Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 931
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
W tym sezonie bardzo obwicie mi obrodziły czereśnie i te ostatnie dnie poświęcam ich zbieraniu, drylowaniu i przetwarzaniu. Jakoś ja nie mam problemu ze Szpakami wcale mi nie objadają owoców z Czereśni nawet na samym czubku. Parę lat temu w moim domku dla ptaszków zamieszkały Szpaki i widocznie co roku wracają i są strażnikami moich czereśni
Natomiast na działce robi się bardziej kolorowo;
Ten Wielosił sam się wszędzie rozsiewa
W tych pojemnikach najpierw rosły Tulipany, Narcyzy , Szafirki a teraz rozsady jednorocznych- Lwia Paszcza, Zatrwian, Cynie, Onętek oraz młodziutkie Róże. Rozsady jednorocznych coś słabo rosną i chyba późno będą kwiatki. Natomiast Różyczki pięknie się przyjęły , mają dużo pączków i już pierwszy kwiatek się pokazał.
to ten sam kwiatek w trakcie rozkwitu
http://www.fotosik.pl/
Natomiast na działce robi się bardziej kolorowo;
Ten Wielosił sam się wszędzie rozsiewa
W tych pojemnikach najpierw rosły Tulipany, Narcyzy , Szafirki a teraz rozsady jednorocznych- Lwia Paszcza, Zatrwian, Cynie, Onętek oraz młodziutkie Róże. Rozsady jednorocznych coś słabo rosną i chyba późno będą kwiatki. Natomiast Różyczki pięknie się przyjęły , mają dużo pączków i już pierwszy kwiatek się pokazał.
to ten sam kwiatek w trakcie rozkwitu
http://www.fotosik.pl/
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12106
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
I znowuż się zachwycam pięknem Twojego ogrodu i obecnych w nim okazów. A bonusowo jeszcze dwiema roślinami, które cieszyły mnie do zeszłego roku w moim ogrodzie a tej zimy nie przetrzymały – ostróżką ogrodową (nawet jeśli, o ile dobrze rozumiem, to jedyna, która Ci została… u mnie niestety ani jednej) i firletką chalcedonską.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 931
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Loki bardzo mi miło, że zachwycasz się moim ogrodem Ja Twój często odwiedzam i też Twoim się zachwycam. Masz bardzo dużo różnych roślinek ciekawych i piękne zdjęcia im robisz. Aż Ci tych zdolności fotograficznych zazdroszczę. Ja mam aparat Canon / w spadku od dzieci/. Niby gatunkowo dobry ale jak chcę zrobić zdjęcie kwiatkom w dużym przybliżeniu to wychodzą mi nie wyraźne, jakieś poruszone. Może coś źle mam nastawione ale nie mam instrukcji i nie umiem porządnie nastawić. Korzystam jedynie z "obrazków-wskazówek" na odległość i portrety.
Miałam Ostróżki o różnych odcieniach niebieskiego do granatu a została jedynie jasna. Kupowałam też sadzonki w różnych kolorach fioletu, białe ale od razu zostały zjedzone przez ślimaki. W tym sezonie kupiłam dwie niskie i posadziłam do donicy, wysoko je trzymałam do okresu kwitnienia. Gdy zakwitły doniczkę musiałam postawić niżej ale nie na ziemi. I też długo nie nacieszyłam się kwiatkami bo zostały podjedzone łodyżki i złamały się.
Miałam Ostróżki o różnych odcieniach niebieskiego do granatu a została jedynie jasna. Kupowałam też sadzonki w różnych kolorach fioletu, białe ale od razu zostały zjedzone przez ślimaki. W tym sezonie kupiłam dwie niskie i posadziłam do donicy, wysoko je trzymałam do okresu kwitnienia. Gdy zakwitły doniczkę musiałam postawić niżej ale nie na ziemi. I też długo nie nacieszyłam się kwiatkami bo zostały podjedzone łodyżki i złamały się.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Bożenko, takich szpaczych strażników, można Ci tylko pozazdrościć , moje jakieś bardzo towarzyskie, bo zamiast przeganiać, sprowadziły sobie całe hordy koleżków na czereśnie . Jak je uwielbiam kiedy gwiżdżą wiosną, tak nie znoszę ich jazgotu latem
Pięknie kwitną u Ciebie powojniki , kępa jarzmianki powalająca , lilie, róże, liliowce, maki i wszelkie inne kwiaty piękne .
Dlaczego trzymasz rumian rzymski w donicy i czy Spigelia zimuje Ci w w gruncie?
Pięknie kwitną u Ciebie powojniki , kępa jarzmianki powalająca , lilie, róże, liliowce, maki i wszelkie inne kwiaty piękne .
Dlaczego trzymasz rumian rzymski w donicy i czy Spigelia zimuje Ci w w gruncie?
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 931
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Marto dziękuję za odwiedziny i miłe słowa Rumian i Spigelia to tegoroczny zakup a nowych sadzonek miałam jeszcze więcej . Na rabatkach już roślinki się rozrastały i mało było widać wolnych miejsc więc część nowo zakupionych posadziłam na rabatkach a część w różnych pojemnikach. Widząc co jak kwitnie na jesień przeniosę na rabaty.
Spigelię mam pierwszy raz, a jak ją kupowałam był opis ,że odporna na mróz.Skoro Ty masz wątpliwości co do jej wytrzymałości to na zimę dodatkowo ją przykryję. Dziękuję za zwrócenie mi uwagi na tę roślinkę.
Pozdrawiam
Spigelię mam pierwszy raz, a jak ją kupowałam był opis ,że odporna na mróz.Skoro Ty masz wątpliwości co do jej wytrzymałości to na zimę dodatkowo ją przykryję. Dziękuję za zwrócenie mi uwagi na tę roślinkę.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 931
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Ostatnie moje zamieszczone zdjęcia były z 5 lipca. Od tego czasu w pogodzie się nie zmieniło upał i susza trwa. Kwiatki szybko przekwitają, szczególnie Róże szybko tracą płatki. Oczywiście staram się je systematycznie podlewać , wzmacniać gnojówką. Szczególną troską otoczyłam te młodziutkie, nowo posadzone. Część takich samych sadzonek posadziłam w gruncie a część w dużych pojemnikach. I te w pojemnikach dużo ładniej się rozrosły i już kwitną a w gruncie są słabsze choć do dołka dawałam kompost i tak samo podlewam.
tak wyglądają w pojemnikach
Pojemniki stoją na trawniku i akurat zakwitła biała kończyna i dlatego takie tło, które trochę zaburza wygląd. Ja ze względu na alergię nie mogę w czasie tych upałów kosić bo pyłki się unoszą.
Róże gruntowe
tej musiałam pomóc się otworzyć bo miała z zewnątrz takie suche płatki, chyba popalone przez słońce
Monika się otwiera
taki mały kwiatek się pokazał na nowej sadzonce
inne kwitnące
Powojnik na samym czubku Tui się rozwinął
nowe kwiatki Wiciokrzewu
Głowaczek wysoki , rzeczywiście ma duże liście i bardzo wysoko kwiatki
już przekwita
"Plena elegance" mało pędów wypuściła
pierwsza "Lwia Paszcza" zakwitła w pojemniku
Liliowce rozkwitają
Liście Tarczownicy są niesamowite
tak wyglądają w pojemnikach
Pojemniki stoją na trawniku i akurat zakwitła biała kończyna i dlatego takie tło, które trochę zaburza wygląd. Ja ze względu na alergię nie mogę w czasie tych upałów kosić bo pyłki się unoszą.
Róże gruntowe
tej musiałam pomóc się otworzyć bo miała z zewnątrz takie suche płatki, chyba popalone przez słońce
Monika się otwiera
taki mały kwiatek się pokazał na nowej sadzonce
inne kwitnące
Powojnik na samym czubku Tui się rozwinął
nowe kwiatki Wiciokrzewu
Głowaczek wysoki , rzeczywiście ma duże liście i bardzo wysoko kwiatki
już przekwita
"Plena elegance" mało pędów wypuściła
pierwsza "Lwia Paszcza" zakwitła w pojemniku
Liliowce rozkwitają
Liście Tarczownicy są niesamowite
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12106
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Moje zdolności fotograficzne są nieistniejące, szczęśliwie dzisiaj aparaty fotograficzne same zdjęcia robią.
Z tym nastawianiem Twojego aparatu może być coś na rzeczy. Mój obecny Panasonic w trybie automatycznym (który wraz z żoną nazywamy również trybem „małpa robi zdjęcia”) już sam rozpoznaje czy chcę pejzażyk, portrecik, czy fotkę makro, mogę mu nawet na ekranie kliknąć gdzie sobie życzę, by wyostrzyć raczył, ale poprzednie aparaty (Kodak, a wcześniej Pentagram) miały dedykowany tryb makro i jak się go nie włączyło, nie sposób było robić zdjęć w dużym przybliżeniu.
Moich ostróżek, które wszystkie jak jeden mąż znikły bez śladu po dziesięciu latach ciągle odżałować nie mogę…
Niesamowicie podoba mi się aranżacja Twojego ogrodu… Ten zakątek z powojnikami robi wrażenie.
Pozdrawiam!
LOKI
Z tym nastawianiem Twojego aparatu może być coś na rzeczy. Mój obecny Panasonic w trybie automatycznym (który wraz z żoną nazywamy również trybem „małpa robi zdjęcia”) już sam rozpoznaje czy chcę pejzażyk, portrecik, czy fotkę makro, mogę mu nawet na ekranie kliknąć gdzie sobie życzę, by wyostrzyć raczył, ale poprzednie aparaty (Kodak, a wcześniej Pentagram) miały dedykowany tryb makro i jak się go nie włączyło, nie sposób było robić zdjęć w dużym przybliżeniu.
Moich ostróżek, które wszystkie jak jeden mąż znikły bez śladu po dziesięciu latach ciągle odżałować nie mogę…
Niesamowicie podoba mi się aranżacja Twojego ogrodu… Ten zakątek z powojnikami robi wrażenie.
Pozdrawiam!
LOKI
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Bożenko ostatnio pokazana róża cudna, uwielbiam takie o klasycznym wyglądzie kwiatka.
Liliowce wspaniale kwitną i tyle pąków jeszcze, będzie festiwal kolorów.
Nasturcja ładna. Właśnie sobotę wnusio płakał, bo nasturcje mu mszyce zjadły.
Jeszcze tawułki popodziwiałam, moje trzy przepadły, piaski im nie służą.
Miłego, spokojnego weekendu.
Liliowce wspaniale kwitną i tyle pąków jeszcze, będzie festiwal kolorów.
Nasturcja ładna. Właśnie sobotę wnusio płakał, bo nasturcje mu mszyce zjadły.
Jeszcze tawułki popodziwiałam, moje trzy przepadły, piaski im nie służą.
Miłego, spokojnego weekendu.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 931
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Loki U mnie są dwa takie główne miejsca z Powojnikami. W koło altany są Powojniki które pną się aż na dach lub są wśród Milinów i Róż pnących. Te wśród Róż i Milinów zostały trochę zagłuszone, kolorowe ledwo przebijają swoje kwiatki przez gąszcz liści tylko 2 Powojniki z drobnymi białymi kwiatkami dobrze sobie radzą i obsypują swoimi kwiatkami całą altankę
Drugie miejsce to ściana od ulicy. Celowo tam rozciągnęłam siatkę i posadziłam Powojniki aby przykryć ścianę domu. Po prostu ściana ta nie prezentuje się zbyt okazale. Mój stary prawie 100letni domek został ocieplony grubą płytą która w miarę upływu lat od deszczy, wiatru ciemnieje. Dom miał być jeszcze obity deskami ale ciągle brakuje funduszy
A dwa pozostałe Powojniki rosną - jeden na pergoli z różą a drugi na małej Tui. Podoba mi się wiele innych Powojników i mam na nie chęć tylko gorzej ze znalezieniem im miejsca na ich posadzenie.
Serdecznie pozdrawiam
Soniu bardzo mi miło, że podobają się Ci moje kwiatki. Moje Nasturcje jak na razie nic je nie zjada z czego się cieszę Może wszelkie żarłoczne owady nie lubią zapachu mojej gnojówki którą podlewam rośliny bo są w niej łupiny cebuli i czosnku.
Na innej rabacie też mam posadzone Tawułki /biała i ciemny róż,/ale tam słabiej rosły bo większość stanowiły Floksy a teraz już całkiem je zagłuszyły . Natomiast ja raczej specjalistką od Róż nie jestem bo nie mam jakiś okazałych krzaków różanych tylko skromne po kilka gałązek z kwiatkami. Ale są ładne nawet ze skromnym kwieciem i bardzo fotogeniczne A która Róża Ci się spodobała
Serdecznie pozdrawiam
Drugie miejsce to ściana od ulicy. Celowo tam rozciągnęłam siatkę i posadziłam Powojniki aby przykryć ścianę domu. Po prostu ściana ta nie prezentuje się zbyt okazale. Mój stary prawie 100letni domek został ocieplony grubą płytą która w miarę upływu lat od deszczy, wiatru ciemnieje. Dom miał być jeszcze obity deskami ale ciągle brakuje funduszy
A dwa pozostałe Powojniki rosną - jeden na pergoli z różą a drugi na małej Tui. Podoba mi się wiele innych Powojników i mam na nie chęć tylko gorzej ze znalezieniem im miejsca na ich posadzenie.
Serdecznie pozdrawiam
Soniu bardzo mi miło, że podobają się Ci moje kwiatki. Moje Nasturcje jak na razie nic je nie zjada z czego się cieszę Może wszelkie żarłoczne owady nie lubią zapachu mojej gnojówki którą podlewam rośliny bo są w niej łupiny cebuli i czosnku.
Na innej rabacie też mam posadzone Tawułki /biała i ciemny róż,/ale tam słabiej rosły bo większość stanowiły Floksy a teraz już całkiem je zagłuszyły . Natomiast ja raczej specjalistką od Róż nie jestem bo nie mam jakiś okazałych krzaków różanych tylko skromne po kilka gałązek z kwiatkami. Ale są ładne nawet ze skromnym kwieciem i bardzo fotogeniczne A która Róża Ci się spodobała
Serdecznie pozdrawiam
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12106
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Naprawdę pięknie to wygląda. A powojniki równie mocno lubię co i Ty (choć i u mnie trochę ich zginęło zagłuszonych przez glicynię)…
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 931
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
W ten niedzielny żar ... serdecznie pozdrawiam wszystkich działkowiczów i życzę aby nasze roślinki przetrwały te wielodniowe susze. A nam wszystkim dużo siły na noszenie konewek i podlewanie.
Liliowce rozkwitają jeden po drugim ale i Lilie zaczynają rozkwitać;
i takie inne obrazki z działki;
zakwitł pierwszy Onętek i okazał pełny w pięknym bordowym kolorze
a tu taki chwast na rabatce i w tym moim buszu prezentuje się ładnie.A nie wyrwałam go bo oglądam codziennie taki angielski program " Garden...." i tam na ogrodach zostawiają różne kwitnące chwasty
pierwsze kwiatki Geilardii i Rutbeki
nowy kwiatek Krzewuszki a ten drugi to nie wiem co to, samo wyrosło
Te dwa Agapanty dostałam od sąsiadki w zamian za dane jej sadzonki Milina który rozrasta się aż na trawnik
Oba podobne - Oman wielki i Smrotawa
górujący Głowaczek
pokazujące się kwiaty Milinów / o dwóch różnych odcieniach/
Akanty mam aż na 3 rabatach , tak mi się rozrósł , że musiałam porozsadzać
oczywiście będą i Róże
Liliowce rozkwitają jeden po drugim ale i Lilie zaczynają rozkwitać;
i takie inne obrazki z działki;
zakwitł pierwszy Onętek i okazał pełny w pięknym bordowym kolorze
a tu taki chwast na rabatce i w tym moim buszu prezentuje się ładnie.A nie wyrwałam go bo oglądam codziennie taki angielski program " Garden...." i tam na ogrodach zostawiają różne kwitnące chwasty
pierwsze kwiatki Geilardii i Rutbeki
nowy kwiatek Krzewuszki a ten drugi to nie wiem co to, samo wyrosło
Te dwa Agapanty dostałam od sąsiadki w zamian za dane jej sadzonki Milina który rozrasta się aż na trawnik
Oba podobne - Oman wielki i Smrotawa
górujący Głowaczek
pokazujące się kwiaty Milinów / o dwóch różnych odcieniach/
Akanty mam aż na 3 rabatach , tak mi się rozrósł , że musiałam porozsadzać
oczywiście będą i Róże
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Śliczny ten onętek. Pięknie kwitnie agapant, ma super kolor.
Głowaczek nad rabatą - fajne ujęcie. Nie znałam go do tej pory.
Powiedz mi, proszę czy łatwo Ci się przyjął akant po podzieleniu? Przymierzam się do mojego ale nie wiem czy mu nie zaszkodzę, a chciałabym go też mieć i w innym miejscu.
Jak dobrze, że usprawiedliwiasz pobyt chwastów na moich rabatach
Bardzo miłego tygodnia życzę
Głowaczek nad rabatą - fajne ujęcie. Nie znałam go do tej pory.
Powiedz mi, proszę czy łatwo Ci się przyjął akant po podzieleniu? Przymierzam się do mojego ale nie wiem czy mu nie zaszkodzę, a chciałabym go też mieć i w innym miejscu.
Jak dobrze, że usprawiedliwiasz pobyt chwastów na moich rabatach
Bardzo miłego tygodnia życzę
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 931
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Beatko dziękuję za odwiedziny i miłe słowa Oczywiście od razu byłam u Ciebie z wizytą. Twój ogród też zachwyca ilością różnych roślin i ich kolorami Bardzo ciekawie umieszczasz swoje zdjęcia co jeszcze dodaje uroku
Jeśli chodzi o Akant to bez problemu się przyjmuje na nowym miejscu. Większy problem stanowi wykopanie go bo ma długie korzenie. A wystarczy , że choć kawałek zostanie to odrośnie nowy. Dlatego ja mam w różnych miejscach.
pozdrawiam
Jeśli chodzi o Akant to bez problemu się przyjmuje na nowym miejscu. Większy problem stanowi wykopanie go bo ma długie korzenie. A wystarczy , że choć kawałek zostanie to odrośnie nowy. Dlatego ja mam w różnych miejscach.
pozdrawiam