vita, żółta czapeczka bardzo mnie cieszy
niestety rośliny zamawiane z zagranicy to oprócz kosztu samej rośliny też koszty przesyłki - a te też do najtańszych nie należą.
Nie jestem pewien czy to
Bulbocodium - ja też tak pomyślałem ale nie jestem jakoś przekonany. Zobaczę jak będzie się rozwijał.
cyma2704, oby teraz tylko przeżył atak pobzygi - będę musiał go podlać czymś na owady...
Ja lubię takie wyrastające siewki wszędzie - choć wiem, że może kiedyś wcale już mi się to tak nie będzie podobać
Mam podobne odczucia co do tego trzcinnika - bardzo mi się podoba, ale pokładanie się już nie.
jarha, ale masz dobre oko
Udało mi się odnaleźć fragment etykiety - to są siewki
Pseudomuscari azureum Czyli się nie pomyliłaś
Trzcinnikowa łąka też może być ładna
znaczy zależy tez gdzie miałyby się wysiać
Siewki
Pseudomuscari azureum wyglądają bardzo obięcująco:
Będę je musiał w tym roku wykopać i znaleźć im miejsce docelowe - teraz żyją w ścisku.
Chyba przedwczoraj był u mnie całkiem słoneczny dzień - i mam wrażenie, że rośliny przedwiośnia zaczęły masowo wychodzić. Niestety jestem dość opóźniony z plewieniem - i muszę bardzo uważać w niektórych miejscach żeby nie wyrywać różnych siewek. Głównie uważam na siewki tulipanów botanicznych czy tez na inne cebulowe. Poletka z siewkami ranników plewię w ten sposób, że nożyczkami podcinam chwasty i je wyciągam
Żeby nie wyrwać siewek razem z chwastami
Zajmuje mi to bardzo dużo czasu ale zależy mi ta tych siewkach.
Ogólnie moje ranniki cylicyjskie chyba nie przeżyły stawiania płotu - chyba zostały wykopane razem z ziemią pod podmurówkę. A nie wiem gdzie pan od płotu tę ziemie wyrzucił więc ranników nie odnalazłem.
Pozostaje mi ten jeden dzielny samotnik:
Ale już dokupiłem sobie doniczkę z rannikami
Zaczynają wyrastać w dużych ilościach tulipany botaniczne więc chyba im się u mnie spodobało
Bardzo lubię tez tulipany o ozdobnych liściach.
Puszkinia z ogrodu moich rodziców niedługo pokaże kwiaty:
Oczywiście już obok kiełkują jej siewki. Bardzo lubię tę roślinę choć jest bardzo inwazyjna i sieje się na potęgę
Również czosnek (to miał być chyba 'Globemaster' ale nie wiem czy to on, wiem, że kwitnie na fioletowo) postanowił już się pokazać:
A to niby nic takiego czyli orlik wypuszczający liście:
Ale to ma być orlik jakiś 'Variegata'. Ja mam sporo orlików o plamiastych liściach ale ten na zdjęciach aukcji był inny niż moje. Moje to chyba 'Woodland strain' a ten miał być inny. Zobaczymy.
Krokusy Tommasiniego szykują się do kwitnienia:
A teraz trochę ciemierników
Ciemierniki korsykańskie na szczęście jeszcze się nie rozwinęły - zapowiadane mrozy mogłyby im zniszczyć kwiaty:
Ciemierniki cuchnące już zaczęły kwitnienie:
A pod tym ciemiernikiem rośnie przedszkole:
Już czekam na minięcie mrozów i będę je rozsadzał
Znalazłem też siewkę kilka metrów dalej. Pamiętam, że część nasion zbierałem ale nie pamiętam gdzie je wysiałem...
A to ciemierniki cuchnące wyhodowane z nasion sprowadzanych z zagranicy:
Ten wyżej ma czerwonawe zabarwienie ogonków liściowych, ten niżej jest dużo jaśniejszy.
A to ciemiernik cuchnący o plamiastych liściach:
Ten ma więcej żółtego na liściach ale rośnie znacznie wolniej:
Mam nadzieję, że jak je przesadzę na miejsce stałe to mi nie padną
Jakby ktoś kiedyś kupił przebiśniegi a wyrosłyby mu takie liście to znaczy, że kupił śnieżyczki
woronowii:
To jest kępka przebiśniegów z cebulek z ogrodu rodziców:
W tle widać okno w salonie - i te przebiśniegi są widoczne z tego okna
Ta kępka też pochodzi z ogrodu rodziców:
A to śnieżyczka przebiśnieg 'Viridapice':
Śnieżyczki Elwesa cały czas kwitną:
I na koniec jeszcze mój żółty przebiśnieg Sandersii Group: