Kontrolowana dzikość
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Nie wierzę Czy Ty jeszcze zajadasz swoje pomidorki prosto z krzaczka?! I truskaweczki?!
Jesteś czarodziejką, Iguś. Nie da się inaczej wytłumaczyć tego, co widzę na załączonych obrazkach.
A i kwiatuszki jeszcze kwitną, nawet floksy. Tak więc mrozy postraszyły i zmobilizowały Twoje roślinki do wytężonej pracy, czego efekty właśnie spijasz.
Zatem niech słoneczko jak najdłużej dopieszcza kwiatki, warzywka i owocki, byś cieszyła się nimi bez końca.
Jesteś czarodziejką, Iguś. Nie da się inaczej wytłumaczyć tego, co widzę na załączonych obrazkach.
A i kwiatuszki jeszcze kwitną, nawet floksy. Tak więc mrozy postraszyły i zmobilizowały Twoje roślinki do wytężonej pracy, czego efekty właśnie spijasz.
Zatem niech słoneczko jak najdłużej dopieszcza kwiatki, warzywka i owocki, byś cieszyła się nimi bez końca.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7966
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kontrolowana dzikość
Iguś
Pomidorki i truskawki - mniam
Ale chyba teraz już ich nie ma
U nas jeszcze trochę na jednym krzaku /przykrytym/ i w szklarniobudzie.
Tytoń piękny ,mam ten sam - pewnie od Marysi - maski
Cudnie pachnie
U mnie to w ogóle rekordzista bo zakwitł w drugim roku dopiero
Teraz kwitnie i szkoda.
Zimna wiosna jeszcze pod panowaniem planety tegorocznej. Następny ma być Mars. Ojjj
Pomidorki i truskawki - mniam
Ale chyba teraz już ich nie ma
U nas jeszcze trochę na jednym krzaku /przykrytym/ i w szklarniobudzie.
Tytoń piękny ,mam ten sam - pewnie od Marysi - maski
Cudnie pachnie
U mnie to w ogóle rekordzista bo zakwitł w drugim roku dopiero
Teraz kwitnie i szkoda.
Zimna wiosna jeszcze pod panowaniem planety tegorocznej. Następny ma być Mars. Ojjj
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Kontrolowana dzikość
Łaskawa ta jesień w Twojej okolicy U nas już kilka razy były przymrozki. Po pomidorach już dawno nie ma śladu a u Ciebie takie czerwone to i pewnie temperatury w dzień dość wysokie?
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2589
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Kontrolowana dzikość
O, jaka śliczna ta chryzantema wygląda bardzo apetycznie - niczym jakiś deser cytrynowy Pomidorki i truskawki bardzo wytrwałe
I floksy też długo kwitną one takie późne, czy powtarzają kwitnienie tak obficie?
I floksy też długo kwitną one takie późne, czy powtarzają kwitnienie tak obficie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Kontrolowana dzikość
Pomidorki i truskawki w listopadzie z krzaczków u siebie no ,rewelacja .
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam cieplutko
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
cyma niesamowite że tyton tak ci przetrwał na następny sezon fajna niespodzianka. Niestety tuberozy po wniesieniu do domu wcale nie zakwitły dalej,chyba brak słonca i za chłodno dla nich, a szkoda; trzymam je dalej z nadzieją że będą przybyszowe cebulki.
plocczanka faktycznie ta słoneczna pogoda bardzo sprzyjała roslinkom po tym zimnym wrześniu a truskawki smakowały wybornie i wcale nie były kwasne; wczoraj zebrałam ostatnie egzemplarze bo czas już był najwyższy zapakować je na zime.
pelagia72ten tyton to sama siałam jak zwykle; jest dalej ale już w korytarzu i chce go na przyszły rok mieć ale czy mi się uda? Tak samo przechowuje te tytonie ogrodowe. Oj ta zimna wiosna i ten wojenny Mars to troche straszą oby było odwrotnie!) Pomidorki jeszcze są i fajnie dojrzewają a truskawki ostatnie zostały wczora zjedzone i zapakowane na zimę. Definitywnie koniec sezonu i pora na zimowe atrakcje.
jolifleurtak,było słonecznie i cieplutko a pomidory truskawki pod wiatą w foli więc wytrzymały dłużej ale i tak jeszcze sporo ich dojrzewa w pudełkach co mnie bardzo cieszy bo smak ciągle ten sam.
jarha floksy były scięte i kwitły drugi raz a chryzantema w słoncu pachnęła cudownie miodowo, ale niestety teraz tylko szary i bury kolor dominuje.
Bobkapomidorki jakoś przetrzymały zimny wrzesien a potem to ciepełko sprawiło że fajnie dojrzewały. Truskawki to był hit bo do wczoraj jeszcze miały fajny smak. Mam nadzieje że zapakowane przetrwają zime.
Końcówkę sezonu miałam bardzo roboczą bo zachciało mi się robić przetwory w ilosci jakiej nigdy nie robiłam, bo otrzymałam jeszcze pigwy i 1-szy raz je miałam do przerobu.
Potem kolejny pomysł zrobienia rabaty z melanżu róż; posadziłam ich 22 sztuki.
Następnie przyjechał duży prezent od Jadzi (Jakuch) i znowu przygotowywanie miejscówek itd; mam nadzieje że je dobrze wsadziłam i przetrwają zimę.
Ostatnie pomidory zrywałam jak już było bardzo zimno i do tej pory dojrzewają i mają jeszcze ten letni smak
Papryki blokowate już zjedzone,zostały tylko pikatne i bardzo ostre ale po wniesieniu do domu straciły liscie.
z ziół zostało mi tylko oregano kubanskie i bazylia oraz rosnie szpinak zimowy
plocczanka faktycznie ta słoneczna pogoda bardzo sprzyjała roslinkom po tym zimnym wrześniu a truskawki smakowały wybornie i wcale nie były kwasne; wczoraj zebrałam ostatnie egzemplarze bo czas już był najwyższy zapakować je na zime.
pelagia72ten tyton to sama siałam jak zwykle; jest dalej ale już w korytarzu i chce go na przyszły rok mieć ale czy mi się uda? Tak samo przechowuje te tytonie ogrodowe. Oj ta zimna wiosna i ten wojenny Mars to troche straszą oby było odwrotnie!) Pomidorki jeszcze są i fajnie dojrzewają a truskawki ostatnie zostały wczora zjedzone i zapakowane na zimę. Definitywnie koniec sezonu i pora na zimowe atrakcje.
jolifleurtak,było słonecznie i cieplutko a pomidory truskawki pod wiatą w foli więc wytrzymały dłużej ale i tak jeszcze sporo ich dojrzewa w pudełkach co mnie bardzo cieszy bo smak ciągle ten sam.
jarha floksy były scięte i kwitły drugi raz a chryzantema w słoncu pachnęła cudownie miodowo, ale niestety teraz tylko szary i bury kolor dominuje.
Bobkapomidorki jakoś przetrzymały zimny wrzesien a potem to ciepełko sprawiło że fajnie dojrzewały. Truskawki to był hit bo do wczoraj jeszcze miały fajny smak. Mam nadzieje że zapakowane przetrwają zime.
Końcówkę sezonu miałam bardzo roboczą bo zachciało mi się robić przetwory w ilosci jakiej nigdy nie robiłam, bo otrzymałam jeszcze pigwy i 1-szy raz je miałam do przerobu.
Potem kolejny pomysł zrobienia rabaty z melanżu róż; posadziłam ich 22 sztuki.
Następnie przyjechał duży prezent od Jadzi (Jakuch) i znowu przygotowywanie miejscówek itd; mam nadzieje że je dobrze wsadziłam i przetrwają zimę.
Ostatnie pomidory zrywałam jak już było bardzo zimno i do tej pory dojrzewają i mają jeszcze ten letni smak
Papryki blokowate już zjedzone,zostały tylko pikatne i bardzo ostre ale po wniesieniu do domu straciły liscie.
z ziół zostało mi tylko oregano kubanskie i bazylia oraz rosnie szpinak zimowy
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Iguś, może wiosnę miałaś spóźnioną bardziej niż inni, ale za to jesień mocno Ci się wydłużyła.
Ja już zapomniałam, jak smakują własne pomidorki, nawet te z kartonów już zjedzone, a Ty jeszcze długo będziesz swoje zajadała.
Ziółka jeszcze bardzo zieloniutkie i papryczki do konsumpcji - wspaniale!
Czytam, że wsadziłaś 22 róże , a jeszcze do tego dużą ilość innych roślinek. Gratuluję pracowitości.
Pozdrawiam cieplutko i życzę smacznego.
Ja już zapomniałam, jak smakują własne pomidorki, nawet te z kartonów już zjedzone, a Ty jeszcze długo będziesz swoje zajadała.
Ziółka jeszcze bardzo zieloniutkie i papryczki do konsumpcji - wspaniale!
Czytam, że wsadziłaś 22 róże , a jeszcze do tego dużą ilość innych roślinek. Gratuluję pracowitości.
Pozdrawiam cieplutko i życzę smacznego.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7966
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kontrolowana dzikość
Igo
Zbiory pomidorowe cudne
Cieszę się ,że Jadzia daje oznaki życia ,martwiłam się bo nie odzywa od lata.
U nas w zasadzie prawie nie było złotej ,polskiej jesieni.
Papryczki super miałaś.
Mi padło drzewko zimowane i nie zostawiłam nasion ,ale ponieważ rozdałam rok temu sadzonki znajoma /sąsiadka wyhodowała całe mnóstwo ''Twoich'' papryczek dzwonkowych i obiecała na wiosnę roślinkę.
Ciekawa jestem Twoich różyczek nowych
Zbiory pomidorowe cudne
Cieszę się ,że Jadzia daje oznaki życia ,martwiłam się bo nie odzywa od lata.
U nas w zasadzie prawie nie było złotej ,polskiej jesieni.
Papryczki super miałaś.
Mi padło drzewko zimowane i nie zostawiłam nasion ,ale ponieważ rozdałam rok temu sadzonki znajoma /sąsiadka wyhodowała całe mnóstwo ''Twoich'' papryczek dzwonkowych i obiecała na wiosnę roślinkę.
Ciekawa jestem Twoich różyczek nowych
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kontrolowana dzikość
Iga, pochwal się proszę listą nowych, różanych nabytków, bo 22 sztuki robią wrażenie
Super, że jeszcze masz własne pomidorki My zjedliśmy już wszystkie i teraz trzeba czekać na kolejny sezon, kilka ładnych miesięcy
Super, że jeszcze masz własne pomidorki My zjedliśmy już wszystkie i teraz trzeba czekać na kolejny sezon, kilka ładnych miesięcy
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
plocczanka Faktycznie u mnie było spore przesunięcie w czasie w tym sezonie; ale to super bo o tym marzyłam tj o długiej ładnej jesieni i tak się do niej przyzwyczaiłam że teraz ta zima to mi bardzo nie w smak . Pomidorki ciągle jeszcze dojrzewają i bardzo smakują. Papryczki też są jak znalazł.
pelagia72 Niesamowite że nie miałaś ładnej jesieni...a może w tym nawale spraw i pracy po prostu jakoś nie zakodowałas jej w pamięci?
Też bardzo lubię tę dzwoneczkowatą papryczkę bo jej ostrość mi jakos odpowiada; nie jest za ostra dla mojego podniebienia;szkoda tylko że ta z ogrodu się odmroziła.. Ale nasionka mam jeżeli byś chciała i też zamierzam ją wysiać znowu.
dorotka350pomidorki dalej dochodzą w pudełku i przypominaja lato, za którym mi jeszcze ciągle tęskno bo jakos nie moge się przestawić na zimę, taką z tymi ciemnymi dniami.
Wybór róż to koszmar jak się nie ma żadnej wiedzy o nich... ale z kolei pora zacząć się uczyć na błędach bo nie mam innego wyjscia; ale może jakoś przetrwają zimę bo są solidnie przysypane trocinami i sniegiem. Pamietam że kupiłam austynki (James L. Austin ,A.Darby,Golden Celebration) a nastepnie od innych hodowców aby zorientować sie które będą się najlepiej adaptowały u mnie tj.;Chandos Beauty (Harmisty, Claire Marshall Harknessa,Louis Odier(Jacques-Julien ) Ghita Renaissance (Poulsen ),Frederic Mistral (Meitebros),Rose de Rescht,Sheila's Perfum (Sheridan),) Frederic Mistral (Meitebros), JPII( Keith W. Zarry),Tradescant(AUSdir pharmaROSA).
Na pewno w przyszłosci chciałabym mieć więcej różnorodnych oraz ustalić kolorystyke z tym co mają miec pod nóżkami oraz między krzaczkami czyli całą aranżację...ale to można zrobić dopiero jak się okaże co własciwie mi z tych sadzonek urośnie
U mnie bardzo dużo sniegu nasypało i obawiam sie tej odwilży bo to znaczy dużo wody oraz kolejne zakrywanie róż itd. A ten dzielny mieczyk jakby nie zauważył że to już zima (tak jak ja...odrzuca tę myśl )
Grudnik biały jednak postanowił zróżowieć chyba już na stałe...
Wszystkim miłym gosciomw tym moim wątku życzę
Pięknych i Zdrowych świąt Bożegonarodzenia oraz dobrgo odpoczynku!!
pelagia72 Niesamowite że nie miałaś ładnej jesieni...a może w tym nawale spraw i pracy po prostu jakoś nie zakodowałas jej w pamięci?
Też bardzo lubię tę dzwoneczkowatą papryczkę bo jej ostrość mi jakos odpowiada; nie jest za ostra dla mojego podniebienia;szkoda tylko że ta z ogrodu się odmroziła.. Ale nasionka mam jeżeli byś chciała i też zamierzam ją wysiać znowu.
dorotka350pomidorki dalej dochodzą w pudełku i przypominaja lato, za którym mi jeszcze ciągle tęskno bo jakos nie moge się przestawić na zimę, taką z tymi ciemnymi dniami.
Wybór róż to koszmar jak się nie ma żadnej wiedzy o nich... ale z kolei pora zacząć się uczyć na błędach bo nie mam innego wyjscia; ale może jakoś przetrwają zimę bo są solidnie przysypane trocinami i sniegiem. Pamietam że kupiłam austynki (James L. Austin ,A.Darby,Golden Celebration) a nastepnie od innych hodowców aby zorientować sie które będą się najlepiej adaptowały u mnie tj.;Chandos Beauty (Harmisty, Claire Marshall Harknessa,Louis Odier(Jacques-Julien ) Ghita Renaissance (Poulsen ),Frederic Mistral (Meitebros),Rose de Rescht,Sheila's Perfum (Sheridan),) Frederic Mistral (Meitebros), JPII( Keith W. Zarry),Tradescant(AUSdir pharmaROSA).
Na pewno w przyszłosci chciałabym mieć więcej różnorodnych oraz ustalić kolorystyke z tym co mają miec pod nóżkami oraz między krzaczkami czyli całą aranżację...ale to można zrobić dopiero jak się okaże co własciwie mi z tych sadzonek urośnie
U mnie bardzo dużo sniegu nasypało i obawiam sie tej odwilży bo to znaczy dużo wody oraz kolejne zakrywanie róż itd. A ten dzielny mieczyk jakby nie zauważył że to już zima (tak jak ja...odrzuca tę myśl )
Grudnik biały jednak postanowił zróżowieć chyba już na stałe...
Wszystkim miłym gosciomw tym moim wątku życzę
Pięknych i Zdrowych świąt Bożegonarodzenia oraz dobrgo odpoczynku!!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Witaj, Iguś!
Twój biały grudnik postanowił zróżowieć i kwitnie bardzo dużą ilością kwiecia.
Mój biały grudnik zrzucił wszystkie pączki. Pogniewał się na mnie? Tylko o co mu chodzi?
Dziękuję za miłe życzenia świąteczne i odwzajemniam je w całej rozciągłości.
Twój biały grudnik postanowił zróżowieć i kwitnie bardzo dużą ilością kwiecia.
Mój biały grudnik zrzucił wszystkie pączki. Pogniewał się na mnie? Tylko o co mu chodzi?
Dziękuję za miłe życzenia świąteczne i odwzajemniam je w całej rozciągłości.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Kontrolowana dzikość
Igo
Super, zakupy różane udane.
LO i Chandos Beauty u mnie są nie do zdarcia i jestem z nich zadowolona. Co do Golden Celebration to nie jestem z niej zadowolona , może miejscówka jej nie odpowiada choć 2 x była przesadzona. No i te zwisające wiecznie główki ale zapach cudny.
U mnie w listopadzie też w najlepsze rosła truskawka i zaowocowała.
Mam nadzieję , że pokażesz nowe róże jak zakwitną w nowym sezonie.
Super, zakupy różane udane.
LO i Chandos Beauty u mnie są nie do zdarcia i jestem z nich zadowolona. Co do Golden Celebration to nie jestem z niej zadowolona , może miejscówka jej nie odpowiada choć 2 x była przesadzona. No i te zwisające wiecznie główki ale zapach cudny.
U mnie w listopadzie też w najlepsze rosła truskawka i zaowocowała.
Mam nadzieję , że pokażesz nowe róże jak zakwitną w nowym sezonie.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7966
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kontrolowana dzikość
Iguś
U nas dowaliło śniegiem już w listopadzie.
Więc nie jeden mieczyk ale wszystkie plus dalie musiały czekać na odwilż.
Ale udało się odkopać.
Potem znowu dowaliło 25 cm. /większość grudnia/
Tradycyjnie na same Święta się roztopiło.
Po co Bratanek z Australii ma zobaczyć śnieg
Cudne miałaś papryczki. Ostrokrzew piękny z koralikami.
U nas jedna fioletowa żyje ,resztę musiałam zlikwidować.
Tytoń pierwszy raz zmarzł.
Dla Ciebie i całej Familii spokojnych i radosnych Świąt
U nas dowaliło śniegiem już w listopadzie.
Więc nie jeden mieczyk ale wszystkie plus dalie musiały czekać na odwilż.
Ale udało się odkopać.
Potem znowu dowaliło 25 cm. /większość grudnia/
Tradycyjnie na same Święta się roztopiło.
Po co Bratanek z Australii ma zobaczyć śnieg
Cudne miałaś papryczki. Ostrokrzew piękny z koralikami.
U nas jedna fioletowa żyje ,resztę musiałam zlikwidować.
Tytoń pierwszy raz zmarzł.
Dla Ciebie i całej Familii spokojnych i radosnych Świąt