Tulipany
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6669
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 8 lut 2009, o 21:48
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Jak w bajce...
Piękne tulipany macie.... u mnie dopiero ranniki wczoraj główki z ziemi podniosły, a na tulipany to chyba jeszcze z miesiąc będę czekać . Na szczęście mogę pooglądać Wasze piękności i od razu weselej i wiosennie
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2689
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Witaj selin!selin pisze:Serdecznie dziękuję Przemku przynajmniej o przebiśniegi nie będę się już martwić. :P . I mam nadzieję że doradzi mi ktoś z tulipankami bo w nocy nie mogę przez to spać .
Możesz już spać spokojnie, tak jak napisał wronek 89 tulipany przesadzone z bryłą ziemi doskonale sobie radzą.Powiem Ci więcej(ale tak w tajemnicy )ja zeszłej wiosny przesadzałam tulipany już z wykształconymi pąkami - spodziewałam się ,że po tej "operacji"pąki zaschną nim zdołają wydosyać się z rozetki liściowej,ale one zupełnie ładnie się rozwinęły no,może ciut póżniej zakwitły od tych nie przesadzanych.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
TULIPANY
Czy ktoś może mi powiedzieć czym spowodowane są "niskie tulipany" Nie które z nich mam z tamtego roku ale dość duzo kupiłam nowych tylko że w tamtym roku wyrosły bardzo wysoko nim jeszcze miały pączki a te są bardzo niskie wyglądają jak '' mini tulipany'' czy może to być spowodowane tą nagłą zimą a długą ciepłą jesienią?? Na przełomie listopada/ grudnia wyrosły mi wszystkie IRYSY już jak przyszła zima i mróz to ich liście zżółkły a póżniej się ususzyły ale tylko końcówki. z góry dziękuje za odpowiedż i cenną rade
Witajcie,
mam kłopot z tulipanami, mianowicie 1/3 roślin ma zdegenerowane pędy kwiatostanowe Nie mam niestety zdjęć ale opiszę możliwie dokładnie. Tulipany mają po kilka ładnych liści, bez śladu chorób i uszkodzeń, a w środku niestety wyłania się słabiutki pęd, z "uschniętym", czy niedorozwiniętym wierzchołkiem, taka "sucha zapałka". Tulipany rosną grupami (odmianami), wśród tych dotkniętych jest 10% zakwitniętych, cóż z tego bo kwiaty są niskie, kolory wyblakłe i po tygodniu już lecą płatki. Zjawisko to dotyczy wyłącznie tulipanów nabytych w jednym sklepie - tzw. centrum ogrodniczym, raz byłam przejazdem i skusiłam się na przepiękne zdjęcia z kolorowych holenderskich pudełek. 2/3 pozostałych tulipanów mam od baby z targu i sprawdzonego sklepu, gdzie zawsze kupuję i towar jest I klasa. Pąki są wielkie i nabrzmiałe, lada dzień rozkwitną. Dlatego tak późno, bo sadziłam w grudniu. Sprawdzałam, gryzoni nie ma, warunki mają takie same, wszystkie rosną przed domem praktycznie obok siebie, skąd więc te uszkodzenia? Podejrzewam prześliczne pudełeczka z krainy tulipanów wrrrrr. Te truchła już na pewno nie zakwitną, ale co dalej?
Od razu wywalić? Poczekać do czerwca i sprawdzić cebule? Na resztę zdrowych jakiś oprysk? Czy to jakaś choroba? Nekroza? Czy zwykłe niedbalstwo sprzedających i cebule były po prostu "przeterminowane" (źle przechowywane, zalane, przesuszone i co tam jeszcze) - ale wyglądały tak normalnie. Z góry dziękuję za wszelkie rady.
Pozdrawiam
Ewa
mam kłopot z tulipanami, mianowicie 1/3 roślin ma zdegenerowane pędy kwiatostanowe Nie mam niestety zdjęć ale opiszę możliwie dokładnie. Tulipany mają po kilka ładnych liści, bez śladu chorób i uszkodzeń, a w środku niestety wyłania się słabiutki pęd, z "uschniętym", czy niedorozwiniętym wierzchołkiem, taka "sucha zapałka". Tulipany rosną grupami (odmianami), wśród tych dotkniętych jest 10% zakwitniętych, cóż z tego bo kwiaty są niskie, kolory wyblakłe i po tygodniu już lecą płatki. Zjawisko to dotyczy wyłącznie tulipanów nabytych w jednym sklepie - tzw. centrum ogrodniczym, raz byłam przejazdem i skusiłam się na przepiękne zdjęcia z kolorowych holenderskich pudełek. 2/3 pozostałych tulipanów mam od baby z targu i sprawdzonego sklepu, gdzie zawsze kupuję i towar jest I klasa. Pąki są wielkie i nabrzmiałe, lada dzień rozkwitną. Dlatego tak późno, bo sadziłam w grudniu. Sprawdzałam, gryzoni nie ma, warunki mają takie same, wszystkie rosną przed domem praktycznie obok siebie, skąd więc te uszkodzenia? Podejrzewam prześliczne pudełeczka z krainy tulipanów wrrrrr. Te truchła już na pewno nie zakwitną, ale co dalej?
Od razu wywalić? Poczekać do czerwca i sprawdzić cebule? Na resztę zdrowych jakiś oprysk? Czy to jakaś choroba? Nekroza? Czy zwykłe niedbalstwo sprzedających i cebule były po prostu "przeterminowane" (źle przechowywane, zalane, przesuszone i co tam jeszcze) - ale wyglądały tak normalnie. Z góry dziękuję za wszelkie rady.
Pozdrawiam
Ewa
- wronek89
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1006
- Od: 12 mar 2006, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Wstaw zdjęcia, może to szara pleśń.ewiwa pisze:Witajcie,
mam kłopot z tulipanami, mianowicie 1/3 roślin ma zdegenerowane pędy kwiatostanowe Nie mam niestety zdjęć ale opiszę możliwie dokładnie. Tulipany mają po kilka ładnych liści, bez śladu chorób i uszkodzeń, a w środku niestety wyłania się słabiutki pęd, z "uschniętym", czy niedorozwiniętym wierzchołkiem, taka "sucha zapałka". Tulipany rosną grupami (odmianami), wś...