Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.2
o raju ale miałaś przeboje a ja się bałam, że coś się stało.
A mi niestety malowanie nie sprawia przyjemnośći... chciałam tylko zrobić wrażnie na domownikach... no i zrobiłąm... tylko nie w tym oddźwięku hihihih
Tak więc malowanie odeszło w zapomnienie
Haniu a ja się zapytam ... Czy można posadzić 2 róże razem........
Balzaca i Mazowsze (korzeń w korzeń) bo takie podobne są i pomyślałam, że może krzaczek ładniejszy by był ???? Czy to ma sens? Czy jakieś głupoty wymyślam?
A mi niestety malowanie nie sprawia przyjemnośći... chciałam tylko zrobić wrażnie na domownikach... no i zrobiłąm... tylko nie w tym oddźwięku hihihih
Tak więc malowanie odeszło w zapomnienie
Haniu a ja się zapytam ... Czy można posadzić 2 róże razem........
Balzaca i Mazowsze (korzeń w korzeń) bo takie podobne są i pomyślałam, że może krzaczek ładniejszy by był ???? Czy to ma sens? Czy jakieś głupoty wymyślam?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Ha, ha,
To mnie się przypomniało zdarzenie a propos malowania.
Córka dostała super farby akrylowe do malowania wraz z książeczką malowanie krok po kroku. Tego samego dnia poszła do koleżanki na urodziny, a mamusia dobrała się do farbek :P Malowałam, ciaprałam się ( kolory ostre, pstrokate- bo malowałam kogucika ) utytłałam sie po łokcie... i nagle olśnienie: trzeba po córcie jechać.
Wyciągnęłam mamę z wyrka ( ja wtedy nie miałam prawka ) i pojechałyśmy kilka ulic dalej ( mama narzuciła tylko płaszczyk na koszulę nocną a ja nawet się nie umyłam... bo przecież za chwilkę chciałam dalej malować...
Podjeżdżamy pod dom, a tam wychodzi po nas delegacja, zapraszając do środka... Po długich namowach zgodziłyśmy się wejść do przedpokoju i poczekać...
Zszedł Pan Domu zapraszając nas do góry na chwileczkę... no i nie było wyjścia, wspinamy sie po schodach ( jak u Carringtonów ), wychodzimy na piętro a tam
długi stół na 24 osoby z piękną zastawą, smakołykami i całą rodziną w komplecie- panie poubierane pięknie, nienagannie uczesane i z paznokciami 4cm, sztywno siedzące przy stole.
Pan Domu szrmancko zdejmuje nakrycie mojej mamie i... z kolei druga strona a po chwili śmiech i juz atmosfera się rozluźniła.
Imprezowałyśmy, że hej :P
To mnie się przypomniało zdarzenie a propos malowania.
Córka dostała super farby akrylowe do malowania wraz z książeczką malowanie krok po kroku. Tego samego dnia poszła do koleżanki na urodziny, a mamusia dobrała się do farbek :P Malowałam, ciaprałam się ( kolory ostre, pstrokate- bo malowałam kogucika ) utytłałam sie po łokcie... i nagle olśnienie: trzeba po córcie jechać.
Wyciągnęłam mamę z wyrka ( ja wtedy nie miałam prawka ) i pojechałyśmy kilka ulic dalej ( mama narzuciła tylko płaszczyk na koszulę nocną a ja nawet się nie umyłam... bo przecież za chwilkę chciałam dalej malować...
Podjeżdżamy pod dom, a tam wychodzi po nas delegacja, zapraszając do środka... Po długich namowach zgodziłyśmy się wejść do przedpokoju i poczekać...
Zszedł Pan Domu zapraszając nas do góry na chwileczkę... no i nie było wyjścia, wspinamy sie po schodach ( jak u Carringtonów ), wychodzimy na piętro a tam
długi stół na 24 osoby z piękną zastawą, smakołykami i całą rodziną w komplecie- panie poubierane pięknie, nienagannie uczesane i z paznokciami 4cm, sztywno siedzące przy stole.
Pan Domu szrmancko zdejmuje nakrycie mojej mamie i... z kolei druga strona a po chwili śmiech i juz atmosfera się rozluźniła.
Imprezowałyśmy, że hej :P
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4276
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Haniu ale masz dar opowiadania ubawiłam sie czytając o twoich perypetiach z tv. a na taką pogodę to najlepsze lekarstwo
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Izuś, opowiadanie z "malarką i wybudzoną nagle" - świetne !
Od razu przeszła mi agresja
Miejsce akcji - lokalny " salon RTV"
Czas akcji - dziś, przedpołudniowy spacer
Temat - kupno listwy przeciwprzepięciowej do staro-nowego TV
- " Dzień dobry, czy ma Pan listwy przeciwprzepięciowe"?
- "Oczywiście, a na ile gniazd Pani potrzebuje?"
- "Miniumum 3 ale ważniejsze są dla mnie zabezpieczenia, optymalnie 2 bezpieczniki"
- " Proszę, ma Pani tu świetną listwę, najlepszą z dostępnych na rynku"
Oglądam białą, firmy X.
Czytam, czytam, czytam, coraz mniejsze literki, coraz mniej danych technicznych,
światełko, wyłacznik, gniazdka z uziemnieniem, wtyczka,
a gdzie do chlorelli te bezpieczniki ?!
Najważniejsza część urządzenia, w końcu.
- " A ile i jakie bezpieczniki są tu założone?"
- "O, prosze Pani, tu są świetne bezpieczniki!"
- "Ale jakie? Topikowe czy automaty?"
- "Topikowe, topikowe i to parę sztuk!"
- "To proszę mi je pokazać !"
Pan ogląda namiętnie listwę z każdej strony.
Hmmm. Hmmmm.
- "No właśnie, gdzies tu powinny być ?!"
Moment i...zaczyna czytać napisy na pudełku.
Byłam litościwa:
- "Bezpieczniki zwykle sa w środku, przy kabelkach, są częścią obwodu w obudowie."
- "O! to świetnie, że Pani wie o co chodzi.
Właśnie chciałem to Pani powiedzieć! Trzeba rozkręcić obudowę...
ale dajemy 2 lata gwarancji ! "
- "Na co? na rozkręcanie, na bezpiecznik czy na obudowę?"
- "Och, ale Pani dociekliwa! Zaraz dam Pani inną listwę."
I po chwili poszukiwań na zapleczu, Pan przynosi mi piękną,
tym razem czarną listwę, tego samego producenta X.!
Nawet ten sam model!
Pytam więc:
- "A czym się róznią te listwy ?
Pan z pełnym przekonaniem:
- "Ta czarna to najwyższy model, nie brudzi się, wtapia się w podłogę i zawiesić ją można.
O niech Pani patrzy, tu, z tyłu ma dziurkę na gwoździa.
No to patrzę i widzę dokładnie to samo, co przed chwilą.
I znów wścibskie pytanie o bezpieczniki.
I tym razem sprytna odpowiedź:
- "Sa, są tylko ukryte w obudowie, żeby nikogo prądem nie poraziły!"
Hmmmm, jedyny Saloooon w wiosce, listwa mi potrzebna teraz,
bo prąd mamy z linii napowietrznej, a przepięcia takie,
że co pół roku jakiś sprzet trafia szlag, więc...
Wzięłam ten" najlepszy, niebrudzący się model, z bezpiecznikami w środku".
I malutkim napisem na samym dole : Made in China.
I dzięki bogom, mam poczucie humoru, bo taką ignorancję,
to tylko śmiechem lub siekierą można skomentować!
Od razu przeszła mi agresja
Miejsce akcji - lokalny " salon RTV"
Czas akcji - dziś, przedpołudniowy spacer
Temat - kupno listwy przeciwprzepięciowej do staro-nowego TV
- " Dzień dobry, czy ma Pan listwy przeciwprzepięciowe"?
- "Oczywiście, a na ile gniazd Pani potrzebuje?"
- "Miniumum 3 ale ważniejsze są dla mnie zabezpieczenia, optymalnie 2 bezpieczniki"
- " Proszę, ma Pani tu świetną listwę, najlepszą z dostępnych na rynku"
Oglądam białą, firmy X.
Czytam, czytam, czytam, coraz mniejsze literki, coraz mniej danych technicznych,
światełko, wyłacznik, gniazdka z uziemnieniem, wtyczka,
a gdzie do chlorelli te bezpieczniki ?!
Najważniejsza część urządzenia, w końcu.
- " A ile i jakie bezpieczniki są tu założone?"
- "O, prosze Pani, tu są świetne bezpieczniki!"
- "Ale jakie? Topikowe czy automaty?"
- "Topikowe, topikowe i to parę sztuk!"
- "To proszę mi je pokazać !"
Pan ogląda namiętnie listwę z każdej strony.
Hmmm. Hmmmm.
- "No właśnie, gdzies tu powinny być ?!"
Moment i...zaczyna czytać napisy na pudełku.
Byłam litościwa:
- "Bezpieczniki zwykle sa w środku, przy kabelkach, są częścią obwodu w obudowie."
- "O! to świetnie, że Pani wie o co chodzi.
Właśnie chciałem to Pani powiedzieć! Trzeba rozkręcić obudowę...
ale dajemy 2 lata gwarancji ! "
- "Na co? na rozkręcanie, na bezpiecznik czy na obudowę?"
- "Och, ale Pani dociekliwa! Zaraz dam Pani inną listwę."
I po chwili poszukiwań na zapleczu, Pan przynosi mi piękną,
tym razem czarną listwę, tego samego producenta X.!
Nawet ten sam model!
Pytam więc:
- "A czym się róznią te listwy ?
Pan z pełnym przekonaniem:
- "Ta czarna to najwyższy model, nie brudzi się, wtapia się w podłogę i zawiesić ją można.
O niech Pani patrzy, tu, z tyłu ma dziurkę na gwoździa.
No to patrzę i widzę dokładnie to samo, co przed chwilą.
I znów wścibskie pytanie o bezpieczniki.
I tym razem sprytna odpowiedź:
- "Sa, są tylko ukryte w obudowie, żeby nikogo prądem nie poraziły!"
Hmmmm, jedyny Saloooon w wiosce, listwa mi potrzebna teraz,
bo prąd mamy z linii napowietrznej, a przepięcia takie,
że co pół roku jakiś sprzet trafia szlag, więc...
Wzięłam ten" najlepszy, niebrudzący się model, z bezpiecznikami w środku".
I malutkim napisem na samym dole : Made in China.
I dzięki bogom, mam poczucie humoru, bo taką ignorancję,
to tylko śmiechem lub siekierą można skomentować!
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Tessco, wielgachnego kupiliśmy do pokoju telewizyjnego chyba w maju,Tess pisze:ech, a ja mam na zbyciu 32 panasonica quintrixa
gdy po burzy spalił się stary Sony.
Akcja była szybka, bo zaraz miały być ulubione audycje Krzysia,
więc w auto i do nabliższego salonu RTV.
A ja, chciałam coś średniego, do swojej sypialni.
Daj ogłoszenie w Automoto ( można przez internet)
albo wystaw na allegro z zaznaczeniem " odbiór własny"
Oj, ubieraj akwalung Tessco i idź sadzić.Haniu
ja z zapytaniem od niedzieli wieczór róże stoją w wiadrze i się moczą.....pogoda nijak na kopanie - pada....czy je wyjąć z tej wody? nie stanie im się nic?
Za długo w wodzie, to niedobrze, bo bez powietrza zaczną gnić najcieńsze korzonki włosowate, odpowiedzialne za pobieranie pokarmu.
Z dwoja złego ( moczenie a sadzenie) możesz jeszcze odlac wodę z wiadra
i zasypać róże ziemią.
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4276
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Haniu,ale do kompa masz chyba coś lepszego na zabezpieczenie ?U nas też skacze napięcie i musiałam kupić UPS.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Eeee, komp i LCD mają UPS-a, ale to by było potrzebne
do wszystkich urządzeń domowych.
Elektryk pozmianiał juz bezpieczniki na automaty, zrobił dodoatkowe bezpieczniki automatyczne, bardzo czułe, a i tak średnio kilkanście razy w miesiącu skoki są takie,
że nam wszystko wyłączają ( te nowe bezpieczniki!).
A sprzęt elektroniczny, nie lubi wyciagania wtyczek
I tak, pożeganałam przedwczoraj zmywarkę...qrew6w5%^%^$%^#^%...
Serwis :
" A do kiedy ma Pani gwarancję ?"
Ja;
" Skończyła się rok temu"
"Aaaaa, to może Pnai ją wyrzucić, to była krótka seria i ich już nie naprawiamy!"
Dobre co?
"Nie dość, że TV odbiera tylko 2 programy, nie dość , że net na radio,
nie dość, że spaliła sie płytka w kuchence, to jeszcze prąd na sznurkach.
Wiocha, mówię Wam, wiocha w XXI wieku.
do wszystkich urządzeń domowych.
Elektryk pozmianiał juz bezpieczniki na automaty, zrobił dodoatkowe bezpieczniki automatyczne, bardzo czułe, a i tak średnio kilkanście razy w miesiącu skoki są takie,
że nam wszystko wyłączają ( te nowe bezpieczniki!).
A sprzęt elektroniczny, nie lubi wyciagania wtyczek
I tak, pożeganałam przedwczoraj zmywarkę...qrew6w5%^%^$%^#^%...
Serwis :
" A do kiedy ma Pani gwarancję ?"
Ja;
" Skończyła się rok temu"
"Aaaaa, to może Pnai ją wyrzucić, to była krótka seria i ich już nie naprawiamy!"
Dobre co?
"Nie dość, że TV odbiera tylko 2 programy, nie dość , że net na radio,
nie dość, że spaliła sie płytka w kuchence, to jeszcze prąd na sznurkach.
Wiocha, mówię Wam, wiocha w XXI wieku.
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4276
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Mój Ariston na szczęście jest odporniejszy bo też prąd potrafi nagle zniknąć ,nawet bez wiatru.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie