BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Buraczki będą dla kur, bo część czubkami przymarzła. Zbiór opóźniłem, bo późnym latem zarosły one lasem kopru. A później jakoś nie złożyło się.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1919
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Buraki mogą być w ziemi do połowy października, wtedy są słodsze. Ale o tej porze roku temperatury są nieprzewidywalne i można buraczki stracić.
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Trzeci rok z rzędu zostawiam najmniejsze Patryki w gruncie i liczę na wczesną botwinę. Wytrzymały lekko przysypane grudniowe mrozy. Przy spadkach powyżej -10
okrywam igliwiem.
okrywam igliwiem.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2564
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Ładnie ci wschodzi ten ozimy czosnek; kiedy go siałeś? A Patryki przeżyły?
Szczypiorku to ci raczej nie brakuje
Ja też zostawiłam pora i nawet przezimował... przydał sie jak był kryzys.
Szczypiorku to ci raczej nie brakuje
Ja też zostawiłam pora i nawet przezimował... przydał sie jak był kryzys.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Czosnek sadzony był na sam koniec listopada.
Obecnie wszystko działa tak spontanicznie i lekko chaotycznie, gdyż jeszcze nie mogę się przestawić na nowy sezon.
Zaległe nasiona pora skiełkowały w zaledwie jednej sztuce i teraz zastanawiam się czy dokupić nasion, czy już dać sobie z nim spokój ale jakbym dokupił jeszcze w tym tygodniu, to pudełko do ich wysiewu czeka, więc nic straconego.
Seler też strasznie ociężale kiełkuje. W zasadzie nie miałem z nim większych planów, bo sporo jeszcze w piwniczce ale kilkanaście sztuk by mogło rosnąć. Dosieje z drugiej paczki, zobaczymy co to z tego wyjdzie. Jakby co będzie z pierwszego siewu, a drugi odrzuce.
Groszek mam w dwóch paletkach, jest między nimi dwa dni różnicy siewu podkiełkowanych nasion i różnica jest spora. Obydwie są w growboxie w którym się nie mieszczą, więc jedna dziś powędruje na strych pod zachodnie okno. Druga dołączy do niej później.
Bób na razie stoi w altanie, by sobie korzonek dobrze wytworzył i później też będe nad ich losem myślał.
W growboxie rośnie też wczesna kapusta i trochę sałat z myślą o wczesnych zbiorach.
Z cebulą się długo wahałem ale ostatecznir są dwa małe pudełka. Coś tam się pokazuje.
Obecnie wszystko działa tak spontanicznie i lekko chaotycznie, gdyż jeszcze nie mogę się przestawić na nowy sezon.
Zaległe nasiona pora skiełkowały w zaledwie jednej sztuce i teraz zastanawiam się czy dokupić nasion, czy już dać sobie z nim spokój ale jakbym dokupił jeszcze w tym tygodniu, to pudełko do ich wysiewu czeka, więc nic straconego.
Seler też strasznie ociężale kiełkuje. W zasadzie nie miałem z nim większych planów, bo sporo jeszcze w piwniczce ale kilkanaście sztuk by mogło rosnąć. Dosieje z drugiej paczki, zobaczymy co to z tego wyjdzie. Jakby co będzie z pierwszego siewu, a drugi odrzuce.
Groszek mam w dwóch paletkach, jest między nimi dwa dni różnicy siewu podkiełkowanych nasion i różnica jest spora. Obydwie są w growboxie w którym się nie mieszczą, więc jedna dziś powędruje na strych pod zachodnie okno. Druga dołączy do niej później.
Bób na razie stoi w altanie, by sobie korzonek dobrze wytworzył i później też będe nad ich losem myślał.
W growboxie rośnie też wczesna kapusta i trochę sałat z myślą o wczesnych zbiorach.
Z cebulą się długo wahałem ale ostatecznir są dwa małe pudełka. Coś tam się pokazuje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1216
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Kiedy będziesz wysadzał groszki do gruntu? Czytałam gdzieś że trzeba to robić bardzo ostrożnie bo nie lubi ingerencji w korzenie. Prawda? Masz jakieś doświadczenia?
Pozdrawiam. Sławka
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Doświadczenia praktycznie żadnego z groszkiem nie mam i działam w ciemno.
na razie jeszcze nie wiem co i jak z nim będzie.
na razie jeszcze nie wiem co i jak z nim będzie.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1919
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Groszek wysadzony z malutkich pierścieni do gruntu nawet się nie zorientował, że coś z nim czyniono. Ingerencja przy korzeniach tu żadna. Już następnego dnia gołym okiem widać było, że jest mu bardzo dobrze.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
A to już teraz, w tym roku wysadzony do gruntu??
U mnie od kilku dni przymraża w nocy i ziemia się zaskorupiła.
Jedną paletke z groszkiem wyniosłem na strych, a w jej miejsce powędrowała drugie pudełko z cebulą.
Widzę że po dłuższym czasie zaczął kiełkować seler, więc może jednak kilka sadzonek uda się w tym roku zrobić.
Zamówiłem też trochę nasion, choć zbytnio nie chciałem już tego robić. Ogólnie jest tam sporo zieleniny typu sałaty czy szpinak ale domówiłem też pora, więc jak tylko przyjdą to wysieje por.
Zastanawiam się też nad wysiewem pierwszych pomidorów. Jakieś będą do tunelu, choć jakoś nie widzę w tym dużej przyszłości, z racji pracy, bo jednak trzeba pilnować podlewania tam i wietrzenia. Myśle że może będzie to Aurija. Zastanawiam się też nad jakimś wczesnym grunciakiem by troszkę przyśpieszyć zbiór pomidorów w tym roku.
U mnie od kilku dni przymraża w nocy i ziemia się zaskorupiła.
Jedną paletke z groszkiem wyniosłem na strych, a w jej miejsce powędrowała drugie pudełko z cebulą.
Widzę że po dłuższym czasie zaczął kiełkować seler, więc może jednak kilka sadzonek uda się w tym roku zrobić.
Zamówiłem też trochę nasion, choć zbytnio nie chciałem już tego robić. Ogólnie jest tam sporo zieleniny typu sałaty czy szpinak ale domówiłem też pora, więc jak tylko przyjdą to wysieje por.
Zastanawiam się też nad wysiewem pierwszych pomidorów. Jakieś będą do tunelu, choć jakoś nie widzę w tym dużej przyszłości, z racji pracy, bo jednak trzeba pilnować podlewania tam i wietrzenia. Myśle że może będzie to Aurija. Zastanawiam się też nad jakimś wczesnym grunciakiem by troszkę przyśpieszyć zbiór pomidorów w tym roku.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1919
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Ależ nie. To praktyka z minionych sezonów. Sprawdza się znakomicie. Wysadzam w marcu, jak tylko ziemia się nieco ogrzeje. W ubiegłym roku leżał na nim śnieg, na agro, którą był okryty na tę okoliczność.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Jakoś ten sezon dziwnie się zaczyna. Jak się zrobi jeden dzień przed weekendem cieplej i człowiek nabierze chęci na prace, to w weekend już się pogoda psuje i jest zimno i wieje lub pada. Na deszcz nie będe narzekać, bo od chyba trzech lat nie pamiętam tak mokrej zimy i przedwiośnia, co może zwiastować urodzaj. Ale to pożyjemy zobaczymy.
Zrobiłem dziś kontrolny wypad na działkę, by zobaczyć jak tam co rośnie i co można podziałać. O dziwo jakoś mam spore chęci do pracy, mimo iż poprzedni sezon dał mi ostro w kość.
Czosnek zarówno Słoniowy jak i Ornak nieśmiale się wychyla z pod ziemi, więc z nawożeniem można jeszcze się wstrzymać dobry tydzień.
Za to cebule zimującą można by już podkarmić. Ta wysadzona najwcześniej, miejscami jest już nawet ładna.
W tunelu niestety zawaliłem i przesuszyłem za mocno ziemie i troszkę cebula jak i szpinak dostał w kość. Jedynie w miejscach zastojowych wygląda w miare. Ogólnie tunel nawałnica mi pogruchotała, więc ratowałem się owinięciem go folią stretch, więc wejście mam nadal utrudnione ale dziś podlałem wszystko i jutro zrobię dokładke. Przyjdzie jeszcze ogarnąć chwasty.
Zrobiłem dziś kontrolny wypad na działkę, by zobaczyć jak tam co rośnie i co można podziałać. O dziwo jakoś mam spore chęci do pracy, mimo iż poprzedni sezon dał mi ostro w kość.
Czosnek zarówno Słoniowy jak i Ornak nieśmiale się wychyla z pod ziemi, więc z nawożeniem można jeszcze się wstrzymać dobry tydzień.
Za to cebule zimującą można by już podkarmić. Ta wysadzona najwcześniej, miejscami jest już nawet ładna.
W tunelu niestety zawaliłem i przesuszyłem za mocno ziemie i troszkę cebula jak i szpinak dostał w kość. Jedynie w miejscach zastojowych wygląda w miare. Ogólnie tunel nawałnica mi pogruchotała, więc ratowałem się owinięciem go folią stretch, więc wejście mam nadal utrudnione ale dziś podlałem wszystko i jutro zrobię dokładke. Przyjdzie jeszcze ogarnąć chwasty.