Witam Was kochane dziewczyny
[/quote]Karo,[/b] dziękuję

, nie wiem czy nie byłabyś nim rozczarowana w realu, niemniej sprawiłaś mi ogromną przyjemność.
Coś w tym jest, że podobają się nam ogrody inne niż nasze. Ja u Ciebie podziwiam Twoje oryginalne rośliny, pięknie rozplanowane, nieoczywiste rabaty, widzę to czego brakuje w moim ogrodzie, czyli takiej trochę tajemniczości, którą dostrzegam w Twoim.
Gosiu, Sophie tworzy piękny krzaczek, warta jest zastanowienia nad zaproszeniem do ogrodu, nawet jesienią ma dużo pąków, czasem nie zdążą się rozwinąć.
Liliowce szybko się rozrastają, niedługo będziesz się zastanawiała, gdzie je poprzesadzać

, szkoda, że tak krótko cieszą oczy.
Corazonbiancorzeczywiście oba liliowce na rabatach dają bardzo mocny akcent, trudno ich nie zauważyć.
Kronenbourg ma piękne kwiaty dla mnie jednak stanowczo za mało.Zbyt długa przerwa między kwitnieniami, ale wielkokwiatowe raczej tak mają.
Obie wymienione przez Ciebie róże są piękne, do ogrodu jednak wybrałabym tę pierwszą, choć mam kilka wielkokwiatowych w ogrodzie.
[/quote]Emi[/b] La Villa Cotta tylko tak niewinnie wygląda w pierwszym roku, prawdziwie swoją urodę i siły witalne pokazuje już od drugiego roku, trudno ja zatrzymać jak się rozkręci. Mam nadzieję, ze posadziłaś ją na tyłach rabaty
Osobiście Lacre chyba bym jej nie kupiła do mnie trafiły jako gratisy, więc zostały, jednak nie mogę powiedzieć, że nie są w moim guście, pewnie wolałabym rabatówkę, jednak darowanemu koniowi......
Agnieszkocieszę się jeśli pomogłam podjąć decyzję

, Chyba historyczne mnie kochają

, chyba z wzajemnością zresztą.
Nie wiem kochana co to za różyczka, na Kardynała chyba za jasna ale nie widziałam jej na żywo, trudno więc cokolwiek powiedzieć. Może wstawiłabyś kilka zdjęć i byśmy porównały.
Wandziu Sophie zapewne dobrze mieć ze względu na obfite kwitnienie, wiąże mnóstwo kwiatów i w pierwszym i drugim kwitnieniu.