
Ogród zielonej III
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej III
I ja wiosną posadziłam krzaczek Artemisa. Rozkochał mnie w sobie tak bardzo, że popchnęłam jego sąsiadki ciut dalej i teraz dosadziłam mu brata bliźniaka. 

- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród zielonej III
Soniu ,te dwie róże warte "grzech " -piękne
Ja pomału śledzę Twój wątek ,na razie studiuję jak z M
zrobiłaś w bardzo niskich kosztach podlewanie ogrodu.
Syn /w wielkopolskim/ zlecił zrobienie podlewania i kosztowało go, to 5 tys.
W moim rejonie na razie na opady nie mogę narzekać
pretensje do pogody mogą mieć tylko wczasowicze.

Ja pomału śledzę Twój wątek ,na razie studiuję jak z M
zrobiłaś w bardzo niskich kosztach podlewanie ogrodu.
Syn /w wielkopolskim/ zlecił zrobienie podlewania i kosztowało go, to 5 tys.
W moim rejonie na razie na opady nie mogę narzekać
pretensje do pogody mogą mieć tylko wczasowicze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej III
Aniu widzisz, że Artemis może zachwycić. Też kupując jesienią róże kupiłam dwie lub trzy z jednej odmiany i dokupiłam siostrę dla Heidtraum.
Marysiu dziękuję.
Do podlewania miałam przygotowane cztery punkty czerpalne przed założeniem ogrodu. To zwykłe niebieskie rury do wody zakopane na 40 cm i cztery zawory umocowane w 30 cm rurach PVC, kanalizacyjnych, o średnicy 15 cm. Do nich mogę podłączyć wąż do podlewania lub przedłużkę do linii kroplującej. Działka ma długość 50 m, więc nie wyobrażałam sobie ciągnięcia takiego długiego węża. Wszystko robił M. Tylko kopanie rowków na niebieskie rury zrobił wynajęty pracownik. Był wyjątkowy,
jeszcze nie zaczął kopać, a już potrzebował na piwo.
Tegoroczne lato zmusiło mnie do rozłożenia linii kroplujących, bo rośliny na moich piaskach w te niespotykane upały z pewnością by nie przeżyły. Na stanie kilka godzin z wężem nie mam czasu. Na pewno wynajęcie firmy wygodniejsze, ale mój M jest pedantyczny, więc i tak by poprawiał po fachowcach. 

Marysiu dziękuję.




- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród zielonej III
Białe róże pięknie się prezentują
Chopin jest u mnie nr 1 na liście chciejstw. Jest więc realna szansa, ze na wiosnę się u mnie pojawi 


Re: Ogród zielonej III
Jejku! No piękne, piękne te róże!!!!
Artemis.. no muszę go mieć! !

Artemis.. no muszę go mieć! !


- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej III
Linie kroplujące to super rozwiązanie na takiej przepuszczalnej ziemi i wody się tyle nie marnuje, bo nie odparowuje nadmiernie.
Chciałabym, żeby mój M był czasem trochę bardziej dokładny, ale chyba u nas to ja muszę wyrabiać te normy.

Chciałabym, żeby mój M był czasem trochę bardziej dokładny, ale chyba u nas to ja muszę wyrabiać te normy.

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11642
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej III
Flamingo masz Soniu
Też ją lubię ale kupiłam już 3 egz....i klapa! Za każdym razem zjadły korzenie nornice... Jesienią odłożyłam do wiosny piękną kwitnącą w donicy może wreszcie się uda! Nie chciałam kolejny raz jej stracić.
Fotki Chopina piękne !


Fotki Chopina piękne !


- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11750
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej III
Soniu trzy Artemisy to strzał w dziesiątkę:) jak tak dalej pójdzie to swojego Herculesa wyautuję a w to miejsce również Artemisa posadzę 

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej III
Kochani miło, że zaglądacie.
Wczoraj na zakończenie ciężkiego dnia musiałam sobie poprawić nastrój i kupiłam 80 tulipanów, 30 czosnków, 20 irysów i 30 krokusów.
Wszystkie donice zostaną wykorzystane.
Zimy nie będzie,
to trzeba przygotować się na wiosnę.
Kasiu dzięki.
Za oknem szaro, to chociaż w wątku radośniej.
Kasiu vimen biel to taki optymistyczny kolor. Koniecznie trzeba mieć białe róże w ogrodzie.
Agnieszko nie ma się nad czym zastanawiać.
Tyle list różanych przeczytałam, że twoją też z przyjemnością zobaczę.
Dario tego lata doceniłam podlewanie kroplowe.
Jakoś zawsze kojarzyło mi się z wielkim wydatkiem, ale zrobione samodzielnie było śmiesznie tanie. Pedanteria mojego M czasem doprowadza mnie do szału.
W wielu sprawach się przydaje, ale jak dotyczy drobiazgów, to jest trudna do przeżycia.
Marysiu Flamingo posadzony wiosną, wykazał się niesamowitym wigorem.
Malutki krzaczek, a ostatnie pąki ścięłam w grudniu. Jak się podoba, to zawsze warto spróbować kolejny raz. Swój kupiłam za jakąś śmieszną cenę w szkółce przy Lubelskiej.
Aniu mam ją dzięki tobie.
To dzięki Artemis, zachorowałam na różyczkomanię.
Biegam po wątkach różanych i zastanawiam się, czy nie rozgarnąć kopczyków z kompostu. Zobaczyłam długoterminowe prognozy, nawet ponad 10 stopni pokazują.
Teraz róże, których prawdziwi różomaniacy nie powinni oglądać.
To prezenty, obie NN.
Pierwsza to ucięty szpadlem jeden pęd z dziesięciocentymetrowym korzeniem. Ścięłam na 5 cm, bo nie wierzyłam, że się przyjmie. Róża się nie poddała i już w lipcu zakwitła. Krzak nie był zbyt piękny, więc nawet zdjęć niewiele zrobiłam. Biedaczka jeszcze w listopadzie kwitła.



Miniaturka z marketu, rosła w 0,5 litrowej doniczce. Wsadzona do gruntu okazała się ładną okrywową.
Też kwitła do grudnia. Niestety straciła większość liści z powodu czarnej plamistości.


Tu na pierwszym planie z Heidtraum i Bonicą.





Kasiu dzięki.

Kasiu vimen biel to taki optymistyczny kolor. Koniecznie trzeba mieć białe róże w ogrodzie.

Agnieszko nie ma się nad czym zastanawiać.


Dario tego lata doceniłam podlewanie kroplowe.



Marysiu Flamingo posadzony wiosną, wykazał się niesamowitym wigorem.

Aniu mam ją dzięki tobie.



Teraz róże, których prawdziwi różomaniacy nie powinni oglądać.

Pierwsza to ucięty szpadlem jeden pęd z dziesięciocentymetrowym korzeniem. Ścięłam na 5 cm, bo nie wierzyłam, że się przyjmie. Róża się nie poddała i już w lipcu zakwitła. Krzak nie był zbyt piękny, więc nawet zdjęć niewiele zrobiłam. Biedaczka jeszcze w listopadzie kwitła.



Miniaturka z marketu, rosła w 0,5 litrowej doniczce. Wsadzona do gruntu okazała się ładną okrywową.



Tu na pierwszym planie z Heidtraum i Bonicą.

- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej III
Piękne białe róże ....
- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród zielonej III
Wielkie uznanie dla Twojego M
U mnie na szczęście często pada deszcz /a teraz, to już do przesady/
W różach też bym chętnie zrobiła takie nawadnianie mam trzy ujęcia wodne w ogrodzie
w różnych częściach - zrobiliśmy na początku zakładania ogrodu.
W dwóch największych skupiskach róż mam rozłożone węże kroplujące./przy żywopłotach z bukszpanu/
Soniu, ta różyczka krzaczek z biegiem czasu utworzy a kwiatki ma b. ładniutkie -brawo
,
że się przyjęła i jeszcze zakwitła.


U mnie na szczęście często pada deszcz /a teraz, to już do przesady/
W różach też bym chętnie zrobiła takie nawadnianie mam trzy ujęcia wodne w ogrodzie
w różnych częściach - zrobiliśmy na początku zakładania ogrodu.
W dwóch największych skupiskach róż mam rozłożone węże kroplujące./przy żywopłotach z bukszpanu/
Soniu, ta różyczka krzaczek z biegiem czasu utworzy a kwiatki ma b. ładniutkie -brawo

że się przyjęła i jeszcze zakwitła.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej III
Soniu , a to sobie poprawiłaś humor!
U mnie tak deszczowo i brzydko że ani nie myślę o jakichkolwiek nasadzeniach....
Ale nasiona roślinek podglądałam już na necie....
Tak patrzyłam co by mi się przydało ale zakupy będę robiła w realnym sklepie....Na pewno kupię nasionka heliotropu i kobei , ale trzeba je wcześnie dosyć wysiać... 


U mnie tak deszczowo i brzydko że ani nie myślę o jakichkolwiek nasadzeniach....
Ale nasiona roślinek podglądałam już na necie....


- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród zielonej III
Soniu, u Ciebie to jak u naszej Aneczki - kij w ziemię wbijesz i róża Ci z niego wyrośnie
Niektórzy maja taką rękę do roślin, zazdraszczam
Ja to się muszę przy nich "nachodzić" 

Niektórzy maja taką rękę do roślin, zazdraszczam


Re: Ogród zielonej III
Soniu ja w sumie lubię jak w ogrodzie jest kolorowo i mam lekkie zboczenie w kierunku żółtego, ale jak zaczęłam wybierać róże, to złapałam się na tym, ze wybieram same jasne - głównie białe, oraz niebieskie i ciemne fiolety. Ale jak to w ogrodzie będzie wyglądało to się okaże. 
