Truskawki - cz.5

Drzewa owocowe
Zablokowany
Obornicki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 27 maja 2023, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Truskawki - cz.5

Post »

U mnie jest takie masakryczne parowanie wody, że hej. Wysycha w moment, jedynie co to w nocy trochę postoi. Każdy kto podlewał przesuszony piach ten wie, że można lać lać, a woda leci zupełnie gdzie indziej.
Wiesz, co jak są upały, a było podlewane dzień wcześniej, to pod matą delikatnie wieczorem grzebnę palcem i jest mokro.
Ten zarośnięty pas to mieszanka wszystkiego co miałem w innym miejscu- to były juz jednoroczne rośliny i tego jest tam z 60 sztuk, a reszta to jakieś z allegro, ale nie wiem zupełnie jakie. Dopiero w tym roku przywiązałem uwage do odmian i kupiłem dwie powtarzające selwa i san andreas, potem vibrant, grandarosa, pegasus, i to jest ten pas po lewej stronie i to wszystko w tym i w poprzednim roku było sadzone w stanie zielonej sadzonki. Jednego jestem pewien- jakość sadzonek ma duże znaczenie. Mam źródło, które mogę Ci polecić na priv bo nie wiem czy tu można.
Z tą matą to u mnie jest mit, że nie rosną chwasty- rosną i to duże, ale przeplewienie takiego pasa zajmuje mi czasem mniej czasu niż wyrywanie nowych pędów. Po prostu widać, gdzie się podnosi mata, albo wychodzi chwast przez oczko, wkładasz rękę, macasz wyrywasz. U mnie są takie grube fajne chwaściki- szukają światła i rosną długie to tylko wymacam gdzie jest początek i rwe.
Nawożone jakimś popularnym nawozem do truskawek 3 razy od wiosny do początku owocowania.
Podlewam je w ciepłe i gorace dni konsekwetnie, czasem codziennie. Dbam, żeby było wilgotno.
Co drugi dzień specjalnie chodze wyrywać młode pędy i codziennie przy zbiorach coś tam wyrwę no i co dwa tygodnie średnio plewienie które zajmuje mi z 20- 30 minut na cały pas.
Zazdroszczę tym, którym gleba trzyma wodę :D

ps
nie uduszą się raczej... u mnie jest zimno pod mata- całe ciepło idzie w górę, jeszcze wilgoć chłodzi. W ogóle jest fajny temat napowietrzania wody- jeśli lejesz ją z jakiegoś zbiornika, który jest w ciepłym miejscu i tafla wody się nie rusza to taka woda szybko pozbawia się tlenu- warto wtedy ją napowietrzyć przelewając z np. konewką z dużej wysokości kilka razy tak, żeby ją wzburzyć i wtłoczyć bąbelki powietrza w wodę. Efekt przelania rośliny występuje z tego co wiem, nie z nadmiaru wody, a z braku tlenu przy korzeniu- dlatego udają się uprawy hydroponiczne, gdzie korzeń teoretycznie powinien gnić, bo stoi miesiące w wodzie, a tam woda jest w ciągłym ruchu
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8677
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Z moich obserwacji na gliniastej ziemi truskawki rosną dobrze nawet w
czasie suszy .
By poprawić chłonność gleby i zatrzymać wilgoć stosować kwasy humusowe i do gleby
wprowadzać organikę .
adso28
50p
50p
Posty: 93
Od: 16 lip 2017, o 00:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Truskawki - cz.5

Post »

Dzięku Anulab za udział w temacie.

Ja mam tak właściwie bardziej glebę w formie piasku gliniastego lub nawet piasku ilastego który dość dobrze trzyma wilgoć w ziemi więc pewnie lepsze to niż zwykły piach. Jednak jak ulepię z tej ziemi kulkę i wystawię na słońce to robi się "kamień jak cegła".

Co do kwasów humusowych to jakoś nie wierzę w ich "magiczną moc" choć nigdy nie stosowałem. Możesz podać nazwę jakiegoś sprawdzonego producenta ?

Co do wprowadzania "organiki" to rozumiem że myślisz o oborniku, kompoście, lub poplonie ? Myślę właśnie aby przygotować nowy kawałek ziemi na przyszłość i chciałem wysiać tam gorczycę i facelię. Za dwa lata posadziłbym w tym miejscu nowe truskawki bo z tego co wyczytałem co kilka lat trzeba zmieniać miejscówkę.


Zapraszamy do następnej części wątku Tutaj
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”