Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

Co do smaku to kwestia gustu, ale na pewno żadna z nich nie jest odporna na parcha, a wręcz przeciwnie bardzo podatna. :(
gienia2000
200p
200p
Posty: 394
Od: 29 lip 2018, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Augustów

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

Wiem, że wymienione są podatne na parcha. Pytam czy są podobne w smaku (ich pochodne) odporne lub mało podatne na parcha.
Awatar użytkownika
MIVIBE
200p
200p
Posty: 399
Od: 3 cze 2013, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

Witam.Pochodną McIntosh odporną na parcha jest Novamac.Czeskie odmiany odporne na parcha to jabłoń Vysocina i Selena,pochodzą od Britemac,która w rodowodzie ma odmianę McIntosh.Jest jeszcze odporna Liberty,która pochodzi od odmiany Macoun(McIntosh*Jersey).
Smakowo mają coś z McIntosh ale to najlepiej ocenić samemu...


Pozdrawiam.
gienia2000
200p
200p
Posty: 394
Od: 29 lip 2018, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Augustów

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

Dziękuję @MIVIBE
leff
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 801
Od: 21 sty 2008, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dębe Wlk.

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

Dorja pisze:Miałam
Czyli te małe, pancerne i niesmaczne jabłka to efekt żerowania mszycy jabłoniowo-babkowej.
Normalnie Kosztela, moim zdaniem, smakiem nie powala ale w Twój opis w niczym nie przypominał tego jak Kosztela smakuje.
Pozdrawiam,

J
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

No dobrze, mszycy miałam dwa rzuty, bliżej kwitnienia, potem jej w zasadzie nie było, drzewo silne, nawet kilka zawiązek oberwałam- i stąd moje rozczarowanie. Litości, tyle wysiłku dla kilku tekturowych piłeczek od ping ponga to nie dla mnie. Wspomniany Delikates przy tych samych warunkach i prewencji był duży, smaczny. Chciałam małe twarde słodkie soczyste jabłka, niepodatne na choroby, ale to chyba nie dla mnie typ. Szukam dalej.
lgrom
200p
200p
Posty: 349
Od: 18 gru 2016, o 14:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: KNS

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

garom Z jednej strony przyklejam do drzewa poniżej pierwszych konarów, a druga strona służy do wyłapywania mrówek, które roznoszą mszyce i innych gadów.
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

OK, dzięki za info. :)
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2853
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

Tylko problem z mszycami polega na tym, że atakują formy skrzydlate i sobie przylecą bez pomocy mrówek. A ta taśma dwustronna nie schodzi później z korą młodego drzewa?
Pozdrawiam Kamil
Porównanie siły wzrostu podkładek jabłoni1 2
Awatar użytkownika
wiridiana
500p
500p
Posty: 529
Od: 1 maja 2017, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

Dorja pisze:No dobrze, mszycy miałam dwa rzuty, bliżej kwitnienia, potem jej w zasadzie nie było, drzewo silne, nawet kilka zawiązek oberwałam- i stąd moje rozczarowanie. Litości, tyle wysiłku dla kilku tekturowych piłeczek od ping ponga to nie dla mnie. Wspomniany Delikates przy tych samych warunkach i prewencji był duży, smaczny. Chciałam małe twarde słodkie soczyste jabłka, niepodatne na choroby, ale to chyba nie dla mnie typ. Szukam dalej.
Tak kosztel na pewno nie smakuje. Wg mnie to są wyjątkowe jabłka i z chęcią bym je znów miała przy domu, bo kupić też jest je ciężko i do tego takie co rzeczywiście kosztelami są.

Kosztele są normalnej wielkości jabłkiem o ile nie zdrobnieją za bardzo. Mają zieloną skórkę przebarwiającą się na żółto i charakterystyczne białe kropki. Smakują niesamowicie, nie znam innego jabłka, które smakuje podobnie. Może nie każdy lubi, ale ja ten smak bardzo. Nawet nie umiem tego nazwać, ale to na pewno nie tektura. Tak jakby słodkie, ale jednocześnie świeże.
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

Być może smak tej koszteli spowodowany był zbytnim zdrobnieniem owoców lub niedoborów określonego pierwiastka w nawozie (lub złym nasłonecznieniem). Ja tak kiedyś miałem z Jesterem jak miał niedobór boru, jabłka były małe, zniekształcone i trawiaste. :(
leff
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 801
Od: 21 sty 2008, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dębe Wlk.

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

To już chyba wyjaśniliśmy, powodem małych, zniekształconych i niesmacznych owoców Koszteli były uszkodzenia po mszycy jabłoniowo-babkowej.
Żeby to na 100% potwierdzić Dorja powinna zapytać wujka Googla o zdjęcia uszkodzeń.
Pozdrawiam,

J
szukacz
200p
200p
Posty: 397
Od: 27 sty 2016, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

Post »

Dorja pisze:corazonbianco,własnie z taką myślą szukam tego jabłka. Mam Delikatesa- w tym roku było nawet 5 jabłek ;:138 Dojrzały na drzewie i były pyszne. Papierówkę posadziłam, kosztelę ponoć mam. Piszę ponoć, ponieważ jabłoń w tym roku zaowocowała po 5 latach po raz pierwszy. Jabłka małe, zielonkawe, twarde jak licho i do tego zniekształcone, w smaku...tekturowe, bym rzekła. Nic nie pomogło leżakowanie. Nawet starkować było je trudno. Wiecie, jaka byłam zawiedziona tą legendą?
Myślę nad przeszczepieniem korony.
Czasami bywa tak, że właściwe zaszczepione oczko nie wybije, za to obok pójdzie podkładka. Może to ta opcja, a może jeszcze trzeba z dwa lata poczekać na właściwy smak tych jabłek.
Papierówka jest dobra ze względu na wczesność, poza tym przeciętna.
Delikatesa masz, b.dobrze. Z moich doświadczeń to warto zrywać nadmiar zawiązków, dojrzewa w czasie gdy już po wczesnych, ale jeszcze nie ma późnych i chyba odporniejszy od tych parchoodpornych :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”