Ogród po wiejsku
Re: Ogród po wiejsku
Elo, ale tu u Ciebie super
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
U mnie już zima. Dziś całodzienna gołoledź, padała marznąca mżawka. Nawet nie skopałam ogrodu, dla odmiany łokieć sobie uszkodziłam. Jak- nie pytajcie, ale to nie jest coś co goi się szybko, to pewne.
Wstawię kilka zdjęć na poprawę humoru.
Tak było jeszcze całkiem niedawno, teraz już zimowo. W oczekiwaniu na wiosnę wertuję starsze roczniki czasopism, i trochę przerabiam stare domowe sprzęty, np domowy stary taboret albo... Starą skrzynkę po sztućcach, teraz w roli pudełka na biżuterię. Na wierzch jeszcze nie mam pomysłu.
Zawsze zapominam że powinnam robić zdjęcia w poziomej orientacji. Idę zwiedzać wasze wychuchane działeczki.
Wstawię kilka zdjęć na poprawę humoru.
Tak było jeszcze całkiem niedawno, teraz już zimowo. W oczekiwaniu na wiosnę wertuję starsze roczniki czasopism, i trochę przerabiam stare domowe sprzęty, np domowy stary taboret albo... Starą skrzynkę po sztućcach, teraz w roli pudełka na biżuterię. Na wierzch jeszcze nie mam pomysłu.
Zawsze zapominam że powinnam robić zdjęcia w poziomej orientacji. Idę zwiedzać wasze wychuchane działeczki.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
Re: Ogród po wiejsku
Witaj imienniczko!
Jak sobie poczytałam, to musiałam coś naskrobać, bo pod wrażeniem wielkim jestem
Dom z historią zakupiliście, a Ty dopisujesz cudowny ciąg dalszy Granaty bym sobie zostawiła, bo wiadomo, jakby coś, kiedyś to "sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie"
Twój ogród ewoluował w ekspresowym tempie z pustego kawałka ziemi w bujny i kolorowy zakątek Dosiadam się do ławeczki czytających i czekam na ciąg dalszy, bo czyta się z przyjemnością, jak powieść
Jak sobie poczytałam, to musiałam coś naskrobać, bo pod wrażeniem wielkim jestem
Dom z historią zakupiliście, a Ty dopisujesz cudowny ciąg dalszy Granaty bym sobie zostawiła, bo wiadomo, jakby coś, kiedyś to "sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie"
Twój ogród ewoluował w ekspresowym tempie z pustego kawałka ziemi w bujny i kolorowy zakątek Dosiadam się do ławeczki czytających i czekam na ciąg dalszy, bo czyta się z przyjemnością, jak powieść
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Nie wiem, czy to ja jestem całkiem antytechniczna, czy z forum dzieją się cuda, ale nie ma moich dwóch ostatnich, soczystych postów. Zerknęłam żeby zobaczyć czy wszyscy śpią snem zimowym a tu taka niespodzianka, nie mam już tych zdjęć nawet, ech.
Piękna wiosna tej zimy ogółem. Dopiero od wczoraj kolejny epizod przymrozkowy, własnie słońce wyjrzało zza chmur, to bardzo przyjemne o tej porze roku. Wybieramy się na Bunelkę, najwyższą górę w okolicy. Jak wrócę, opowiem wam o pierwszej w życiu wyprawie nad morze- byłam w Krynicy Morskiej Cudowne przeżycie, jakby na życzenie wyjrzało słońce, do tej pory mam w uszach szum wysokich fal, krzyk mew i...wicher
Edytuję post i stąd dopisek: w ogrodzie kwitną pierwiosnki , nieszczęśliwie- hiacynty, żagwin, różowa gęsiówka, powychodziły tulipany, a róża Peace w nosie ma martwy sezon i wypuściła pąki. A oto dowody:
Poza tym kilka komiksów z mojej jednodniowej wyprawy- żeby zobaczyć morze...
A po tych ciężkich od kalorii dniach postanowiliśmy odwiedzić teren wokół domu- uwierzycie, że w codziennym pędzie nie ma kiedy na to wszystko patrzeć i podziwiać? Choć domów wokół przybywa, wciąż cicho i spokojnie.
I tym ciepłym akcentem kończę dzisiejszy wpis. Za chwilę otworzę laptop i zacznę szukać nasion, uwielbiam to! Wszystkim czytającym dziękuję za odwiedziny, i życzę wspaniałego Nowego roku w ogrodach! Zdrowych roślin i nas samych,obfitych plonów i samych sukcesów. Do siego roku!
Piękna wiosna tej zimy ogółem. Dopiero od wczoraj kolejny epizod przymrozkowy, własnie słońce wyjrzało zza chmur, to bardzo przyjemne o tej porze roku. Wybieramy się na Bunelkę, najwyższą górę w okolicy. Jak wrócę, opowiem wam o pierwszej w życiu wyprawie nad morze- byłam w Krynicy Morskiej Cudowne przeżycie, jakby na życzenie wyjrzało słońce, do tej pory mam w uszach szum wysokich fal, krzyk mew i...wicher
Edytuję post i stąd dopisek: w ogrodzie kwitną pierwiosnki , nieszczęśliwie- hiacynty, żagwin, różowa gęsiówka, powychodziły tulipany, a róża Peace w nosie ma martwy sezon i wypuściła pąki. A oto dowody:
Poza tym kilka komiksów z mojej jednodniowej wyprawy- żeby zobaczyć morze...
A po tych ciężkich od kalorii dniach postanowiliśmy odwiedzić teren wokół domu- uwierzycie, że w codziennym pędzie nie ma kiedy na to wszystko patrzeć i podziwiać? Choć domów wokół przybywa, wciąż cicho i spokojnie.
I tym ciepłym akcentem kończę dzisiejszy wpis. Za chwilę otworzę laptop i zacznę szukać nasion, uwielbiam to! Wszystkim czytającym dziękuję za odwiedziny, i życzę wspaniałego Nowego roku w ogrodach! Zdrowych roślin i nas samych,obfitych plonów i samych sukcesów. Do siego roku!
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród po wiejsku
Widzę Kasia, że rok zakończyłaś podróżując i podziwiając widoki Morze pięknie się prezentowało.
W ogródkach faktycznie zachodzą dziwne anomalia, wszystko zamiast spać to się pobudza, no ale co zrobić jak takie temperatury Wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku
W ogródkach faktycznie zachodzą dziwne anomalia, wszystko zamiast spać to się pobudza, no ale co zrobić jak takie temperatury Wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Ogród po wiejsku
Klimatycznie, jednak białe jest piękne.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Re: Ogród po wiejsku
Jednak zazdroszczę Ci bieli... U nas mokro i ponuro.Wczytałam się w wątek i widzę, że jesteś mistrzynią gospodarności i planowania.... I analizując kalendarz sądzę, że lata dzień upieczesz pączki i faworki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7671
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród po wiejsku
Kasiu jakiś przypadek rządził, że do Ciebie trafiłam.
Zaczęłam czytanie i tak mnie wciągnęło, że powrócę do Ciebie.
Zaczęłam czytanie i tak mnie wciągnęło, że powrócę do Ciebie.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród po wiejsku
Witam dopisuję się do wątku - piękną masz zimę, nie pamiętam, kiedy taki śnieg widziałam na żywo
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród po wiejsku
Kasiu pewnie do dzisiaj już z bieli nic nie zostało, a i z tych kwitnień bo taki marznący opad niszczy wyrywne kwiatuszki
Morze uwielbiam o każdej porze roku, a bywałam już w różnym okresie
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego sezonu!
Morze uwielbiam o każdej porze roku, a bywałam już w różnym okresie
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego sezonu!
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Bałwana nie mam do kompletu z braku surowca, ale marchewki świeże i soczyste!
Nie mogłam się powstrzymać i kupiłam pierwsze nasiona, właśnie siedzę i robię przegląd. Zamawiam kolejne nasiona ale bylin, warzywa kupię w ogrodniczym- z ozdobnymi jednak kiepsko, większym powodzeniem cieszą się gotowe sadzonki. Nie sieję w tym roku petunii ani nie sprawdzonych wynalazków zachwalanych jako wieloletnie a dokonujących żywota przy pierwszych przymrozkach.
Znalazłam kolejny kawałek do wyrwania na zieleninę, ale wyjątkowo gruzowo-kamienisty. U mnie tak właśnie jest- lita glina albo gruz i kamienie plus żwirw miejscu starych szlaków komunikacyjnych , żeby się w tej glinie nie utopić. Wszystko dokładnie ubite. Ale cóż począć, my nawet główne wejście mamy gdzie indziej, trzeba to przerobić. Siedzę i wybieram co odporniejsze roślinki, a część już z tamtego roku mam gotową.
Zobaczymy, jak ułożą nam się życiowe plany, krawiec kraje jak materii staje.
Zapowiadał się piękny dzień, przez kilka chwil było wspaniałe słońce, ale znów szaro, wietrznie i wilgotno.
Pozdrawiam was ciepło!
A to hiacynty które sama wypędziłam od października. Udało się! Zapowiada się piękne kwitnienie!
Ps Jestem mistrzynią głupiego wklejania zdjęć, tylko z mężowskiego telefonu mi się udaje.
Nie mogłam się powstrzymać i kupiłam pierwsze nasiona, właśnie siedzę i robię przegląd. Zamawiam kolejne nasiona ale bylin, warzywa kupię w ogrodniczym- z ozdobnymi jednak kiepsko, większym powodzeniem cieszą się gotowe sadzonki. Nie sieję w tym roku petunii ani nie sprawdzonych wynalazków zachwalanych jako wieloletnie a dokonujących żywota przy pierwszych przymrozkach.
Znalazłam kolejny kawałek do wyrwania na zieleninę, ale wyjątkowo gruzowo-kamienisty. U mnie tak właśnie jest- lita glina albo gruz i kamienie plus żwirw miejscu starych szlaków komunikacyjnych , żeby się w tej glinie nie utopić. Wszystko dokładnie ubite. Ale cóż począć, my nawet główne wejście mamy gdzie indziej, trzeba to przerobić. Siedzę i wybieram co odporniejsze roślinki, a część już z tamtego roku mam gotową.
Zobaczymy, jak ułożą nam się życiowe plany, krawiec kraje jak materii staje.
Zapowiadał się piękny dzień, przez kilka chwil było wspaniałe słońce, ale znów szaro, wietrznie i wilgotno.
Pozdrawiam was ciepło!
A to hiacynty które sama wypędziłam od października. Udało się! Zapowiada się piękne kwitnienie!
Ps Jestem mistrzynią głupiego wklejania zdjęć, tylko z mężowskiego telefonu mi się udaje.
Katarzyna. Ogród po wiejsku