Róże na wydmie
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
A teraz krótka relacja z zapuszczonego ogrodu.
Królują hortensje i jeżówki.
Róże rozpoczęły drugie kwitnienie.
Burzy kwiatów nie ma, raczej pojedyncze kwiatki to tu to tam.
Dolce Vita
Odill
Queen Anna goła od pasa w dół.
Ventilo, kwiat zdecydowanie mniejsze niż w pierwszym kwitnieniu, ale i tak się ugina i łamie.
Kizuna
Czy z trawami jednorocznymi trzeba uważać na nadmierne rozsiewanie się
Posiałam mieszankę po raz pierwszy i otrzymałam takie
Zapomniałam dodać, że wycięłam Barona
Królują hortensje i jeżówki.
Róże rozpoczęły drugie kwitnienie.
Burzy kwiatów nie ma, raczej pojedyncze kwiatki to tu to tam.
Dolce Vita
Odill
Queen Anna goła od pasa w dół.
Ventilo, kwiat zdecydowanie mniejsze niż w pierwszym kwitnieniu, ale i tak się ugina i łamie.
Kizuna
Czy z trawami jednorocznymi trzeba uważać na nadmierne rozsiewanie się
Posiałam mieszankę po raz pierwszy i otrzymałam takie
Zapomniałam dodać, że wycięłam Barona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże na wydmie
Czyli nie było warto jechać na Zieleń to życie? Bo w końcu nie dotarłam. Co kupiłaś?
Do Kutna nie pojadę, w ten weekend nie dam rady. Za to 16-go do Skierniewic jak najbardziej tak. Już urobiłam swojego M. Oby nic się nie wydarzyło.
Diablesse de Mers cudo, daj mi namiary gdzie kupiłaś. Jak się sprawuje? poza tym że piękna...
Do Kutna nie pojadę, w ten weekend nie dam rady. Za to 16-go do Skierniewic jak najbardziej tak. Już urobiłam swojego M. Oby nic się nie wydarzyło.
Diablesse de Mers cudo, daj mi namiary gdzie kupiłaś. Jak się sprawuje? poza tym że piękna...
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Róże na wydmie
Ja wystawę Zieleń to życie bez najmniejszego żalu sobie odpuściłam, owszem fajnie zobaczyć nowości, ale te tłumy ludzi mnie odstraszają, jak coś ciekawego wypatrzę do kupienia to okazuje się, że już "sprzedane".... i co roku mniej więcej to samo.
Bardziej cieszy mnie Gardenia, bo w tym okresie odczuwam już bardzo silne świerzbienie palców na prace ogrodowe...
Świetne połączenie hortensji i białych jeżówek.
Bardziej cieszy mnie Gardenia, bo w tym okresie odczuwam już bardzo silne świerzbienie palców na prace ogrodowe...
Świetne połączenie hortensji i białych jeżówek.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże na wydmie
Aniu jaki zapuszczony, kolorowy i świetlisty. Róże tak ładnie kwitną. Koleusy śliczne, dawno u mnie nie rosły. Wystawa Cię rozczarowała, bo własny ogród masz piękny. U mnie trawy jednoroczne wysiewają się umiarkowanie, łatwo je wypielić. Miłej niedzieli.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże na wydmie
Aniu, Twój "zapuszczony" ogród jest.... uroczo zapuszczony, aż chciałabym swój tak zapuścić. Tyle roślin, kolorów, kompozycji! Jest na co popatrzeć. Wspaniale róże powtarzają kwitnienie!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Tu zapuszczony ogród skąpany w strugach deszczu.
Dawno nie było tak mokrego lata. Moje piaski wszystko zniosą, ale róże nie dają rady. Kwiaty utrzymują się przez chwilę o ile zdołają rozkwitnąć. Po ostatnim dwudniowym ciągłym opadzie musiałam usuwać posklejane pąki. Choroby grzybowe też nie odpuszczają. O tej porze roku pozostaje tylko obrywanie chorych liści
W ciągu tygodnia udało mi się posadzić część zakupów. Trochę mi schodzi na przykład z taką Fioną, aby ją upchać musiałam przesadzić jeżówkę w miejsce tawułki, a dla tej ostatniej znaleźć nową miejscówkę. Po raz kolejny obiecuję sobie robienie zakupów głową, a nie Po pierwsze muszę mieć miejscówkę i wtedy mogę kupować.
Złocień Fiona Coghill.
Jolu, chyba należy odpuszczać sobie wystawy. Niestety nic nowego nie wnoszą, o ile nie spędza się na nich czasu w miłym towarzystwie
Kupiłam upragnionego złocienia, tego powyżej , kokoryczki i dwie różne wietlice japońskie.
Diabeł Morski to tegoroczna nowość. Jeszcze niewiele mogę o niej powiedzieć, ale kolor to ma zaskakujący. Teraz miała jeden kwiatek prawie żółty z lekkim muśnięciem różu, ale ona chyba ma dużą zmienność, co widać na zdjęciach na rosebooku. Tak samo miałam w pierwszym kwitnieniu, kolejne kwiaty były co raz ciemniejsze.
Asiu, taka wystawa to dobre miejsce na spotkanie. Niestety w tym roku nie udało się skrzyknąć grupy, zresztą do ostatniej chwili nie wiedziałam czy dam radę dojechać.
Z zakupów jestem zadowolona, w moich ogrodniczych rzadko są rośliny na które poluję, a do zakupów przez internet mam wiele zastrzeżeń.
Tam są białe i różowe jeżówki
Soniu, nie wyobrażam sobie ogrodu z samych iglaków Lubię jak jest kolorowo i wesoło. Niestety jesień zbliża się szybkimi krokami i za chwilę nie opędzę się od kolorowych liści leżących na trawniku.
Koleusy wysiewam co roku i tak beznadziejnego zestawu jeszcze nigdy nie miałam. Rozmawiałam z ogrodnikami na targu i mieli to samo, większość zielonych. Niestety na rynku nasiona są tylko jednej firmy
Basiu, na zdjęciach są tylko częściowo odchwaszczone rabaty, reszty nie fotografuję, bo tam dogorywają pomidorki i cukinia, o truskawkach nie wspomnę bo ich nie widać
Z cyklamenów ostały mi się neapolitańskie i tylko białe. Dosadziłam więc nowe
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże na wydmie
Aniu dalie pięknie kwitną i pielić za dużo koło nich nie trzeba. Złocień śliczny, zawsze gdzieś miejsce dla takich piękności się znajdzie. Jesień nieuchronnie się zbliża, odpoczniemy od problemów ogrodowych zimą, znowu zatęsknimy za kolorami i pracą na rabatach. Dużo ciepła i słońca.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11682
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże na wydmie
Aniu u mnie też ostatnimi czasy zimno i deszczowo No ale cóż począć? Czekam na słonko jeszcze
Dalie jak ładnie Ci zakwitły,ona potrafią pocieszyć.Ostatnia fotka cudna
Dalie jak ładnie Ci zakwitły,ona potrafią pocieszyć.Ostatnia fotka cudna
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże na wydmie
Aniu, nie wiem czy uda Ci się robić bez serca zakupy, oj nie wiem... Niestety, to chyba taka nasza przypadłość, że jak wchodzimy do ogrodniczego, to mózg nam przestaje pracować Przynajmniej mój jakoś nie teges wtedy działa...
Powiedz mi czy cyklameny nakrywasz na zimę? One w cieniu mogą, takim północnym cieniu? Kolejny rok obiecuję sobie je kupić i jakoś tak mi schodzi...
Powiedz mi czy cyklameny nakrywasz na zimę? One w cieniu mogą, takim północnym cieniu? Kolejny rok obiecuję sobie je kupić i jakoś tak mi schodzi...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Pada na okrągło.
Tak to jest jak się Jaś na wiosnę rozpłacze Do Urszuli mamy jeszcze dobry miesiąc deszczu, więc trzeba wykorzystywać okna pogodowe na wykonanie niezbędnych prac. Niestety dzień co raz krótszy i nie zawsze uda się wskoczyć nawet na chwilę. Zdjęcia też marnie wychodzą przy tym świetle.
W weekend trawnik dostał jesienny nawóz. W tygodniu podsypałam resztki trawom ozdobnym i krzewom liściastym, ale czy to przy takich ulewach, nie są czasem pieniądze wyrzucone w trawnik
Kilka dni temu zaczęło chodzić mi po głowie, że nie przycięłam drugi raz bukszpanów. Poczytałam w mądrej niemieckiej książce, że można we wrześniu, co natychmiast wczoraj wcieliłam w życie. Zadowolona z wyglądu mojej bukszpanowej kulki zaczęłam się zastanawiać, czy to aby nie za późno Sprawdzam dziś zapiski, a tam jak byk najpóźniej w sierpniu Czy macie jakieś doświadczenia z tak późnym cięciem
Soniu, wymieniłam kany na dalie i jestem bardziej zadowolona z tych ostatnich zwłaszcza, że wyściółkowałam je skoszoną trawą, której u mnie dostatek i z chwastami był spokój.
Słońce by się przydało, zwłaszcza niektórym różyczkom.
Gorgeous, ma zdecydowanie bardziej stonowane barwy.
Aniu, nawet dalie przy tej pogodzie gniją i łamią się od nadmiaru wody. Ciągle latam ze sznurkiem i podwiązuję.
Na ostatnim zdjęciu jest żółta rabata. Może doczekam takiego czasu, że zakwitną wszystkie w jednym czasie
NN
Basiu, ostatnio byłam w ogrodniczym z M. Kupiłam trochę cebulek tulipanów, a on się dziwi, że tyle zapłaciłam. Ja mu na to, że w tej siatce jest 50 sztuk. A był ze mną tylko w jednym ogrodniczym
Cyklameny okrywają się same, bo rosną pod robiną akacjową i nie zawsze zdążę usunąć wszystkie liście. One potrzebują przepuszczalnego podłoża, a ostatnio doczytałam o wymaganym zasadowym pH, więc podsypałam dolomitu.
Polecam jeśli masz gdzie kupić, są śliczne. Najbardziej lubię te kwitnące wczesną wiosną- dyskowate.
Podgląd do sąsiadów
Zapomniałam co to
Siewki host, wszystkie zwykłe. Muszę wypielić.
Na zakończenie Diabeł Morski w jesiennej odsłonie. Zupełnie inne barwy.
Tak to jest jak się Jaś na wiosnę rozpłacze Do Urszuli mamy jeszcze dobry miesiąc deszczu, więc trzeba wykorzystywać okna pogodowe na wykonanie niezbędnych prac. Niestety dzień co raz krótszy i nie zawsze uda się wskoczyć nawet na chwilę. Zdjęcia też marnie wychodzą przy tym świetle.
W weekend trawnik dostał jesienny nawóz. W tygodniu podsypałam resztki trawom ozdobnym i krzewom liściastym, ale czy to przy takich ulewach, nie są czasem pieniądze wyrzucone w trawnik
Kilka dni temu zaczęło chodzić mi po głowie, że nie przycięłam drugi raz bukszpanów. Poczytałam w mądrej niemieckiej książce, że można we wrześniu, co natychmiast wczoraj wcieliłam w życie. Zadowolona z wyglądu mojej bukszpanowej kulki zaczęłam się zastanawiać, czy to aby nie za późno Sprawdzam dziś zapiski, a tam jak byk najpóźniej w sierpniu Czy macie jakieś doświadczenia z tak późnym cięciem
Soniu, wymieniłam kany na dalie i jestem bardziej zadowolona z tych ostatnich zwłaszcza, że wyściółkowałam je skoszoną trawą, której u mnie dostatek i z chwastami był spokój.
Słońce by się przydało, zwłaszcza niektórym różyczkom.
Gorgeous, ma zdecydowanie bardziej stonowane barwy.
Aniu, nawet dalie przy tej pogodzie gniją i łamią się od nadmiaru wody. Ciągle latam ze sznurkiem i podwiązuję.
Na ostatnim zdjęciu jest żółta rabata. Może doczekam takiego czasu, że zakwitną wszystkie w jednym czasie
NN
Basiu, ostatnio byłam w ogrodniczym z M. Kupiłam trochę cebulek tulipanów, a on się dziwi, że tyle zapłaciłam. Ja mu na to, że w tej siatce jest 50 sztuk. A był ze mną tylko w jednym ogrodniczym
Cyklameny okrywają się same, bo rosną pod robiną akacjową i nie zawsze zdążę usunąć wszystkie liście. One potrzebują przepuszczalnego podłoża, a ostatnio doczytałam o wymaganym zasadowym pH, więc podsypałam dolomitu.
Polecam jeśli masz gdzie kupić, są śliczne. Najbardziej lubię te kwitnące wczesną wiosną- dyskowate.
Podgląd do sąsiadów
Zapomniałam co to
Siewki host, wszystkie zwykłe. Muszę wypielić.
Na zakończenie Diabeł Morski w jesiennej odsłonie. Zupełnie inne barwy.
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Róże na wydmie
Lubię spacerować po Twoim ogrodzie , gdzie masz tyle pięknych róż i i innych roślin , nie wpisując się , mam wiosenną Redoute , bardzo mi się podoba , ma piękne delikatne kolory , myślę ,ze na przyszły rok nie będzie potrzebowała podpórek pod kwiaty , a jak jest u Ciebie z tym, Pozdrawiam
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże na wydmie
Aniu, chyba wszyscy już wyglądamy za sensową pogodą na prace ogrodowe... cebulki czekają na posadzenie, a tu nie ma jak się wstrzelić na porę bez deszczu, przynajmniej u mnie.
Mąż w ogrodniczym dla towarzystwa nie potrafi okazywać zrozumienia Chyba jednak nie warto ich tam zabierać ze soba
Nie wiedzialam, że hosty tak się sieją
Mąż w ogrodniczym dla towarzystwa nie potrafi okazywać zrozumienia Chyba jednak nie warto ich tam zabierać ze soba
Nie wiedzialam, że hosty tak się sieją
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468