Mój ogródek - kogra - 2cz. 2008r
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Haneczko - w takim razie wiesz co to oznacza.
U mnie też tak z tym słońcem i oszaleć można. Wyjdziesz chłowieku na ławeczkę sobie usiąść / bo o pracy w tym błocie nie ma mowy / a tu już trzeba zmykać, bo znów lać zaczyna. Nawet porządnych fotek nie ma czasu zrobić i wszystko w biegu. Na dodatek przy burzach wali w co się da i przezornie trzeba wszystko wyłączać. Nawet TV nie można spokojnie obejrzeć - inna sprawa, że nic ciekawego tam nie ma tylko sama polityka albo powtórki. I co tu robić ? Opalenizna też nikłai jak człowiek wyjdzie to słoneczko się chowa, bo go od bieli razi.
Bogusiu - u mnie jeszcze gorzej.
Te czerwone są nawet w doniczkach na oknie. Mój M zbiera do woreczka, zasypuje solą i do kubła wrzuca a ja już z obrzydzenia nie mogę nawet na nie patrzeć. Zżerają nawet same siebie , kanibale.
Bożenko - a mnie nie bardzo się podoba. Tak jest każdego dnia, pomimo zbierania rano i wieczorem.
Ja też tylko raz zebrałam trochę malin i to wszystko. Liczę jeszcze na Polanę, która owocuje od sierpnia do mrozów. Może mi się uda.
Pewno z czasem też zgromadzisz więcej roślin i będzie bardzo kolorowo w twoim ogródku.
U mnie też tak z tym słońcem i oszaleć można. Wyjdziesz chłowieku na ławeczkę sobie usiąść / bo o pracy w tym błocie nie ma mowy / a tu już trzeba zmykać, bo znów lać zaczyna. Nawet porządnych fotek nie ma czasu zrobić i wszystko w biegu. Na dodatek przy burzach wali w co się da i przezornie trzeba wszystko wyłączać. Nawet TV nie można spokojnie obejrzeć - inna sprawa, że nic ciekawego tam nie ma tylko sama polityka albo powtórki. I co tu robić ? Opalenizna też nikłai jak człowiek wyjdzie to słoneczko się chowa, bo go od bieli razi.
Bogusiu - u mnie jeszcze gorzej.
Te czerwone są nawet w doniczkach na oknie. Mój M zbiera do woreczka, zasypuje solą i do kubła wrzuca a ja już z obrzydzenia nie mogę nawet na nie patrzeć. Zżerają nawet same siebie , kanibale.
Bożenko - a mnie nie bardzo się podoba. Tak jest każdego dnia, pomimo zbierania rano i wieczorem.
Ja też tylko raz zebrałam trochę malin i to wszystko. Liczę jeszcze na Polanę, która owocuje od sierpnia do mrozów. Może mi się uda.
Pewno z czasem też zgromadzisz więcej roślin i będzie bardzo kolorowo w twoim ogródku.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
No tak, nie wiem czemu u mnie zdjęcia ustawiaja się w słupku, jedno pod drugim, a inni widzą po dwa w rzędzie...
Wiem Grazynko, wiem, ale właśnie dlatego, ze każdy chce miec te dwa dni dla siebie, każdy powinien zrozumieć, ze i Ty chciałabys mieć chociaż jeden. Moze przynajmniej zapytasz kogos?
Jak odmówi, to dopiero wtedy powiesz "trudno"! ;)
Wiem Grazynko, wiem, ale właśnie dlatego, ze każdy chce miec te dwa dni dla siebie, każdy powinien zrozumieć, ze i Ty chciałabys mieć chociaż jeden. Moze przynajmniej zapytasz kogos?
Jak odmówi, to dopiero wtedy powiesz "trudno"! ;)
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Już pytałam Izuś i
To okres wakacji i jak nie dzieci to wnuki.....- sama wiesz.
A na dodatek taka opieka nie jest lekka. Tym razem trudno, ale może następnym razem.
Spójrz na pw.
To okres wakacji i jak nie dzieci to wnuki.....- sama wiesz.
A na dodatek taka opieka nie jest lekka. Tym razem trudno, ale może następnym razem.
Spójrz na pw.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Bogusiu - ja do Rybnika też jeżdziłam, ale nie na kiermasze, ani wystawy, tylko z M na polowania. Ale to było jakieś 15 a może 20 lat temu. Wiem, że to bliżej i nawet trochę pamiętam rybnicki rynek. Ale od tamtego czasu pewno wiele się zmieniło.
Nie tracę nadziei, że kiedyś tam trafię, bo lubię wystawy i kiermasze roślinne. Z pewnością będzie jeszcze nie jeden.
Nie tracę nadziei, że kiedyś tam trafię, bo lubię wystawy i kiermasze roślinne. Z pewnością będzie jeszcze nie jeden.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2341
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Grażynko, chodzi mi o to co jest między tojadem a płomykiem, ten niebieski kłos.kogra pisze:Kryseczko -
Powyżej płomyka jest tojad nazywany u nas też pantofelkiem. Uwielbiają go trzmiele a i czarownice podobno nie mogły się bez niego obejś, bo służył im do robienia różnych mikstur. Niestety jest rośliną trującą. Za to ma przepiękne kwiaty podobne do pantofelka i stąd ta nazwa.
:P
A u mnie ciągle deszczu za mało. Trochę wprawdzie pada ale w strumyku jeszcze nie ma wody i ziemia jeszcze nie nasączona.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ten kłos to przetacznik. Bardzo fajna i nie wymagająca roślinka. Rośnie w każdej ziemi - polecam.
U mnie ma dość mokro i ciężką ziemię a dorasta do 1 m wysokości, zaś kłosy mają do 20 cm długości.
A teraz zmykam już do łóżka.
Dobranoc wszystkim i kolorowych snów.
U mnie ma dość mokro i ciężką ziemię a dorasta do 1 m wysokości, zaś kłosy mają do 20 cm długości.
A teraz zmykam już do łóżka.
Dobranoc wszystkim i kolorowych snów.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
kogra pisze:Bogusiu - ja do Rybnika też jeżdziłam, ale nie na kiermasze, ani wystawy, tylko z M na polowania. Ale to było jakieś 15 a może 20 lat temu. Wiem, że to bliżej i nawet trochę pamiętam rybnicki rynek. Ale od tamtego czasu pewno wiele się zmieniło.
Nie tracę nadziei, że kiedyś tam trafię, bo lubię wystawy i kiermasze roślinne. Z pewnością będzie jeszcze nie jeden.
Grażynko a Twój do bażantów strzelał toć to dobrze że mu na drodze nie stanął ktoś z mojej rodziny ;:44 bo było by nas mniej
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Haneczko - nie wiem jak było nocą bo spałam jak nieżywa a rano powitało mnie słoneczkiem. Ale podobno jutro ma być burzowo bardzo i wietrznie, więc parasol na pewno mi się przyda i kalosze.
Bogusiu - nie tylko do bażantów , ale głównie do grubej zwierzyny. Na szczęście już go to popuściło i teraz woli strzelać z obiektywu aparatu. A to mnie bardzo cieszy :P :P :P , czyli z tego wniosek, że na zmiany naszych M na lepsze nigdy nie jest za póżno .
Violetko - trochę się uzbierało. I jeszcze trochę dojdzie niebawem. Nie wszystkie kwitną o tej samej porze.A następne fotki już niebawem.
Bogusiu - nie tylko do bażantów , ale głównie do grubej zwierzyny. Na szczęście już go to popuściło i teraz woli strzelać z obiektywu aparatu. A to mnie bardzo cieszy :P :P :P , czyli z tego wniosek, że na zmiany naszych M na lepsze nigdy nie jest za póżno .
Violetko - trochę się uzbierało. I jeszcze trochę dojdzie niebawem. Nie wszystkie kwitną o tej samej porze.A następne fotki już niebawem.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki