Kobea i jej uprawa cz.5

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Jak się dobrze przyjrzeč, to rzeczywiście widać różnicę, śmieszne dla mnie jest, że od kilku lat uprawiam kobeę, a dopiero w tym roku, dzięki instruktażowi z forum , nauczyłam się odróżniać. ;:306
Ja dodałabym jeszcze, że białe są wolniejsze w rozwoju, u mnie są o wiele mniejsze.



Obrazek

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Kochani oddaję szacun, faktycznie widać barwnik ciemniejszy we fioletach ;:180
No i potwierdzam: ogromna różnica we wzroście, białe 2 pierwsze listki właściwe, fioletowe 4 i 6 liści ;:65 ależ to ma moc, ciekawe jakie będą w maju przed wysadzeniem ...?
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

KochinyAndzi pisze:ciekawe jakie będą w maju przed wysadzeniem ...?
To zależy tylko od Ciebie jak często będziesz ujarzmiać tzn przycinać roślinę.
Papi
100p
100p
Posty: 131
Od: 17 mar 2015, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Z mojego mixa wyszła jedna szt o jasnozielonej łodydze, więc zgodnie z tym co piszecie chyba będzie jedna biała :heja

Ale za to w fioletowych trafiły mi się takie co mają zdeformowane liścienie, takie jakby karłowate i poskręcane. Liści właściwych jeszcze nie mają. Niby rosną, ale mam się martwić o nie, czy dojdą do siebie w kolejnych parach liści właściwych? Miał ktoś takie przypadki?
Papi
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Następne listki powinny być dobre, tak przynajmniej mi się wydaje. Jak ma coś być z nimi nie tak, to w ogóle nie wychodzą z ziemi. Czubek wzrostu obrywam dużo wcześniej niż Ewa-calka. Jak tylko pojawi się kolejne pięterko po pierwszych właściwych liściach, to je przycinam. Wtedy szybciej się rozkrzewia i nie jest taka wysoka. Zanim przesadzę do ogrodu, to jeszcze kilkukrotnie przycinam czubeczki ;:108 Wzrost szybko nadrobi jak pójdzie do ziemi.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Uszczykiwać można jak jest taka potrzeba. Moje nie wszystkie były uszczykiwane i też się rozgałęziały. Trzeba pamiętać, że uszczykiwane opóźnia kwitnienie, a kobea taka szybka i tak nie jest.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
krystata
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 6 wrz 2013, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Ja posialam dwa tyg temu kobeę z moich zebranych jesienią owoców kobeii ,ale niestety żadne nie wzeszlo.A posadzilam ok 20 ziarenek.
Ale mam paczuszkę nowych kupionych i jutro dopiero posadze.Wstawie do szklarenki na działce,może dogoni wasze :uszy
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Moje posiane 15.II chyba nie mają już szans by wzejść. :(
Powtarza się to kolejny rok.
Dziś sieje kolejną porcję, z innej firmy.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Grażynko, nie wiadomo, mnie kiedyś wyszła po miesiącu, w kuwetce rosło już wtedy cos innego, chyba bakłażany. :;230
Na wszelki wypadek spenetruj podłoże, przynajmniej będzisz wiedziała, czy zgniły.
Moim zdaniem najważniejsze jest chyba ciepło przy kiełkowaniu, moczenie to indywidualny wybór, ja moczę kilka godzin w letniej wodzie.

Pozdrawiam Irena
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Irenko wyrzuciłam podłoże i jedno nasionko obślizłe i białe znalazłam. Nic innego.
Świeże nasiona już posadzone. Pod parapetem grzeje kaloryfer, okno południowe, już wyczerpałam wszystkie możliwości. Nawet podłoże do wysiewu innej firmy zastosowałam. ;:108
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

W sianiu kobei najważniejsza jest chyba jednak jakość nasion. U mnie wykiełkowały bez namaczania, a stały na chłodnym parapecie. 50% nasion wzeszło.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

U mnie z ostatniego opakowania białej kobei mam już cztery siewki ;:138 Z pozostałymi było bardzo, bardzo biednie. Warunki te same, nawet ta sama tacka z ziemią dla ostatnich trzech torebek nasion.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

No to gratuluję, doczekałaś się ;:333
Z nasionami trudno wyczuć, nie wiadomo, czym się kierować przy zakupie, bo nawet z uznanych firm nasienniczych nie kiełkują.
To nie tylko świeżość nasion, ale także sposób przechowywania.
Ot, coroczna loteria, wyjdą czy nie wyjdą???? :D

Pozdrawiam Irena
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”