Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18722
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Zdecydowana większość gotowego podłoża ma zbyt mały udział rozluźniacza. A juki są bardzo wrażliwe na zbyt mało przepuszczalne podłoże, gdyż mają wrażliwy system korzeniowy. Więc moja dobra rada, zrobić samemu mieszankę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Na zdjęciu faktycznie źle to widać, ale to podłoże wygląda jak by było "nakrapiane". Skoro wizualnie nawet można rozpoznać jakieś drobinki żwiru/piasku, to chyba nie jest źle. W każdym razie wolałbym tego nie wykopywać od nowa, żeby przemieszać, szkoda kolejnego stresu na roślinie. Zobaczę jak będzie, najwyżej przy sadzeniu reszty zrobię sam mieszankę, jeśli ta się zbyt ubije z czasem.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18722
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Powtórzę, gotowe podłoża nie są wystarczająco przepuszczalne. To, że wg Ciebie widać jakieś drobiny o niczym nie świadczy. Przerobiłem trochę podłoży i wiem jak to wygląda - piszę z doświadczenia. Producenci sypią trochę piasku o różnej frakcji, ale jest go za mało. W ogóle najlepszy jest żwir o frakcji około 2 - 4 mm.
Gotową ziemię trzeba zawsze dodatkowo wymieszać ze żwirkiem albo perlitem. Unikniesz problemów w przyszłości. Podłoże o zbyt małym udziale rozluźniacza ma tendencję do zbijania się, co ogranicza dostęp powietrza do bryły korzeniowej, co w konsekwencji może doprowadzić do gnicia korzeni. Trudniej też utrzymać prawidłową wilgotność podłoża. Lepiej teraz przesadzić jeszcze raz niż w przyszłości ratować roślinę.
Gotową ziemię trzeba zawsze dodatkowo wymieszać ze żwirkiem albo perlitem. Unikniesz problemów w przyszłości. Podłoże o zbyt małym udziale rozluźniacza ma tendencję do zbijania się, co ogranicza dostęp powietrza do bryły korzeniowej, co w konsekwencji może doprowadzić do gnicia korzeni. Trudniej też utrzymać prawidłową wilgotność podłoża. Lepiej teraz przesadzić jeszcze raz niż w przyszłości ratować roślinę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Po dwóch tygodniach widać już zaczątki korzeni przy kawałku z rozetą liściową. Reszta sadzonek jak na razie bez zmian. Domyślam się, że to normalne, że kawałek z liściami najszybciej ruszył?
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
U mnie zawsze najszybciej ruszał wierzchołek, potem oczko z liśćmi wypuszczała końcówka pieńka, ta która została w doniczce z korzeniami. A co do pinków pociętej części środkowej to niestety.. tyle razy to robiłam, czy juka, czy dracena a pinki zawsze mi zgniły. Niektórym się udaje ,a ja zawsze jakkolwiek bym się starała to mi zgniją.
I dodam taką anegdotkę, że juka to cwana bestia. Kilka miesięcy temu przygarnęłam jukę w stanie opłakanym, wierzchołek ucięłam i wsadziłam do wody, a to co w doniczce zalałam woskiem. Część wierzchołkowa puściła korzonki - nie miałam żadnej innej bardziej odpowiedniej ziemi i od miesięcy rośnie w mieszance do paproci i ma się dobrze. A część w doniczce i tak wyschła pomimo wosku, który w sumie gdy pień się wysuszył i skurczył to samoistnie odpadł. Ale pomyślałam sobie - niech stoi ! i tak stał, stał i ciągle nic. Wyglądał na całkowicie suchy i nic nie wypuszczał. Pewnego dnia ,po już naprawdę spoorym upływie czasu gdy na dodatek zauważyłam w doniczce robaki - wyrżnęłam go przez okno na podwórko. Jakież było moje zdziwienie gdy po całej deszczowej nocy, następnego dnia podniosłam go z ziemi, deszcz wypłukał korzenie do cna a tam na pieńku co ? Zaczątek rozety liściowej. Się przestraszył widocznie i musiałam biedaka zabrać z powrotem. Jeszcze czekał golutki przez 3 dni, aż ogarnęłam ziemię, a rośnie teraz jak zły. : )
I dodam taką anegdotkę, że juka to cwana bestia. Kilka miesięcy temu przygarnęłam jukę w stanie opłakanym, wierzchołek ucięłam i wsadziłam do wody, a to co w doniczce zalałam woskiem. Część wierzchołkowa puściła korzonki - nie miałam żadnej innej bardziej odpowiedniej ziemi i od miesięcy rośnie w mieszance do paproci i ma się dobrze. A część w doniczce i tak wyschła pomimo wosku, który w sumie gdy pień się wysuszył i skurczył to samoistnie odpadł. Ale pomyślałam sobie - niech stoi ! i tak stał, stał i ciągle nic. Wyglądał na całkowicie suchy i nic nie wypuszczał. Pewnego dnia ,po już naprawdę spoorym upływie czasu gdy na dodatek zauważyłam w doniczce robaki - wyrżnęłam go przez okno na podwórko. Jakież było moje zdziwienie gdy po całej deszczowej nocy, następnego dnia podniosłam go z ziemi, deszcz wypłukał korzenie do cna a tam na pieńku co ? Zaczątek rozety liściowej. Się przestraszył widocznie i musiałam biedaka zabrać z powrotem. Jeszcze czekał golutki przez 3 dni, aż ogarnęłam ziemię, a rośnie teraz jak zły. : )
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Kolejne pytanie z mojej strony. Jako, że zaczęły mi ruszać rozety na tych częściach z pnia, i w obu przypadkach jak na razie wyrosły bardzo nisko, to czy można skrócić górną część ze względów estetycznych? Czy lepiej posadzić jak jest, jak się ukorzeni? Poniżej zdjęcia, jak to teraz wygląda:
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18722
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Odetnij górę i zalej woskiem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Cześć,
nie chce tworzyć nowego wątku odnośnie Draceny surculosy, ale najprawdopodobniej jutro ma przyjść moja wymarzona szczepka Draceny Surculosy 'Milky Way'. Stąd moje pytanie, bo nie chciałabym jej od razu uśmiercić... W czym najlepiej ją ukorzenić? W wodzie? Perlicie? Ziemi? Keramzycie? Tyle możliwości, że nie wiem na co się zdecydować.
Szczepka wyląduje pod lampą, więc o światło się nie martwię tak bardzo jak o to, że mogłaby mi zacząć gnić...
nie chce tworzyć nowego wątku odnośnie Draceny surculosy, ale najprawdopodobniej jutro ma przyjść moja wymarzona szczepka Draceny Surculosy 'Milky Way'. Stąd moje pytanie, bo nie chciałabym jej od razu uśmiercić... W czym najlepiej ją ukorzenić? W wodzie? Perlicie? Ziemi? Keramzycie? Tyle możliwości, że nie wiem na co się zdecydować.
Szczepka wyląduje pod lampą, więc o światło się nie martwię tak bardzo jak o to, że mogłaby mi zacząć gnić...
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Każdy ma swoje ulubione sposoby Ja bym pewnie ukorzeniała w przegotowanej wodzie z odrobiną węgla drzewnego (może być taki apteczny). Światło światłem, ale trzeba pilnować, żeby miała ciepło - przede wszystkim w te tworzące się "nóżki"
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
W terrarium pod lampą będzie raczej ciepło
Większość roślin ukorzeniam właśnie w wodzie i korzonki wytwarzają się bez najmniejszego problemu, ale jakoś z tą draceną mam zagwozdkę, bo wiem, że ciężko ją zdobyć.
Większość roślin ukorzeniam właśnie w wodzie i korzonki wytwarzają się bez najmniejszego problemu, ale jakoś z tą draceną mam zagwozdkę, bo wiem, że ciężko ją zdobyć.
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Skoro zwykle tak robisz, to tym bardziej bym nie zmieniała metody.
Faktycznie, w terrarium będzie ciepło! Myślałam, że może masz samą lampę.
Faktycznie, w terrarium będzie ciepło! Myślałam, że może masz samą lampę.
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam, Jestem nowym użytkownikiem dlatego chciałbym się przywitać.
Posiadam w domu dużą Juke którą postanowiłem skrócić (teraz wiem że nie robi się tego zimą)
Roślinę skróciłem i mam w słoikach z wodą. Czy robię to dobrze?
Czas w jakim są rośliny to około 3 tygodnie
https://www.fotosik.pl/zdjecie/0f4653de7d586112
https://www.fotosik.pl/zdjecie/239a377545c0182
https://www.fotosik.pl/zdjecie/42d51ef91189e066
Posiadam w domu dużą Juke którą postanowiłem skrócić (teraz wiem że nie robi się tego zimą)
Roślinę skróciłem i mam w słoikach z wodą. Czy robię to dobrze?
Czas w jakim są rośliny to około 3 tygodnie
https://www.fotosik.pl/zdjecie/0f4653de7d586112
https://www.fotosik.pl/zdjecie/239a377545c0182
https://www.fotosik.pl/zdjecie/42d51ef91189e066
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18722
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Może być. Pamiętaj żeby wodę wymieniać co 2, góra 3 dni. Jak korzenie będą miały po kilka centymetrów możesz sadzić do podłoża, które musi być bardzo przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi i żwirku, najlepiej kwarcowego/rzecznego o frakcji 2 - 4 mm w proporcji około 2:1.
Stanowisko, najlepiej słoneczny południowy parapet. Teraz teraz musisz zapewnić dużo światła i ciepła. Może stać nad grzejnikiem.
Sadzonka jest duża, więc im więcej wypuści korzeni tym lepiej.
Stanowisko, najlepiej słoneczny południowy parapet. Teraz teraz musisz zapewnić dużo światła i ciepła. Może stać nad grzejnikiem.
Sadzonka jest duża, więc im więcej wypuści korzeni tym lepiej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta