Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7511
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Podejrzenia są zapewne słuszne a objawy jakby to była zgorzel kory - piszesz , że w wyższej partii drzewa są największe uszkodzenie a w niższej mniejsze. Czyli to raczej nie jest zgnilizna pierścieniowa podstawy pnia. Drzewa raczej nie uratujesz. Może Jagusia coś doradzi, ale póki co poczytaj, poszperaj;
https://www.ho.haslo.pl/article.php?id= ... 3&numer=12
https://www.ho.haslo.pl/article.php?id= ... 3&numer=12
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Czy juz za późno na oprysk na namiotnika ?
Zaczęły się juz pojawiać liście, a kwiaty tuz tuż.
Zaczęły się juz pojawiać liście, a kwiaty tuz tuż.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7511
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Zrobiłeś przegląd i znalazłeś zimujące gąsieniczki? Tego szkodnika długo nie było w sadach i znowu się podobno pojawia. Jeżeli przyuważyłeś to trzeba teraz pryskać. Ten oprysk załatwiłby też kwieciaka jeśli występował u Ciebie. U mnie jabłonki mają jeszcze małe listki.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
U mnie był ze dwa ostatnie sezony.
Ostatnio zauważyłem lekko posklejane listki z dopiero otwierającego się pąka. W środku kilki millimetre gąsieniczki. Gdyby nie pajęczyny w ostatnich sezonach to nie wiedziałbym co to. A tak strzelam, że to to znowu.
Mospilan, Lepinox do tego ?
Ostatnio zauważyłem lekko posklejane listki z dopiero otwierającego się pąka. W środku kilki millimetre gąsieniczki. Gdyby nie pajęczyny w ostatnich sezonach to nie wiedziałbym co to. A tak strzelam, że to to znowu.
Mospilan, Lepinox do tego ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7511
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 729
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Gieniu, nie chcąc obciążać Cię szukaniem, jeszcze raz pomyśl i poradź co mam zrobić z tą jablonką. Otóż na kilku konarach liscie są rozwinięte i rozetka pakow kwiatowych jest przed kwitnieniem. Na innych konarach ledwo pekniete pąki liściowe z czerwon zabarwieniem. Konary zdrowe są obok zmienionych. Może zdjęcia coś więcej Ci powiedzą
ania1590
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7511
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Czy cały konar ma niedorozwinięte pąki ? czy tylko część konara i na tym zmienionym konarze wyrastają zdrowe gałązki?
Jeśli calutki konar jest opóźniony w rozwoju - tzn, że jest problem z przepływem soków w tym konarze . Ale jeśli na tym zmienionym (chorym) konarze wyrastają zdrowe i dobrze rozwinięte gałązki- sytuacja może się poprawić i soki ruszą normalnie. Z czasem się wyrówna.
Ze zdjęcia nie bardzo dobrze widać jak to jest . Możesz poczekać, jeśli sytuacja się nie zmieni to ten niedorozwinięty chyba trzeba wyeliminować.
Czy to ta felerna jabłonka, której owoce są na fotce?
Jeśli calutki konar jest opóźniony w rozwoju - tzn, że jest problem z przepływem soków w tym konarze . Ale jeśli na tym zmienionym (chorym) konarze wyrastają zdrowe i dobrze rozwinięte gałązki- sytuacja może się poprawić i soki ruszą normalnie. Z czasem się wyrówna.
Ze zdjęcia nie bardzo dobrze widać jak to jest . Możesz poczekać, jeśli sytuacja się nie zmieni to ten niedorozwinięty chyba trzeba wyeliminować.
Czy to ta felerna jabłonka, której owoce są na fotce?
Pozdrawiam! Gienia.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 729
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Tak Gieniu, to ta, dlatego dla przypomnienia wkleiłam tamte zdjecie. Gieniu na całych konarach są zdrowe a na innych całych opóźnione i tych opóźnionych konarów jest więcej. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
ania1590
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7511
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Choćby nawet te konary w końcu zakwitły i dały jakieś owoce to będą one prawdopodobnie takie jakieś niewydarzone. Tak myślę, może jestem w błędzie, ale logicznie .....
Pozdrawiam! Gienia.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 729
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Też tak myślę, ale kiedy ją usunąć, teraz czy jesienią będzie lepiej?
ania1590
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7511
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Masz maść z funabenem (albo farbę emulsyjną + topsin), zasmarować ale musi być sucho by smarowidło dobrze przyschło? Soki mogą trochę popsuć szyki i trzeba by ze dwa albo trzy razy maznąć. Ja bym teraz haratnęła, jest sens zwlekać ? A jabłoń niechby się rozrastała zdrowymi konarami.
Pozdrawiam! Gienia.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 729
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Gieniu ja myślę o usunięciu drzewa, nie konarów. Jak dokładnie obejrzałam drzewo, to w zasadzie 3 konary od dołu są bez zmian, reszta konarów jest zmieniona. Myślę że nie warto trzymać takiego chochoła. Chyba że konary przycięłabym 10 cm od pnia, może wyrosną zdrowe młode pędy. Ale czy warto? Czy będą zdrowe okaże się za rok i to może być rok straty czasu. Pomóż podjąć decyzję
ania1590
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7511
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Co to za odmiana? Pamiętasz? Owoce smaczne?
Jeżeli żadna rewelacja to wywalaj. I szukaj smacznej odmiany, ale musisz posadzić w innym miejscu
Być może konary mogą być zaatakowane przez hubę, a owocniki mogą się pojawić dopiero za parę lat. Ale to tylko moje domysły.
Jeżeli żadna rewelacja to wywalaj. I szukaj smacznej odmiany, ale musisz posadzić w innym miejscu
Być może konary mogą być zaatakowane przez hubę, a owocniki mogą się pojawić dopiero za parę lat. Ale to tylko moje domysły.
Pozdrawiam! Gienia.