Mój ogródek - kogra - 2cz. 2008r
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1005
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Grażynko pod wszystkimi achami i ochami dla lili i całego kogrobuszy wypada mi się już tylko podpisać
Wszystko jest wspaniałe
Wystawy , to wam po prostu zazdroszczę i to strasznie . W moich okolicach takich nie ma przynajmniej ja nie słyszałam
Wszystko jest wspaniałe
Wystawy , to wam po prostu zazdroszczę i to strasznie . W moich okolicach takich nie ma przynajmniej ja nie słyszałam
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izuniu - tylko nie zapomnij o nim. Już się cieszę na foteczki.
Ja też go lubię, bo jest słodszy od tych białych odmian. Ma też większe owoce od nich.Zostawiam go zawsze aż dojrzeje i wtedy dopiero obieram. Mało kiedy zdążę zagotować, bo przeważnie zostaje wcześniej zjedzony.
Basiu - ja też mam daleko na wystawy, bo wszystkie odbywają się w okolicach Katowic. Kiedyś jeżdziliśmy tam z mężem do Bytkowa, ale od kiedy spadł ten nieszczęsny dach na gołębiarzy jeszcze tam nie byliśmy. A w moich okolicach też nie ma wystaw. Ale może to i dobrze ?
Ja też go lubię, bo jest słodszy od tych białych odmian. Ma też większe owoce od nich.Zostawiam go zawsze aż dojrzeje i wtedy dopiero obieram. Mało kiedy zdążę zagotować, bo przeważnie zostaje wcześniej zjedzony.
Basiu - ja też mam daleko na wystawy, bo wszystkie odbywają się w okolicach Katowic. Kiedyś jeżdziliśmy tam z mężem do Bytkowa, ale od kiedy spadł ten nieszczęsny dach na gołębiarzy jeszcze tam nie byliśmy. A w moich okolicach też nie ma wystaw. Ale może to i dobrze ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
I znów przeszły dwie burze. Chyba nic nie będzie w tym roku z malin i poziomek, bo bardziej przypominać zaczynają grzybnię w pełni rozwoju niż to co mają. Oprysk też nic by nie dał, bo pada co kilka godzin albo bez przerwy. Dobrze, że choć jeżyny zapowiadają się obficie. Może do tego czasu pogoda się ustabilizuje.
Najlepiej na tym wychodzą ślimaki.
A tak "owocuje" to drzewko.
Na pociechę może wkleję kilka kwiatków...........
i jeszcze kilka ujęć liliii.
Najlepiej na tym wychodzą ślimaki.
A tak "owocuje" to drzewko.
Na pociechę może wkleję kilka kwiatków...........
i jeszcze kilka ujęć liliii.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2341
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Grażynko, od czwartku zapowiadają poprawę pogody. Te owoce na drzewie wcale mi się nie podobają. A co to takiego niebieskiego na zdjęciu powyżej płomyka?
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Re
no teraz to na bank, w sobotę na wystawie lilii , coś kupię...i może uda mi sie zdobyć taka jak na ostatnim zdjęciu pozdrawiam ciepło
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Kryseczko - oby się spełniła ta przepowiednia, bo już mam na podwórku jak u Jożina z bagien.
Beczki z deszczówką przebierają a spod kostek chodnikowych tryska woda jak się na nie stanie. Kwiaty całkiem marnieją od tego deszczu.Dzwonek czosneczkolistny mi całkiem połamało i chyba trzeba będzie go obciać bo w środku zaczął gnić.
Coś tam na górze trochę przesadzli z tym deszczem, albo teren im się pomylił.
Żeby choć grzyby chciały rosnąć, ale te prawdziwe do jedzenia a nie te na kwiatach i owocach.
Na dodatek dzisiaj spadł też grad i trochę mi kwiatki poobijał, ale mówi się trudno.
Tylko ślimakom ta pogoda pasuje jak nigdy. Wszędzie ich pełno a mnożą się na potęgę.
Powyżej płomyka jest tojad nazywany u nas też pantofelkiem. Uwielbiają go trzmiele a i czarownice podobno nie mogły się bez niego obejś, bo służył im do robienia różnych mikstur. Niestety jest rośliną trującą. Za to ma przepiękne kwiaty podobne do pantofelka i stąd ta nazwa.
Juleczko - wierzę, że uda Ci się zrobić dobre zakupy i pochwalisz się potem swoimi zdobyczami. Nie zapomnij tylko zabrać ze sobą aparatu i popstrykać trochę fotek dla nas.
Z pewnością przyjdę je zobaczyć do Ciebie. :P
Beczki z deszczówką przebierają a spod kostek chodnikowych tryska woda jak się na nie stanie. Kwiaty całkiem marnieją od tego deszczu.Dzwonek czosneczkolistny mi całkiem połamało i chyba trzeba będzie go obciać bo w środku zaczął gnić.
Coś tam na górze trochę przesadzli z tym deszczem, albo teren im się pomylił.
Żeby choć grzyby chciały rosnąć, ale te prawdziwe do jedzenia a nie te na kwiatach i owocach.
Na dodatek dzisiaj spadł też grad i trochę mi kwiatki poobijał, ale mówi się trudno.
Tylko ślimakom ta pogoda pasuje jak nigdy. Wszędzie ich pełno a mnożą się na potęgę.
Powyżej płomyka jest tojad nazywany u nas też pantofelkiem. Uwielbiają go trzmiele a i czarownice podobno nie mogły się bez niego obejś, bo służył im do robienia różnych mikstur. Niestety jest rośliną trującą. Za to ma przepiękne kwiaty podobne do pantofelka i stąd ta nazwa.
Juleczko - wierzę, że uda Ci się zrobić dobre zakupy i pochwalisz się potem swoimi zdobyczami. Nie zapomnij tylko zabrać ze sobą aparatu i popstrykać trochę fotek dla nas.
Z pewnością przyjdę je zobaczyć do Ciebie. :P
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Grażynko, zdaje się, że przeoczyłaś jedno zdjecie ;) Nad płomykiem widzę przetacznik, a nad nim dopiero tojad, oba zresztą w boskich kolorach. (Przetacznik jednak bardziej )
Grażynko, a może jednak udałoby Ci się jakoś wyrwać do Rybnika w niedzielę?
Mogłabyś wszystko zobaczyć na zywo i wrócić z jakimiś zdobyczami
Grażynko, a może jednak udałoby Ci się jakoś wyrwać do Rybnika w niedzielę?
Mogłabyś wszystko zobaczyć na zywo i wrócić z jakimiś zdobyczami
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izo - na dole zdjęć na obu jest płomyk. Myślałam, że chodzi o ten po lewej stronie. A po prawej jest przetacznik, to prawda. Dzięki za uzupełnienie.
Niestety, wiesz z jakich względów nie mogę przyjechać. Każdy sobotę i niedzielę chce mieć dla siebie i nikt nie zgodzi się w te dni na opiekę. Mówi się trudno.
Ale obejrzę sobie wszystko dokładnie na fotkach twoich i innych.
Anitaaa- witaj w kogrobuszu
No to już jest epidemia od dłuższego czasu.Razem z sąsiadami walczymy z nimi od klilku lat z mizernym jak dotąd skutkiem. Ale jeszcze gorsze są te bez domków, czerwone, czarne i kropkowane.
Przykro mi, że u Ciebie nie pada. U mnie nadmiar deszczu a po ogrodzie nie można nawet chodzić, bo człowiek się zapada pod trawę.jak w kalejdoskopie - burza na godzinę i dwie bez deszczu i znów burza i............... i tak już od 2 tygodni.
Niestety, wiesz z jakich względów nie mogę przyjechać. Każdy sobotę i niedzielę chce mieć dla siebie i nikt nie zgodzi się w te dni na opiekę. Mówi się trudno.
Ale obejrzę sobie wszystko dokładnie na fotkach twoich i innych.
Anitaaa- witaj w kogrobuszu
No to już jest epidemia od dłuższego czasu.Razem z sąsiadami walczymy z nimi od klilku lat z mizernym jak dotąd skutkiem. Ale jeszcze gorsze są te bez domków, czerwone, czarne i kropkowane.
Przykro mi, że u Ciebie nie pada. U mnie nadmiar deszczu a po ogrodzie nie można nawet chodzić, bo człowiek się zapada pod trawę.jak w kalejdoskopie - burza na godzinę i dwie bez deszczu i znów burza i............... i tak już od 2 tygodni.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
-
- 500p
- Posty: 777
- Od: 17 lut 2008, o 22:48
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Witaj kogra drzewko z owocami -ślimaczkami bardzo mi się podoba ,kapitalnie to wyszło, jeśli chodzi o ślimaki na roślinkach to też mnie tam denerwują, po ostatnich deszczach wytransportowałam ich całe mnóstwo z mojego ogrodu ,
masz racje tego roku malin będzie jak na lekarstwo, u nas prawie wszystkie uschły :,( nie wiele soku z nich zrobiłam....
Lilie masz przepyszne , ja mam tylko jedną ,bordowąi jakiegoś liliowca......Miłego dnia....
masz racje tego roku malin będzie jak na lekarstwo, u nas prawie wszystkie uschły :,( nie wiele soku z nich zrobiłam....
Lilie masz przepyszne , ja mam tylko jedną ,bordowąi jakiegoś liliowca......Miłego dnia....