Różności Yaku
- Yaku
- 100p
- Posty: 192
- Od: 8 lip 2016, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie SW
Różności Yaku
Witam wszystkich w moim wątku. Kaktusy hoduję z różnym natężeniem ponad 30 lat. Obecnie całość zajmuje ok. 1 metra kwadratowego. Zimowisko na wewnętrznych parapetach, sezon w większości w miniszklarence na balkonie. Tak jak w temacie są to różności, w większości kwiaciarnianej proweniencji z dawnych lat, choć jest też trochę z numerami polowymi.
Sezon zaczynam jeszcze na zimowisku na przełomie stycznia i lutego kwiatkami G. bruchii
a potem już jakoś leci:
M. longiflora się wyrywa z pojedynczymi kwiatkami, choć w sezonie powtarza kwitnienie
T. valdezianus zastartował w pączkami, ale w czasie dużych mrozów pączki zaschły.
Echinofossulocactus sp.
Sezon zaczynam jeszcze na zimowisku na przełomie stycznia i lutego kwiatkami G. bruchii
a potem już jakoś leci:
M. longiflora się wyrywa z pojedynczymi kwiatkami, choć w sezonie powtarza kwitnienie
T. valdezianus zastartował w pączkami, ale w czasie dużych mrozów pączki zaschły.
Echinofossulocactus sp.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- gracesz
- 500p
- Posty: 794
- Od: 28 sie 2013, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różności Yaku
Witam nowego zainfekowanego Kaktusiarza Ale masz piękną kępę Gymnocalycium bruchii piękna
A jak u mojego T. valdezianus pojawiają się pąki, to przenoszę doniczkę z zimowiska na parapet, gdzie dostaje trochę promieni słonecznych. Przy czym nie podlewam bo na zimowisku też pąki zasuszył....
A jak u mojego T. valdezianus pojawiają się pąki, to przenoszę doniczkę z zimowiska na parapet, gdzie dostaje trochę promieni słonecznych. Przy czym nie podlewam bo na zimowisku też pąki zasuszył....
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20144
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Różności Yaku
Początek doskonały, teraz mam nadzieję będzie tylko lepiej - a więc więcej roślin i więcej kwiatów na nich.
Jak czytam kaktusami interesujesz się od dawna i od dawna je hodujesz - dziwi mnie więc fakt, że tak długo się zastanawiałeś nad "ujawnieniem". Tutaj, między ludźmi "pozytywnie zakręconymi" powinieneś się czuć jak u siebie.
Jak czytam kaktusami interesujesz się od dawna i od dawna je hodujesz - dziwi mnie więc fakt, że tak długo się zastanawiałeś nad "ujawnieniem". Tutaj, między ludźmi "pozytywnie zakręconymi" powinieneś się czuć jak u siebie.
Re: Różności Yaku
Pięknie u Ciebie ,niby nie dużo a jednak........same dobroci.
Ja sama mam tylko kilka i to takich z niższej półki, bo stara jestem i dużo się na oglądałam a rezultat marny.
Tobie życzę powodzenia i będę zaglądać
Ja sama mam tylko kilka i to takich z niższej półki, bo stara jestem i dużo się na oglądałam a rezultat marny.
Tobie życzę powodzenia i będę zaglądać
Re: Różności Yaku
Zdaje się, że już się zachwycałam Twoim G.bruchii .
- mnie tego bardzo brakowało, Yaku, dobrze, że założyłeś swój wątek.hen_s pisze:Tutaj, między ludźmi "pozytywnie zakręconymi" powinieneś się czuć jak u siebie.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Różności Yaku
O, znam Cie z innych wątków. Fajnie, że założyłeś swój - będziesz pan zadowolony
I my też
I my też
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różności Yaku
Też cieszę się, że założyłeś wątek , 1-2 m2 to chyba najzdrowsze podejście
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Różności Yaku
Super. Jeszcze więcej kaktusów do oglądania
Bardzo fajnie, że zdecydowałeś założyć własny wątek
Bardzo fajnie, że zdecydowałeś założyć własny wątek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20144
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Różności Yaku
Błąd. Najczęściej spotykany u początkujących którym na początku fascynacji kaktusami wydaje się, że im tak niewiele ich potrzeba...ejacek napisał(a):
(...) 1-2 m2 to chyba najzdrowsze podejście
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różności Yaku
Spotkałem się kiedyś z opinią doświadczonego kaktusiarza, że po wielu latach uprawy kolekcja bardzo często ulega właśnie zawężeniu do 1 max kilku metrów kw. , często gdy wcześniej kaktusiarz ulegał łakomstwu na nabywanie kaktusów które po czasie z radości stawały się utrapieniem. Więc czy błąd to jednoznacznie tego nie można powiedzieć, wszystko zależy od aktualnego 'stanu ducha' kaktusiarza i jego potrzeb na zaspokajanie kaktusowego apetytu. Oczywiście nie mówię o działalności komercyjnej typu Hinz.
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Różności Yaku
Zazdroszczę samodyscypliny z rozmiarami kolekcji. Tak jak napisał Henryk, u mnie zaczęło się od kilku sztuk, a potem to by się chciało mieć i to i tamto. Cała kolonia G. bruchii to jest super widok. Ale bruchusie są tak różnorodne, że nie mogę się powstrzymać przed sprawieniem sobie jeszcze innego, a potem na kolonie nie ma miejsca.
- Yaku
- 100p
- Posty: 192
- Od: 8 lip 2016, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie SW
Re: Różności Yaku
Dziękuję wszystkim za przywitanie i odwiedziny.
gracesz - kępa bruchii pewnie była by większa gdyby dostała większą doniczkę i więcej wody. Ale miejsca nie ma więc musi walczyć z konkurencją tym co ma. T. valdezianus stał na zimowisku bezpośrednio przy szybie, mógł więc zrzucić pąki albo z zimna, albo się przeliczył z ilością, bo to dopiero jego drugie kwitnienie. Ja również nie podlewam kaktusów na zimowisku. Wodę dostana jak pójdą na balkon.
hen_s - o założenie wątku "męczył" mnie od dawna Grzesiek (peter86). Ale dość długo rozstrzygała się kwestia czy kolekcja nie zostanie zlikwidowana. Póki co rośliny zostają. Na jak długo? Nie wiem. Mam nadzieję, że uda się tu pozostać na długo.
ejacek - To chyba normalna kolej rzeczy, że najpierw jest zachwyt i człowiek chce wszystko i dużo, a koniec końców zostaje z tym, co jest w stanie ogarnąć. Ja już chyba jestem na tym etapie
wiera - To, że masz tylko kilka kaktusów ma się nijak do ich wartości. Najważniejsze ile one są warte dla Ciebie. Można mieć jednego małego kaktusa i być z niego dumny. Więcej wiary
gracesz - kępa bruchii pewnie była by większa gdyby dostała większą doniczkę i więcej wody. Ale miejsca nie ma więc musi walczyć z konkurencją tym co ma. T. valdezianus stał na zimowisku bezpośrednio przy szybie, mógł więc zrzucić pąki albo z zimna, albo się przeliczył z ilością, bo to dopiero jego drugie kwitnienie. Ja również nie podlewam kaktusów na zimowisku. Wodę dostana jak pójdą na balkon.
hen_s - o założenie wątku "męczył" mnie od dawna Grzesiek (peter86). Ale dość długo rozstrzygała się kwestia czy kolekcja nie zostanie zlikwidowana. Póki co rośliny zostają. Na jak długo? Nie wiem. Mam nadzieję, że uda się tu pozostać na długo.
ejacek - To chyba normalna kolej rzeczy, że najpierw jest zachwyt i człowiek chce wszystko i dużo, a koniec końców zostaje z tym, co jest w stanie ogarnąć. Ja już chyba jestem na tym etapie
wiera - To, że masz tylko kilka kaktusów ma się nijak do ich wartości. Najważniejsze ile one są warte dla Ciebie. Można mieć jednego małego kaktusa i być z niego dumny. Więcej wiary
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- Yaku
- 100p
- Posty: 192
- Od: 8 lip 2016, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie SW
Re: Różności Yaku
Mam jeszcze pytanie dla znawców gymnoli: Czy często się zdarza u nich samozapylenie?
Pokazany bruchii wziął i zawiązał 3 owoce. Ja w tym procederze nie uczestniczyłem, a poza nim kwitł tylko Echnofossulocactus. Owadów na początku lutego żadnych nie było. Trochę zdziwiony jestem, bo mam dziada dość długo i nigdy takich numerów nie robił.
A to domowy grudniaczek. Też jakiś dziwny, bo po normalnym kwitnieniu w grudniu zrobił powtórkę na Wielkanoc.
Pokazany bruchii wziął i zawiązał 3 owoce. Ja w tym procederze nie uczestniczyłem, a poza nim kwitł tylko Echnofossulocactus. Owadów na początku lutego żadnych nie było. Trochę zdziwiony jestem, bo mam dziada dość długo i nigdy takich numerów nie robił.
A to domowy grudniaczek. Też jakiś dziwny, bo po normalnym kwitnieniu w grudniu zrobił powtórkę na Wielkanoc.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek