Boguś Ty to nazywasz górkami?!
U mnie dużo większe i peugeocik 206 daje radę a pługi dość rzadko jeżdzą...
Boguś Ty to nazywasz górkami?!
Najwazniejsze że nikomu nic się nie stało , a autko się naprawi Pozdro i WesołychIka2008 pisze:No i ciesz się tu człowieku świętami.
Jadę rano do rodziców na śniadanie,samochód przede mną hamuje, ja na hamuleca pedał spadł do podłogi, zero hamowania no i panika! ostatkiem przytomności zaciągam ręczny i...stoję!.
Przewód hamulcowy padł.