Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
Jagoda
Kotki nie do przebicia.
To u Was była jesień Super.
W Wądołku jeno zima ,bez uprzedzenia.
Lato krótkie /wiosny też nie odnotowałam./
Piękne pojemniki i rośliny na tarasie.
Lisico
Drzwi genialne
We Wrzeszczu i Sopotach można odnaleźć całą masę cudnych wejść.
Myślisz ,że Irlandia najbiedniejsza była
A nie Szkocja Król w XVI w. miał jako jedyny majątek stado baranów i liche gmaszysko zamiast zamku
Kotki nie do przebicia.
To u Was była jesień Super.
W Wądołku jeno zima ,bez uprzedzenia.
Lato krótkie /wiosny też nie odnotowałam./
Piękne pojemniki i rośliny na tarasie.
Lisico
Drzwi genialne
We Wrzeszczu i Sopotach można odnaleźć całą masę cudnych wejść.
Myślisz ,że Irlandia najbiedniejsza była
A nie Szkocja Król w XVI w. miał jako jedyny majątek stado baranów i liche gmaszysko zamiast zamku
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12027
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
A ładnie to tak o poddanych króla, Szkotach się wyrażać ?
Pozdrawiam!
LOKI
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
Jagi, jesteś tam?
Jak fajnie zobaczyć ulubionego kota na "ziarnku grochu"!
Ta rola wyjątkowo pasuje do Kadabry. Trzeba jej tylko dołożyć kilka poduszek...
Jak znosisz ponury, rozciapciany styczeń?
Mam wrażenie, że ziemia osiągnęła już stan bezwzględnego nasycenia wilgocią. Powietrze zresztą też.
Kaszuby wyglądają zagadkowo, tajemniczo. Mgła, mżawka, można kręcić "Psa Baskervillów".
A jeszcze niedawno, przed Świętami było tak.
Odezwiesz się czasem?
Jak fajnie zobaczyć ulubionego kota na "ziarnku grochu"!
Ta rola wyjątkowo pasuje do Kadabry. Trzeba jej tylko dołożyć kilka poduszek...
Jak znosisz ponury, rozciapciany styczeń?
Mam wrażenie, że ziemia osiągnęła już stan bezwzględnego nasycenia wilgocią. Powietrze zresztą też.
Kaszuby wyglądają zagadkowo, tajemniczo. Mgła, mżawka, można kręcić "Psa Baskervillów".
A jeszcze niedawno, przed Świętami było tak.
Odezwiesz się czasem?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
Jagi i wszyscy miłośnicy KOTÓW
Dzień ciemny, deszczowy i wietrzny. A jednak fajny!
Wystarczy spojrzeć na śpiące koty, aby poprawić sobie humor.
Dla wszystkich gości tego wątku, przygnębionych pogodą i niewesołą sytuacją ogólną,
a szczególnie dla (nieobecnej) Gospodyni tego wątku, kilka zdjęć śpiących kotów dla poprawy nastroju.
Wesołego Dnia Kota!
P.S. I jeszcze coś, specjalnie dla Jagi.
Kadabra i Werona
Dzień ciemny, deszczowy i wietrzny. A jednak fajny!
Wystarczy spojrzeć na śpiące koty, aby poprawić sobie humor.
Dla wszystkich gości tego wątku, przygnębionych pogodą i niewesołą sytuacją ogólną,
a szczególnie dla (nieobecnej) Gospodyni tego wątku, kilka zdjęć śpiących kotów dla poprawy nastroju.
Wesołego Dnia Kota!
P.S. I jeszcze coś, specjalnie dla Jagi.
Kadabra i Werona
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
Nie ma to jak kot...
Witam Gospodynię Jagi i Vice Gospodynię Lisicę oraz wszystkich miłośników koteczków.
Lisico śliczne maleństwa W naszym domu też pojawił się maluch...kot nad koty...urwis jakich mało. Zawojował serca absolutnie wszystkich nawet najbardziej zatwardziałych przeciwników kotów Maciuś Jr
Pozdrawiam serdecznie i proszę o wybaczenie, że tak rzadko się odzywam
Witam Gospodynię Jagi i Vice Gospodynię Lisicę oraz wszystkich miłośników koteczków.
Lisico śliczne maleństwa W naszym domu też pojawił się maluch...kot nad koty...urwis jakich mało. Zawojował serca absolutnie wszystkich nawet najbardziej zatwardziałych przeciwników kotów Maciuś Jr
Pozdrawiam serdecznie i proszę o wybaczenie, że tak rzadko się odzywam
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
Marysiu,
Miło Cię widzieć!
Gratuluję pięknego Kota. Jest bardzo w moim guście, prawdziwy "burasek",
takie lubię najbardziej.
To oczywiste, że zawojował wszystkie serca, nawet najbardziej anty-kocie.
Kiedyś mój mąż (zagorzały "psiarz"), wioząc naszego kota Dekla na wieś, zwrócił się do policjanta,
który go zatrzymał za jakieś wykroczenie: "Panie poruczniku, proszę kończyć, bo mam tu w aucie kota,
który jest niespokojny". A wiózł kota "luzem" i policjant tak zbaraniał, że puścił go bez mandatu.
Fotografuj Marysiu swojego kota jak najczęściej, zwłaszcza kiedy broi!
Pozdrawiam!
Miło Cię widzieć!
Gratuluję pięknego Kota. Jest bardzo w moim guście, prawdziwy "burasek",
takie lubię najbardziej.
To oczywiste, że zawojował wszystkie serca, nawet najbardziej anty-kocie.
Kiedyś mój mąż (zagorzały "psiarz"), wioząc naszego kota Dekla na wieś, zwrócił się do policjanta,
który go zatrzymał za jakieś wykroczenie: "Panie poruczniku, proszę kończyć, bo mam tu w aucie kota,
który jest niespokojny". A wiózł kota "luzem" i policjant tak zbaraniał, że puścił go bez mandatu.
Fotografuj Marysiu swojego kota jak najczęściej, zwłaszcza kiedy broi!
Pozdrawiam!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
Lisico
Fotografuję i kręcę filmiki na komórce podczas porannych spacerów, bo to co wyczynia jest niesamowite. Uwielbia śnieg i to najgłębszy, drzewa i wszystko co sie rusza. To godny następca Maćka Seniora, którego na zawsze mamy w sercu.
Świetna opowieść o mężu, kotku i policjancie...widać trafił na kociarza
Proszę przekaż ucałowania Jagódce
Kot pudełkowy
Fotografuję i kręcę filmiki na komórce podczas porannych spacerów, bo to co wyczynia jest niesamowite. Uwielbia śnieg i to najgłębszy, drzewa i wszystko co sie rusza. To godny następca Maćka Seniora, którego na zawsze mamy w sercu.
Świetna opowieść o mężu, kotku i policjancie...widać trafił na kociarza
Proszę przekaż ucałowania Jagódce
Kot pudełkowy
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
Witaj, Lisico!
Przybyłam ciekawa większej ilości kocich fotek i nie zawiodłam się.
Wszystkie kiciulki są takie słodziutkie, fantastycznie pozują do zdjęć!
Czytałam u siebie, że do Ciebie wróciła zima. Do mnie też próbuje, ale jakoś nie może się przecisnąć przez zbyt wąskie drzwi(?) Co prawda w ogóle mi teraz do niej nie tęskno, jednak skoro noce mają być mroźne, to przydałaby się śniegowa pierzynka. Aktualnie świeci słoneczko, co najbardziej cieszy parapetowe sieweczki.
Pozdrawiam cieplutko Ciebie i Jagi, której ślę specjalne fluidy dla poprawy sytuacji.
Przybyłam ciekawa większej ilości kocich fotek i nie zawiodłam się.
Wszystkie kiciulki są takie słodziutkie, fantastycznie pozują do zdjęć!
Czytałam u siebie, że do Ciebie wróciła zima. Do mnie też próbuje, ale jakoś nie może się przecisnąć przez zbyt wąskie drzwi(?) Co prawda w ogóle mi teraz do niej nie tęskno, jednak skoro noce mają być mroźne, to przydałaby się śniegowa pierzynka. Aktualnie świeci słoneczko, co najbardziej cieszy parapetowe sieweczki.
Pozdrawiam cieplutko Ciebie i Jagi, której ślę specjalne fluidy dla poprawy sytuacji.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
Oh, ależ tu kotkowo.
To ja dorzucę jeszcze Kapitana ;)
Czy ja dobrze rozumiem, że prowadzicie teraz ten wątek w duecie?
Dawno mnie na forum nie było i trochę jestem nie w wydarzeniach.
Widzę, że do nadrabiania mam trochę.
Ostatnie strony przeczytałam z dużym zaciekawieniem i z zachwytem oglądnęłam zdjęcia.
To ja dorzucę jeszcze Kapitana ;)
Czy ja dobrze rozumiem, że prowadzicie teraz ten wątek w duecie?
Dawno mnie na forum nie było i trochę jestem nie w wydarzeniach.
Widzę, że do nadrabiania mam trochę.
Ostatnie strony przeczytałam z dużym zaciekawieniem i z zachwytem oglądnęłam zdjęcia.
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
Oooo,
Dzięki Foxowej nasz wątek zaszczycił kolejny piękny kot!
Kapitan jest super, ma bardzo charyzmatyczne kocie spojrzenie.
Można się zakochać
Tytułem wyjaśnienia: zakradłam się do tego wątku jako tajemniczy gość i od tej pory zostałam kimś w rodzaju "mniejszościowego udziałowca".
A ponieważ Jagi chyba nas już całkowicie porzuciła, to w wolnych chwilach zabawiam towarzystwo różnymi opowieściami.
Niemniej, każde odwiedziny są mile widziane.
Pozdrawiam!
P.S. Foxowa, czyżbyś, podobnie jak ja, miała lisi charakterek?
Dzięki Foxowej nasz wątek zaszczycił kolejny piękny kot!
Kapitan jest super, ma bardzo charyzmatyczne kocie spojrzenie.
Można się zakochać
Tytułem wyjaśnienia: zakradłam się do tego wątku jako tajemniczy gość i od tej pory zostałam kimś w rodzaju "mniejszościowego udziałowca".
A ponieważ Jagi chyba nas już całkowicie porzuciła, to w wolnych chwilach zabawiam towarzystwo różnymi opowieściami.
Niemniej, każde odwiedziny są mile widziane.
Pozdrawiam!
P.S. Foxowa, czyżbyś, podobnie jak ja, miała lisi charakterek?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
Rozumiem. No właśnie zastanowił mnie ten fakt, że JagiS tak zniknęła, a wątek dalej się kręci za sprawą innej osoby. Myślałam, że może prowadzicie go razem i ogród zyskał nowego współgospodarza i kiedy jedna nie może prowadzić to druga nadrabia. To ciekawe doświadczenie jak dwie osoby prowadzą ogród i piszą z dwóch różnych perspektyw o jednym i tym samym miejscu.
Kapitan jest charyzmatyczny jak na kapitana przystało. W dodatku ja zawsze mówię że to jest Kapitan naszego statku, a nasz statek jest kosmiczny. Bycie kapitanem statku kosmicznego zobowiązuje ;)
Charakterek mam paskudny i myślę, że nie warto takich cech przypisywać zwierzętom.
W dawncyh młodych czasach ochrzcili mnie pseudonimem Foxy Lady i z tym idę, jakoś mi się przykleiło.
Kapitan jest charyzmatyczny jak na kapitana przystało. W dodatku ja zawsze mówię że to jest Kapitan naszego statku, a nasz statek jest kosmiczny. Bycie kapitanem statku kosmicznego zobowiązuje ;)
Charakterek mam paskudny i myślę, że nie warto takich cech przypisywać zwierzętom.
W dawncyh młodych czasach ochrzcili mnie pseudonimem Foxy Lady i z tym idę, jakoś mi się przykleiło.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
Wtorek, noc.
Witam Was, wierni moi kochani Goście.
Powiem Wam, że nie podoba mi się współczesny świat.
Nie podoba mi się zbyt długa mroczna zima.
Nie podoba mi się mój ogród tej zimy.
Nie podobam się sobie ja!
Nie podoba mi się tempo, w jakim ślimaczy się ten wątek.
Nie dziwię się, że nie spodobało się to Krysi Karo , na szczęście tylko na chwilę. Dzięki, Krystynko .
Bardzo mi się za to podoba, że Wy ciągle jesteście, że pamiętacie i nie ustajecie w dociekaniu "gdzieżeś ty bywał, czarny baranie..."
No więc jestem już na posterunku, bo (podobno) idzie wiosna i daje nadzieję na ożywienie badyli, to może mnie też ożywi .
............................................................
Loki, Druhu serdeczny!
Twórcy kryminałów różnie traktują temat. Jedni dzielą włos na czworo, długo i mozolnie analizując profil psychologiczny sprawcy i drobiazgowe procedury śledcze, inni zaś - mnożą ilość ofiar, rysują malownicze postaci, a akcja mknie wartko, nie pozwalając się czytelnikowi znudzić. I nie ma tu znaczenia, że akcja umiejscowiona jest na prowincji. Wszak np. "Morderstwa w Midsomer" również dzieją się na wsi, a ilość osób pozbawionych życia sugeruje, że nie powinno tam być żywej duszy.
Powiem Ci więcej, natknęłam się na następnego twórcę kryminałów, który mnie zafascynował. Jacek Ostrowski i jego seria o mecenas Zuzannie Lewandowskiej. Tym razem akcja umieszczona jest w Płocku w czasach komuny. Bohaterka przypomina nieco znaną Ci Chyłkę, ale czasy inne i realia też inne. I Puzyńska i Ostrowski piszą prozę dość brawurową, w fajnej konwencji krótkich rozdziałów, czasem odrywają się od ziemi, czasem ich ponosi wyobraźnia, ale książki wciągają i fascynują.
W porównaniu z tymi dwiema seriami klasyczne kryminały skandynawskie wydają się nudne, przegadane, a niektóre perwersyjne (np.powieści Leny Oskarsson), ciężkie, bezduszne i okrutne. Czy tacy są Szwedzi?
Od Mankella zaczęłam przygodę z kryminałem, ale wracać do niego jakoś mi się nie chce. Olivier Norek niezły, ale znam tylko "Kod 93". J. L. Horst .
Na razie tyle. Dalszy ciąg jutro.
Wielkie dzięki i dobranoc - Jagi
Witam Was, wierni moi kochani Goście.
Powiem Wam, że nie podoba mi się współczesny świat.
Nie podoba mi się zbyt długa mroczna zima.
Nie podoba mi się mój ogród tej zimy.
Nie podobam się sobie ja!
Nie podoba mi się tempo, w jakim ślimaczy się ten wątek.
Nie dziwię się, że nie spodobało się to Krysi Karo , na szczęście tylko na chwilę. Dzięki, Krystynko .
Bardzo mi się za to podoba, że Wy ciągle jesteście, że pamiętacie i nie ustajecie w dociekaniu "gdzieżeś ty bywał, czarny baranie..."
No więc jestem już na posterunku, bo (podobno) idzie wiosna i daje nadzieję na ożywienie badyli, to może mnie też ożywi .
............................................................
Loki, Druhu serdeczny!
Twórcy kryminałów różnie traktują temat. Jedni dzielą włos na czworo, długo i mozolnie analizując profil psychologiczny sprawcy i drobiazgowe procedury śledcze, inni zaś - mnożą ilość ofiar, rysują malownicze postaci, a akcja mknie wartko, nie pozwalając się czytelnikowi znudzić. I nie ma tu znaczenia, że akcja umiejscowiona jest na prowincji. Wszak np. "Morderstwa w Midsomer" również dzieją się na wsi, a ilość osób pozbawionych życia sugeruje, że nie powinno tam być żywej duszy.
Powiem Ci więcej, natknęłam się na następnego twórcę kryminałów, który mnie zafascynował. Jacek Ostrowski i jego seria o mecenas Zuzannie Lewandowskiej. Tym razem akcja umieszczona jest w Płocku w czasach komuny. Bohaterka przypomina nieco znaną Ci Chyłkę, ale czasy inne i realia też inne. I Puzyńska i Ostrowski piszą prozę dość brawurową, w fajnej konwencji krótkich rozdziałów, czasem odrywają się od ziemi, czasem ich ponosi wyobraźnia, ale książki wciągają i fascynują.
W porównaniu z tymi dwiema seriami klasyczne kryminały skandynawskie wydają się nudne, przegadane, a niektóre perwersyjne (np.powieści Leny Oskarsson), ciężkie, bezduszne i okrutne. Czy tacy są Szwedzi?
Od Mankella zaczęłam przygodę z kryminałem, ale wracać do niego jakoś mi się nie chce. Olivier Norek niezły, ale znam tylko "Kod 93". J. L. Horst .
Na razie tyle. Dalszy ciąg jutro.
Wielkie dzięki i dobranoc - Jagi
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9
Jak miło Cię widzieć, Jagi!
Na wiosnę jeszcze musimy poczekać, ale przecież musi kiedyś nadejść, a wówczas przyroda zaskoczy nas, jak zawsze, swoją przepiękną szatą.
Tymczasem nie pozostaje nam nic innego, jak zagłębiać się w lekturę ulubionych książek znanych i mniej znanych autorów.
Skoro już mowa o nowo odkrywanych kryminałach, to tak się składa, że i ja poszukuję nowych nazwisk, a ostatnio wpadły mi w ręce kryminalne powieści Wojciecha Chmielarza i muszę przyznać, że nie żałuję wydanej nań kasy.
Pozdrawiam cieplutko i proszę o więcej optymizmu w życiu, niezależnie od otaczającej rzeczywistości.
Na wiosnę jeszcze musimy poczekać, ale przecież musi kiedyś nadejść, a wówczas przyroda zaskoczy nas, jak zawsze, swoją przepiękną szatą.
Tymczasem nie pozostaje nam nic innego, jak zagłębiać się w lekturę ulubionych książek znanych i mniej znanych autorów.
Skoro już mowa o nowo odkrywanych kryminałach, to tak się składa, że i ja poszukuję nowych nazwisk, a ostatnio wpadły mi w ręce kryminalne powieści Wojciecha Chmielarza i muszę przyznać, że nie żałuję wydanej nań kasy.
Pozdrawiam cieplutko i proszę o więcej optymizmu w życiu, niezależnie od otaczającej rzeczywistości.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.