęta przygarnia ( nie kupuje ), dostaje to, co się trafi, ale każdego zwierzaka jest w stanie pokochać. I to jest wspaniałe. Zlatanek pozdrawia Kapitana, a ja Ciebie.

Ilustracji zdjęciowych nie będzie, bo też i nie ma czego pokazywać ;:174.
Ale serdecznie Was pozdrowić mogę i to czynię -Jagi
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

@ Lisica:

Podejrzewam, że moderacja wątek zamknęła, bo w przeciwieństwie do innych wątków zamierających na zimę, o których wspominasz, ten wcale – i to pomimo wielomiesięcznej nieobecności autorki – nie zamarł, a akcja w nim toczyła się równie wartko co w powieściach Mroza. :;230

Wracając do książek – no jak lubisz obyczajowo-historyczne motywy, to gorąco polecam cykl czterech powieści spod znaku Północnej Drogi Elżbiety Cherezińskiej. Norwegia końca dziesiątego wieku widziana z perspektywy siedmiorga bohaterów, których losy przeplatają się… Bardzo dużo tam codziennego życia, a wielkie wydarzenia historyczne dzieją się niejako na marginesie i zazwyczaj główni bohaterowie wcale w nich nie uczestniczą, a dowiadują się od nich tylko od osób trzecich. Pierwsza powieść z cyklu, „Saga Sigrun”, mnie cokolwiek zemdliła (ale może Tobie się spodoba, kto wie?), ale druga, „Ja jestem Halderd” już dużo lepsza, a dwie następne, „Pasja według Einara” i „Trzy młode pieśni” wciągają jak bagno.

Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Z powieści osadzonych w średniowiecznej Norwegii polecam ,,Krystyna, córka Lavransa" autorstwa norweskiej pisarki Sigrid Undset.
Na prawdę warto przeczytać, jeżeli kogoś interesuje życie w tamtych czasach.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi,
Pytasz, co mam na myśli mówiąc, że dostało się Twojemu ogrodowi?
Właśnie to:
JagiS pisze: 8 mar 2023, o 00:22 Nie podoba mi się mój ogród tej zimy.
Biedny ogród, padł ofiarą ogólnego marazmu. A przecież jest ładny, w porywach piękny, a z pewnością nietuzinkowy.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7942
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagódko
Cieszę się ,że jesteś ;:196
Mnie tegoroczna zima również niebotycznie wk... ;:223
Ach Wrzeszcz ....wspomnienia z dzieciństwa mego się odezwały...
Oj te krokusy w starych ogródkach ;:224
Jako dziecko i później okropnie zazdrościłam tych ogródków z ceglano - drewnianymi płotkami.
My w kamienicy socrealistycznej mieszkaliśmy.
W Wądołkach też już zaczynają krokusy :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

@ Madziagos – jest na mojej liście rzeczy do przeczytania już od dobrych dwóch lat, tylko zawsze znajduje się coś, na co mam większą ochotę. Ale przeczytam na pewno!

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Dobrze, że znalazłaś odrobinę pozytywnych aspektów takiej a nie innej pogody.
Odzwyczailiśmy się od zimna i śniegu, a przyroda jednak tego potrzebuje.
Oby nie było nadmiernych upałów latem

Gosia
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42113
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witaj Jagi!
Muszę przyznać, że ze mną jest jeszcze gorzej...tak, tak! i to wcale nie z przczyny, że mi się nie podoba to i tamto tylko chyba spodobało mi się coś innego. Nie ważna przyczyna liczy się skutek!
Nie mniej jednak radość wielka, że się odezwałaś no i doszukuj się urody w tym co Cię otacza...łącznie z lustrem :D
Kot trafił nam się niesamowity! dumny, pewny siebie, pieszczoch i do granic możliwości niezależny. Może to domena kotów wolnych, bo ten jest kotem wychodzącym...ale, ale nasza fotelowa Monia też wychodzi do ogrodu i chodzi śladami młodego. Same zmiany, zmiany, zmiany... Ściskam Gospodynię i Lisicę ;:167


p.s. idzie wiosna i będzie lepiej! ;:136


Obrazek
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Marysiu,
Kot tarzający się w tulipanach jest super ;:167
Lubię jak koty broją i robią rzeczy wkurzające właścicieli.
Natomiast Twoje nowe pasje i zmiany, o jakich piszesz, wyglądają bardzo tajemniczo i zagadkowo.
Gdybym była w romantycznym nastroju, powiedziałabym, że Twoim życiem zawładnął jakiś nieokiełznany romans ;:306

Ale do nastroju romantycznego jest mi bardzo daleko...
Jeszcze trochę, a w ogólnej frustracji dogonię Jagi :twisted: :twisted:
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16021
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Dziewczyny, nie stresujcie się! Teraz na wiosnę każdy dzień jest piękny, trzeba się tym cieszyć, tak jak tym, że szklanka jest do połowy pełna. A nie martwić, że jest w połowie pusta.
Życzę słonecznego weekendu, pachnącego kwiatami i raczącego cudnym widokiem młodych listków :D
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16561
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi pojawia się i znika, i znika, i znika... ;:oj
Dobrze, że Lisica czuwa i dba o kontynuację wątku. ;:215
Lisico, zbyt łaskawa jesteś dla brojących kotków. ;:108 Czasami i te pupile muszą zostać skarcone, w przeciwnym razie zagryzłyby właściciela. ;:oj Jeśli przyjrzysz się zachowaniu kociej mamy w stosunku do swoich małych, zauważysz, jak często są one przez nią karcone. :D
Pozdrawiam obie Panie - Gospodynie wątku. ;:196 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Wandziu, dzięki za powiew optymizmu.
Masz rację, trzeba cieszyć się cudną porą roku, podziwiać przyrodę i wywietrzyć głowę z ponurych myśli.

Lucynko, wiesz, że do kotów mam słabość. Ale weź też poprawkę na to, że moim żywiołem w dyskusji jest prowokacja :twisted: :twisted:
Co do zachowania kocic - zgadzam się z Tobą, są matkami doskonałymi. Uczą moresu, dyscypliny i najważniejszych umiejętności życiowych. Kiedyś mogłam to obserwować na bieżąco, bo co roku w moim ogrodzie pojawiała się nowa kocia rodzina.

Obrazek
Za duże zdjęcie(regulamin), zmniejszyłam. Iwona

Teraz takich obrazków już nie ma, odkąd wywiozłam kocice do weterynarza. Ale tęsknię za małymi kotkami i ich niesfornymi figlami... Żebyś wiedziała ile szkód poczyniły w moim ogrodzie, ile drzewek obdarły ;:161
Ale widok tych brojących stworzeń był niepowtarzalny.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42113
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Lisico! Ożesz TY! ;:306 ;:306
Marysiu, na temat Twojego nastroju wyraziłam pewne przypuszczenie w Zielonych Pokojach.
Nie wiem, czy trafne :twisted:
Joasiu w rzeczy samej dzieje się u mnie w życiu coś co zdarza się rzadko...nie napiszę co, ale wynika to z mojego nastawienia do życia po chorobie. Przynajmniej tak to sobie tłumaczę.
Lisico Ty nie goń Jagi w jej nastroju, Ty raczej spróbuj ją z niego wydostać...nie wiem jak, ale obierasz zły kierunek. Może wyjazd w ukochane góry zmieni nastawienie.
Maciek Jr to kot, który zmienia ludzi, dzięki niemu i mnie wiele się udaje zmienić w moim codziennym życiu. To chyba koci anioł ;:306
Pozdrawiam Was i życzę...może takich kotów :uszy

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”