Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
kwiatek_kw
50p
50p
Posty: 80
Od: 13 wrz 2020, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: płd. Wlkp.

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Pęd który zostanie skrócić ? Kocówki pędów są przyschnięte i czarne.
Pozdrawiam Piotr
Awatar użytkownika
Janek13
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 12 cze 2022, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Ja bym zrobił tak: na niebiesko zostawić, na czerwono wyciąć. Czarne końcówki też dobrze przyciąć i posmarować jakąś maścią.
Obrazek
asaledr
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 5 sty 2023, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Janek13 pisze: 26 sty 2023, o 10:26 Ja bym poskracał pędy boczne, przynajmniej 1/3, obciąłbym ten gruby pęd który konkuruje z przewodnikiem.
Obrazek
Tylko główny przewodnik jest już skrócony (tak kupiony) i to co teraz wychodzi na samej górze to nowy pęd co w zeszłym roku wypuścił. Więc może go zostawić i żeby z niego powstała korona?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Witam po 8-letniej przerwie 😅, mam problem z kosztelą (niby kolumnowa), dopiero po kilku latach dostała kwiatów (na złość w zeszłym roku...i poszło wszystko z gradem), chciałam ją poprowadzić krótko, niestety nie poszło po mojej myśli bo nie mogłam z racji psa przywiązać gałęzi do ziemi, poradźcie co gdzie przyciąć aby odratować drzewo, pobudzić wzrost pąków kwiatowych i aby pożądnie wyglądała. (Nie wiem jak obrócić zdjęcia na fotosiku z telefonu)
Obrazek
Obrazek
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 639
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Mam pytanie dotyczące ran. Ostatnio popełniłem bardzo głupi błąd. Miałem powiedzmy dwa pnie śliwy węgierki blisko siebie o średninicy 60 mm każdy. Chciałem wyciąć jeden ale brzeszczot jak skończył ciąć pierwszy pień to zaczął kolejny i naciąłem ten drugi na głebokość około 6-7 mm względem średnicy ubierając jakieś 30% całośći kory i nieco bieli. Rzaz ma jakies 3 mm grubości. Posmarowałem maścią w tą szczelinę ale nie wiem czy to dobry pomysł bo pewnie przez nią się nie zrośnie ale z kolei nie zaatakuje grzyb. Pytanie co lepsze w takim wypadku? Smarować czy zostawić otwartą ranę?

Niestety nie zrobiłem zdjęcia ale myślę, żę opisałem szczegółowo zagadnienie.
seebbek
100p
100p
Posty: 137
Od: 26 wrz 2020, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Trochę sporo ale może zaleje, smaruj po wirzchu żeby się nic nie wydało.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 677
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Baltazar, jak już chciałeś to smarować to jedynie maścią o konsystencji pasty, tak aby tylko powierzchniowo to poszło a nie pchać w rzaza.Najlepsza by była maść na bazie propolisu, aby tylko na powierzchni utworzyła skorupę.
Ja bym wcale nie użył maści a raczej glinę, żółtą lub nawet szary ił. Zapaćkać gliną i ona też powierzchniowo tylko zadziała. Nie bać się gliny, bo to sama natura! ;:215 Pamiętaj, że kambium jest zaraz pod korą. Nie jest głęboko. Dla niego do zabliźnienia jest te 3mm szerokości rzazu a nie te 6-7mm głębokości.Jak dasz "opatrunek" z gliny, czy gęstej maści na powierzchni kory, to kambium powinno całkiem zarosnąć rzaza, jak nic nie dasz, to kambium zaleje wargi rany wokół, ale sam "rowek" zostanie na powierzchni.Potem z czasem im bardziej pień będzie grubiał, to rowek będzie się ściskał aż do jednolitej grubej rysy . W obu przypadkach jest OK, byle nie owijać folią bo pod nią potrafi się grzyb rzucić i rana będzie się paprać.
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 639
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Użyłem maści Hunter. Konsystencja żywicy po wyschnięciu i nawet jak drzewo puści soki to nie puszcza tylko pompuje balonik z którego można igłą spuścić nadmiar soków a rana nadal jest zabezpieczona. Wg mnie najlepsza jaką używałem a stosowałem i farby olejne i inne Targety. Nie jestem jednak przekonany, że do tego celu będzie najlepsza.

Zapchałem w rzaz to niech już w takim razie zostanie. Nie będę tego wydłubywał a i deszcze idą to pogoda nie za bardzo na takie grzebania.

Zobaczymy. Jak ktoś to będzie czytał za rok czy dwa i będzie ciekawy czy się udało to niech pisze. Postaram się zdać relacje. :wink:

Dzięki wszystkim za pomoc.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 677
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Ginka pisze: 14 lut 2023, o 13:41 Witam po 8-letniej przerwie 😅, mam problem z kosztelą (niby kolumnowa), dopiero po kilku latach dostała kwiatów (na złość w zeszłym roku...i poszło wszystko z gradem), chciałam ją poprowadzić krótko, niestety nie poszło po mojej myśli bo nie mogłam z racji psa przywiązać gałęzi do ziemi, poradźcie co gdzie przyciąć aby odratować drzewo, pobudzić wzrost pąków kwiatowych i aby pożądnie wyglądała. (Nie wiem jak obrócić zdjęcia na fotosiku z telefonu)
Obrazek
Obrazek
Bardzo ładna jabłonka! Jak widać w tym roku bardzo ładnie będzie owocować bo jest mnóstwo krótkopędów owoconośnych. Nic nie trzeba pobudzać, bo sama ładnie zaowocuje.Jedynie wymaga lekkiego przerzedzenia korony. Trzeba wyselekcjonować jeden przewodnik, wyciąć pędy rosnące do środka korony, pędy konkurujące z przewodnikiem wyciąć na siodełko, generalnie dla osoby znającej podstawy cięcia to jest 15 minut roboty i drzewko jak marzenie!
Od dołu podkrzesać bo należy pamiętać iż każde drzewo owocowe powinno mieć minimum 1m litego pnia od dołu bez konarów i odgałęzień. Nie tnij za mocno, bo drzewo zacznie się mocno bronić i zacznie bić z zapasowych pąków.Wycinka jedynie cienkich jednorocznych pędów rosnących do środka korony(nawet tych z krótkopędami owoconośnymi) a jak konarek wycinasz to nie zostawiaj czopa z pąki uśpionymi, tnij konarek albo przy samym przewodniku albo na siodełko przy rozwidleniu. Jak zostawisz czop nawet na 5mm to zacznie z niego drzewo bić. Do usunięcia maksymalnie tutaj widzę do 20% korony.
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 677
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Baltazar pisze: 17 lut 2023, o 14:25 Użyłem maści Hunter. Konsystencja żywicy po wyschnięciu i nawet jak drzewo puści soki to nie puszcza tylko pompuje balonik z którego można igłą spuścić nadmiar soków a rana nadal jest zabezpieczona. Wg mnie najlepsza jaką używałem a stosowałem i farby olejne i inne Targety. Nie jestem jednak przekonany, że do tego celu będzie najlepsza.

Zapchałem w rzaz to niech już w takim razie zostanie. Nie będę tego wydłubywał a i deszcze idą to pogoda nie za bardzo na takie grzebania.
Niepotrzebnie pchałeś w rzaz. Ale nie stresuj się! ;:303 Masz szczęście, bo masz do czynienia ze śliwą, zatem zero stresu. Śliwa bardzo ładnie gumuje! Dla niewtajemniczonych- gumowanie to wytwarzanie tkanki o konsystencji gumy(lub miękkiej żywicy) którą drzewo zalewa rany (często powstałe po uszkodzeniach mrozowych). Zatem drzewo i tak zagumuje pięknie to cięcie. ;:215 Pozdrawiam. ;:333
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Dzięki za podtrzymanie na duchu że nie jest tragicznie, jutro pobawię się sekatorem przy okazji Honeycrisp i Jonared też przejrzę ;:333 .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1578
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Bardzo proszę o wskazówki jak przyciąć na wiosnę drzewka posadzone na jesieni.

Ja kompletnie się nie znam, ale podobno złe cięcie lepsze niż żadne ;)
Poniżej moje propozycje, czy tak będzie ok?
*na żółto gałązki do całkowitego wycięcia, a na czerwono tylko do przycięcia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
marek69
200p
200p
Posty: 331
Od: 8 lip 2008, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Jeśli chodzi o czereśnie:
1. Przewodnik troszkę wyżej nad tą małą gałązkę, którą bym wyciął. Długą gałązkę odciąłbym przyciął bym radykalnie za pierwszym od przewodnika żywym pąkiem odchodzącym do ziemi.
2. Przewodnik troszkę wyżej. Gałązki boczne radykalnie za pierwszym od przewodnika żywym pąkiem odchodzącym do ziemi.
Śliwa: Tu wszystko zależy od sposobu prowadzenia korony.
Widać jak ktoś przyciął przewodnik i drzewko puściło gałązki na formę kotłową. Niestety przez to, że nikt nie odginał gałązek koronka jest zbyt wąska.
Jeśli miałaby być kotłowa, to boczne gałązki ciąłbym bardziej radykalnie nad pąkiem do ziemi. A tą najsilniejszą gałązkę na górze bym wyciął. Zadbałbym o przyginanie gałązek do ziemi
Jeśli miała by to być korona wrzecionowa to ta najsilniejsza gałązka zostaje jako przewodnik tylko skrócić troszkę wyżej niż zaznaczono,boczne gałązki ciąłbym bardziej radykalnie nad pąkiem do ziemi.
Pozdrawiam Jarek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”