Kasiu, pewnie, że roślin do cienia jest sporo, ale do mnie jakoś najbardziej przemawiają hosty. A co mi wyjdzie z nasadzeń- zobaczymy!
Cyma2704, w ogrodzie właściwie cały czas coś się zmienia. Każdego roku jakieś nowe rabaty dochodzą, ciągle coś przesadzam to i efekty różne. Ale są już rośliny, których ruszyć się nie da, ewentualnie ryzyko ich utraty jest duże... Ten spokój bardzo potrzebny, oj bardzo!
Gosiu, córa rusza do szkoły na razie z dojazdem (26km), a zimą pewnie internat...
W niedzielę, przytrafiła nam się bardzo smutna historia, która pewnie długo z głowy mi nie wyjdzie...
Jak codziennie świnki morskie były wyniesione do ogrodu. Już dawno były oddzielone samiczki od samczyków, zatem codziennie śmigaliśmy z dwoma klatkami do ogrodu. Samiczki prócz klatki miały dodatkowo domek, w którym bardzo często chowały się. Wystawialiśmy wszystko na trawkę do cienia i nakładli klatkę z góry, żeby nie zwiały spryciary.
Tego dnia było bardzo gorąco, zatem stwierdziłam, że psy wypuszczę, żeby sobie polatały. I na śmierć zapomniałam o prosiaczkach...
Skończyło się tragicznie dla samczyków.
Samiczki przeżyły pewnie tylko dlatego, że schowały się w domku.
Płaczu i żalu dzieci co niemiara. Zresztą ja sama uryczałam się jak bóbr. Czuję się winna, bo to ja wypuściłam psy z kojca...
Lusiek i Krecik na zawsze zostaną w naszej pamięci i sercu
Pusia i Kuleczka zostały same
