Kontrolowana dzikość
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
jarha Cebulki trzymam w pojemniku bez ziemi w lodówce. Pomidory u mnie są na parapecie ostatnimi laty bo pogoda była okropna ale wynosze je na słońce. Jak jest cieplej to przesadzam do donic i pod zadaszenie. Wszystko zależy od aury. W tamtym roku zawiązywały owoce na parapecie Dzialasz już w ogrodzie? Mnie sie nie chce, za zimno; ale sieje w domu.
danuta z hiancynty wsadziłam do donicy a teraz czekam na nastepne;już zaczynaja pachnieć. Działasz na działce już?
pelagia72 Moja ta duza papryka jeszcze jest; już sie o nią bałam bo ja przelałam. To białe wiszące to płaszcz p/deszczowy.
Siejesz już na rozsady czy w tunelu? Mokro u ciebie? Bo u mnie okropnie mokro i zimno ale jest wyczekiwane
Maska ojej aż tak straszny ten jarmuż dla ciebie? A wiesz że jest lepszy niż ten zamrozony w zamrażarce; jest żywy ale lekko zmrożony i fajnie smakuje raw, oraz na chipsy. Widzialam pomidory u ciebie; jakie już duże są Dużo robisz rozsady?
U mnie tylko małe oznaki wiosny doniczkowej; na zewnątrz nie ma nic prócz ogromu roboty... ale za zimno na to. Nawet forsycja na zewnątrz jeszcze śpi ale w domu juz kwitnie.
Bób w pojemniku, pory, 1-sze pomidorki i koper, oraz jeszcze sporo do siania fioletowych... i innych; nasion kupiłam sporo.. jak zwykle ja
w ferworze wiosennym
Pelargonia sie budzi ale tylko jedna a kobea wzeszła nawet ale nie wiem jak ją dokarmiać?
mnóstwo do siania; zaspałam z sałatami wczesnymi
danuta z hiancynty wsadziłam do donicy a teraz czekam na nastepne;już zaczynaja pachnieć. Działasz na działce już?
pelagia72 Moja ta duza papryka jeszcze jest; już sie o nią bałam bo ja przelałam. To białe wiszące to płaszcz p/deszczowy.
Siejesz już na rozsady czy w tunelu? Mokro u ciebie? Bo u mnie okropnie mokro i zimno ale jest wyczekiwane
Maska ojej aż tak straszny ten jarmuż dla ciebie? A wiesz że jest lepszy niż ten zamrozony w zamrażarce; jest żywy ale lekko zmrożony i fajnie smakuje raw, oraz na chipsy. Widzialam pomidory u ciebie; jakie już duże są Dużo robisz rozsady?
U mnie tylko małe oznaki wiosny doniczkowej; na zewnątrz nie ma nic prócz ogromu roboty... ale za zimno na to. Nawet forsycja na zewnątrz jeszcze śpi ale w domu juz kwitnie.
Bób w pojemniku, pory, 1-sze pomidorki i koper, oraz jeszcze sporo do siania fioletowych... i innych; nasion kupiłam sporo.. jak zwykle ja
w ferworze wiosennym
Pelargonia sie budzi ale tylko jedna a kobea wzeszła nawet ale nie wiem jak ją dokarmiać?
mnóstwo do siania; zaspałam z sałatami wczesnymi
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Iguniu!
Może zacznę od dokarmiania kobei. Moim sprawdzonym nawozem do podlewania jej i nie tylko jej, jest nawóz zrobiony własnoręcznie z drożdży piekarniczych. Do litrowego słoika wsypuję 1dag rozdrobnionych drożdży, dodaję łyżeczkę cukru i zalewam do pełna letnią wodą. Słoik zakręcam, mieszam dokładnie i odstawiam na dwie godziny. Potem rozcieńczam do podlewania w stosunku 1 do 5. Starsze rośliny, np. pomidory można podlewać nierozcieńczonym nawozem.
Widzę u Ciebie wiosnę w wazonie i obok niego.
U mnie hiacynty też pachną w domku, a o forsycji mi się zapomniało. Gdy tylko pojadę na działkę, nie omieszkam sobie naciąć gałązek.
A ile Ty już masz sieweczek Jakie ładne!
Pozdrawiam cieplutko z mocno zachmurzonego dzisiaj Płocka.
Może zacznę od dokarmiania kobei. Moim sprawdzonym nawozem do podlewania jej i nie tylko jej, jest nawóz zrobiony własnoręcznie z drożdży piekarniczych. Do litrowego słoika wsypuję 1dag rozdrobnionych drożdży, dodaję łyżeczkę cukru i zalewam do pełna letnią wodą. Słoik zakręcam, mieszam dokładnie i odstawiam na dwie godziny. Potem rozcieńczam do podlewania w stosunku 1 do 5. Starsze rośliny, np. pomidory można podlewać nierozcieńczonym nawozem.
Widzę u Ciebie wiosnę w wazonie i obok niego.
U mnie hiacynty też pachną w domku, a o forsycji mi się zapomniało. Gdy tylko pojadę na działkę, nie omieszkam sobie naciąć gałązek.
A ile Ty już masz sieweczek Jakie ładne!
Pozdrawiam cieplutko z mocno zachmurzonego dzisiaj Płocka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Kontrolowana dzikość
Igusiu wiosna w domu gdy kwitnie Forsycja i hiacynty.U nas już pąki na forsycji powoli zaczynają pękach to samo pąki porzeczki czarnej ,tulipany na wierzchu i kwitnące krokusy z rannikami. Ojjj sporo nasion nakupiłaś i pomidorki takie wielkie ja niestety muszę czekać z wysiewami bo mój kociasty zrobiłby mi porządek z siewkami jak w ubiegłym roku.Udanego sezonu
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7962
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kontrolowana dzikość
Igo
U nas bardzo wlało przez zimowe miesiące.
Warzywnik jest wręcz podtopiony ,ale wiatr i słońce już obsusza.
Zaskoczyłaś mnie wielkimi pomidorami i bobem
Moje papryki jeszcze nie wykiełkowały nawet ,jedynie lewkonie.
Zresztą zimnica i nie ma co się spieszyć.
Genialne masz nasionka ,uwielbiam też fioletowe i bordowe warzywka.
A co to jest na dole przy szparagach ,skorzonera
U nas bardzo wlało przez zimowe miesiące.
Warzywnik jest wręcz podtopiony ,ale wiatr i słońce już obsusza.
Zaskoczyłaś mnie wielkimi pomidorami i bobem
Moje papryki jeszcze nie wykiełkowały nawet ,jedynie lewkonie.
Zresztą zimnica i nie ma co się spieszyć.
Genialne masz nasionka ,uwielbiam też fioletowe i bordowe warzywka.
A co to jest na dole przy szparagach ,skorzonera
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Kontrolowana dzikość
Iguniu
Widzę, że warzywka posiane i zapas jeszcze w nasionkach.
U mnie posiana pelargonia ma ładne zielone przyrosty, lobelia jakoś chyba mnie nie lubi bo jakaś marnizna taka mała.
Reszta nasion czeka do wysiewu bo parapet nie z gumy a i mąż z warzywami posianymi się na niego ciśnie.
Fajny klimat wiosenny masz w domu, chyba też obetnę gałązki forsycji i wrzucę do wazonu.
Widzę, że warzywka posiane i zapas jeszcze w nasionkach.
U mnie posiana pelargonia ma ładne zielone przyrosty, lobelia jakoś chyba mnie nie lubi bo jakaś marnizna taka mała.
Reszta nasion czeka do wysiewu bo parapet nie z gumy a i mąż z warzywami posianymi się na niego ciśnie.
Fajny klimat wiosenny masz w domu, chyba też obetnę gałązki forsycji i wrzucę do wazonu.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
plocczankabardzo dziękuje ci za przepis;zaraz tak zrobiłam i kobea od razu ruszyla do przodu; reszte też potraktowałam tym nawozem.
JAKUCHu ciebie zawsze wszystko dużo szybciej sie budzi do życia niż u mnie. Chociaż dziś zobaczyłam że róża w przytulnym zakątku rozwija jakieś pąki. A w ogole to mam wrażenie że one nie spały... bo maja liscie zielone??
Moje siewki pomidorów i papryki już mają za sobą 1-sze salto mortale...
pelagia72 nie, to nie szparagi tylko sałata łodygowa głąbik krakowski oraz Karola. Moje papryki i pomidory zaliczyły już 1-sze salto mortale ale żyją, Natomiast bób oszalał...chyba przedłuże scianki pojemnika i zasypiemy go ziemią; nie sądziłam że tak będzie szybko rósł
Ja już zgłupiałam co siać żeby się nie wyciągały siewki; na szczęscie pomidory są ok. Ubiegloroczne; jakiś tytoń rusza jak palma a i datura i koleus zielony poczuły wiosne
JAKUCHu ciebie zawsze wszystko dużo szybciej sie budzi do życia niż u mnie. Chociaż dziś zobaczyłam że róża w przytulnym zakątku rozwija jakieś pąki. A w ogole to mam wrażenie że one nie spały... bo maja liscie zielone??
Moje siewki pomidorów i papryki już mają za sobą 1-sze salto mortale...
pelagia72 nie, to nie szparagi tylko sałata łodygowa głąbik krakowski oraz Karola. Moje papryki i pomidory zaliczyły już 1-sze salto mortale ale żyją, Natomiast bób oszalał...chyba przedłuże scianki pojemnika i zasypiemy go ziemią; nie sądziłam że tak będzie szybko rósł
Ja już zgłupiałam co siać żeby się nie wyciągały siewki; na szczęscie pomidory są ok. Ubiegloroczne; jakiś tytoń rusza jak palma a i datura i koleus zielony poczuły wiosne
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Iguś, jestem pod wrażeniem ilości zielonego u Ciebie!
Jeszcze tak daleko do maja, a Twoje siewki i sadzonki domagają się wysadzenia do gruntu. Nie zazdroszczę wysiłków związanych ze spowolnieniem rozrostu części z nich.
Mimo wszystko muszę pochwalić Twoją zapobiegliwość i będę trzymała kciuki, by wszystko poszło zgodnie z planem i oczekiwaniem.
Dużo słonka potrzebują, by się nie wyciągały za bardzo, niech więc świeci i wspomaga cały Twój zielony dobytek.
Pozdrawiam gorąco.
Jeszcze tak daleko do maja, a Twoje siewki i sadzonki domagają się wysadzenia do gruntu. Nie zazdroszczę wysiłków związanych ze spowolnieniem rozrostu części z nich.
Mimo wszystko muszę pochwalić Twoją zapobiegliwość i będę trzymała kciuki, by wszystko poszło zgodnie z planem i oczekiwaniem.
Dużo słonka potrzebują, by się nie wyciągały za bardzo, niech więc świeci i wspomaga cały Twój zielony dobytek.
Pozdrawiam gorąco.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kontrolowana dzikość
Mnóstwo dorodnych siewek i sadzonek u Ciebie aż niemalże wyrywających do wysadzenia-sympatyczny widok
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Kontrolowana dzikość
Igusiu sporo tych siewek będziesz mieć wcześnie ogrodowe smakowitości.Ja nawet jeszcze nie wysiałam pomidorów i wciąż sie zastanawiam nad ich wysianiem .Może synowa się zlituje ona ma dobrą rękę do siewu .Kurcze czekam na koreczki torfowe ,bo chciałam do nich wysiać ale na razie przyszły tylko lilie.Miłego tygodnia oj przydałby się deszcz przynajmniej u mnie
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7962
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kontrolowana dzikość
Igo
Brawo za lasy rozsady
Nie wiem ,kiedy to siałaś ,że tak pięknie urosło.
Moje papryki z lutego na 3 - 4 cm a pomidory ledwo wykiełkowały.
Czyli przedszkole
Martwię się o przezimowaną Twoją papryczkę ,z liście straciła to spoko ,ale korona drzewka jest obeschnięta nieco i nie wiem ,czy odbije z pnia
Brawo za lasy rozsady
Nie wiem ,kiedy to siałaś ,że tak pięknie urosło.
Moje papryki z lutego na 3 - 4 cm a pomidory ledwo wykiełkowały.
Czyli przedszkole
Martwię się o przezimowaną Twoją papryczkę ,z liście straciła to spoko ,ale korona drzewka jest obeschnięta nieco i nie wiem ,czy odbije z pnia
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2588
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Kontrolowana dzikość
Igo
Podziwiam Cię za Twój zapał i pracowitość
Tyle zasiewów robi wrażenie.
Druga połowa marca przyniosła ocieplenie więc trochę uporządkowałam rabaty, ale do mojego mini warzywnika jeszcze nie dotarłam. Zresztą bardzo mało warzyw uprawiam, zaledwie trochę fasolki i ogórków a także kilka pomidorów w donicach. No i trochę ziół. Na ogórki i fasolkę jeszcze trochę za wcześnie, pomidorów trochę posiałam i pielęgnuję na parapecie.
Miłej niedzieli Igo
Podziwiam Cię za Twój zapał i pracowitość
Tyle zasiewów robi wrażenie.
Druga połowa marca przyniosła ocieplenie więc trochę uporządkowałam rabaty, ale do mojego mini warzywnika jeszcze nie dotarłam. Zresztą bardzo mało warzyw uprawiam, zaledwie trochę fasolki i ogórków a także kilka pomidorów w donicach. No i trochę ziół. Na ogórki i fasolkę jeszcze trochę za wcześnie, pomidorów trochę posiałam i pielęgnuję na parapecie.
Miłej niedzieli Igo
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
plocczanka No własnie, tej wiosny dostałam jakiegoś głupawego napędu do siania.
Bób wyniosłam do hartowania ale niestety następnego ranka nadawał się tylko na kompost; a odizolowałam go ziemi, otuliłam jak dziecko.... i wszystkko na nic Tak więc "uroczyście" otworzyłam swój sezon... Na szczęscie pomidorki i inne jeszcze są... i to mnie trzyma na duchu
Arkadius121 dziekuje za mile słowa i wizyte! Oj tak, mnie tez wyrwało do tych wysiewów, za wcześnie a teraz przy zmianie pogody to może sie okazać katastrofalne...
JAKUCH To teraz ogród zadowolony jak ci podlewa z góry (pisze tak bo u mnie leje); oby nie byo mrozu mam nadzieje że oczekiwane koreczki dotarły i posiałaś pomidorki?
pelagia72 Jest duża szansa że papryka ruszy gdzieś w ok maja jeżeli bedzie ciepło; ja swoją przycinam lekko,daje nawozu i do i czesto ruszały do zycia tj. wypuszczały listki na tych pozornie suchych badylach.
Moja tez jest łysa... ale mam siewki w odwodzie. Natomiast te słodkie wysiane to mi zaczęły padać; chyba je zalałam i dlatego. Teraz przy powrocie zimy to obawiam się czy te "lasy rozsady" jak je okresliłaś wytrzymają do ..wiosny
jarha faktycznie to mnie ponioslo z tymi siewkami, a zarzekałam sie w tamtym roku że mam już tego po kokardki... ale zew wiosny zadzialał u mnie wyjątkowo wczesnie, Zazdroszcze ci uprzątniętych rabatek bo ja jeszcze nie zrobilam ich, ani róż...
Też mam pomidorki na parapetach, reszta na stołach i stoliczkach... Jak dobrze że mam tą wieś bo w Krk to nie byłoby wykonalne a tu moge siię bawić do woli...
Nie lubię tak jak wiosna w lutym a zima w kwietniu... U mnie znaki wiosny (oprócz złoci) tylko w doniczkach
Tulipanki nie zakwitły w tamtym roku a teraz na razie wyrwał sie tylko jeden; ale w ogóle o nie nie dbalam bo były gdzieś w kącie zaszyte. Na razie tylko jedna pelargonia zakwitla a reszta wygląda beznadziejnie...
Dlaczego grudnik mi czerwienieje; ze wstydu że o niego nie dbam?
Bób wyniosłam do hartowania ale niestety następnego ranka nadawał się tylko na kompost; a odizolowałam go ziemi, otuliłam jak dziecko.... i wszystkko na nic Tak więc "uroczyście" otworzyłam swój sezon... Na szczęscie pomidorki i inne jeszcze są... i to mnie trzyma na duchu
Arkadius121 dziekuje za mile słowa i wizyte! Oj tak, mnie tez wyrwało do tych wysiewów, za wcześnie a teraz przy zmianie pogody to może sie okazać katastrofalne...
JAKUCH To teraz ogród zadowolony jak ci podlewa z góry (pisze tak bo u mnie leje); oby nie byo mrozu mam nadzieje że oczekiwane koreczki dotarły i posiałaś pomidorki?
pelagia72 Jest duża szansa że papryka ruszy gdzieś w ok maja jeżeli bedzie ciepło; ja swoją przycinam lekko,daje nawozu i do i czesto ruszały do zycia tj. wypuszczały listki na tych pozornie suchych badylach.
Moja tez jest łysa... ale mam siewki w odwodzie. Natomiast te słodkie wysiane to mi zaczęły padać; chyba je zalałam i dlatego. Teraz przy powrocie zimy to obawiam się czy te "lasy rozsady" jak je okresliłaś wytrzymają do ..wiosny
jarha faktycznie to mnie ponioslo z tymi siewkami, a zarzekałam sie w tamtym roku że mam już tego po kokardki... ale zew wiosny zadzialał u mnie wyjątkowo wczesnie, Zazdroszcze ci uprzątniętych rabatek bo ja jeszcze nie zrobilam ich, ani róż...
Też mam pomidorki na parapetach, reszta na stołach i stoliczkach... Jak dobrze że mam tą wieś bo w Krk to nie byłoby wykonalne a tu moge siię bawić do woli...
Nie lubię tak jak wiosna w lutym a zima w kwietniu... U mnie znaki wiosny (oprócz złoci) tylko w doniczkach
Tulipanki nie zakwitły w tamtym roku a teraz na razie wyrwał sie tylko jeden; ale w ogóle o nie nie dbalam bo były gdzieś w kącie zaszyte. Na razie tylko jedna pelargonia zakwitla a reszta wygląda beznadziejnie...
Dlaczego grudnik mi czerwienieje; ze wstydu że o niego nie dbam?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Iguś, jaka szkoda bobu
Dbaj, Kochana o pozostałe siewki i sadzoneczki, nie śpiesz się z hartowaniem ich, niech się jeszcze dogrzewają w ciepełku.
Pani wiosna zadrwiła sobie z nas i zafundowała nam powrót prawie zimy. Musimy to jakoś przeczekać, choć po kilku naprawdę wiosennych dniach nie będzie to łatwe.
Trzymaj się zdrowo i nie trać pogody ducha.
Dbaj, Kochana o pozostałe siewki i sadzoneczki, nie śpiesz się z hartowaniem ich, niech się jeszcze dogrzewają w ciepełku.
Pani wiosna zadrwiła sobie z nas i zafundowała nam powrót prawie zimy. Musimy to jakoś przeczekać, choć po kilku naprawdę wiosennych dniach nie będzie to łatwe.
Trzymaj się zdrowo i nie trać pogody ducha.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.