Owszem , jeśli już trafię to miejsce nieodpowiednie do zbierania ziół.
W sezonie robię sok i na bieżąco piję, winko i wyciąg z wierzbownicy na bazie własnej roboty octu jabłkowego więc "dwa w jednym". Jest smaczny (rozrabiam z wodą) i gasi pragnienie. Kiedyś skusiłam się na fermentację i ... skisło

Muszę podejść do tematu jeszcze raz.
Gratuluję świętowania i pięknego ogrodu.