Grubosz - Crassula cz.5

xDawidx
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 10 lis 2023, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Dzień dobry. Jaki środek grzybobójczy zastosować do Hobbita: octan wapnia czy może jakiś gotowy ze sklepu ?
Wcześniej dużo tu polecano Topsin, ale to było parę lat temu.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Scorpion 325sc, Saprol, Miedzian.

Wpierw jednak przesadź do mieszanki ziemi i perlitu w proporcji około 1:2, sprawdź stan korzeni.
Ogranicz podlewanie w okresie jesienno zimowym, zapewnij przez cały rok parapet.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
xDawidx
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 10 lis 2023, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Roślina hodowana była do tej pory ( przez kilkanaście lat ) w samej ziemi uniwersalnej i podlewana raczej zbyt często i obficie. Dlatego podejrzewam, że pewnie ma jakiegoś grzyba choć oprócz tego, że jest łysy od dołu ( brak liści ), trochę powyciągany i po zroszeniu wodą gubi kilka liści (jakby nie lubił wody albo to co go męczy dostawało papu z wodą ). Kolejny dziwny objaw ( dzieje się tak już kilka lat ) to gubienie nowych listków na dopiero co tworzących się łodygach, w konsekwencji czego pozostaje tylko taki ok. półcentymetrowy kikut. Przesadzę roślinę w przyszłym tygodniu.
1) Zastanawiam się czy mogę zamiast perlitu dać żwirek bo mam go trochę, zamówię też Akadame i też dorzucę.
2) Wyjąłem bryłę korzeniową z doniczki na jej powierzchni nie zauważyłem żadnych patologii gołym okiem, ale chciałbym podczas przesadzania prewencyjnie zdezynfekować korzenie, mam cynamon tylko czy mu to bardziej nie zaszkodzi ?
3) W jakim czasie przesadzić: kilka dni po podlaniu kiedy to ziemia jest jeszcze wilgotna czy po paru tygodniach gdy wyschnie zupełnie ?
4) I takie jeszcze pytanie ogólne: ile dni po podlaniu ziemia może być wilgotna a jak długo może być zupełnie sucha żeby z jednej strony nie rozwijał się grzyb i też nie ususzyć korzeni ?
U mnie w dolnej części doniczki wilgoć po podlaniu utrzymuje się nawet do dwóch tygodni (przy czym górna jej połowa jest zupełnie sucha już po paru dniach), ale potem jest zupełnie sucho (cały przekrój bryły ziemi) przez co najmniej tydzień - obserwacje przeprowadziłem w okresie jesiennym.

Przypomniałem sobie że nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa.
Czy to możliwe żeby sukulent żył z grzybem kilka lat czy raczej zmarnował by się w kilka miesięcy ? :?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

No cóż, odpowiedź masz w tym co napisałeś.

Sukulentów nie uprawia się w samej ziemi uniwersalnej, to podstawowy błąd.

Te rośliny rosną na ubogich glebach, gdzie przewagą jest żwir, piasek i inne mineralne dodatki, a samej ziemi jako takiej jest mało.

Jeśli podłoże tak długo przesycha w głębi to przyczyną jest właśnie nieprawidłowe podłoże. Prawidłowo już po paru dniach powinno być suche na wiór na całej głębokości.
To, że przez tyle czasu ta roślina rosła w takim beznadziejnym podłożu, aż ciężko uwierzyć, to tylko cud i jakoś się przystosowała, ale wszystko jest do czasu. Czasami wystarczą inne niekorzystne czynniki zewnętrzne, np. okres jesienno zimowy i prędzej czy później dochodzi do takich sytuacji jak 2 przypadku tej rośliny.

Żadnego cynamonu, to mit. Tzn., inaczej coś tam pomaga, ale w większej ilości możesz popalić korzenie.

Dziwi mnie, że masz roślinę tyle lat i nie wiesz, że sukulenty po przesadzeniu podlewa się dopiero po kilku dniach?
W ogóle pewnie też nie masz wiedzy, że sukulenty przechodzą okres spoczynku w okresie jesienno zimowym i ograniczasz podlewanie do minimum, góra co około 3 - 4 tygodnie w zależności od temperatury.

Wracając do infekcji grzybowych, niekoniecznie to musi być grzyb, a często to nekroza tkanek wskutek przelania.

Wrzuć zdjęcia tej rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
xDawidx
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 10 lis 2023, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Otóż Norbercie "drzewo" przejąłem pod opiekę parę miesięcy temu, wcześniej opiekowały się nim dwie inne osoby które ze mną mieszkały. Ja niestety wcześniej nie miałem roślin, ale przeczytałem już cały ten wątek i jeszcze jeden o chorobach kaktusów mimo to nie jestem pewien co dolega temu sukulentowi. W przyszłości jak udało by się tą roślinę doprowadzić do zdrowia chciałbym zrobić z niego Hobbita ala Bonsai :).
A co do tego podlewania to pytałem kiedy przed przesadzeniem podlać ostatni raz tak żeby gleba była jeszcze wilgotna czy całkiem sucha - podczas przesadzania będę czyścił korzenie z starej ziemi lepiej żeby wtedy były wilgotne czy suche ?
A oto "drzewo" :

Obrazek Obrazek

ObrazekObrazek
Poprawiłam zdjęcia. Iwona

Co mu jest ?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Dobra, na pewno nie ma żadnego grzyba..., jest po prostu przelana.

Jeśli masz kilkanaście miesięcy, no to nie kilkanaście lat. Ok., powiedzmy że przejąłeś po kimś, więc tak naprawdę nie wiadomo jak naprawdę było wcześniej uprawiane. Tak czy owak w okresie jesienno zimowym wychodzą wszelkie błędy uprawowe.

W każdym razie patrząc po roślinie, to nie wygląda na kilkanaście lat. Mam trochę mniejszego i jest o wiele młodszy akurat takiego samego Grubosza.

Tutaj jedynie co trzeba zrobić to przesadzić oczyszczając ze starego podłoża i zapewnić prawidłowe warunki uprawy i pielęgnacji.
Podczas przesadzania podłoże nie musi być całkowicie suche, ważne żeby po przesadzeniu nie podlewać przez kilka dni, a nawet można przeciągnąć jeszcze kolejne kilka dni.


I stanowisko, przez cały rok wyłącznie słoneczny parapet, żaden regał, stolik, etc.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
xDawidx
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 10 lis 2023, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Uff to dobrze.
Nie będę czekał do wiosny przesadzę na dniach - przerobiłem fajną osłonkę ceramiczną na doniczkę dla niego ( ma trochę większą średnice od wysokości ). 8-)
Dziękuje za radosną diagnozę.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Jeśli dajesz większą doniczkę to tylko wtedy kiedy bryła korzeniowa będzie mocno przerośnięta. Sukulenty preferują ciasne doniczki, więc jeśli korzenie nie będą zbyt mocno rozrośnięte to zostawiasz doniczkę o takiej samej średnicy.

I jeszcze jedno, rośliny przesadzamy o każdej porze roku i zwłaszcza bezpośrednio po zakupie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
xDawidx
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 10 lis 2023, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Podstawa pnia mojego Hobbita jest pokryta białym osadem z kamienia ( twarda woda ). Zastanawiam się czy jest jakiś sposób na usunięcie tego nalotu bez wyrządzania szkody roślinie. za dwa dni będę go przesadzał do nowej doniczki mógłbym wtedy może czymś to umyć. Myślałem o rozcieńczonym occie boję się jednak że może zaszkodzić drzewku.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Spróbuj wodą z dodatkiem soku z cytryny.
Jak nie pomoże to zostaw, nie wpływa to w ogóle na rozwój rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Na dzisiejszą noc zapowiadają przymrozek, więc wstawiłam mojego grubosza do domu. Od maja, aż do teraz opalał się na południowym balkonie. Zdarzało mi się o nim zapomnieć i nie podlewać. Nie przesadzałam go też od ostatniego razu (to już z 7 lat, albo lepiej). Nie przycinałam go ani w tym roku, ani w zeszłym.

Melduję, że mój grubosz ma pąki kwiatowe. ;:138 Rośnie u mnie od 2005 roku. Traktowanie po macoszemu wyszło mu na dobre :wink:

Niebawem wstawię zdjęcia :D
xDawidx
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 10 lis 2023, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Zabrałem się za przesadzanie, kiedy zacząłem rozkruszać ziemię poczułem intensywny smród - trochę buraczany, trochę jak odżywka. Na korzeniach nie widzę zgnilizny ani pleśni ale postanowiłem usunąć jak najwięcej tej starej ziemi. Ziemia była bardzo zbita i musiałem usunąć ją razem z korzeniami - niewiele z nich zostało :(.

Obrazek

Pozostałe korzenie i czarna skamieniała bryłka nadal śmierdzi intensywnie więc całość zasypałem cynamonem i zostawiam tak do jutra żeby przeschło. Jutro z tego pewnie będę musiał poucinać część bo się połamały trochę. Chyba przesadziłem z tym przesadzaniem :evil:
Co to może być za smród ?
Może odżywka zalegająca w środku bryły kilkanaście lat "stworzyła" jakiś toksyczny syf :(

Jak ja zrobiłem takie giga zdjęcie. (Zmniejszyłam. Iwona)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Nie cynamonem!!! Pisałem, że użycie w większej ilości może skończyć się popaleniem korzeni! Dlaczego nie czytasz dokładnie co się Tobie pisze?

Oczyść z tego cynamonu i posyp sproszkowanym węglem. Daj do solidnego obeschnięcia i posadź do suchej mieszanki ziemi i perlitu w proporcji około 1:2. Na razie, nawet przez dwa tygodnie nie podlewaj. Potem delikatnie.

Co to za smród, gnicie korzeni..., ludzie żadna odżywka... 🤦🤦🤦 Być może skończy się całkowitą ich utratą i trzeba będzie na nowo ukorzeniać, co o tej porze roku będzie utrudnione.
Następnym razem nie polegaj na tym, że ktoś gdzieś uprawiał i mu rosła.
Pisałem, że wszystko jest do czasu i miałem rację.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”