Karłatka niska (Chamaerops humilis)

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Agnieszko,
jeżeli nie masz daleko na działkę to zawieź tam swoją palmę.
(a jeżeli masz dom to wynieś do ogrodu)
przesadź do ładnej, większej donicy (np. glinianej)
i potrzymaj w jakimś osłoniętym, ale jasnym miejscu na dworze (na dworzu - w wersji dla osób z centralno-wschodniej Polski :) )
zabierz do domu (w chłodne miejsce, byle nie pod grzejnik) zanim zaczną się mrozy
a na wiosnę znowu przyzwyczajaj do warunków zewnętrznych (od kwietnia)

ewentualnie zrób to wszystko dopiero na wiosnę

w Szczecinie macie całkiem dobre warunki do uprawy palm w gruncie (karłatka, szorstkowiec) w porównaniu z większością Polski.

ta palma nie wygląda najpiękniej, ale jestem przekonany, że na dworze byłoby jej dobrze (byle nie od razu na pełne słońce)

w domu czeka ją tylko wegetacja,
a na dworze w ciągu 2-3 lat wzmocni się ona na tyle, żeby ją zasadzić w gruncie
Beatkanowa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 27 wrz 2008, o 13:22

Palma z Tunezji - problem

Post »

witam, mam problem, właśnie wróciłam z Tunezji i przywiozłam stamtąd palmę ponoć rodzaju męskiego , nie bardzo wiem jak ja zasadzić czy całość ma iść pod ziemie, czy powinnam częściowo pozostawić ja nad ziemią, będę wdzięczna za każdą pomoc,
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Z 3 przywiezionych została jedna. Siedzi w ziemi 3 rok i nie wypuściła żadnych korzeni. Od ponad roku nie wyrósł żaden liść.
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Czy one nie były okazyjnie kupione na plaży ?
Chodzą i proponują palmy po śmiesznie niskich cenach.

Po prostu wyrywają je na skwerach spod dorosłych roślin i zarabiają kilka groszy.

Jakieś zdjęcie ?


Hmm, ta trzyletnia przeżyła tyle czasu bez korzeni ?
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Nie wiem, gdzie była kupiona, ale raczej nie na plaży, a na bazarze. Dostałam w charakterze suvenira. Fotkę wstawię, gdy wnunia zwróci pożyczony aparat.
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Obcinanie zielonych liści powoduje, że roślina przestaje odżywiać miejsce mocowania liścia.
W konsekwencji pień rośnie długi i wąski, zamiast szeroki...
Moim zdaniem tylko niepotrzebnie osłabia to roślinę.
Profy
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 1 lis 2008, o 12:20
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post »

Ja też raczej zostawiam liście aż są całkiem uschnięte. Znacznie lepiej jest jak pień jest raczej szerszy i mocny.
Tomek
Cefik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 24 sty 2009, o 12:06

Karłatka niska(chamaerops humilis)

Post »

Mam dwa pytanka?

1. Zauważyłem na palmie biały nalot, wcześniej myslałem że to od zraszania, ale na innych roślinach takiego nalotu nie widzę, natomiast na tej palmie jest go coraz więcej. Czy jest to jakiś szkodnik?
2. Chcę przesadzić tą palmę do większej donicy. Czy korzenie które widać już na wierzchu zasypać ziemią po przesadzeniu, czy zostawić tak jak widac na zdjęciu?

Będę bardzo wdzięczny za jakąkolwiek pomoc Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

To bardzo ładna karłatka (chamaerops humilis).
Biały nalot jest naturalny.
Przesadzić trzeba tak, żeby przykryć nowe korzenie ;)
fasola304
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 10 cze 2010, o 14:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Problem z palmą

Post »

Witam,
Jako nowy członek tego forum chciałbym ze wszystkimi się przywitać...No więc witam. Niestety złożyło się tak, że piewszym postem jaki piszę jest prośba o pomoc. Posiadam roślinkę (tu prośba o pomoc w identyfikacji). Podejrzewam, że jest to palma Karłatka, przywieziona jest ona przez znajomych z Tunezji we wrześniu 2009r. Niestety złożyło się tak, że palma chyba usycha. Nie była podlewana zbyt często (raz na miesiąc). Tak mi przekazano. Chciałbym jednak spróbować ją uratować (o ile to jeszcze możliwe). Dlatego też proszę o pomoc. Czytałem wiele postów na tym forum, jednak pomimo odnalezienia kilku dotyczących tej konkretnej palmy, nie udało mi się znaleźć listu o tym jak uratować zasuszoną roślinkę. Obecnie wygląda tak jak widać na zdjęciach i to wygląda tak gdzieś od grudnia. W zime chowana była w garażu z oknem i ogrzewaniem, od maja jest na tarasie. Niestety moja wiedza na temat hodowli kwiatów jest zerowa, stąd też nawet nie wiem czy powinienem ją tak zostawić jak jest i podlewać i liczyć na to, że odżyje, czy też poodcinać zeschnięte liście, łodygi albo jeszcze co innego. Od czasu gdy postanowiłem się za nią wziąść zaobserwowałem, że kilka łodyg odzyskało żywy zielony kolor, dlatego też wierząc w to, że można ją jeszcze uratować piszę do was z prośbą o pomoc. Powiedzcie mi czy mam ją podlewać, nawozić, przesadzić, poobcinać czy też zrobić jeszcze coś innego żeby odżyła. Aha jeszcze jedno, posadziłem ją w doniczce z ziemią dla kwiatów z dodatkiem piasku, jak jest zła to proszę doradzić do jakiej ziemi mam przesadzić. Z góry dziękuję za każdą pomoc.
Pozdrawiam
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z palmą

Post »

Nowy listek żyje, więc jest nadzieja.
Starych nie obcinaj dopóki zupełnie nie zaschną (dużo chyba nie brakuje - dopiero jak będą żółte).
Postaw na słońcu, podlewaj co jakiś czas i ... tyle.
Awatar użytkownika
alegra101
50p
50p
Posty: 83
Od: 15 wrz 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

chamaedora po przejściach

Post »

Mam dylemat co zrobić z liśćmi mojej małej palmy. Po przyniesieniu jej ze sklapu została zaatakowana przez przędziorki, zanim się zorientowałam zdążyły zrobić spustoszenie. Liście stały się żółte, inne przybielały, niektóre końcówki przyschły. Teraz jesteśmy już po wygranej walce ze szkodnikiem, palma puszcza nowe zdrowie liście i jest coraz lepiej, ale nie wiem co mam zrobić z tymi które tak źle wyglądają. Ucięłam tylko te suche zbrązowiałe końcówki i nie wiem co zrobić z resztą. Zostawić czy wyciąć przy samej ziemii?
Pozdrawiam,
Dorota i Moi Zieloni Przyjaciele
zanetap
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 5 sie 2010, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: chamaedora po przejściach

Post »

Witam ;:7
No ja bym te listki wycieła (jezeli listki są słabe). Zostawiłam bym tylko te najzdrowsze.
No musze przyznać że z tej twojej palmy to taki mały bohater;) :wink: Chętnie bym ją zobaczyła?
Pozdrawiam
Żaneta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”