Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Daysy, jesteś pewna, że czarodziejka a nie czarownica .
Dla Ciebie Christiana, pokazała już kolorek, ale dlaczego seledynowy
G.of R. ma coraz większe pąki...
Irpam, dla Ciebie Olivia
Basiu, dla Ciebie też coś
Ventilo
... i jeszcze raz Olivia.
Malutki King George I, myślałam, że nie przeżyję zimy, całą zimę aż do mrozów męczyły go mszyce.
Tegoroczny debiutant Red Leonardo da Vinci.
Dla Ciebie Christiana, pokazała już kolorek, ale dlaczego seledynowy
G.of R. ma coraz większe pąki...
Irpam, dla Ciebie Olivia
Basiu, dla Ciebie też coś
Ventilo
... i jeszcze raz Olivia.
Malutki King George I, myślałam, że nie przeżyję zimy, całą zimę aż do mrozów męczyły go mszyce.
Tegoroczny debiutant Red Leonardo da Vinci.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Śliczna ta Olivia, Alexia kusisz nią, na szczęście chyba jeszcze w Polsce jej nie ma, więc lista różyczek na następny rok nie ulegnie zwiększeniu . Czekam jeszcze na Evy, bardzo jestem ciekawa jej kwiatów, bo zapączkowana na maxa.
King George I bojowy chłopak, przetrzymał wszystkie przeciwności, w/g zasady, co mnie nie zabije to mnie wzmocni Takie lubię
Na czarownicę nie wyglądasz, a Twoje różane rączki czynią cuda
King George I bojowy chłopak, przetrzymał wszystkie przeciwności, w/g zasady, co mnie nie zabije to mnie wzmocni Takie lubię
Na czarownicę nie wyglądasz, a Twoje różane rączki czynią cuda
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
I ja się przyłączę do pochwał urody Olivii ,no cudna!! I popełniłam zamówienie ale Olivka pojedzie do córci na balkon A jeżeli mogę do Daysy....Olivia jest w F. i to w fajnej cenie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Śliczna tą Olivia, ale nie mam już miejsca . Może gdy któraś wypadnie. Ale jak na razie wszystkie dotychczasowe nasadzenia przeżyły. Ogród nie z gumy. A czasami szkoda że nie da się rozciągnąć.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Bardzo podoba mi się Twoja konsekwencja jeśli chodzi o dobór donic - śliczne są te ceramiczne niebieskie. U mnie na razie największe są jeszcze plastikowe, około 70-litrowe z Jyska, ale docelowo chcę przejść właśnie na takie, choć taszczenie ich z miejsca na miejsce na tarasie to męka. Zaraziłaś mnie chęcią kupienia róży piennej Oczywiście u Austina już wszystko dawno wykupione, ale zaczaję się na przyszły sezon na Golden Celebration. Czy sadziłaś kiedyś goły korzeń do donicy na jesieni, a nie wiosną?
Propos piennych, to na pierwszych zdjęciach z tego wątku widać u Ciebie jakąś bardzo rozrośniętą pienną różę, o której potem nie ma ani słowa, choć pewnie stali czytelnicy doskonale ją znają. Jestem ciekawa, ile ma lat i jak teraz wygląda.
Gdzieś wyczytałam też, że masz lub będziesz mieć Queen of Sweeden. Jak Ci się sprawdza w donicy? Naprawdę długo o niej myślałam do uprawy na tarasie, ostatecznie zrezygnowałam, ale być może na wiosnę znów o niej pomyślę
Buziaki dla najpiękniejszej różyczki, mam niemal identyczną u siebie
Propos piennych, to na pierwszych zdjęciach z tego wątku widać u Ciebie jakąś bardzo rozrośniętą pienną różę, o której potem nie ma ani słowa, choć pewnie stali czytelnicy doskonale ją znają. Jestem ciekawa, ile ma lat i jak teraz wygląda.
Gdzieś wyczytałam też, że masz lub będziesz mieć Queen of Sweeden. Jak Ci się sprawdza w donicy? Naprawdę długo o niej myślałam do uprawy na tarasie, ostatecznie zrezygnowałam, ale być może na wiosnę znów o niej pomyślę
Buziaki dla najpiękniejszej różyczki, mam niemal identyczną u siebie
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Dzień dobry różane koleżanki .
Po 3 dniach zimnych i deszczowych, dzisiaj wyszło słońce, ale nie jest gorąco. Różyczki opłukane z trupków mszyc i nawet Garden of Roses zrobiła mi niespodziankę
Daysy, ja nie kuszę Olivią , tylko pokazuje zdjęcia. Poza tym, jak pisze Tolinka, ona jest do kupienia w PL i to w kilku miejscach. Jak się na nią zdecydujesz, ja nie ponoszę żadnej odpowiedzialności .
Jak tylko Evy zakwitnie będą zdjęcia, to jest rewelacyjna odmiana do donic, szkoda, że jest trudno dostępna.
King George I, mam nadzieję że zmężnieje i pokaże już niedługo swoje pomponiki.
Tolinko, świetny pomysł, Olivia w donicy. Wiesz, w pojemnikach lepiej rosną na własnych korzeniach, więc proponuję,
posadz ją u siebie, a córce ukorzeń patyczek .
Irpam, to mała odmiana, można zawsze posadzić w doniczce. (ja nie kuszę )
Tymianku, witam Cię u mnie i w naszym gronie
Dziękuję za uznanie dla moich donic. Są faktycznie ciężkie, ale czasami je przedstawiam.
Sporo Angielek piennych ma Rosenpark Dräger, ale nie wiem czy akurat Golden Celebration jest dostępna .
Tak, próbowałam, ale to jest kiepski pomysł. Teraz sądzę tylko na wiosnę, chociaż kupuje na jesieni z opcją wysyłki na wiosnę.
Pienna różą o którą pytasz, to Aspirin Rose. Była u mnie chyba 5 lat. W lecie zeszłego roku dokonała swego żywota, załatwiły ją larwy chrabąszcza majowego. Były ich setki...
Queen of Sweden nie mam, ona jest za duża i za "smukła" do donicy. To co czytałaś, to porównywałyśmy z Daysy tę odmianę z Herzogin Christiana. Christiana za to stworzona jest do donicy .
Też dla Twojej najpiękniejszej różyczki, to ta sama odmiana, czy żółta.
Po 3 dniach zimnych i deszczowych, dzisiaj wyszło słońce, ale nie jest gorąco. Różyczki opłukane z trupków mszyc i nawet Garden of Roses zrobiła mi niespodziankę
Daysy, ja nie kuszę Olivią , tylko pokazuje zdjęcia. Poza tym, jak pisze Tolinka, ona jest do kupienia w PL i to w kilku miejscach. Jak się na nią zdecydujesz, ja nie ponoszę żadnej odpowiedzialności .
Jak tylko Evy zakwitnie będą zdjęcia, to jest rewelacyjna odmiana do donic, szkoda, że jest trudno dostępna.
King George I, mam nadzieję że zmężnieje i pokaże już niedługo swoje pomponiki.
Tolinko, świetny pomysł, Olivia w donicy. Wiesz, w pojemnikach lepiej rosną na własnych korzeniach, więc proponuję,
posadz ją u siebie, a córce ukorzeń patyczek .
Irpam, to mała odmiana, można zawsze posadzić w doniczce. (ja nie kuszę )
Tymianku, witam Cię u mnie i w naszym gronie
Dziękuję za uznanie dla moich donic. Są faktycznie ciężkie, ale czasami je przedstawiam.
Sporo Angielek piennych ma Rosenpark Dräger, ale nie wiem czy akurat Golden Celebration jest dostępna .
Tak, próbowałam, ale to jest kiepski pomysł. Teraz sądzę tylko na wiosnę, chociaż kupuje na jesieni z opcją wysyłki na wiosnę.
Pienna różą o którą pytasz, to Aspirin Rose. Była u mnie chyba 5 lat. W lecie zeszłego roku dokonała swego żywota, załatwiły ją larwy chrabąszcza majowego. Były ich setki...
Queen of Sweden nie mam, ona jest za duża i za "smukła" do donicy. To co czytałaś, to porównywałyśmy z Daysy tę odmianę z Herzogin Christiana. Christiana za to stworzona jest do donicy .
Też dla Twojej najpiękniejszej różyczki, to ta sama odmiana, czy żółta.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Widzisz teraz, że nie zaglądam do szkółek w tym sezonie, co by się nie stresować, może to i lepiej, bo kto wie co i ile bym przytargała do ogrodu
Już widzę moją/Twoją Christianę w donicy z ubiegłorocznym przyrostem 1,80 cm. Ciekawa jestem, czy to był tylko wypadek przy pracy czy w tym roku też wypuści takie długaśne pędy.
Już widzę moją/Twoją Christianę w donicy z ubiegłorocznym przyrostem 1,80 cm. Ciekawa jestem, czy to był tylko wypadek przy pracy czy w tym roku też wypuści takie długaśne pędy.
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Alexio kusisz, oj kusisz, ale chyba na donice się nie zdecyduję, te których nie mam pooglądam u Ciebie i innych dziewczyn, a jak mi coś wypadnie... to pomyślę. U mnie od 2 dni pada i pada z przerwami. Nareszcie nie trzeba podlewać. Ale jak u Ciebie słońce po kilku deszczowych dniach, to do nas też to przyjdzie, tylko później. I wtedy róże napojone, podrośnięte to w słońcu pokażą swoje buźki.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Daysy, ja po zeszłorocznych doświadczeniach jestem odporna na szkółki... .
Mogę oglądać do woli, a kupuje jak jest odpowiednie miejsce.
No nie wiem, co strzeliło do głowy Christianie , może pozazdrościła Quinn of Sweden...
Moja jest małym, zgrabnym krzaczkiem, u Pedrowej w gruncie wygląda podobnie.
Irpam, u mnie ogrodnicy i Zośka przedłużyli sobie pobyt. Teraz na szczęście już nie pada, jest chłodniej, ale to służy florze i faunie.
Staram się nie kusić, pokazuje moje róże, a mam ich mało, to ciągle jest to samo.
19.05.
19.05.
Maleńka Olivia pokazała swoje kwiaty, teraz czas na budowę krzaku.
Mogę oglądać do woli, a kupuje jak jest odpowiednie miejsce.
No nie wiem, co strzeliło do głowy Christianie , może pozazdrościła Quinn of Sweden...
Moja jest małym, zgrabnym krzaczkiem, u Pedrowej w gruncie wygląda podobnie.
Irpam, u mnie ogrodnicy i Zośka przedłużyli sobie pobyt. Teraz na szczęście już nie pada, jest chłodniej, ale to służy florze i faunie.
Staram się nie kusić, pokazuje moje róże, a mam ich mało, to ciągle jest to samo.
19.05.
19.05.
Maleńka Olivia pokazała swoje kwiaty, teraz czas na budowę krzaku.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Ale rurocza ta Oliwia, taki dzidziuś i już w kwiatach!
Ja w tym roku też tylko oglądająca, chociaż nie powiem, że mnie ręka nie swędziła, żeby wrzut do koszyka zrobić, ale dzielna byłam.
Ja w tym roku też tylko oglądająca, chociaż nie powiem, że mnie ręka nie swędziła, żeby wrzut do koszyka zrobić, ale dzielna byłam.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Alexio, podziwiam Twoją śliczną Olivię Moja miała być też mała i posadziłam ją z przodu rabaty...W tej chwili to naprawdę spory krzaczor. Ma co najmniej 1,20 m wysokości i z 1 m szerokości. Wiosną dość mocno ją przycięłam, wycięłam kilka mocno zmarzniętych pędów, a ona jak gdyby nigdy nic poszła ostro w górę. Zuch dziewczyna Jutro chyba rozwinie pierwszy kwiat
A Kodi w tym roku nie podgryza już różyczek?
A Kodi w tym roku nie podgryza już różyczek?
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Bardzo Olivkowo się u Ciebie zrobiło Mogę dołączyć do klubu, bo moja, kupiona jesienią (tak, potwierdzam - w Polsce ) będzie kwitła pierwszy raz. Nie mogę się doczekać tych bladych, pudrowych kwiatów. Ciekawe czy u mnie też wyrośnie na większy krzak czy zostanie niewielka. Rośnie na środku rabaty, tak na wszelki wypadek
Ventilo ma śliczny, energetyczny ten róż. Pięknie się komponuje z donicami Ach, no i Garden of Roses... ależ ja ją kocham! Nie mogę się doczekać jej kwiatów, dobrze, że mogę popatrzeć u Ciebie
Ventilo ma śliczny, energetyczny ten róż. Pięknie się komponuje z donicami Ach, no i Garden of Roses... ależ ja ją kocham! Nie mogę się doczekać jej kwiatów, dobrze, że mogę popatrzeć u Ciebie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Tak, Olivia i mnie wpadła w oko, choć powiedziałam sobie, ze już żadnych róż. Już żadnych nowych roślin
Za dużo, za gęsto. Teraz tylko będe podziwiała u Was.
No chyba, że coś mi sie znudzi, albo padnie, wtedy zakupy
Za dużo, za gęsto. Teraz tylko będe podziwiała u Was.
No chyba, że coś mi sie znudzi, albo padnie, wtedy zakupy