Moje, moje - Mania
Mam nadzieję Basiu, że to normalne, bo opuncja wygląda fatalnie. Może przy świetle dziennym uchwycę jej kolor (coś a`la czerwony barszcz już teraz) i wrzucę jakąś fotkę.
A tak poza tym...zobaczcie, jaki dostałam 40 cm prezent
PACHYCEREUS pringlei, tak go zwą w całej okazałości.
Wystawić go od razu na balkon (pd.)?
A tak poza tym...zobaczcie, jaki dostałam 40 cm prezent
PACHYCEREUS pringlei, tak go zwą w całej okazałości.
Wystawić go od razu na balkon (pd.)?
Basiu, przędziorka jeszcze u mnie nie było (odpukać), oglądam swoje roślinki kilka razy dziennie, ale zgodnie z Twoją wskazówką - do niego zerknę jeszcze częściej:)
Basiu, widziałam w Twoim wątku, że zajmujesz się "szczepiakami". I znowu mam pytanko...
Moja jedyna szczepiona Rebutia (dzięki Tomek jakoś zawsze (3 lata) normalnie rosła, aż tu nagle jej się obudziło i to dość...nieregularnie. Zresztą, co tu opisywać, lepiej zobaczyć
I pytanie, zostawić to, czy małe rozmnażanko?
Basiu, widziałam w Twoim wątku, że zajmujesz się "szczepiakami". I znowu mam pytanko...
Moja jedyna szczepiona Rebutia (dzięki Tomek jakoś zawsze (3 lata) normalnie rosła, aż tu nagle jej się obudziło i to dość...nieregularnie. Zresztą, co tu opisywać, lepiej zobaczyć
I pytanie, zostawić to, czy małe rozmnażanko?
To chyba jakaś sulka , uszkodzony stożek wzrostu i to od przędziorka ,profilaktycznie opryskaj czymś od tego ,odrościki mogą rosnąć na roślinie ,albo możesz próbować ukorzenić są jeszcze maleńkie nie wiem czy dasz radę ukorzenić ,możesz spróbować ,ociąć zasmarować ukorzeniaczem ,po tygodniu do ziemi (ja mieszam piasek z żwirkiem)wtedy się lepiej ukorzeniają