Parapecik na zielono

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Parapecik na zielono

Post »

Czyżby tymianek, chociaż liście trochę nie takie, ale kwitnie podobnie.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Nie, na podpowiedź jeszcze jedno foto.
Obrazek

Nie mam pojęcia co się stało z moją jedną lantaną. Rano zastałam ją opadniętą. Podlałam,ale się robi brązowo-szara...

Obrazek

Zastanawiam się czy nie została czymś polana z góry, bo umarła jej tylko ta część która wystawała z donicy. Ta część,która była od strony okna jest zupełnie w porządku... :?
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Parapecik na zielono

Post »

To w takim razie rzeżucha, która pokazywałaś na 40 stronie :lol:
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

;:138
Rozszyfrowałaś mnie :lol:

Fajna, nie? Podobno rzeżucha potrafi urosnąć ogromna jak np się ją sypnie w grunt. Ta moja jest jeszcze mini, ale nie zdążyłam jej objeść i zakwitła.
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Parapecik na zielono

Post »

Nie widziałam kwitnącej rzeżuchy, niezła ciekawostka. :D ciekawe czy wyda plenne nasiona.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Ja lubię takie eksperymenty. A do tego jest całkiem smaczna :)

Powiem Wam że jestem wykonczona. Mieszkanie na parterze ma jednak znacznie więcej 'zalet' prócz tego że pcha się do domu całe robactwo i jest się punktem końcowym dla wszystkich śmieci lecących od sasiadów z góry. Kolejna atrakcja.

W sobotę nie spałam. Ledwie zasnełam a koło północy obudził mnie dźwięk przypominający dziecko pędzące na plastikowym rowerku. Potem otwarło się okno u sąsiadki i zaczęła uderzać o pręty balkonu. Myślałam,że coś strzepuje jak zwykle. Od razu uaktywnił się jej pies i zrywał się kilkanaście razy ujadać, przeszczekał pół nocy... Nie miałam siły wstać,ale co chwila się budziłam przez dziwny hałas i ujadanie tamtego psa.
Wczoraj w nocy zerwał sie mój pies i... uciekł do łazienki. Mój pies w ostatnim czasie przewrażliwiony i wszelkie dźwięki go niepokoją. I znowu to samo - hałas plastiku ocieranego o beton i uderzanie w kraty. Już myślałam, że się może do mnie przykleiła jakaś zabłąkana dusza i nie daje mi nocami spać,ale otwarłam balkon i spatrolowałam teren. Żywych dusz brak. Wstawałam tak kilka razy i wreszcie zlokalizowałam hałas - tuż pod moim oknem postawili stację deratyzacyjną ( jak kiedyś pisałam - pod naszymi oknami jest nieużywany ogródek i tam są gniazda szczurów, które sie chętnie żywią resztkami zrzucanymi przez bogobojnych nie marnujacych nawet zgniłej żywności) . Nocami przychodzi tam duże zwierze ( może jeż) i rąbie tym po ścianach. Także od kilku nocy mam dodatkową atrakcje, mam tylko nadzieję, że jak któregoś pięknego ranka otworzę okna żeby spojrzeć na moje kwiaty to nie zostanę uraczona widokiem martwego szczura...
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Parapecik na zielono

Post »

Sprzedawczyni nie gryzła ale była tak chamska i antypatyczna że odeszłam od zakupu.
Ale Ci się trafiło, ta sprzedawczyni to jakiś relikt z zamierzchłych czasów.
Czy lantana już doszła do siebie? To dziwne, co się, nią stało, bo to odporna roślina.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Z reguły mało co obchodzą mnie sprzedawcy,ale ta akurat mnie uderzyła swoim stosunkiem. Najbardziej to chyba to spoglądanie czy nic nie kradnę... Druga pani na dziale nasion za to była mega miła i pomocna. Także taki kontrast.

Lantana cała opadła z liści,kwiaty zbrązowiały i opadły. Uratował się w zasadzie jeden kwiatek. Nie mam pojęcia dlaczego się tak stało...
Za to dwie pozostałe kwitną cudownie.
Obrazek

Obrazek
Myślałam,że one są bardzo podobne, a tu się okazuje że jednak nie. Jedna jest bardziej na różowo,a druga pomarańczowo.Cieszę się, że tak trafiłam.

Jakiś maluszek zakwktł w " łące kwietnej". Facelia zdaje się.
Obrazek
Cieszę sie, że coś zakwitło, bo ta doniczka nam się nie do końca udała a młoda ma w szkole pokazywać postęp. No to jest postęp, jest kwiatek ;)

Ogólnie to nam balkon kwitnie. Nawet ta pelargonia się zrobiła dość gęsta.
Obrazek

Dopatrzyłam też kwiatów na papryczce.

Obrazek
Miały być czarne a jest zielona, bo omyłkowo wyniosłam czarne sadzonki na działkę .

Koleusy te nowe mi się ładnie zagęszczają.
Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Taki miły gąszczyk.
Obrazek
Dopiero je wysiałam a już tak fajnie rosną. A jak pachną! Nie spodziewalam się tego że takie ledwo odrośnięte od ziemi mogą mieć aż taki aromat!

Przepikowałam sobie 4 malutkie koleusy. Jestem coraz bardziej ciekawa kolorów.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Przeliczyłam sobie przy okazji moje wszystkie rosliny i wyszło mi... 147 sztuk.. ;:oj ;:oj
W związku z tym pozbyłam się kilkunastu koleusów powtarzających sie odmian i zaniosłam na działkę i dałam trochę znajomemu W zamian za to przyniosłam od niego sobie siewki akebii :;230
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Ojejku! Czyżby jednak ?
Obrazek
;:138 ;:138
ale się cieszę. Tyle czasu liczi było martwe, a tu dziś zauważyłam listki.

Do siebie wracają też trzykrtoki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Tylko fioletowa jeszcze nie w formie ( ta co najbarzizej lubię... ).

Muszę się mieć na baczności,bo ostatnie dni sa przesadnie słoneczne. Wczoraj jak wrócilam z pracy to wszystko było w stanie krytycznym.
Za duże słońce.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to jest chyba drzewo truskawskowe, które wysiewałam jakoś w marcu. Teraz dopiero wyrosło a ja już dawno spisałam je na straty i zasadziłam tam 10 razy co innego. A tu proszę.

Obrazek

Salak nadal milczy.
Annau
200p
200p
Posty: 424
Od: 26 cze 2020, o 19:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Parapecik na zielono

Post »

Cieszę się, że liczi odbiło. Rośliny potrafią zaskoczyć :wink:
Te upały dają popalić roślinom i nie tylko, trzeba bardzo uważać. Ja u siebie przekładam w ciągu dnia niektóre rośliny, bo niestety nie wytrzymują, ale cieszmy się z tego, że jest słonecznie, choć nie powiem, trochę deszczu by się przydało.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16025
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Parapecik na zielono

Post »

Sporo masz trzykrotek. Czy na każdym zdjęciu jest inna odmiana?
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Trzykrotki mam różne,brałam od dziewczyny która miała bardzo dużą i różnorodną kolekcję ale wtedy nie zastanawiało mnie co jest jaka odmiana tylko najważniejszym kryterium było żeby nie były chemiowane i nadawały się od razu do spożycia dla patyczaków.

Te szczepki co mam są wszystkie razem w doniczce, ciężko mi się w nich połapać ale rzeczywiście widać różnice w paskach i kolorach. Mam jeszcze kilka innych, nie wszystkie pokazuję. Np te
Obrazek

Obrazek
I oczywiście zielone ktorych znowu mam kilka donic spływających falami.

Obrazek

Obrazek

Jak widzicie mam je w zabawnej konstrukcji.
Sprawdziłam coś o czym czytałam dawno temu czyli metodą nawadniania przez sznurek. To jest ciekawe i myślę, że może mi to pomóc,bo u mnie przeważnie rośliny padają przez zasszuszenie.
Włożylam więc w doniczkę sznurek wystajacy przez dziurki i postawiłam ją na puszce wypełnionej wodą tak żeby ziemia nie miała kontaktu z wodą a jedynie sznurek ją transportował. Miały tak przetrwać 2 tygodnie, tym czasem musiały przetrwać od początku kwietnia do teraz bo mama trafiła do szpitala i nie przyjechaliśmy na wieś ;:oj i przetrwały. Dla porównaniu druga doniczka która nie miała sznurka nie przeżyła. Czyli jednak coś ten sznurek daje. Podoba mi się i jeszcze tego spróbuję.

W dodatku fajnie te roślinki wyglądają pomimo że je spisałam totalnie na straty,bo to były odpady.


Niestety gorzej się spisała figa,ale było bardzo ostre słońce i miala prawo. Liście zaschły więc je oberwałam żeby się nie męczyła. Mam nadzieję że odbije.

Granat niestety już nie istnieje... ;:145 ogromna szkoda, bo go lubiłam. Podobnie mi poszły duże cytrusy ale ich akurat mi nie szkoda.
Natomiast ten granat nie mogę odżałować. Odbuduję nowe drzewko choćny nie wiem co.

Co do liczi to też się bardzo cieszę, że odbiło. Słonce zabija mi nieskończoną ilość roślin niestety, a teraz czas jest bardzo ciężki. Szczególnie jednak mi przykro koedy zabija mi takie własnie rosliny ktore hoduję od pestek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”