Malinkowo
Re: Malinkowo
Syrop z bzu robię tak, że kwiaty zalewam wrzątkiem i odstawiam na noc, wtedy wyciskam kwiaty, dodaję cukier i cytryny i zagotowuję. Zalewam na gorąco i robię tzw. suchą pasteryzację (stawiam na ręcznik i szczelnie owijam kocem). Tylko, że ja na wszelki wypadek trzymam w lodówce
Teraz mam też korzyść z dzieciaka bo jak pije soki to one mają te klikające wieczka i wtedy wiem co mi się zassało
Ja jestem dosłownie uzależniona od tego bzu, dzięki temu przeszłam ciążę bez najmniejszego przeziębienia.
Dzisiaj zrobiłam pierwszy raz dżem truskawkowy z wanilią na pektynie i muszę trochę popracować nad technologią, bo chyba wyszedł za gęsty.
Teraz czekam na nektarynki i ogórki, no i w tym roku po cichu liczę, że jeżynka obrodzi bo bym chciała zrobić dżem z cukinią i jeżyną
Teraz mam też korzyść z dzieciaka bo jak pije soki to one mają te klikające wieczka i wtedy wiem co mi się zassało
Ja jestem dosłownie uzależniona od tego bzu, dzięki temu przeszłam ciążę bez najmniejszego przeziębienia.
Dzisiaj zrobiłam pierwszy raz dżem truskawkowy z wanilią na pektynie i muszę trochę popracować nad technologią, bo chyba wyszedł za gęsty.
Teraz czekam na nektarynki i ogórki, no i w tym roku po cichu liczę, że jeżynka obrodzi bo bym chciała zrobić dżem z cukinią i jeżyną
Sandra, Malinkowo
Re: Malinkowo
Sandra jaką Ty masz przetwórnię
U mnie nie ma szans, wszystko zjadamy na bieżąco
U mnie nie ma szans, wszystko zjadamy na bieżąco
Pozdrawiam - Kasia
Dom w Lukrecji z ogrodem
Dom w Lukrecji z ogrodem
Re: Malinkowo
Witajcie już niemal posezonowo, spodziewam się jak wiele w Waszych ogrodach mnie zadziwi po dłuższej przerwie. Ja niestety w tym sezonie miałam kryzys braku serca do malinkowa. Perypetie z altanką, które zresztą znajdą niebawem finał w sądzie skutecznie mnie zniechęciły do patrzenia na obraz wtopionych pieniędzy. Do tego jeszcze spór nasz i właścicieli przyległych działek z sąsiadem, który zalewa drogę, brak dojazdu na działkę. Przeciąganie podpięcia wody przez kpwik. Wszystko maksymalnie zniechecające.
Niemniej zebraliśmy siły się nie damy.
Nie mam niestety zdjęć, bo działaliśmy na wysokich obrotach, ale coś tam też się udało więc może nowy sezon będzie lepszy
Nie chciałabym nikogo urazić ale mam istatnio taką refleksję, że ludzie na wsi (choć może to kwestia tej konkretnej) są dla siebie okropni. Pozbawieni kompletnie zrozumienia czy zwykłej codziennej życzliwości. Mieszkam od dziecka w mieście i spotykam się z wiele większą empatią, pozytywnym nastawieniem, umiejętnością wyjaśniania sporów u autochtonów . Może to tylko moje obserwacje, ale tam, na wsi, każdy jest nie tylko bardzo dla siebie, ale jeszcze przeciw innym. To smutne. Może dlatego tu jest inaczej bo, w tak dużym mieście jak Gdańsk, ciągle wchodzimy w bardzo różne interakcje i musimy sobie z nimi radzić. Oczywiście ludzie nie są nam bezwzględnie potrzebni, ale miło byłoby mieć uśmiechające relacje sąsiedzkie.
Pozdrawiam Was wszystkich ciepło i idę pooglądać coście nawyprawiali
Niemniej zebraliśmy siły się nie damy.
Nie mam niestety zdjęć, bo działaliśmy na wysokich obrotach, ale coś tam też się udało więc może nowy sezon będzie lepszy
Nie chciałabym nikogo urazić ale mam istatnio taką refleksję, że ludzie na wsi (choć może to kwestia tej konkretnej) są dla siebie okropni. Pozbawieni kompletnie zrozumienia czy zwykłej codziennej życzliwości. Mieszkam od dziecka w mieście i spotykam się z wiele większą empatią, pozytywnym nastawieniem, umiejętnością wyjaśniania sporów u autochtonów . Może to tylko moje obserwacje, ale tam, na wsi, każdy jest nie tylko bardzo dla siebie, ale jeszcze przeciw innym. To smutne. Może dlatego tu jest inaczej bo, w tak dużym mieście jak Gdańsk, ciągle wchodzimy w bardzo różne interakcje i musimy sobie z nimi radzić. Oczywiście ludzie nie są nam bezwzględnie potrzebni, ale miło byłoby mieć uśmiechające relacje sąsiedzkie.
Pozdrawiam Was wszystkich ciepło i idę pooglądać coście nawyprawiali
Sandra, Malinkowo
Re: Malinkowo
Już od chwilki rozpoczęty nowy sezon. Nareszcie po różnych perturbacjach powstała altanka i jest zdecydowanie łatwiej działać. Wreszcie jest gdzie się schronić i ogrzać .
Pracy na początek sezonu jest bardzo dużo zwłaszcza, że wreszcie można porządkować i likwidować przedasie.
Altanka i mała pomocniczka
Grządka póki co ma kształt ostateczny, ale na potrzeby kilku roślin eksperymentalnych zaadoptowałam inne miejsca.
Niestety przy Malince trudno robić zdjecia kwitnących roślin nie skazując ich na dekapitację
Jeszcze mało spektakularna nowa rabata leszczynowa z floksami
W planach na ten rok piaskownica, kuchnia błotna rabaty przy altance, tynkowanie, przyłączenie prądu i wody. Czy wszystko się uda zobaczymy po sezonie...
Pracy na początek sezonu jest bardzo dużo zwłaszcza, że wreszcie można porządkować i likwidować przedasie.
Altanka i mała pomocniczka
Grządka póki co ma kształt ostateczny, ale na potrzeby kilku roślin eksperymentalnych zaadoptowałam inne miejsca.
Niestety przy Malince trudno robić zdjecia kwitnących roślin nie skazując ich na dekapitację
Jeszcze mało spektakularna nowa rabata leszczynowa z floksami
W planach na ten rok piaskownica, kuchnia błotna rabaty przy altance, tynkowanie, przyłączenie prądu i wody. Czy wszystko się uda zobaczymy po sezonie...
Sandra, Malinkowo
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Malinkowo
Bardzo ładnie wygląda grządka z truskawkami i warzywami . Planuje zrobić pole truskawek właśnie na włókninie . Nie mam zamiaru tego plewić
Bez wody to musi być ciężko , z racji np. bardzo suchej wiosny . A prąd na pewno wam się przyda .
Co ta rabatka taka mała ?
Bez wody to musi być ciężko , z racji np. bardzo suchej wiosny . A prąd na pewno wam się przyda .
Co ta rabatka taka mała ?
Re: Malinkowo
Ech, ja wiem, że Ty działasz z rozmachem, bo choć niewiele piszę to zaglądam Rabata mała bo jej tam być nie miało . Dosłownie powstała bo spadłam z łopaty miałam robić rabatę przy altance, ale budując tak ugnietli ziemię, że nie dałam rady wbić szpadla. Została robota dla pierwiastka męskiego..
Wodę mamy póki co w paletopojemniku, a w przyszłym tygodniu mam nadzieję, że podepną palety pod rynny więc tragicznie nie jest, ale zawsze dobrze mieć alternatywę.
Truskawki na włókninie mi się sprawdzają, na plony dotąd nie narzekamy, choć moze krzaczki byłyby bardziej długowieczne gdyby rosły bez niej i miały wzruszaną ziemię. Teraz mamy trzy opcje wiekowe i dwa gatunki i mam nadzieję, że zrobią szał w tym roku.
Wodę mamy póki co w paletopojemniku, a w przyszłym tygodniu mam nadzieję, że podepną palety pod rynny więc tragicznie nie jest, ale zawsze dobrze mieć alternatywę.
Truskawki na włókninie mi się sprawdzają, na plony dotąd nie narzekamy, choć moze krzaczki byłyby bardziej długowieczne gdyby rosły bez niej i miały wzruszaną ziemię. Teraz mamy trzy opcje wiekowe i dwa gatunki i mam nadzieję, że zrobią szał w tym roku.
Sandra, Malinkowo
Re: Malinkowo
Kilka fotek z Malinkowa, niestety ostatnio zdjęcia się nie dodawały więc dziś lekki mix.
Najważniejsze, że nareszcie jest altanka. Zwłaszcza, że malinkowo jest wichrowym wzgórzem.
https://images84.fotosik.pl/1074/a988e9d2d4fb1138med.jpg[/img]
Tulipanowe piękności...
A to cudeńko to ledwo pięć cebulek.
Pigwowce kwitły jak szalone
Grządeczka, świeżutkie zdjęcie
I ciut starsze
I jeszcze kilka
(Zielniczek)
(Żagwin)
(Klopikowa)
(Balerinka)
Kilka nowych nabytków, które mam nadzieję dobrze sie zadomowią i będzie co pokazywać.
Najważniejsze, że nareszcie jest altanka. Zwłaszcza, że malinkowo jest wichrowym wzgórzem.
https://images84.fotosik.pl/1074/a988e9d2d4fb1138med.jpg[/img]
Tulipanowe piękności...
A to cudeńko to ledwo pięć cebulek.
Pigwowce kwitły jak szalone
Grządeczka, świeżutkie zdjęcie
I ciut starsze
I jeszcze kilka
(Zielniczek)
(Żagwin)
(Klopikowa)
(Balerinka)
Kilka nowych nabytków, które mam nadzieję dobrze sie zadomowią i będzie co pokazywać.
Sandra, Malinkowo
Re: Malinkowo
Sandra, Malinkowo
Re: Malinkowo
Edenka w rozkwicie
https://images82.fotosik.pl/1096/773d8365201b0f39med.jpg[/img]
Różyczka nn
https://images84.fotosik.pl/1095/dc69508b0e401594med.jpg[/img]
Grządka
https://images83.fotosik.pl/1094/eb5e1dad5e139b69med.jpg[/img]
Zielnik z nowa ścieżką, zrobiło się nieco szerzej
https://images83.fotosik.pl/1094/5dae62446698db53med.jpg[/img]
Dzwoneczki, szałwia i reszta
https://images83.fotosik.pl/1094/59a62fd2b9ec07d4med.jpg[/img]
Mały kwiatek z wielką mocą... niesamowity zapach
https://images84.fotosik.pl/1095/02688d2fee4f2cd7med.jpg[/img]
https://images82.fotosik.pl/1096/773d8365201b0f39med.jpg[/img]
Różyczka nn
https://images84.fotosik.pl/1095/dc69508b0e401594med.jpg[/img]
Grządka
https://images83.fotosik.pl/1094/eb5e1dad5e139b69med.jpg[/img]
Zielnik z nowa ścieżką, zrobiło się nieco szerzej
https://images83.fotosik.pl/1094/5dae62446698db53med.jpg[/img]
Dzwoneczki, szałwia i reszta
https://images83.fotosik.pl/1094/59a62fd2b9ec07d4med.jpg[/img]
Mały kwiatek z wielką mocą... niesamowity zapach
https://images84.fotosik.pl/1095/02688d2fee4f2cd7med.jpg[/img]
Sandra, Malinkowo
Re: Malinkowo
Czaruje mnie od wejscia, szkoda tylko, ze nie pachnie, ale w tym roku przy jej urodzie mogę jej to darować
https://images82.fotosik.pl/1101/b7629cf30650b705med.jpg[/img]
Jeszcze jedna z moich różyczek, wydaje sie, że to jedna z niezniszczalnych
https://images82.fotosik.pl/1101/cdb2cffcdd681a25med.jpg[/img]
I takie tam maluchy jednoroczne
https://images83.fotosik.pl/1098/cd81cb6382ff4674med.jpg[/img]
https://images82.fotosik.pl/1101/b7629cf30650b705med.jpg[/img]
Jeszcze jedna z moich różyczek, wydaje sie, że to jedna z niezniszczalnych
https://images82.fotosik.pl/1101/cdb2cffcdd681a25med.jpg[/img]
I takie tam maluchy jednoroczne
https://images83.fotosik.pl/1098/cd81cb6382ff4674med.jpg[/img]
Sandra, Malinkowo