Petunia z nasion cz.6

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Annau
200p
200p
Posty: 424
Od: 26 cze 2020, o 19:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Petunia z nasion cz.6

Post »

Serio? Ja zostawiłam w tamtym roku w doniczkach w przybudówce. Światło miały, ale nieogrzewana jest i niestety nic z nich nie zostało.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Petunia z nasion cz.6

Post »

Serio. Pewnie w końcu przymrozi tak, że już nic z nich nie zostanie, ale na razie najgorszy przymrozek to było -6°C, w dzień zazwyczaj jest na plusie (tylko dwa takie dni mieliśmy tej zimy, że również w dzień cały czas było pomiędzy zerem a -1°C), więc jakoś się trzymają. Oczywiście nie wszystkie, ale te, co zostały, ciągle wyglądają naprawdę zdrowo…

Pozdrawiam!
LOKI
Annau
200p
200p
Posty: 424
Od: 26 cze 2020, o 19:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Petunia z nasion cz.6

Post »

Ja bym spróbowała pobrać szczepki. Może się ukorzenią i na wiosnę jak znalazł :wink:
Poohaty700
50p
50p
Posty: 81
Od: 11 sty 2018, o 23:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Petunia z nasion cz.6

Post »

Wysiane 08.02.2022. Pierwsze wschody po 6 dniach. Nasiona kupione, mają być bardzo klasyczne, fioletowe.

Obrazek
Annau
200p
200p
Posty: 424
Od: 26 cze 2020, o 19:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Petunia z nasion cz.6

Post »

Ja takie siałami w tamtym roku. Byłam z nich bardzo zadowolona, bo kwitły do końca sezonu i same się rozkrzewiały. Te z nasion zebranych nie były takie ładne.
Poohaty700
50p
50p
Posty: 81
Od: 11 sty 2018, o 23:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Petunia z nasion cz.6

Post »

Update.

Foto 03.03

Ciekawe czy coś z tego będzie. Na razie jakoś rosną.

Obrazek
Annau
200p
200p
Posty: 424
Od: 26 cze 2020, o 19:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Petunia z nasion cz.6

Post »

Kurcze jakie wielkie. Moje to mikrusy w tym roku. Mam wrażenie, że wcale nie rosną. Porównując to moje zakwitną chyba w przyszłym sezonie ;:oj Kiedy były siane i są doświetlane? :wink:
DominikaT
100p
100p
Posty: 101
Od: 13 gru 2019, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Petunia z nasion cz.6

Post »

Spokojnie dadzą radę. Moje tez takie ale teraz więcej słońca będzie to i lepiej będą rosły. Na pewno po przepikowaniu rusza z kopyta a jak pójdą na zewnątrz to tez będzie lepiej.
Pozdrawiam
Dominika
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Petunia z nasion cz.6

Post »

Ja dopiero dzisiaj będę siał…

Pozdrawiam!
LOKI
mili17199
100p
100p
Posty: 168
Od: 23 lut 2016, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wieluń

Re: Petunia z nasion cz.6

Post »

W zeszłym roku zaczęłam przygodę z petuniami z nasion ( do tej pory teściowa kupiła gotowe sadzonki) i z całego opakowania wykiełkowało 5 ( wszystkie białe). Na jesień zebrałam nasiona zarówno z petunii jak i surfinii. W tym roku zasiałam i wyszedł mi busz. Więc część posadzę na balkonie, część pójdzie na działkę a resztę dam rodzicom na balkon i do ogrodu.
Gosia
Annau
200p
200p
Posty: 424
Od: 26 cze 2020, o 19:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Petunia z nasion cz.6

Post »

Ja z nasionami zebranymi mam źle doświadczenia, może dlatego że ich nie uszczykiwalam. Wyrastały taki sterczące badyle. Nie były tak ładne. W tamtym roku wysiałam z nasion kupnych i zebranych. Te sklepowe były o wiele ładniejsze, nawet bez uszczykiwania.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2587
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Petunia z nasion cz.6

Post »

Ja już zdążyłam je zasuszyć i musiałam posiać drugi raz... ze swoich nasion ale jakoś marnie wschodza...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”