Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Dorotko!
Grahamka cięłam zawsze mocno i mam wrażenie, że im bardziej go tnę tym rośnie wyżej. Nie chce się zagęszczać, za to badyle ma na 2,50 m.
Co do przesadzania róży w lipcu to jakbym czytała swoją historię. W ubiegłym roku zachciało mi się przesadzać a jakże w lipcu Bonicę. Głupia ja! Miałam ją pięknie wyprowadzona na pniu. Też było lanie wody, parasol. Nie dała rady, a najgorszy był wyraz twarzy sąsiada i politowanie widoczne w jego oczach, bo widział cała tę operację od początku!
Grahamka cięłam zawsze mocno i mam wrażenie, że im bardziej go tnę tym rośnie wyżej. Nie chce się zagęszczać, za to badyle ma na 2,50 m.
Co do przesadzania róży w lipcu to jakbym czytała swoją historię. W ubiegłym roku zachciało mi się przesadzać a jakże w lipcu Bonicę. Głupia ja! Miałam ją pięknie wyprowadzona na pniu. Też było lanie wody, parasol. Nie dała rady, a najgorszy był wyraz twarzy sąsiada i politowanie widoczne w jego oczach, bo widział cała tę operację od początku!
Marta
- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Jejku, jak ja lubię czytać Twoje posty - dzisiaj z kawką i ciastem się zaczytywałam i delektowałam pięknymi zdjęciami
Ja w tym sezonie kupiłam tylko JEDNĄ ( ) różę - i to przypadkowo podczas wizyty w Leroyu. Znasz może Rotkapchen Kordesa?
Ja w tym sezonie kupiłam tylko JEDNĄ ( ) różę - i to przypadkowo podczas wizyty w Leroyu. Znasz może Rotkapchen Kordesa?
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1032
- Od: 30 wrz 2007, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Dorotko bardzo dziekuje za" instrukcje" "przycinania róż, to bardzo cenne informacje dla mie poczatkujacej różomaniaczki
Z roz które polecasz jako niższe kupilam na razie Darcey Bussel, Bascobel, Olivia Rose, Munstead Wood, i nie angielke Garden of Roses, kolejne na kolejny sezon , bo przeciez przyjemnosci rzeba sobie stopniowo dawkować
O Summer Song poczytalam jeszcze tu i ówdzie i nigdzie nie znalazlam pozytywnych opinii, wiec skusilam sie jeszcze na Carolyn Knight dla mojej ośmiolatki Karolinki
Z przyjemnoscia poczytam o Twoich nowościach.
Ostatnio przeczytalam gdzies( chyba tu na forum, ale dokladnie nie pamietam w ktorym watku) o podlewaniu róż aspiryna czy slyszalas cos o tym?
Z roz które polecasz jako niższe kupilam na razie Darcey Bussel, Bascobel, Olivia Rose, Munstead Wood, i nie angielke Garden of Roses, kolejne na kolejny sezon , bo przeciez przyjemnosci rzeba sobie stopniowo dawkować
O Summer Song poczytalam jeszcze tu i ówdzie i nigdzie nie znalazlam pozytywnych opinii, wiec skusilam sie jeszcze na Carolyn Knight dla mojej ośmiolatki Karolinki
Z przyjemnoscia poczytam o Twoich nowościach.
Ostatnio przeczytalam gdzies( chyba tu na forum, ale dokladnie nie pamietam w ktorym watku) o podlewaniu róż aspiryna czy slyszalas cos o tym?
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Bożena
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Witaj Dorotko bardzo Ci dziękuję za wykład o cieciu królowych tym bardziej ze oparty na własnych doświadczeniach .Wszystkie posadzone wiosną ubiegłego roku nie cięłam aż tak bardzo.Grahama mam juz 3 rok wielkie z niego krzaczysko. Teraz przycięłam go o połowę.Pozdrawiam Cię serdecznie
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Dorotko i ja korzystam skrzętnie z twoich rad zwłaszcza, że są poparte doświadczeniem ... Piszesz, że nie stosujesz miedzianu wczesną wiosna ... jak zapobiegasz plamistości ?... bo u mnie w niewielkim stopniu, ale pojawiła się w minionym sezonie i właśnie o miedzianie pomyślałam. Forsycje kwitną, wiec czas poszaleć z sekatorem
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Dorotko
Jak czytam te wszystkie porady jak ciąć rośliny , to wszystko wydaje się takie oczywiste.
Dopiero jak staję z sekatorem przy roślinie to "zaczyna się bal"
Ta moja roślina jakoś mało podręcznikowo wygląda. I zawsze mam dylemat, jak ciąć ?
Ale dzięki za wszystko, co napisałaś. Czasami chciałabym, by ktoś naprawdę kumaty poprzycinał mi moje rośliny.
Zaczynając od jabłonki, poprzez róże i różne krzewy do hortensji bukietowych.
Jak czytam te wszystkie porady jak ciąć rośliny , to wszystko wydaje się takie oczywiste.
Dopiero jak staję z sekatorem przy roślinie to "zaczyna się bal"
Ta moja roślina jakoś mało podręcznikowo wygląda. I zawsze mam dylemat, jak ciąć ?
Ale dzięki za wszystko, co napisałaś. Czasami chciałabym, by ktoś naprawdę kumaty poprzycinał mi moje rośliny.
Zaczynając od jabłonki, poprzez róże i różne krzewy do hortensji bukietowych.
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Dorotko pozostawiłam to moje zamówienie bez zmian. Tzn. dołożyłam jeszcze jedną sztukę - Strawberry Hill
Ale pozostałam przy Pashminie i Escimo. Zobaczę jak u mnie sobie poradzą.
Moje austinki ciachnęłam w tym roku krótko. Ciekawe jak się w tym roku zaprezentują. Jak je pocięłam, a potem poczytałam i obejrzałam Twoje to trochę się przeraziłam, że je za mocno przycięłam. Ale rosną. Może im to wyjdzie na zdrowie. Przekonam się. Mają już 3 lata więc korzenie już się rozrosły i chyba dadzą radę.
Twój ogród i Twoje róże są godne podziwu i oglądam je z zachwytem
Ale pozostałam przy Pashminie i Escimo. Zobaczę jak u mnie sobie poradzą.
Moje austinki ciachnęłam w tym roku krótko. Ciekawe jak się w tym roku zaprezentują. Jak je pocięłam, a potem poczytałam i obejrzałam Twoje to trochę się przeraziłam, że je za mocno przycięłam. Ale rosną. Może im to wyjdzie na zdrowie. Przekonam się. Mają już 3 lata więc korzenie już się rozrosły i chyba dadzą radę.
Twój ogród i Twoje róże są godne podziwu i oglądam je z zachwytem
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Dorotko,
i ja dziękuję za poradę dotyczącą cięcia.
Niestety przeczytałam za późno i Munstead Wood, Princess Alexandra of Kent przycięłam o ok. połowę. Trudno, pewnie będą mniej kwitły. A jak postąpić z Pashmina (Pompon Flower Circus)? Przycięłam tylko troszeszkę. Będzie ok?
Jeszcze raz dziękuję, już zrobiłam notatki z prawidłowego cięcia. W Internecie są filmiki o cięciu różnych róż, ale o angielkach jeszcze nie znalazłam.
i ja dziękuję za poradę dotyczącą cięcia.
Niestety przeczytałam za późno i Munstead Wood, Princess Alexandra of Kent przycięłam o ok. połowę. Trudno, pewnie będą mniej kwitły. A jak postąpić z Pashmina (Pompon Flower Circus)? Przycięłam tylko troszeszkę. Będzie ok?
Jeszcze raz dziękuję, już zrobiłam notatki z prawidłowego cięcia. W Internecie są filmiki o cięciu różnych róż, ale o angielkach jeszcze nie znalazłam.
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Dziękuje za instrukcje cięcia róż ,zapisana w kajeciku. Jak człowiek czyta to wydaje się proste, ale w rzeczywistości bardzo trudne. Taki problem z przycięciem miałam z Laguną . Czy po pierwszym kwitnieniu obcinasz tylko kwiaty czy przycinasz cały krzaczek?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 2 sie 2017, o 08:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Dorotko dziękuje za super instruktaż. Miałam się zastosować do niego w 100%, ale chyba mi nie wyszło. Przy maleństwach powtarzałam sobie tylko 7,5 cm, 7,5 cm, 7,5 cm ale chyba nie działało. Grunt że panny pocięte. Pooglądałam w donicach swoje "sanatoryjne" lichotki i się zdenerwowałam. Cięcie poszło na krótko może zbyt ale zobaczymy. Skoro sanatorium to różne metody leczenia można zastosować czyż nie?
Ja do wielkich donic wsadzam róże które słabo rosną wychodząc z założenia, że tam im będzie lepiej. Nic ich z ziemi nie poobgryza i nikt niczym nie zarazi. W tym roku dostana nowa kurację. Podlewanie 1% roztworem wody utlenionej. Ponoć działa cuda niosąc tlen do korzeni i rozwijając system korzeniowy. Sprawdzę. Na roślinach domowych działa i daje cudowne rezultaty. Zobaczę jak w gruncie i zdam relację
Ja do wielkich donic wsadzam róże które słabo rosną wychodząc z założenia, że tam im będzie lepiej. Nic ich z ziemi nie poobgryza i nikt niczym nie zarazi. W tym roku dostana nowa kurację. Podlewanie 1% roztworem wody utlenionej. Ponoć działa cuda niosąc tlen do korzeni i rozwijając system korzeniowy. Sprawdzę. Na roślinach domowych działa i daje cudowne rezultaty. Zobaczę jak w gruncie i zdam relację
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11695
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Witaj Dorotko
Ja z kolei tej wiosny mniej przycięłam róże, w poprzednich dwóch latach cięłam je solidnie.
Chciałabym się doczekać takich krzaczorów cudnych jak Twoje, ale ni znoszę zapachu gnojówki.Najwyżej obornik granulowany im znów zapodam i coś mi się wydaje, że to już powinnam zrobić.
Ciągle mam ochotę na Grahama T i pewnie go gdzieś dorwę, bo to klasyczna róża.
Tak oglądam Twoje obrazy z ogrodu i zauważyłam, że super komponują się różyce z dodatkami.
Słyszałaś o ożance?Ja niedawno przeczytałam o niej i chyba z nią spróbuję
Buziaki i czekam na podsumowanie
Ja z kolei tej wiosny mniej przycięłam róże, w poprzednich dwóch latach cięłam je solidnie.
Chciałabym się doczekać takich krzaczorów cudnych jak Twoje, ale ni znoszę zapachu gnojówki.Najwyżej obornik granulowany im znów zapodam i coś mi się wydaje, że to już powinnam zrobić.
Ciągle mam ochotę na Grahama T i pewnie go gdzieś dorwę, bo to klasyczna róża.
Tak oglądam Twoje obrazy z ogrodu i zauważyłam, że super komponują się różyce z dodatkami.
Słyszałaś o ożance?Ja niedawno przeczytałam o niej i chyba z nią spróbuję
Buziaki i czekam na podsumowanie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Ja w tym roku kupiłam ożankę i kilka mniej dla mnie znanych bylin, wkomponuję je w róże. Dorotko masz rękę i serce do róż. Serce też mam, ale z umiejętnościami u mnie krucho. Też przycięłam róże, teraz będę je zasilać i zapewne jeszcze je podetnę.
Obłędne są zdjęcia, ależ bajka i jaka uczta dla oczu.
Obłędne są zdjęcia, ależ bajka i jaka uczta dla oczu.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 2 sie 2017, o 08:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Dorotko wczoraj poczułam się jak w raju, jak małe dziecko w sklepie z zabawkami albo jak .... sama nie wiem. Głupio umówiłam się z kolegą z firmy i dla zabicia czasu weszłam do centrum ogrodniczego bo na wejściu na teren stała różowa magnolia , a kawałek dalej bordowo- złota juka ogrodowa . Przyszła baardzo miła Pani i zapytała czy w czymś pomóc. Nie chciałam być nie grzeczna i mówię, że ja to taki zwykły różomaniak, a na to Pani właścicielka która okazała się być najprawdziwszą w świecie wróżką szepcze mi tajemniczo do ucha , że na placu ma róże Austina. Od lat współpracują ze szkółka Austina i sami sprowadzają. Przychodzą im z gołym korzeniem a do tego osobno austinowskie doniczki w które sadzą. Sadzonki na wypasie, piękne i tłuściutkie. Zaczęło się szaleństwo, nic nie poradzę . Kolega wyciągał mnie z placu za uszy na który po spotkaniu oczywiście wróciłam. Jezu co za rozkosz i Bathscheba i Emili Bronte i Lady of Schalott w wersji climbing i wiele, wiele innych. Zabrałam 8 bo tyle weszło mi miedzy fotele a bałam się wieźć moje skarby w bagażniku. Dzisiaj pewnie tam wrócę popadając w dalsze szaleństwo, ale cóż poradzić . Aaa i przesławny nawóz austina też posiadają. Zawsze gdyby było coś potrzeba to chętnie zamówią. Zamówienia do szkółki robią wrzesień-październik z realizacją wiosenną. Piszę Ci o tym bo gdybyś była zainteresowana lub któraś z dziewczyn to chętnie na pw dam namiary