Witam Drogich Gości!
Zmiana pogody rzutuje na samopoczucie, więc ciiii... bo głowa nie lubi wstrząsów
Małgosiu begonia dostała ładną oprawę, bo sąsiad znalazł kamionkową beczułkę bez dna

Mówisz jesień i coś w tym jest, bo z okna łazienki widzę modrzewie sąsiada i zaczynają żółknąć, a to znak
Ja też miałam nadzieję na prace w ogrodzie, ale na razie muszę głowę uspokoić
Dorotko a ja zachwycam się wyglądem kwiatów róż, może nie chciałabym ogrodu stricte różanego ale mam gdzieniegdzie kwiaty róż prześliczne na poszczególnych etapach. Chodzę i nie mogę się napatrzeć i utrwalam na zdjęciach, żeby zatrzymać je w pamięci
I Tobie miłego dnia
Iwonko już wiem że jesteś

Wytrzymaj jeszcze trochę praca nie ucieknie, chwasty poczekają a Ty musisz nabyć więcej sił
Dario czytam o Tymonie i myślę o moich kociskach, postanowiły towarzyszyć mi w niwelowaniu bólu głowy, ale nie przywykły do śpiącej nieruchomo pani więc wpadły w panikę i zaczęły rozrabiać

Teraz dotrzymują towarzystwa panu a ja mam spokój
Kury i zielone to nierozerwalna sprawa, ja moim daję wszystko co wyrywam i wszystko rozgrzebują, trawki zjadają a najbardziej lubią liście kapusty, kalarepy czy przerośniętą sałatę. Dla formalności powiedz sąsiadce i na pewno będzie wdzięczna, bo jajeczka będą smaczniejsze
Danusiu nie traktuję morze jako wody do pływania, ale uwielbiam spacery jego brzegiem i tego Wam zazdroszczę. Korki są wszędzie u mnie też i żeby gdzieś dojechać trzeba stać. Pewnie słyszałaś o korkach w stronę Zakopanego

Jeżdżę co niedzielę na wycieczki będąc w sanatorium i tym sposobem zjeździłam kawałek nadbrzeża nie stojąc specjalnie w korkach.
Rude modrzewie zapowiadają u nas zawsze rychłą zimę, ale może ten rok jest szczególny?