Moja "klinika storczyka"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Liszka
100p
100p
Posty: 116
Od: 13 wrz 2016, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Jakie tam rady - nawymądrzałam się i zamieszania narobiłam ;:oj Tak to jest, jak człowiek cieszy się, że może kontakty z innymi "wariatami" nawiązywać i pojawia się nagle coś, co można nazwać przerostem formy nad treścią - dobrze mi tak.

Dzisiaj przynajmniej jak kupujesz takie storczyki, to sprzedawca powie Ci jak postępować. Kiedyś człowiek ściągał taką "flachę" z e-bay i gdyby nie myszkowanie po stronach to nie wiedziałby nawet, że to w czym te maluchy siedzą, to agar - ulubiona pożywka storczyków, ale i wszelakiej maści grzybów. Pod wieloma względami jest łatwiej, widzę nawozów pod dostatkiem (wystarczy uważnie czytać etykiety), doniczki, podłoża, nawet rośliny, naprawdę piękne rośliny, można dostać także od polskich dostawców.
mpkw
50p
50p
Posty: 66
Od: 23 sty 2019, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Liszka pisze:nawymądrzałam się i zamieszania narobiłam ;:oj
Oj tam od razu zamieszania :wink: zdziwiłam się tylko ciut, ale dobrze, że wszystko wyjaśnione :uszy
Jestem w gorącej wodzie kąpana, ale jakieś resztki rozsądku zachowałam (chyba ;:218 ), więc nie pobiegłam od razu wyciągać z woreczków :lol:
A doświadczeniem własnym warto się dzielić, i za to dziękuję - czy skorzystam, czy nie, to już będzie mój wybór, ale jestem zawsze otwarta na dyskusje i analizuję potem po swojemu :wink:

A propos kupowania roślin, no tak... wspominałam wcześniej, że zamówiłam jeszcze storczyki w sklepie internetowym :wink: Już wysłane i jutro będę miała w łapkach kolejne maluchy :tan

Dziś kupiłam też na bazarkach kolejnych hmm... 7 roślin :lol: Chyba siedem, już się pogubiłam ;:173
Chyba czas zaplanować któryś weekend na wyprawę do Ikei po regał... albo dwa, bo moja "wishlista" się tasiemcowo wydłuża...
...bylebym tylko przeszła przez dział ogrodowy z zamkniętymi oczami... ;:306
Awatar użytkownika
Gandalfwhite
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 546
Od: 18 lis 2018, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Witaj.
Zamów przez internet z dostawą do domu :;230
Grzegorz
mpkw
50p
50p
Posty: 66
Od: 23 sty 2019, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Żartujesz? Za koszt transportu mogłabym kupić roślinkę lub dwie :;230
mpkw
50p
50p
Posty: 66
Od: 23 sty 2019, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Przyszło moje zamówienie.

Cycnodes Wine Delight 'JEM' (M):

Obrazek


Monnierara Jumbo Delight 'Jumbo Orchids' (M):

Obrazek


Phal. Joshua Irwin Ginsberg (NFS):

Obrazek


Dtps. Anna Larati Soekadi x Phalaenopsis equestris (FS):
Obrazek

Ostatni wygląda trochę niepokojąco, czy powinnam go reklamować? ;:218
Nie wiem, czy rozpakowywać doniczkę... Sporo tych żółknących liści i jeszcze te plamy. I tak, jeden liść jest związany z innym na "kokardkę" przez dziurkę w nim :shock:
mpkw
50p
50p
Posty: 66
Od: 23 sty 2019, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Ech...
Chciałam przesadzić
mpkw pisze: Phal. Joshua Irwin Ginsberg (NFS):

Obrazek
Wyciągnęłam z doniczki, kora mokra, 6 korzeni trzeba by wyciąć, zostałyby głównie powietrzne, a poza tym tylko dwa do podłoża.
Drugiej hybrydy jeszcze nie ruszałam - wysłałam rano fotkę do sklepu i czekam na odpowiedź.

Mam pecha, czy to normalne również przy zamawianiu w "znanych" miejscach? :?
Awatar użytkownika
Liszka
100p
100p
Posty: 116
Od: 13 wrz 2016, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Różnie to bywa, w większości przypadków rośliny przychodzą znakomicie wypielęgnowane, ale zdarza się też tak, jak u Ciebie. A skąd ten zakup?
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Tam gdzie kupiłaś to nie rzadkość.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Zdarzają się takie sytuacje. Zawsze jest ryzyko a ja już wiele razy nacięłam się tam gdzie Ty kupiłaś, że najczęściej roślina nadawała się do reanimacji. Też też im zwróciłam, bo roślina była poważnie chora.
mpkw
50p
50p
Posty: 66
Od: 23 sty 2019, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

No to mnie pocieszyłyście dziewczyny :shock:
Napisałam do nich rano, napisałam jeszcze po południu z fotkami tych zgniłych korzeni, ale póki co zero odzewu.

Żeby było ciekawiej, nie dostałam też faktury, o którą prosiłam, a paczka była źle zaadresowana, co zauważyłam czytając maila z potwierdzeniem wysyłki, wydzwaniałam od ósmej do przewoźnika, żeby to odkręcić i żeby paczka z roślinami nie krążyła przez tydzień gdzieś w matrixie.

Cycnodes i Monnierara są akurat w takim okresie, że trudno na pewno określić, czy są zdrowe czy nie :shock: Na dodatek to maleństwa, większa ma niecałe 8 cm wysokości, druga ledwie 5 cm.
I co ja mam teraz zrobić? Jestem rozczarowana ;:222
Liszka pisze:A skąd ten zakup?
OG...


Polecicie jakieś sprawdzone, dobre źródła?...
Awatar użytkownika
Liszka
100p
100p
Posty: 116
Od: 13 wrz 2016, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Ja lubię Orchids Delux. Mają wiele ciekawych roślin, w bardzo różnych cenach. Niektóre z tych cen są moim zdaniem atrakcyjne (czasem są tańsze, niż rośliny w Polsce). Koszt wysyłki jest niższy niż w niektórych sklepach niemieckich, co nie zmienia faktu, że lepiej odłożyć sobie najpierw na 2 - 3 rośliny niż kupić jedną za 70 zł i za transport zapłacić 60.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18646
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Wracając jednak do zakupu, nie zapominajmy że raz to żywe rośliny, a dwa storczyki te które kupiłaś są z ciepłych rejonów.
Jeśli kupujesz w takim okresie, że zdarzają się jeszcze zimne noce, a przesyłka idzie właśnie w tym czasie transporcie na nieogrzewanej naczepie ciężarówki, to istnieje ryzyko że nawet w dobrze zapakowanej paczce, roślinę może zanadto przechłodzić.
Dlatego unikam zakupów roślin w okresie jesienno - zimowym oraz podczas upałów.
Osobiście kupowałem w OG oraz w innym sklepie parę razy i nigdy nie miałem zastrzeżeń co do stanu przysłanych roślin.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
mpkw
50p
50p
Posty: 66
Od: 23 sty 2019, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Tak, tylko że wysyłka była kurierem, paczka spędziła więc w transporcie jedynie kilka, może kilkanaście godzin, a noc nie była taka znowu zimna.
Poza tym kompletnie zgniłe korzenie najbardziej pośrodku doniczki raczej wskazują na co innego, niż transport :wink:
Podobnie te pożółkłe liście (i to w takiej ilości).

Nie sądzę, żeby to wszystko mogło się stać w ciągu jednej nocy w transporcie nawet przy obecnych warunkach pogodowych.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”