Ogród po mojemu
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród po mojemu
Karolu, zaglądam do Ciebie dość często i z zainteresowaniem czytam opisy Twoich poczynań w ogrodzie. Może rzadko piszę, ale fascynuje mnie to, z jaką pasją podchodzisz do swojego kawałka ziemi. Masz takie bogactwo roślin i tak ciekawie o nich opowiadasz, że Twój wątek stał się skarbnicą wiedzy z zakresu botaniki
Pochwalić trzeba wszystkie roślinki, ale wyróżnię irysy, zwłaszcza 'Kaboom' no i bardzo oryginalne lilie, o istnieniu niektórych nawet nie wiedzialam, np lilii drobnej, czy tej o zwisających pąkach.
Życzę Tobie i Twojej roślinności regularnej dostawy wody z nieba
Pochwalić trzeba wszystkie roślinki, ale wyróżnię irysy, zwłaszcza 'Kaboom' no i bardzo oryginalne lilie, o istnieniu niektórych nawet nie wiedzialam, np lilii drobnej, czy tej o zwisających pąkach.
Życzę Tobie i Twojej roślinności regularnej dostawy wody z nieba
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Ogród po mojemu
Ależ Ty masz kawał pola. Jak to ogarnąć? Oj masz Ty co robić, ale przestrzeń... super. Jarha, ma rację, ja także z ciekawością czytam Twoje wpisy.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1698
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Karo, rabaty to przemyślane są dopiero po kilku przesadzaniach
Co do tej trawy to, jak napisałaś, jest to ostnica, dokładnie ostnica mocna. Drugie zdjęcie, które wskazałaś to moje siewki z zeszłego roku, zimowały normalnie w gruncie, bez okrywania. Wiosną nie bawiłem się w jej wyczesywanie tylko ściąłem ją kilka centymetrów nad ziemią.
Na pierwszym zdjęciu wskazanym przez Ciebie to trawy z różnych źródeł - kupione przez net, kupione w szkółce, kupione w centrum ogrodniczym oraz moje siewki.
Teraz to one wyglądają tak:
Nie zimowałbym jej w donicy tylko wsadził do gruntu. One nie zimują wcale tak dobrze. Wiosną potrafi odbić pół kępy tylko i w środku kępy mamy łysy plac. Lub nie odbija wcale. Ale rozmnaża się bardzo łatwo przez wysiew - szkoda dzielić kępę, którą można uszkodzić kiedy z jednego mini nasionka po roku mamy naprawdę okazałą kępę. Ja siałem po 1 nasionku do doniczki (tak, trwało to wieki) ale nie musiałem ich później pikować tylko przesadzałem do większych doniczek, a później do gruntu. Ogólnie daje samosiew w dużych ilościach (u mnie dopiero w tym roku kwitnie pierwszy raz więc jeszcze siewek własnych nie mam) więc jak nam starsza kępa wypadnie to można zastąpić siewkami.
Locutus, ale i tak nie dałbym sobie ręki obciąć, że mam akurat trojańską Ponieważ po prostu nie znam różnic w wyglądzie gatunku i podgatunku.
Ja tę szałwię mam od jakiejś sąsiadki mojej koleżanki - jak jechałem w odwiedziny to ta sąsiadka miała cały rów przed domem różowy od tych szałwii. Koleżanka jakiś czas później poszła do sąsiadki i dostała wykopaną kępę. I tak zaczęła się moja przygoda z nimi. Ogólnie okazało się, że nie wszystkie szałwie muszkatołowe są tak ładne. Moja odmiana jest bardzo gęsta - a są okazy o pokroju dużo luźniejszym, które mi się dużo mniej podobają. Siewki powtarzają na szczęście cechę gęstości.
Tę lilie tajwańską chciałbym rozmnożyć - zobaczymy co z tego wyjdzie
Jarha, pisarzem może nie jestem ale lubię dzielić się wiedzą czy też próbować zainspirować do uprawy mniej spotykanych roślin
'Kaboom' bardzo ładnie się podzielił w tym roku więc za rok powinno być więcej kwiatów ale muszę go gdzieś przesadzić. A lilie są po prostu niezawodne więc rozszerzam kolekcję cały czas
ivonar, kawałek pola jest ale i tak za mało jak na moje marzenia ale nie można mieć wszystkiego
Ja ogarniam wszystko kawałkami - robię kawałek nowej ścieżki, wtedy klaruje mi się w głowie co mogę tam posadzić lub stoję nad kawałkiem ugoru i myślę co tam może rosnąć i dorabiam pod to ścieżkę Teraz zastanawiam się jak połączyć lewą cześć ogrodu ze środkiem i prawą stroną.
Ale najpierw wkopanie bariery żeby mój sumak nie poszedł do sąsiada razem z podagrycznikiem
Tak, tak, posadziłem sumaka 'Dissectum' - i to jeszcze zanim budowa domu się zaczęła czyli chyba w 2019 roku. Tak, tak, wiem jaki to potrafi być inwazyjny potwór Wybór był świadomy ponieważ chcę z niego zrobić mini lasek sumakowy. Pod nim posadziłem kolejnego potwora czyli podagrycznik w odmianie 'Variegata'. I one będą miały wydzielone miejsce barierami aby nie przeszły do sąsiada a kwiatostany podagrycznika dodatkowo ścinam aby przypadkiem się gdzieś nie wysiał. Może za rok będzie już jakiś efekt tej rabaty - sumak dopiero w tym roku rozpoczął mocniejszy rozrost, przez 2 lata był jednym, marnym drzewkiem o kilku liściach. W zeszłym roku wypuścił kilka nowych pędów a w tym roku chciałby podbijać nieznane
Pokażę żywopłot, który zacząłem sadzić dokładnie 3 lata temu (blisko sumaka) aby odgrodzić się trochę od sąsiada, który już wtedy się budował.
Tak to wyglądało:
Można by rzec - gdzie Ty tu żywopłot masz w tym ugorze? Ale ja jestem wizjonerem, potrafię sobie wyobrazić jak rośliny będą wyglądały po pewnym czasie, i jak to miejsce będzie wyglądać kiedyś Ostatnio przeczytałem gdzieś taki cytat, że najwolniej rosną drzewa nieposadzone - no a jak już ten niby żywopłot posadziłem to on zaczął rosnąć (zaraz po tym jak wielokrotnie zwiędnął z powodu suszy), i teraz wygląda tak:
Ten krzaczek mniej więcej w środku to zimokwiat wczesny, którego kupiłem jako siewkę o kilku liściach, kilka centymetrów wysokości. A pęcherznica po prawej to miniaturowa odmiana 'Little Angel' - wcale nie taka miniaturowa ale przepiękna.
Oczywiście żywopłot nie jest w 100% dobrze przemyślany. W zeszłym roku musiałem przesadzić derenia 'Ivory Halo' w zupełnie inne miejsce ponieważ 'Sibirica Variegata', pomiędzy którymi rósł, zagłuszały go. Na miejscu 'Ivory Halo' posadziłem żylistka - no i okazało się, że to jakaś miniatura żylistka i derenie tak go zakryły, że żylistka nie widać wcale.
Lilie kwitną w pełni - choć nie wszystkie, niektóre dopiero zakwitną.
Wiosną kupiłem 3 cebule lilii odmiany 'Lankon' na 2 stoiskach podczas wiosennego targu ogrodniczego - uparłem się na tę odmianę Już raz ją kupiłem - 10 cebul. Wszystkie okazały się żółte drzewiaste. Oczywiście nie jestem ich fanem ale pachna na kilkadziesiąt metrów więc je zostawiłem. A teraz z tych 3 cebul zakwitły już 2, i są takie:
Zdecydowanie to nie jest ta odmiana... 3 roślina jest inna więc wciąż mam nadzieję.
Ta lilia również bardzo mocno pachnie:
To jest chyba 'Lotus Elegance'
Kwitną 2 błonczatki, które zostały bardzo późno posadzone:
Zdjęcie robione komórką przy zachodzie słońca więc jest specyficzne.
Te błonczatki sadziłem chyba późnym czerwcem, ale obok wyrastają te, które posadziłem dopiero w lipcu... jestem w takim niedoczasie, że mam chyba nawet z 3 dalie, o których zapomniałem i nie posadziłem. Raczej już wyschły...
Cyklamen perski kupiony w zeszłym roku:
Oczywiście zimował w domu ale już od maja chyba rośnie na ogrodzie.
Eukomis 'Sparking Burgundy':
Funkia 'American Dream':
Ta hosta chyba podoba mi się najbardziej z tych, które posiadam. Trochę się przypaliła ale wcześniej rosła w sporym cieniu, i po przeniesieniu w półcień trochę ją przypaliło. Ale rośnie pod metasekwoją, która z roku na rok coraz większy cień będzie robić.
Co do tej trawy to, jak napisałaś, jest to ostnica, dokładnie ostnica mocna. Drugie zdjęcie, które wskazałaś to moje siewki z zeszłego roku, zimowały normalnie w gruncie, bez okrywania. Wiosną nie bawiłem się w jej wyczesywanie tylko ściąłem ją kilka centymetrów nad ziemią.
Na pierwszym zdjęciu wskazanym przez Ciebie to trawy z różnych źródeł - kupione przez net, kupione w szkółce, kupione w centrum ogrodniczym oraz moje siewki.
Teraz to one wyglądają tak:
Nie zimowałbym jej w donicy tylko wsadził do gruntu. One nie zimują wcale tak dobrze. Wiosną potrafi odbić pół kępy tylko i w środku kępy mamy łysy plac. Lub nie odbija wcale. Ale rozmnaża się bardzo łatwo przez wysiew - szkoda dzielić kępę, którą można uszkodzić kiedy z jednego mini nasionka po roku mamy naprawdę okazałą kępę. Ja siałem po 1 nasionku do doniczki (tak, trwało to wieki) ale nie musiałem ich później pikować tylko przesadzałem do większych doniczek, a później do gruntu. Ogólnie daje samosiew w dużych ilościach (u mnie dopiero w tym roku kwitnie pierwszy raz więc jeszcze siewek własnych nie mam) więc jak nam starsza kępa wypadnie to można zastąpić siewkami.
Locutus, ale i tak nie dałbym sobie ręki obciąć, że mam akurat trojańską Ponieważ po prostu nie znam różnic w wyglądzie gatunku i podgatunku.
Ja tę szałwię mam od jakiejś sąsiadki mojej koleżanki - jak jechałem w odwiedziny to ta sąsiadka miała cały rów przed domem różowy od tych szałwii. Koleżanka jakiś czas później poszła do sąsiadki i dostała wykopaną kępę. I tak zaczęła się moja przygoda z nimi. Ogólnie okazało się, że nie wszystkie szałwie muszkatołowe są tak ładne. Moja odmiana jest bardzo gęsta - a są okazy o pokroju dużo luźniejszym, które mi się dużo mniej podobają. Siewki powtarzają na szczęście cechę gęstości.
Tę lilie tajwańską chciałbym rozmnożyć - zobaczymy co z tego wyjdzie
Jarha, pisarzem może nie jestem ale lubię dzielić się wiedzą czy też próbować zainspirować do uprawy mniej spotykanych roślin
'Kaboom' bardzo ładnie się podzielił w tym roku więc za rok powinno być więcej kwiatów ale muszę go gdzieś przesadzić. A lilie są po prostu niezawodne więc rozszerzam kolekcję cały czas
ivonar, kawałek pola jest ale i tak za mało jak na moje marzenia ale nie można mieć wszystkiego
Ja ogarniam wszystko kawałkami - robię kawałek nowej ścieżki, wtedy klaruje mi się w głowie co mogę tam posadzić lub stoję nad kawałkiem ugoru i myślę co tam może rosnąć i dorabiam pod to ścieżkę Teraz zastanawiam się jak połączyć lewą cześć ogrodu ze środkiem i prawą stroną.
Ale najpierw wkopanie bariery żeby mój sumak nie poszedł do sąsiada razem z podagrycznikiem
Tak, tak, posadziłem sumaka 'Dissectum' - i to jeszcze zanim budowa domu się zaczęła czyli chyba w 2019 roku. Tak, tak, wiem jaki to potrafi być inwazyjny potwór Wybór był świadomy ponieważ chcę z niego zrobić mini lasek sumakowy. Pod nim posadziłem kolejnego potwora czyli podagrycznik w odmianie 'Variegata'. I one będą miały wydzielone miejsce barierami aby nie przeszły do sąsiada a kwiatostany podagrycznika dodatkowo ścinam aby przypadkiem się gdzieś nie wysiał. Może za rok będzie już jakiś efekt tej rabaty - sumak dopiero w tym roku rozpoczął mocniejszy rozrost, przez 2 lata był jednym, marnym drzewkiem o kilku liściach. W zeszłym roku wypuścił kilka nowych pędów a w tym roku chciałby podbijać nieznane
Pokażę żywopłot, który zacząłem sadzić dokładnie 3 lata temu (blisko sumaka) aby odgrodzić się trochę od sąsiada, który już wtedy się budował.
Tak to wyglądało:
Można by rzec - gdzie Ty tu żywopłot masz w tym ugorze? Ale ja jestem wizjonerem, potrafię sobie wyobrazić jak rośliny będą wyglądały po pewnym czasie, i jak to miejsce będzie wyglądać kiedyś Ostatnio przeczytałem gdzieś taki cytat, że najwolniej rosną drzewa nieposadzone - no a jak już ten niby żywopłot posadziłem to on zaczął rosnąć (zaraz po tym jak wielokrotnie zwiędnął z powodu suszy), i teraz wygląda tak:
Ten krzaczek mniej więcej w środku to zimokwiat wczesny, którego kupiłem jako siewkę o kilku liściach, kilka centymetrów wysokości. A pęcherznica po prawej to miniaturowa odmiana 'Little Angel' - wcale nie taka miniaturowa ale przepiękna.
Oczywiście żywopłot nie jest w 100% dobrze przemyślany. W zeszłym roku musiałem przesadzić derenia 'Ivory Halo' w zupełnie inne miejsce ponieważ 'Sibirica Variegata', pomiędzy którymi rósł, zagłuszały go. Na miejscu 'Ivory Halo' posadziłem żylistka - no i okazało się, że to jakaś miniatura żylistka i derenie tak go zakryły, że żylistka nie widać wcale.
Lilie kwitną w pełni - choć nie wszystkie, niektóre dopiero zakwitną.
Wiosną kupiłem 3 cebule lilii odmiany 'Lankon' na 2 stoiskach podczas wiosennego targu ogrodniczego - uparłem się na tę odmianę Już raz ją kupiłem - 10 cebul. Wszystkie okazały się żółte drzewiaste. Oczywiście nie jestem ich fanem ale pachna na kilkadziesiąt metrów więc je zostawiłem. A teraz z tych 3 cebul zakwitły już 2, i są takie:
Zdecydowanie to nie jest ta odmiana... 3 roślina jest inna więc wciąż mam nadzieję.
Ta lilia również bardzo mocno pachnie:
To jest chyba 'Lotus Elegance'
Kwitną 2 błonczatki, które zostały bardzo późno posadzone:
Zdjęcie robione komórką przy zachodzie słońca więc jest specyficzne.
Te błonczatki sadziłem chyba późnym czerwcem, ale obok wyrastają te, które posadziłem dopiero w lipcu... jestem w takim niedoczasie, że mam chyba nawet z 3 dalie, o których zapomniałem i nie posadziłem. Raczej już wyschły...
Cyklamen perski kupiony w zeszłym roku:
Oczywiście zimował w domu ale już od maja chyba rośnie na ogrodzie.
Eukomis 'Sparking Burgundy':
Funkia 'American Dream':
Ta hosta chyba podoba mi się najbardziej z tych, które posiadam. Trochę się przypaliła ale wcześniej rosła w sporym cieniu, i po przeniesieniu w półcień trochę ją przypaliło. Ale rośnie pod metasekwoją, która z roku na rok coraz większy cień będzie robić.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karolu lasek z ketmii wymyśliłeś, a ja właśnie pozbyłam się siedmiu dwunastoletnich. Co roku setki siewek , które trzeba było szybko pielić, bo mają korzeń palowy.
Ostnica w takiej masie cudna. Marzy mi się taka rabata, ale musiałabym zaorać swój ogród.
Wyżywam się u drugiego syna i zaszaleję niedługo z 30 sztukami hakone.
Dereń Sibirica potrafi być potworem. Gdybym swojego nie cięła, miałby ponad dwa metry w obu wymiarach.
Kolorowe drobiazgi urocze, nie wyobrażam sobie ogrodu bez kwitnących bylin i cebulowych. Pomyłkowa lilia ś. Józefażywotna i śliczna.
Ostnica w takiej masie cudna. Marzy mi się taka rabata, ale musiałabym zaorać swój ogród.
Wyżywam się u drugiego syna i zaszaleję niedługo z 30 sztukami hakone.
Dereń Sibirica potrafi być potworem. Gdybym swojego nie cięła, miałby ponad dwa metry w obu wymiarach.
Kolorowe drobiazgi urocze, nie wyobrażam sobie ogrodu bez kwitnących bylin i cebulowych. Pomyłkowa lilia ś. Józefażywotna i śliczna.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród po mojemu
Fakt, że szałwie muszkatołowe są zróżnicowane… Nie tylko pod względem pokroju… Na przykład przez lata jej uprawy przyzwyczaiłem się już, że na pędach kwiatostanowych liście przebarwiają się pod kolor kwiatów (białe u odmiany białej, jasnofioletowe u odmiany jasnofioletowej)… A tu w tym roku zakwitły mi trzy samosiejki, które kwiaty mają jasnofioletowe, ale liście na pędach kwiatostanowych zwykłe, zielone, bez przebarwień…
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród po mojemu
To takie masz trawy u siebie , jak na tym 1 zdjęciu ? WAW!Piękny widok.
Piękne lilie.
Bardzo ładny inny eukomis. Moje jeszcze mniejsze i nie kwitną.
Śliczny ten Cyklamen perski czerwoniutki, super Normalnie u ciebie zimuje ? Czy czymś go okrywasz ?
Piękne lilie.
Bardzo ładny inny eukomis. Moje jeszcze mniejsze i nie kwitną.
Śliczny ten Cyklamen perski czerwoniutki, super Normalnie u ciebie zimuje ? Czy czymś go okrywasz ?
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1698
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
cyma2704, dwunastoletnie ketmie? no to były na pewno spore Wiem jak one się sieją - moi rodzice mieli kilka sztuk posadzonych razem więc mieli drzewko kwitnąco na 2 kolory. I siewek było zatrzęsienie, i rzeczywiście korzeń typowo palowy/ Ale mnie to nie przeszkadza wcale ketmie kwitną u mnie od 2 lat, nie zawiązały nasion ani razu jeszcze więc nie musiałem nic plewić Ale o lasku ketmiowym napiszę za chwilę.
Ostnica w takiej masie daje super efekt - ale jak to będzie wyglądało po zimie to zobaczymy dopiero.
30 sztuk hakonechloi to będzie super widok, uwielbiam tę trawę
Jak derenie mają sprzyjające warunki to są naprawdę spore. Ja swoich nie tnę na wysokość wcale, bardzo mało przyrastają wzwyż. J jednego boku przycinam żeby nie zasłaniały ciemierników korsykańskich, hakonechloi i mehanii.
Kwitnące byliny i rośliny cebulowe ożywiają ogród więc u mnie muszą być
Locutus, o, moje szałwie mają liście zielone, nieprzebarwiające się. Jak widać może być duża zmienność osobnicza u nich. Przedwczoraj znalazłem 2 siewki kilka metrów od roślin macierzystych, w rabacie z daliami - oczywiście je tam zostawię, będę miał 2 miejsce z szałwiami.
anabuko1, ano mam takie trawy
Eukomis lubi sobie nie zakwitnąć - tylko 2 z kilku u mnie zakwitły.
A cyklamen perski zimuję w domu Nie ryzykowałbym zimowania w ogrodzie. A bardzo go lubię, może i ma trochę krzykliwy kolor ale jest mały, i on kwitnie cały czas od maja:
Zdecydowanie wolę zdjęcia robione aparatem, te z komórki tracą swój urok
Dzisiaj jest gorąco niesamowicie, u mnie susza widoczna z daleka. Dzisiaj będę zakładał kolejne 100m węza do nawadniania kropelkowego. Tylko wody w studni mi zabraknie na to podlewanie.
Mam nadzieję, że w czwartek rzeczywiście jakieś burze przyjdą. W taką pogodę jak dzisiaj ciężko się pracuje w ogrodzie bo wszystko idzie wolniej - ale ważne, że do przodu
Pisałem, że napiszę coś o lasku ketmiowym Lasek ketmiowy to mój pomysł sprzed lat, miały go tworzyć różne moje siewki. Pierwszy siew zrobiłem chyba 4 lata temu, jeszcze w ogrodzie rodziców. Wysiałem nasiona jakiejś odmiany o drobnych, biało-różowych kwiatach (możliwe, że to była odmiana 'Mathilde'), które gdzieś zebrałem. Później był wysiew nasion z odmiany niebieskiej. Ale lasek zacząłem od posadzenia kupnej odmiany 'Purpureus Variegatus':
W tym roku ta odmiana bardzo mocno przyrosła.
Zaraz po niej posadziłem siewki tej biało-różowej odmiany. Siewki miały kilka centymetrów wysokości 3 drzewka to siewki z ogrodu znajomych (niestety wszystkie standardowo ciemno różowe), jedna to jakaś odmiana o plamiastych liściach ale o normalnych kwiatach (ale zapomniałem nazwy), oraz jedna siewka z ogrodu rodziców.
I w tym momencie do kwitnienia szykuje się siewka z ogrodu rodziców:
Po pączkach widać, że to również zwyczajne ciemno różowe czy też fioletowe kwiaty. Ale moje siewki również zaczęły wypuszczać pączki:
Pączki trochę różnią się odcieniem, zobaczymy co z tego będzie
Siewki po niebieskiej odmianie rosną cały czas w donicy, w której wykiełkowały chyba 2 lata temu, stłoczone i wołające o przesadzenie. Ale na to przyjdzie czas. Możliwe, że je rozsadzę do donic i zadołuję ponieważ chce posadzić w lasku te odmiany, które mi się spodobają. Nie chce kolejnych różowo-fioletowych
A to jest lilia, której nigdy nie kupiłem:
Przy okazji jakiegoś zakupu w woreczku z rośliną, którą kupiłem, były łuski lilii. I posadziłem te łuski na ówczesnej grządce z fasolą. Lilia wyrosła i w tym roku zakwitła pierwszy raz. Jest białą ale pełna. Podoba mi się.
Ta lilia też jest z łuski:
Ale to jest chyba z łuski pełnej lilii różowej, którą kupiłem.
Mam tez inną pełną odmianę choć nie pamiętałem, że taką kupiłem:
Ona się nie otwiera bardziej, od kilku dni taka jest.
Lilia 'Bentley':
Lilia 'Lady Alice':
No i grupa lilii drzewiastych, które miały być zupełnie inną odmianą:
O tyle dobrze, że wszystkie to jedna odmiana - no i pachną na kilkadziesiąt metrów.
I może jeszcze lilia 'African Queen':
To jeden z mieczyków, który zimował w gruncie ponieważ zapomniałem je wykopać:
Ale chyba większość zostawionych w gruncie mieczyków przezimowały, i zaczynają kwitnienie.
Fuksja 'Riccartoni':
Mimo, ze jest zadołowana z donicą to zimowała w gruncie (tak, zapomniałem ją wykopać ).
Dalie od znajomych:
Słoneczniczki szorstkie 'Bleeding Hearts':
Przywlokłem od rodziców nikandrę miechunkową:
Zrobiłem to oczywiście świadomie Jakby ktoś nie kojarzył rośliny to jest kuzynka pomidora, jednoroczna roślina o wielkich rozmiarach (do 1,5m wysokości), o pięknych niebieskawych kwiatach, i bardzo ozdobnych 'torebkach' z owocem w środku. I sieje się na potęgę. Rodzice nie mają jej już od kilku lat ale kiełkuje wszędzie u nich, więc wziąłem sobie siewki. Normalnie nikandra ma na liściach punktowe kępki czarnych włosków, przez co wygląda jakby liście były w drobne czarne kropki. Moja siewka tego nie ma - i specjalnie taką siewkę zabrałem. Ogólnie mam 2 siewki be włosków, jedną z włoskami. Kiedyś znalazłem siewkę o plamiastych liściach. Ogólnie roślina piękna, ale jak ktoś nie chce żeby się rozsiewała to musiałby obrywać owoce ( a roślina ma ich mnóstwo).
I na koniec kilka zdjęć z rabaty preriowej:
Oraz rabata z rudbekiami i jeżówkami:
Ostnica w takiej masie daje super efekt - ale jak to będzie wyglądało po zimie to zobaczymy dopiero.
30 sztuk hakonechloi to będzie super widok, uwielbiam tę trawę
Jak derenie mają sprzyjające warunki to są naprawdę spore. Ja swoich nie tnę na wysokość wcale, bardzo mało przyrastają wzwyż. J jednego boku przycinam żeby nie zasłaniały ciemierników korsykańskich, hakonechloi i mehanii.
Kwitnące byliny i rośliny cebulowe ożywiają ogród więc u mnie muszą być
Locutus, o, moje szałwie mają liście zielone, nieprzebarwiające się. Jak widać może być duża zmienność osobnicza u nich. Przedwczoraj znalazłem 2 siewki kilka metrów od roślin macierzystych, w rabacie z daliami - oczywiście je tam zostawię, będę miał 2 miejsce z szałwiami.
anabuko1, ano mam takie trawy
Eukomis lubi sobie nie zakwitnąć - tylko 2 z kilku u mnie zakwitły.
A cyklamen perski zimuję w domu Nie ryzykowałbym zimowania w ogrodzie. A bardzo go lubię, może i ma trochę krzykliwy kolor ale jest mały, i on kwitnie cały czas od maja:
Zdecydowanie wolę zdjęcia robione aparatem, te z komórki tracą swój urok
Dzisiaj jest gorąco niesamowicie, u mnie susza widoczna z daleka. Dzisiaj będę zakładał kolejne 100m węza do nawadniania kropelkowego. Tylko wody w studni mi zabraknie na to podlewanie.
Mam nadzieję, że w czwartek rzeczywiście jakieś burze przyjdą. W taką pogodę jak dzisiaj ciężko się pracuje w ogrodzie bo wszystko idzie wolniej - ale ważne, że do przodu
Pisałem, że napiszę coś o lasku ketmiowym Lasek ketmiowy to mój pomysł sprzed lat, miały go tworzyć różne moje siewki. Pierwszy siew zrobiłem chyba 4 lata temu, jeszcze w ogrodzie rodziców. Wysiałem nasiona jakiejś odmiany o drobnych, biało-różowych kwiatach (możliwe, że to była odmiana 'Mathilde'), które gdzieś zebrałem. Później był wysiew nasion z odmiany niebieskiej. Ale lasek zacząłem od posadzenia kupnej odmiany 'Purpureus Variegatus':
W tym roku ta odmiana bardzo mocno przyrosła.
Zaraz po niej posadziłem siewki tej biało-różowej odmiany. Siewki miały kilka centymetrów wysokości 3 drzewka to siewki z ogrodu znajomych (niestety wszystkie standardowo ciemno różowe), jedna to jakaś odmiana o plamiastych liściach ale o normalnych kwiatach (ale zapomniałem nazwy), oraz jedna siewka z ogrodu rodziców.
I w tym momencie do kwitnienia szykuje się siewka z ogrodu rodziców:
Po pączkach widać, że to również zwyczajne ciemno różowe czy też fioletowe kwiaty. Ale moje siewki również zaczęły wypuszczać pączki:
Pączki trochę różnią się odcieniem, zobaczymy co z tego będzie
Siewki po niebieskiej odmianie rosną cały czas w donicy, w której wykiełkowały chyba 2 lata temu, stłoczone i wołające o przesadzenie. Ale na to przyjdzie czas. Możliwe, że je rozsadzę do donic i zadołuję ponieważ chce posadzić w lasku te odmiany, które mi się spodobają. Nie chce kolejnych różowo-fioletowych
A to jest lilia, której nigdy nie kupiłem:
Przy okazji jakiegoś zakupu w woreczku z rośliną, którą kupiłem, były łuski lilii. I posadziłem te łuski na ówczesnej grządce z fasolą. Lilia wyrosła i w tym roku zakwitła pierwszy raz. Jest białą ale pełna. Podoba mi się.
Ta lilia też jest z łuski:
Ale to jest chyba z łuski pełnej lilii różowej, którą kupiłem.
Mam tez inną pełną odmianę choć nie pamiętałem, że taką kupiłem:
Ona się nie otwiera bardziej, od kilku dni taka jest.
Lilia 'Bentley':
Lilia 'Lady Alice':
No i grupa lilii drzewiastych, które miały być zupełnie inną odmianą:
O tyle dobrze, że wszystkie to jedna odmiana - no i pachną na kilkadziesiąt metrów.
I może jeszcze lilia 'African Queen':
To jeden z mieczyków, który zimował w gruncie ponieważ zapomniałem je wykopać:
Ale chyba większość zostawionych w gruncie mieczyków przezimowały, i zaczynają kwitnienie.
Fuksja 'Riccartoni':
Mimo, ze jest zadołowana z donicą to zimowała w gruncie (tak, zapomniałem ją wykopać ).
Dalie od znajomych:
Słoneczniczki szorstkie 'Bleeding Hearts':
Przywlokłem od rodziców nikandrę miechunkową:
Zrobiłem to oczywiście świadomie Jakby ktoś nie kojarzył rośliny to jest kuzynka pomidora, jednoroczna roślina o wielkich rozmiarach (do 1,5m wysokości), o pięknych niebieskawych kwiatach, i bardzo ozdobnych 'torebkach' z owocem w środku. I sieje się na potęgę. Rodzice nie mają jej już od kilku lat ale kiełkuje wszędzie u nich, więc wziąłem sobie siewki. Normalnie nikandra ma na liściach punktowe kępki czarnych włosków, przez co wygląda jakby liście były w drobne czarne kropki. Moja siewka tego nie ma - i specjalnie taką siewkę zabrałem. Ogólnie mam 2 siewki be włosków, jedną z włoskami. Kiedyś znalazłem siewkę o plamiastych liściach. Ogólnie roślina piękna, ale jak ktoś nie chce żeby się rozsiewała to musiałby obrywać owoce ( a roślina ma ich mnóstwo).
I na koniec kilka zdjęć z rabaty preriowej:
Oraz rabata z rudbekiami i jeżówkami:
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród po mojemu
Ano jest duża zmienność u szałwii muszkatołowej, jest…
Fajna lilia, której nie kupowałeś. Ja z roślin, których nie kupowałem mam rdest himalajski. Zaplątał się w doniczce z czym innym (nie pamiętam już czy był to dzwonek czy może Roscoea)… Rośliny, którą wtedy kupiłem już dawno nie ma, a gratisowy rdest pozostał.
Pozdrawiam!
LOKI
Fajna lilia, której nie kupowałeś. Ja z roślin, których nie kupowałem mam rdest himalajski. Zaplątał się w doniczce z czym innym (nie pamiętam już czy był to dzwonek czy może Roscoea)… Rośliny, którą wtedy kupiłem już dawno nie ma, a gratisowy rdest pozostał.
Pozdrawiam!
LOKI
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród po mojemu
Ta Twoja najwcześniej zakwitająca hortensja bukietowa to może być "Early Sensation" .
Mam taką i też jestem z niej bardzo zadowolona.
Pewnie już ładnie się Ci przebarwiła.
Podziwiam Twoją fuksję , łan mikołajków i żywopłot z hibiskusów.
Mam taką i też jestem z niej bardzo zadowolona.
Pewnie już ładnie się Ci przebarwiła.
Podziwiam Twoją fuksję , łan mikołajków i żywopłot z hibiskusów.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karolu rabata preriowa cudna. Mikołajek też potrafi zawładnąć sporym terytorium. Co to za roślina z dużymi, srebrnymi, omszonymi liśćmi?
Jeszcze raz podejrzałam żywopłot. Też posadziłam u syna derenie, kilka cisów i 46 pęcherznic, 51 metrów bieżących.
Dobrego tygodnia.
Jeszcze raz podejrzałam żywopłot. Też posadziłam u syna derenie, kilka cisów i 46 pęcherznic, 51 metrów bieżących.
Dobrego tygodnia.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród po mojemu
Trawy,lilie,mieczyki,dalie prezentują się super-oczu od nich oderwać nie można
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1698
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Locutus, rdest himalajski to fajna roślina - ucieszyłbym się gdyby zaplątał się w doniczce z inna zakupioną rośliną Ale pewnie po prostu sobie go kupię
Ignis05, na pewno nie kupowałem 'Early Sensation' ale to nie znaczy, że to nie ona Jest nawet podobna.
Mam nadzieję, że w tym roku łany roślin będą już większe. Na pewno mikołajek wysiał się wszędzie. Ja ściąłem mu pędy i zostawiłem w dużej donicy - silny wiatr przeturlał donicę przez pół ogrodu - mikołajek teraz kiełkuje wszędzie gdzie toczyła się donica Ale nie przeszkadza mi to, miejsca mam dużo jeszcze.
cyma2704, ja nawet mam nadzieję, że mikołajek zawładnie trochę ogrodem U mnie na ugorze ładnie wyglądałby.
Ta roślina z wielkimi, srebrnymi liśćmi to szałwia srebrzysta. Zobaczymy jak przezimuje. Na pewno większość liści zbrązowiała.
51 metrów bieżących żywopłotu mieszanego? Brzmi super I podobny zestaw jak u mnie więc na pewno się sprawdzi.
Arkadius121, oby w tym roku wyglądało to jeszcze lepiej
Dużo się w ogrodzie zadziało, nawet zrobiłem oświetlenie pod miłorzębem Ogród to głównie ugór ale miłorząb jest pięknie oświetlony wieczorem.
Pojawił się płot wygradzający wybieg dla psów. Taki tam mały areał - jakieś 400m2 Dzięki temu psy nie wydeptują mi roślin a mogą sobie swobodnie biegać na wyznaczonym terenie. Na psim wybiegu będą tylko drzewa i krzewy - byliny nie mają szans.
Pojawił się taras - a to automatycznie pozwoliło na zagospodarowywanie terenu obok tarasu ponieważ już tam ciężki sprzęt nie będzie wjeżdżał. Zaraz za żywopłotem z platanów i cisów pojawiła się już nowa rabata, między innymi z oczarami.
Wiosną będę dosadzał ostnice aby rabata z nimi sięgała aż do tarasu. W tym momencie między tarasem a ostnicami jest niezagospodarowany pas około 1,5 metra szerokości. W ostnicach wysiałem czosnki atropurpureum (wysiałem więc może za 3-4 lata zakwitną ale też posadziłem kilka cebul innych czosnków. Zobaczę jak to wyjdzie. Ogólnie sadzenie cebul skończyłem niedawno, jakieś 2 tygodnie temu.
Już wiem, że nie będę inwestował na razie w rośliny, które na zimę musze wykopać - nie wykopałem żadnych dalii, 2 rok z rzędu nie wykopałem mieczyków (one możliwe, że przezimują tak jak i rok temu), wykopałem tylko część błonczatek. Mam za dużo prac ogrodowych żeby pamiętać jeszcze o wykopkach Może kiedyś jak ogród będzie wymagał mniej pracy - na razie mam jeszcze dużo do zagospodarowania.
Kilka zimowych zdjęć:
Ostrokrzew kolczasty 'Argentea Marginata':
Mahonia pośrednia:
Ona rok temu wymarzła do poziomu gruntu. To są nowe przyrosty - i jak na razie nie zbrązowiała (w zeszłym roku już w grudniu była brązowa) więc jest szansa, że teraz nie wymarznie.
Sosna pospolita 'Aurea':
I moje spełnione marzenie czyli sosna wydmowa 'Chief Joseph' - wygląd w listopadzie:
Byłem zachwycony jej wybarwieniem wtedy - ale w trakcie trwania chłodów ona wybarwiła się jeszcze bardziej. Teraz wygląda tak:
Jest mała ale z daleka ją widać, jest jaskrawo pomarańczowa. Ten zakup się bardzo opłacał.
Ignis05, na pewno nie kupowałem 'Early Sensation' ale to nie znaczy, że to nie ona Jest nawet podobna.
Mam nadzieję, że w tym roku łany roślin będą już większe. Na pewno mikołajek wysiał się wszędzie. Ja ściąłem mu pędy i zostawiłem w dużej donicy - silny wiatr przeturlał donicę przez pół ogrodu - mikołajek teraz kiełkuje wszędzie gdzie toczyła się donica Ale nie przeszkadza mi to, miejsca mam dużo jeszcze.
cyma2704, ja nawet mam nadzieję, że mikołajek zawładnie trochę ogrodem U mnie na ugorze ładnie wyglądałby.
Ta roślina z wielkimi, srebrnymi liśćmi to szałwia srebrzysta. Zobaczymy jak przezimuje. Na pewno większość liści zbrązowiała.
51 metrów bieżących żywopłotu mieszanego? Brzmi super I podobny zestaw jak u mnie więc na pewno się sprawdzi.
Arkadius121, oby w tym roku wyglądało to jeszcze lepiej
Dużo się w ogrodzie zadziało, nawet zrobiłem oświetlenie pod miłorzębem Ogród to głównie ugór ale miłorząb jest pięknie oświetlony wieczorem.
Pojawił się płot wygradzający wybieg dla psów. Taki tam mały areał - jakieś 400m2 Dzięki temu psy nie wydeptują mi roślin a mogą sobie swobodnie biegać na wyznaczonym terenie. Na psim wybiegu będą tylko drzewa i krzewy - byliny nie mają szans.
Pojawił się taras - a to automatycznie pozwoliło na zagospodarowywanie terenu obok tarasu ponieważ już tam ciężki sprzęt nie będzie wjeżdżał. Zaraz za żywopłotem z platanów i cisów pojawiła się już nowa rabata, między innymi z oczarami.
Wiosną będę dosadzał ostnice aby rabata z nimi sięgała aż do tarasu. W tym momencie między tarasem a ostnicami jest niezagospodarowany pas około 1,5 metra szerokości. W ostnicach wysiałem czosnki atropurpureum (wysiałem więc może za 3-4 lata zakwitną ale też posadziłem kilka cebul innych czosnków. Zobaczę jak to wyjdzie. Ogólnie sadzenie cebul skończyłem niedawno, jakieś 2 tygodnie temu.
Już wiem, że nie będę inwestował na razie w rośliny, które na zimę musze wykopać - nie wykopałem żadnych dalii, 2 rok z rzędu nie wykopałem mieczyków (one możliwe, że przezimują tak jak i rok temu), wykopałem tylko część błonczatek. Mam za dużo prac ogrodowych żeby pamiętać jeszcze o wykopkach Może kiedyś jak ogród będzie wymagał mniej pracy - na razie mam jeszcze dużo do zagospodarowania.
Kilka zimowych zdjęć:
Ostrokrzew kolczasty 'Argentea Marginata':
Mahonia pośrednia:
Ona rok temu wymarzła do poziomu gruntu. To są nowe przyrosty - i jak na razie nie zbrązowiała (w zeszłym roku już w grudniu była brązowa) więc jest szansa, że teraz nie wymarznie.
Sosna pospolita 'Aurea':
I moje spełnione marzenie czyli sosna wydmowa 'Chief Joseph' - wygląd w listopadzie:
Byłem zachwycony jej wybarwieniem wtedy - ale w trakcie trwania chłodów ona wybarwiła się jeszcze bardziej. Teraz wygląda tak:
Jest mała ale z daleka ją widać, jest jaskrawo pomarańczowa. Ten zakup się bardzo opłacał.
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4530
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Ogród po mojemu
Ależ masz śniegu . U mnie poleżał 3 dni i koniec .
Sosna - cudeńko . Zaczynają mi się podobać takie rośliny, ale miejsca brak. Krzewy masz bajeczne .
Sprawdź , czy eukomis to nie Freckles .
A Twój ogród , to nie ogród, ale park . Podziwiam za ogarnianie takiego terenu i wyobraźnię.
Sosna - cudeńko . Zaczynają mi się podobać takie rośliny, ale miejsca brak. Krzewy masz bajeczne .
Sprawdź , czy eukomis to nie Freckles .
A Twój ogród , to nie ogród, ale park . Podziwiam za ogarnianie takiego terenu i wyobraźnię.