Ogród i róże Ireny

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Witam Was serdecznie po długiej nieobecności. Po takim czasie nie będę odpisywać pojedynczo bo to już trochę czasu minęło. Dziękuję Wam serdecznie za odwiedziny, postaram się w najbliższym czasie odwiedzić i Wasze ogrody.
Jakoś tak było trochę problemów ze zdrowiem i moich rodziców i teściów, trzeba było jeździć po lekarzach, zrobić trochę porządków w domu, a trochę ogarnęło mnie później nadzwyczajniej w świecie lenistwo ;:198. Nawet w ogrodzie za dużo nie robiłam. Latem tłumaczyłam sobie, że są upały i się nic nie chce, a teraz się ochłodziło i dalej mi się nic nie chce. :? O przepraszam wczoraj posadziłam wreszcie cebule czosnków ozdobnych, które leżały i się suszyły po wykopaniu w czerwcu czy też lipcu.
Na posadzenie czekają jeszcze tulipany i narcyzy. Tulipanów trochę kupiłam ( no może więcej niż trochę ;:219), bo z zeszłego roku ich dużo nie zostało. W tym roku posadzę później, nie na początku września jak zawsze, żeby za szybko nie wschodziły, bo może dlatego nie przeżywają, jak przychodzą chłody, bo one już w grudniu wychodziły z gruntu.
Od sierpnia deszcz padał u nas co jakiś czas, że nie trzeba było już podlewać. Dobrze,że mamy studnię, ze dwa lata temu pogłębioną, więc wody w niej nie brakowało. Jest to studnia tylko do podlewania ogrodu, ale jest. Ale na koniec to już mi się nie chciało podlewać, mimo że to lubię, a raczej lubiłam. ;:222
A róże?? Niektóre zaczynają trzeci rzut kwiatów. A niektóre stoją gołe. Pierwszy raz miałam na różach mączniaka. Poobrywałam najbardziej zarażone liście.
Nie wytrzymałam i wykopałam już Princess Aleksandrę Of Kent. Nie wiem co jej nie pasowało. Nie wypuściła ani jednego nowego pędu w tym roku, miała kilka kwiatów na kilku malutkich pędzikach. Liście miała żółte pomimo dokarmiania. ;:145 Wykopałam ją, przycięłam i wsadziłam do donicy. Zobaczymy co z nią będzie. Na zimę wkopię ją z donicą do ziemi i poczekam co pokaże w przyszłym roku. Albo przeżyje, albo się z nią pożegnam.
Wykopię chyba jeszcze ze dwie inne i się ich pozbędę, bo drugi raz nie chcą kwitnąć i stoją golutkie i jeszcze w dodatku zarażają inne plamistością.
Jak tak obserwowałam róże od wiosny, to najbardziej chętne do kwitnienia są angielki, kwitną z małymi przerwami.
Zakupy tegoroczne też rewelacyjne, a najgorsze to te z marketu nie wiadomo co to za róża. Z wyjątkiem angielek marketowych- te kwitną jak na angielki przystało, tylko nie wiadomo jaką się kupuje, chociaż u mnie była zgodność kolorów. I co najlepsze, te angielki kupione w markecie nie powtórzyły się z tymi zamówionymi w szkółkach. Z marketu mam Grahama, Gertrude Jekyll, Wichester Cathedral, William Shakespeara, Boscobell i z tego roku chyba Eglantynę. Najgorzej się z nich sprawuje William Shakespear bo najszybciej łapie plamistość i w tym roku nawet rdza mu się trafiła. Zastanawiam się czy się jej nie pozbyć. ;:224
Tak jak polecałaś Daysy Garden of Roses kwitnie bez przerwy. Nie ma u niej dużych przerw. Escimo Flower Circus też cały czas tworzy nowe pąki, a teraz ma taki ładny różowy pąs. Pashmina też mi się podoba, młodziutka miała kilka kwiatów, liście zdrowe, zielone.
A najsłabsza sadzonka z tego roku Strawberry Hills po przekwitnięciu zawiązała nowe pąki i za kilka dni znowu zakwitnie. Widać, że wzięła się do roboty i rośnie. Jedynie tegoroczna Eden Rose poszła do góry ale nie miała ani jednego kwiatka. Czekam na nie cierpliwie, ale liście zdrowe jak na razie.
Jesienią chyba nic nie będę kupować. Co na wiosnę to się zobaczy. Mam róż i tak dużo. Trzeba się zająć tymi co są w ogrodzie.
I stwierdzam, że nie samymi różami człowiek żyje. Dobrze latem wyjść do ogrodu, coś skubnąć na ząb, trochę odpocząć i poleniuchować. Lata lecą i trzeba to też brać pod uwagę. ;:131
Mam nadzieję, że może w długie jesienne wieczory się zbiorę i opiszę poszczególne odmiany, jak się u mnie sprawują. Bo chyba najlepsze są opisy z realnych ogrodów, a nie ze szkółek.
Muszę też powiedzieć, że jak na razie dajemy radę z ćmą bukszpanową. Ale to musi być walka systematyczna. Nie można przegapić czasu, kiedy gąsiennice się rozrastają. Co jakiś czas chodzę i dokładnie się przyglądam bukszpanom, szukam małych pajęczynek i jak tylko coś zauważę, to robimy oprysk. Tak średnio w sezonie co 2 -3 tygodnie. Oprócz tego jak już pisałam stoi pułapka feromonowa i nawet nie myślałam, że tyle tych motyli może się złapać. W przyszłym roku będzie więcej pułapek. Szczęśliwi ci co ich nie mają w ogrodzie.
W tych miejscach , gdzie miałam bukszpany blisko warzyw i tam mniej pryskaliśmy są trochę więcej pogryzione. Zapadła decyzja, że te bukszpany zostaną wykopane. W pobliżu u sąsiadów tam gdzie nie były pryskane to są już brązowe, tak na pierwszy rzut oka jakby uschnięte, brązowe.
Teraz czas na zdjęcia z września.
To są róże które kwitną po raz trzeci.

Graham Thomas - rozrósł się na balustradzie, chociaż nowego pędu z ziemi w tym roku nie wypuścił
Obrazek

Falstaff - ma dwa bukiety trzeciego rzutu, a pozostałe pędy gołe i wesołe.

Obrazek

Niesamowita Gardenka
Obrazek

Tea Clipper - 2 krzewy mają dużo pąków kwiatowych na trzecie kwitnienie i pojedyncze kwiaty.

Obrazek

Obrazek

a krzewy wyglądają tak

Obrazek

Crown Princess Margaretka tez w trzecim rzucie

Obrazek

Obrazek

zapączkowan Lady of Shalott

Obrazek

Obrazek


Niezmordowana Lady Emma Hamilton. Mam 3 krzaczki i zawsze któryś ma kwiaty

Obrazek

Escimo Flowers Circus w jesiennej odsłonie

Obrazek

Kronenberg

Obrazek

no i inne
Queen of Sweden

Obrazek

Bonica nie Bonica czy NN
Obrazek

Jubilee de Prince of Monaco
Obrazek

The Pilgrim i Schneewitchen. Pilgrim niesamowicie się rozrosła. Puściła kilka pędów ponad chyba 3 m. Rozłożyłam je na boki i dostanie podporę, żeby w przyszłym roku obficie zakwitła.
Obrazek

W tle Artemis i NN
Obrazek

James Galway
Obrazek

Claire Austin
Obrazek

The Fairy
Obrazek

Pozdrawiam wszystkich serdecznie. :wit :wit :wit

-- 28 wrz 2019, o 09:35 --
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

dorzucę jeszcze kilka innych ogrodowych zdjęć
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Powtórnie zakwitł młody powojnik. Ale się zdziwiłam jak go zobaczyłam.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trzecie kwitnienie chyba Barcarolle
Obrazek

A na koniec jeszcze dodam iż w październikowym wydaniu Mojego Pięknego Ogrodu są zdjęcia mojego ogrodu, za który otrzymałam w zeszłym roku hamak.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3962
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Irenko, fajnie opisujesz różyce. Dobrze wiedzieć ze źródła jak się sprawują.Ja będę szaleć w przyszłym roku z różami,więc opisy chętnie czytam. Bardzo podoba mi się to zdjęcie, droga do ....
Obrazek
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Irenko dobrze ,że jednak do nas dotarłaś ;:196 Byłam ciekawa Twojej walki z ćmą i gdyby wszyscy pryskali to nie byłoby jej tyle .Jeden człowiek nie zaradzi tej szarańczy nawet gdyby dziennie pryskał . Angielki widać ,ze zdrowiuteńkie u mnie serbki to okazy zdrowia i rozbujały się nieprzyzwoicie w tym roku, będę miała z nimi dylemat wiosną ;:224 Inne róże też dały w tym roku do wiatu jednak nie wszystkie sa zdrowe jak serbki , Bremer Stadtmusikanten czy Aphrodite. Reszta jako tako ,część złapała ostatnio plamistość, jednak już niczym nie pryskam szkoda nerwów tylko zbieram na bieżąco opadłe liście.Coś zaczynam przesadzać w inne miejsca, coś usuwam, bo wszystkie byliny okropnie się rozrosły i przeszkadzają różom. Super widok https://images89.fotosik.pl/256/1e0842c99bcc9f97.jpg miłej niedzieli ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Coś się wczoraj stało z moimi postami, tyle się napisałam i nic nie przeszło ;:131
To powtórzę ogród masz prześliczny, widok z ostatniej fotko przeniósł mnie do niedawno odwiedzonego ogrodu w Longleat, elegancki, bezpretensjonalny, takie lubię ;:63 ;:63 ;:63 , rozplenica widzę radzi sobie i w półcieniu.
Napisz mi Irenko jakich używasz pułapek feromonowych, mam takie w sadzie i naprawdę się sprawdzają, od 2-ch lat nie pryskamy a owoce nie są robaczywe. Budki są pełne robactwa.
Nie wiem jednak czy to również działa na ćmę bukszpanową, na razie nic się z moimi nie dzieje, ale wiesz, przezorny zawsze ubezpieczony ;:333
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16947
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Jak zawsze ogród pełen elastancji, uroku i pięknych roślin ;:180 \
Twoje hortensje są śliczne. Rozchodniki ciekawe i łądniutkie.Begonie wciąż pięknie kwitną. ;:215
Co to za cudna trawa https://www.fotosik.pl/zdjecie/1e0842c99bcc9f97 ??
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Irenko, czytam o Twojej walce z ćmą bukszpanową i do tej pory myślałam, że to tylko w niektórych regionach naszego kraju się pojawiła.. Niestety dotarła i do mnie. Straciłam ponad 20 bukszpanów, bo nie zauważyłam pierwszych objawów. A jak wróciłam z urlopu to wszystkie już były brązowe. M musiał je wykopać. Został mi jeden, największy, który rośnie przed domem. Możesz mi napisać czym zrobić oprysk, bo jeśli ćma dopadnie i ten, to się zapłaczę ;:145 To ogromna, pięknie uformowana kula i żal byłoby ją stracić.
Jak długo masz Wildeve? Też mam tę odmianę, ale krzaczek jest mizerny i osiągnął może ze 30cm :roll:
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Sezon różany powoli dobiega końca. (na szczęście ten na ćmy bukszpanowe też się kończy )
Moje panienki kwitną trzeci raz. Jedne więcej, drugie mniej, ale jakoś dają radę. Ale ile wody ja im w tym roku wlałam ;:202 Mnóstwo.
Tyle podlewałam, że aż mnie na koniec obrzydzenie do podlewania wzięło. Co nigdy mi się nie zdarzało. ;:306


Justynko - ten widok to mam przed domem, a droga prowadzi za dom, do ogrodu z bukszpanami i różami. Na schodach stoją donice z mirtem i dwoma roślinami przywiezionymi kiedyś z Włoch. Wszystkie przycinam w kule. A zimą przebywają w jasnym pomieszczeniu pod tarasem. Światła im tam nie brakuje i temperatura nie spada poniżej 4 stopni. Zazdroszczę szaleństw z różami, bo miejsca masz pod dostatkiem. Kupuj sprawdzone odmiany, pięknie i długo kwitną angielki. Zresztą na pewno wybierzesz coś dla siebie w tej mnogości odmian.

Jadziu - tak jak już pisałam wyżej do Justynki ten obrazek jest przed domem, od strony północno-wschodniej. Róże jedne zdrowe, jedne gołe, inne w plamki, jeszcze inne z mączniakiem, ale dają radę. Kwitną już po raz trzeci. Też je niczym nie pryskam, zbieram opadłe liście i walczę jeszcze z ćmą, ale to już ostatnie opryski w tym roku.

Daysy - dziękuję za pochwałę. Widzę, że wszystkim podoba się ostatnie zdjęcie. Dobrze,że bukszpany jeszcze żyją, bo nadają pełni drodze za dom. Co do pułapek feromonowych, to kupiliśmy na Allegro. W zestawie był pojemnik z jednym wkładem, który wystarczył tak na 4 tygodnie. Zmieniałam wodę w pojemniku codzienne wylewając utopione motyle.
Jak piszesz,że działają takie pułapki feromonowe na szkodniki owocowe, to też musimy wypróbować. Niczym nie pryskamy więc w tym roku było mnóstwo śliwek robaczywych. To są na wszystkie drzewa owocowe, czy też na każde inne w zależności od szkodników?

Aniu - ta trawa to rozplenica japońska, rośnie w takim dołku zostawionym wśród kostki brukowej od strony północnej i chyba miejsce jej służy. A wiosną, jak jest malutka, kwitną krokusy i hiacynty, wsadzone pod nią.

Dorotko - na temat ćmy odpisałam Ci w Twoim wątku. Powtórzę tylko,że pryskamy Mospilanem z substancją czynną Acetamipyryd - która działa w sokach rośliny przez jakiś czas 2-3 tygodni i zatruwa żywiące się listami bukszpanu gąsienice. Chyba dużo osób kupuje ten Mospilan, bo w ostatnią niedzielę handlową szukaliśmy go po marketach i dopiero w 3cim trafiliśmy, a wszędzie mówiono nam,że został wykupiony. Dodatkowo zastosowaliśmy pułapkę feromonową do ćmy bukszpanowej zakupioną na Allegro. Jest też preparat biologiczny Lepinox, ale sprzedają go na razie w dużych 1 kg opakowaniach. Chyba jednak wiosną go kupimy. Wokół mnie prawie u wszystkich sąsiadów krzewy bukszpanów wyglądają jak suche, w kolorze brązowym.Przykro na to patrzeć. ;:185 ;:145 Moje jeszcze są zielone. Ale oprysk stosujemy co 2-3 tygodnie wieczorem.

No to kilka wspomnień
Drugoroczna Artemis startowała od takich małych patyków
Obrazek

a później się rozrastała

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ascot w towarzystwie Ditera Millera. Nie wiem tylko dlaczego nie powtórzyła w tym roku kwitnienia, pozasychały jej młode pędziki i było tylko czerwcowe kwitnienie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam do zobaczenia ;:3
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Irenko dziękuję za podpowiedź w sprawie ćmy bukszpanowej. Póki co u mnie jej nie ma, ale gdyby co, trzeba będzie walczyć, więc dobrze wiedzieć czym.
Od dwóch lat stosujemy pułapki feromonowe i co roku są pełne, za to jemy zdrowe owoce. Nie powiem Ci dokładnie, na pewno na grusze kupowaliśmy osobno i na jabłonie też. zawsze kupujemy w ogrodniczym i tam nam uprzejmy Pan podpowiada co na co ;:333 .
Może nie są najtańsze, ale na pewno owoce są bez "nadzienia" i nie zawierają chemii.
Pułapki zawieszamy wiosną, w fazie pąka. Pułapki są na określony areał, więc może być potrzebna jedna lub dwie, w zależności od wielkości sadu. Nam wystarcza 1-na na jabłonie i 1-na na grusze.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Mój Artemis w tym roku też dał popis kwitnienia z czego bardzo sie cieszę, bo mój patyczkowy i parę razy zmieniałam mu miejsce.Teraz już trzeci rok jest w tym samym miejscu i zaraz widać jaki zadowolony. Trochę się obawiam ,bo widziałam egzemplarze nie nadające sie do mojego małego ogródka aż trach się bać ;:202 .Cudownie w tym sezonie kwitła również Gartentraume na 6+ do teraz jest ukwiecona jak jeszcze nigdy dotąd ;:167. Niby rok jaki był wszyscy wiemy ,ale większości róż to odpowiadało ,bo rozszalały okropnie aż się boję co będzie w przyszłym roku o ile zima tego nie zweryfikuje.Irenko z różami to tak jak u mnie jedne zdrowiuteńkie inne z plamami i rdzą .Muszę poczytać jak uniknąć tej rdzy w przyszłym sezonie ,bo na maczniaka znalazłam sposób
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Dzisiaj z rana nie mogłam się oprzeć aby zrobić kilka zdjęć w prawie zimowej odsłonie (po raz pierwszy w tym roku). Na termometrze było -3 stopnie. Wieczorem kilka donic schowaliśmy do szklarni, a owocującą jeszcze cukinię przykryłam agrowłókniną. Ale to już wstęp do zimnych nocy.
Daysy - dziękuję za informację w sprawie tych pułapek feromonowych dla drzew owocowych, musimy zastosować to na wiosnę.

Jadziu - jaki to sposób znalazłaś na mączniaka? U mnie rdzę miała jedna róża - William Shakespeare. Poobrywałam jej wszystkie zarażone liście.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3962
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Ślicznie, u mnie było -2st.
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Też musiałam zrobić parę oszronionych fotek .U mnie rano niestety tak samo wyglądało, a teraz znów świeci słonko, jednak widok zważonych daliowych liści mnie zmartwił bo przecież miały jeszcze tyle pąków ;:222
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”