Goryczka (Gentiana ) wymagania,uprawa,problemy

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Ismena
500p
500p
Posty: 706
Od: 5 sty 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post »

Ja wszystkie nasiona zaprawiam i nie mam kłopotu ze wschodami.Przykrywam warstwą ziemi
1cm i wtedy nasiona nie wysychają .Pozdrawiam
Ismena
Awatar użytkownika
sorel21
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 30 maja 2009, o 15:25
Lokalizacja: Lublin

Goryczka

Post »

Mnie bardzo by interesowały warunki uprawy Goryczki bezłodygowej, zwłaszcza gleba (w tym pH).. Posiadam ten gatunek, niestety drugi rok mi nie kwitnie,, Natomiast niewielka cześć zewnętrznych pędów sukcesywnie zamiera...

PS. Witam i pozdrawiam..
x_P-42
---
Posty: 3612
Od: 27 maja 2009, o 01:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Goryczka ta lubi ziemię z dodatkiem wapnia, najlepiej przepuszczalną z dodatkiem gliny.Ja podrzuciłam też garść drobnego grysu. Miejsce słoneczne.
x_P-42
---
Posty: 3612
Od: 27 maja 2009, o 01:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

No skąd ją masz ? Czy z siewu ?Jeśli z siewu, to zakwitnie dopiero po 2-4 latach :)
Awatar użytkownika
sorel21
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 30 maja 2009, o 15:25
Lokalizacja: Lublin

Post »

Zakupiłem jako kwitnące egzemplarze, w drugim i trzecim roku od zakupu już nie kwitły.. Ale obserwuje że niektóre od korzenia jakby giną kożeń zamiera, liście dolne żółkną, natomiast górne rozwijają się pięknie..

Miałem problem z przygotowaniem podłoża gdyż różne źródła (głównie literatura) podają różne, zazwyczaj dla tego gatunku kwaśne, ale też że ten gatunek jest tolerancyjny na pH (nawet wysokie). W rezultacie trochę eksperymentowałem, nie mniej szkoda mi dzielić karpy.. Obecnie uprawiam w półcieniu, w stanowisku w którym podłoże jest stale wilgotne (jednak nie mokre).

Help!!!
x_P-42
---
Posty: 3612
Od: 27 maja 2009, o 01:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Tak piszą w literaturzę ,że nowe odmiany są tolerancyjne na pH.Ale u mnie rośnie pięknie w takiej ziemi, jak wyżej pisałam ( z wapniem, ale lekki dodatek ziemi gliniastej z próchnicą ) i w miejscu słonecznym.Jeśli słabo u Ciebie rośnie w takich, jak teraz warunkach - przesadź w odmienne - zobaczysz, co będzie. I tak nie możesz się nią cieszyć, jak należy :)
Awatar użytkownika
sorel21
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 30 maja 2009, o 15:25
Lokalizacja: Lublin

Post »

Tu widać żółknięcie podstawy pędu.. :/
- chyba będę robił z chorujących pędów egzemplarze eksperymentalne i sadził w różnych typach podłoża i różnych warunkach.. Ale może coś się dowiem tu jeszcze...

Ps. Foto w deszczu :P -sorki za brak głębi ostrości.. ale tam teraz ciemno jest.. ;]

[img][img]http://img269.imageshack.us/img269/6880/imgp2381kopia.jpg[/img]
[/img]
Awatar użytkownika
Iwcia&Patyrek
500p
500p
Posty: 770
Od: 5 sie 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Czy to chodzi o tę goryczke, co na zdjęciu? Kwitnie na przełomie kwietnia i maja. U mnie rośnie na skalniaku w zwykłej ziemi, kwitnie co roku, miejsce oświetlone jedynie po południu, częściowo zacienione. Nie lubi przesuszania (stale wilgotna ziemia). Tworzy niewielkie rozłogi.

Obrazek
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Awatar użytkownika
sorel21
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 30 maja 2009, o 15:25
Lokalizacja: Lublin

Post »

To właśnie ta :)

Na zdjęciu dostrzegam "posypkę naglebową" z kory sosnowej która ma właściwości zakwaszające glebę.. U mnie drugi sezon Goryczka rośnie w alpinarium z roślinami wapniolubnymi chociaż pod nią bezpośrednio nie podsypywałem nigdy grysu wapiennego, nie mniej potwierdza się moje podejrzenie że może być to właśnie kwestia zbyt wysokiego pH.

W każdym bądź razie z wilgotnością nie ma problemu, wcześniej rosła w słonecznym miejscu i latem podsychała - dlatego latem zeszłego roku ją przesadziłem - teraz ma słońce głównie właśnie po południu.. Idę - zmierzę jakie ma dokładnie pH.


Ps. Gratuluję - pięknie kwitnący okaz :) -ale nie zazdroszczę, wyhoduje sobie swoje :P
kattka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 214
Od: 2 wrz 2008, o 22:26
Lokalizacja: Żuławy
Kontakt:

Post »

sorel21 pisze:Tu widać żółknięcie podstawy pędu.. :/
- chyba będę robił z chorujących pędów egzemplarze eksperymentalne i sadził w różnych typach podłoża i różnych warunkach.. Ale może coś się dowiem tu jeszcze...
Najlepiej tak zrobić. Tylko najpierw sadzonki do mnożarki, poczekać aż się ukorzenią porządnie, bo inaczej może rozsadzanie się nie udać. Przynajmniej mnie się nigdy to nie udało, te z mnożarki owszem tak, ładnie się przyjmowały.
Awatar użytkownika
Iwcia&Patyrek
500p
500p
Posty: 770
Od: 5 sie 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Też próbowałam ją rozmnażac, ale niestety nie udało się. Poczekam aż podrośnie to może z podziału kepy... tyle, że znów zbyt szybko nie rośnie :cry: A roślinka naprawdę jest piękna :)
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Awatar użytkownika
sorel21
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 30 maja 2009, o 15:25
Lokalizacja: Lublin

HA! goryczkowo..

Post »

Ha! odczyn odczynem ale w mej skrzynce z min. goryczkami znalazłem tłuste pędraki!!!! Już wiem czemu moje goryczki mimo że pięknie rosły nagle traciły korzenie.. pęd po pędzie.. to chyba nie była wina pH..

Tak więc robaki mi strat narobiły, ale trochę poratowałem jeszcze..

Trzeba będzie poszukać jakiegoś środka, wolał bym bez chemii.. więc nie wiem - krety wpuszczę do skrzynki czy coś :P heheh
Jak można to trzeba... ;]
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Ja wysiałam wiosną mieszankę nasion firmy Legutko i wzeszły z tego co widać po listkach dwa gatunki.Gdy wykiełkowały zadołowałam doniczkę w grunt w cieniste miejsce.Liczyłam na wysoką goryczkę trojeściową, ale z wyglądu roślin wydaje mi się, że są to chyba niskie, skalne.Pisze na opakowaniu, że nie sadzić w kwaśną ziemię.Zastanawiam się tylko czy posadzić je teraz na stałe miejsce, musiałabym rozdzielić (a wiec trochę uszkodzić korzenie) , bo widać wyraźnie 2 różne), czy zostawić to do wiosny?
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”