Doniczki Abudabi
cały tydzień do 19, szczyt paczkowy, do tego audyt, do tego przeziębienie, do tego atrakcje jakie uskutecznia teściowa, całe szczęście ten okropny tydzień sie skończyła Justyna zamiast skupić się na robocie to pewnie co chwila te kubeczki przestawia Laughing
Justyś a Ty w pracy jeszcze jesteś? Ja na szczęście już po, tak mi tęskno do weekendu było...
Mam pierwszą wolną sobotę od ...hm 3 tygodni?
Odgruzowałam chałupę i anolkowe maluchy siedzą w nowych domkach. Pokapałam rośliny, wszystkie hoje rzuciłam na okno, ostatni oprysk magusem na hibiskusy (bo mieliśmy przedziory, w międzyczasie) oraz wełnowiec na gruboszu wrócił. Zaraz jedziemy do Obi po chemie. Mospilan jest, jeszcze kupię provado do ziemi, a jak to nie poskutkuje, to nie wiem - napalm?
Poza tym ziemia do przesadzenia mojego nowego wielkiegonocnika, i nie ukrywam, że chciałabym przytaszczyc coś na poprawę humoru. Jakiegoś wisioka, ABOCO
Fajną minę szef miałFajnie to musi wyglądać
Tesli komuś obiecałam coś do wysłania, a nie pamiętam, to przepraszam i proszę - przypomnijcie się, mam nieodparte wrażenie, że komuś coś wiszę, i mnie to męczy
Lecę, dzięki za pamięć
Pozdrawiam - Justyna