Palma kokosowa (Cocos nucifera)- pielęgnacja i problemy w uprawie

[Joyek]

A moja palma ma się nadal świetnie.







Tak jak wspominałem, cały rok ma ciepło i wilgotno.

[kaczmar005]

Joyek swietnie wyglada Twoja palma ja moją teraz trzymam na dworze

[kochampalmy]

Chcę we wtorek w markecie kupić taki oto orzech kokosowy, jak na tym zdjęciu:
http://1.bp.blogspot.com/-Xb0BRylLqbE/V ... kokos2.jpg

Chcę go otworzyć, aby wydobyć ze środka świeży orzech, by potem go rozmnożyć (znam skuteczny sposób, ale mniejsza o to). Pytanie brzmi, jak to zrobić, żeby go nie uszkodzić, bo nigdy takiego orzecha jeszcze nie miałam.

[daro---]

kochampalmy Jak sobie poradziłaś z tym orzechem ?? Widziałem takie w sprzedaży ale się zawahałem przez wcześniejsze doświadczenia z ta palmą ...

[kochampalmy]

@daro wybacz, że dopiero teraz odpisuję, ale te orzechy to porażka. Były za młode i spleśniałe w środku. A te marketowe brązowe niestety nie udało mi się. Wykiełkował, kiełek był ładny zielony, lecz pewnego dnia w przeciągu paru godzin padł.

[youser]

Z dwojga złego palmę kokosową lepiej dać do widnej piwnicy z wilgotnością powietrza 82% ale bez promieni słonecznych dosięgających palmę, 23°C czy na widniejsze poddasze z promieniami słonecznymi dosięgającymi palmę, 31,5°C, ale z wilgotnością powietrza 56%?

W piwnicy promienie słoneczne dosięgają parapetu gdzieś tak od 13
:30 do 16:00-16:30 ale nie dosięgają palmy palma stoi przy oknie, na taborecie. Temperatury 20+ są tam gdzieś tak od maja lub przełomu maja i kwietnia do września ale za to wilgotność powietrza jest jak trzeba.
Na poddaszu okres z temperaturami 20+ trwa podobnie, w sezonie późnowiosenno-letnim jest to najcieplejsze pomieszczenie w domu, było by więcej godzin słonecznych, była by w zasięgu promieni słonecznych, Jednak wilgotność powietrza tam to raptem 56%.
Co wybrać?

[norbert76]

Druga opcja, ta palma potrzebuje słońca... Dokup nawilżacz elektryczny i powinno to poprawić problem z wilgotnością powietrza.
Niemniej musisz wiedzieć, że palmę kokosową bardzo trudno utrzymać w warunkach domowych, mało komu udaje się przetrzymać dłużej niż 2 - 3 lata.

[youser]

Nie wiem czy nawilżacz powietrza będzie na tyle wydajny żeby w pokoju 20 m kw. podnieść wilgotność powietrza z 56 do co najmniej 70 %. Chyba, że by znajdował w pobliżu palmy. Może tańszym skutecznym sposobem będzie zraszanie liści spryskiwaczem po zachodzie słońca?
Moja ma już 7 lat. Po 1,5 roku odłączyła się od orzecha, tzn odpadł przy przesadzaniu, zapasy w orzechu były już wyczerpane. Od 2013 roku rośnie w systemie: najstarszy liść ma brązowe plamki, żółknie, brązowieje i usycha ,w tym samym czasie palma wypuszcza nowego, na trzecim i czwartym co do młodości liściu pojawiają się pierwsze brązowe plamki z żółtymi otoczkami i tak w koło Macieju.

[norbert76]

Żaden problem, mam pokój o takiej samej powierzchni i również mam nawilżacz elektryczny i jakoś podnosi wilgotność powietrza. 60% powinien bez problemu osiągnąć. Oczywiście musi chodzić przez większość doby.
Natomiast zraszanie liści w żaden sposób nie podniesie wilgotności powietrza, chyba że będziesz stał przy palmie i pryskał na nią cały czas... Takie spryskiwanie liści podnosi wilgotność powietrza jedynie na bardzo krótki okres czasu i szybko spada. Nie ma tańszej i skuteczniejszej alternatywy niż nawilżacz elektryczny.
Trzeba było przed zakupem palmy, wpierw poczytać o wymaganiach uprawy, a nie teraz szukać sposobów jak je zapewnić.
Zmiany na liściach palmy są tylko dowodem na to, że nie jest to palma do mieszkania, a do oranżerii bądź szklarni.

[youser]

60% powinien bez problemu osiągnąć.

60% i to bez nawilżacza jest teraz w pokoju, w którym dotychczas znajdowała się palma.
Jaką wydajność ma ten nawilżacz? Jaka była wilgotność przed uruchominiem nawilżacza?

Zmiany na liściach palmy są tylko dowodem na to, że nie jest to palma do mieszkania, a do oranżerii bądź szklarni.

Gdzieś w internecie ktoś pisał,że tak się dzieje z powodu wilgotności powietrza mniejszej niż 70%.

[norbert76]

W kwestii technicznych znajdziesz przy każdym sprzedawanymi nawilżaczu, ale to już nie na tym forum.
Używam nawilżacza elektrycznego od ponad 10 lat i piszę to z własnego doświadczenia. Wiadomo trzeba patrzeć na wydajność danego nawilżacza, im więcej wytwarza pary tym lepiej. Mój jest dobrany pod wielkość pokoju. To, że podam Tobie dane nic Ci nie powie, bo u każdego inaczej to będzie wyglądać. Inną masz temperaturę otoczenia, inną cyrkulację powietrza, inna pewnie wystawa. Nie patrzę codziennie, bo nie mam takiej potrzeby, żeby sprawdzać ile nam przed, a ile po uruchomieniu nawilżacza. Wilgotność powietrza przed jest uzależniona od wielu czynników, które podałem wyżej. W skrócie jest różna, raz jest 40, raz jest 50, a czasami 60%. Po włączeniu zawsze wzrasta i też różnie z tym bywa, bo nie mam non stop zamkniętych okien. A tylko w ten sposób uzyskasz bardziej stałą wilgotność powietrza. Bywa od około 60 - 80%. Niemniej nawilżacz elektryczny to tak jak napisałem wyżej jedyna alternatywa, która podnosi w jakimś stopniu wilgotność powietrza. W takich warunkach uprawiam wiele roślin tropikalnych w tym wymagające storczyki i dają bardzo dobrze radę.
Niestety to jest mieszkanie, a nie oranżeria czy szklarnia, w której o wiele łatwiej uzyskać bardziej stałe warunki.

[Maru123]

hej!
Mam problem z moja palmą. Kupiłem ją ok 2 miesiące temu, po zakupie przesadziłem do większej (wyższej) donicy. Na dół keramzyt + dosypka ziemi do palm.
Podlewam w podstawkę, codziennie zraszam ją mgiełką wody..., a dolne młode liście zaczynają brązowieć. O co chodzi?

[norbert76]

Poczytaj ten wątek, a dowiesz się że szanse na utrzymanie tej palmy w warunkach domowych są bliskie zeru i tylko pojedynczym osobom udaje się utrzymać ją dłużej niż rok. Oczywiście palmy stopniowo tracą dolne liście i jest to zjawisko całkowicie naturalne, ale akurat w przypadku palmy kokosowej z reguły to jest objaw powolnego zamierania, który może potrwać wg moich obserwacji na kilku egzemplarzach, około dwóch - trzech miesięcy, czasami dłużej.
Na marginesie, palma kokosowa potrzebuje słonecznego stanowiska, a nie ciemnego kąta z tego co widzę na zdjęciu.
Natomiast w kwestii spryskiwania liści podnosisz wilgotność powietrza jedynie na bardzo krótki okres czasu, a ona potrzebuje stałej wilgotności powietrza na poziomie nie niższym niż ok. 60%, którą uzyskasz jedynie przy nawilżaczu elektrycznym i to chodzącym przez większość dnia.
I jeszcze jeden błąd - w uprawie roślin doniczkowych, a zwłaszcza palm nie używasz samej ziemi, ale zawsze zmieszanej z rozluźniaczem.